Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Sportina 595 skorupa remont
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=27801
Strona 1 z 3

Autor:  Krzychu 77 [ 4 sty 2018, o 00:48 ]
Tytuł:  Sportina 595 skorupa remont

Witam forumowiczów.
Zanabyliśmy skorupę Sportinki lekko przesezonowaną (25 lat) :lol:
Przygotowywujemy się do jej wykończenia, a jako że z żywicami nie mieliśmy za dużo do czynienia to prośba o parę porad.
1. Czym najlepiej odtłuścić skorupę wewnątrz, czy może przeszliować papierem lub przejechać szczotką na szlifierce żeby zebrać lekką warstwę.
Wewnątrz laminat jest gładszy od żelkotu który jest z zewnątrz :D
2. Będziemy wklejać pozostałe wzmocnienia, przekładki itp. Jakiej żywicy użyć?
Czy epidian 5 +Z1 będą ok, czy może epidian 6 +Z1
Chyba że możecie polecić coś innego w rozsądnej cenie
Do laminowania będzie raczej używana tkanina rowingowa
Łódka stoi w garażu temperatura min. +15oC

Pozdrawiam
Krzysztof

Autor:  Michal [ 4 sty 2018, o 17:17 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Kupiłeś skorupę z ubiegłego wieku. Był to obiekt westchnień, ale w latach osiemdziesiątych. Budowa jachtu nowoczesnego i starego kosztuje tyle samo. Oszczędność na cenie starej skorupy pochłonie konieczność lakierowania. Laminat może być zniszczony przez stojącą latami w nim wodę. Pokłady często nie były piankowane, a jak były to pianką budowlaną. Smutno patrzeć później na ogłoszenie: sprzedam jacht w trakcie budowy. Już wtedy odzyskanie wydanych pieniędzy się nie uda. Gotowy jacht będzie wart koło 20 tys. zł a koszt przekroczy 30. Robociznę pomijam bo to zabawa i przyjemność.
Ale kto bogatemu zabroni.

Autor:  Mir [ 4 sty 2018, o 17:37 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Krzychu 77 napisał(a):
Zanabyliśmy skorupę Sportinki

Pogratulować! Sklejona zusammen do kupy czy sam kadłub (bez pokładu)?
1. przeszlifować papierem.
2. Będziemy wklejać pozostałe wzmocnienia: najpierw skrzynia mieczowa i wzdłużnik trapezowy od rufy do dziobu.

3. Jakiej żywicy użyć? Poliestrowej np. Neste M105 TB. Utwardzacz 2%.
4. Do laminowania będzie raczej używana: mata szklana 300 g.
5. Łódka stoi w garażu temperatura min. +15*C
Pozazdrościć, nie podnosić temperatury, wentylować pomieszczenie i maseczki węglowe na oddechu.
A dobrze ustawić w poziomie i podeprzeć tak. żeby nie było wgnieceń.
:D
I jaką muzę przewodnią nastawić:
https://www.youtube.com/watch?v=6ZiJcdw ... lxeHFeC0Ut

Autor:  Były user [ 4 sty 2018, o 18:25 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Michal napisał(a):
Kupiłeś skorupę z ubiegłego wieku. Był to obiekt westchnień, ale w latach osiemdziesiątych. Budowa jachtu nowoczesnego i starego kosztuje tyle samo. Oszczędność na cenie starej skorupy pochłonie konieczność lakierowania. Laminat może być zniszczony przez stojącą latami w nim wodę. Pokłady często nie były piankowane, a jak były to pianką budowlaną. Smutno patrzeć później na ogłoszenie: sprzedam jacht w trakcie budowy. Już wtedy odzyskanie wydanych pieniędzy się nie uda. Gotowy jacht będzie wart koło 20 tys. zł a koszt przekroczy 30. Robociznę pomijam bo to zabawa i przyjemność.
Ale kto bogatemu zabroni.


Przeczytałbym uważnie co pisze Michał. To dobry fachowiec, który żyje między innymi z tego na co się zamierzacie.

Autor:  Krzychu 77 [ 4 sty 2018, o 20:33 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Skorupy sklejone, skrzynka mieczowa też.
Większość sklejek wklejona jedna w bakiście do wymiany gdyż tam nie było zrobionego odpływu. w środku sucho sprawę załatwił otwór wywiercony w dnie przez poprzedniego właściciela.
To wszystko było wklejane epoksydem dlatego resztę też chcemy już robić epoksydem.
W zestawie dostaliśmy kpl. maszt, fok,grot, wyspawany miecz jeszcze bez ołowiu...
Przekładkę pokładu będziemy też robić, ale do tego musimy zrobić wsporniki żeby kadłub obrucić bo nie lubimy jak żywica spływa po łokciach :D
Myśleliśmy też dlatego o tkaninie rowingowej gdyż z matą szklaną do epoksydu jest problem
Postaram się wstawić parę zdjęć ale to dopiero w przyszłym tygodniu.
Pozdrawiam i proszę o porady

Autor:  Mir [ 4 sty 2018, o 21:28 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Krzychu 77 napisał(a):
To wszystko było wklejane epoksydem dlatego resztę też chcemy już robić epoksydem.

No, to Epidian 53 i PAC.
Krzychu 77 napisał(a):
jedna w bakiście do wymiany gdyż tam nie było zrobionego odpływu

Dobrze jest ją przesunąć pod kokpitem w stronę dziobu (5-8 cm), żeby odpływ był w bakiście.
Odkurzacz jest przydatny do wyciągania na bieżąco wszystkich pyłów, wiórów itp.

Autor:  brodaty [ 5 sty 2018, o 11:49 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Zgadzam się całkowicie z Michałem . Nie jest to inwestycja opłacalna przyszłościowo . Nic na niej nie zarobisz a tylko wydasz sporą kasę i nigdy ale to nigdy nie będzie to produkt naprawdę 100 % wytrzymały tak jak skorupa nowa czy tylko dwu lub góra trzy letnia.
Co innego remontować stary kompletny jacht który nie połknie takich pieniędzy jak budowa od nowa. Jestem całym sercem za budownictwem amatorskim ale w granicach jakiegoś rozsądku .Choć amatorskie budownictwo jachtowe jak twierdzą niektórzy nie ma nic wspólnego ze zdrowym rozsądkiem.
Nie tak dawno sam chciałem zabudowywać od nowa 40 letnią skorupę Plastusia. Dobrze że posłuchałem kolegi Corsa z Naszego forum . Radził abym dał sobie z tym zabytkiem spokój. Skorupy nie kupiłem . Po pewnym czasie sprzedający sam się do mnie zwrócił proponując abym ją zabrał za tz. flaszkę. Przypomnę że cena wywoławcza skorupy to było 2 tysiące złotych. Skorupę zabrałem aby zrobić z niej oczko wodne . I na nic innego ta skorupa się nie nadawała. W ramach eksperymentów próbowałem na niej laminowania i przylaminowania .
Żywica wszystko sklei ale nie byłem tak do końca pewny tych złącz.
Tą skorupę Sportiny chyba widziałem na OLX i stała ona bez zabezpieczenia od warunków atmosferycznych przez cały swój żywot. A ponadto sprzedający chciał za nią coś 5 tysięcy złotych.
Tyle moich refleksji. Ale życzę powodzenia w doprowadzeniu sprawy do końca bo już i tak skorupa kupiona i innego wyjścia nie ma tylko budować i pływać.

Autor:  cors [ 5 sty 2018, o 12:13 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Krzychu 77 napisał(a):
To wszystko było wklejane epoksydem

Coś podobnego, naprawdę? Na "kropelkę" czy "minutkę"? Żart.

Poważnie: utylizować.

Autor:  adaswa [ 5 sty 2018, o 13:58 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Krzychu 77 napisał(a):
Przekładkę pokładu będziemy też robić, ale do tego musimy zrobić wsporniki żeby kadłub obrucić bo nie lubimy jak żywica spływa po łokciach


Tylko po jasny gwint przekładke chcecie robić? tam i tak jest nisko w środku a jeszcze kilka centymetrów chcecie zabrać.
Krzychu 77 napisał(a):
Myśleliśmy też dlatego o tkaninie rowingowej gdyż z matą szklaną do epoksydu jest problem

Tu nie ma nad czym myśleć .... i nie ma problemu mata się nie nadaje i tyle!
Krzychu 77 napisał(a):
Zanabyliśmy skorupę Sportinki lekko przesezonowaną (25 lat)


A 25 letni poliester trzymany pod chmurką .... cuz jezeli jest jeszcze suchy i nie uległ delaminacji to podkład epoxydowy w środku i na zewnątrz plus poliuretan lub poliakryl na burtach.... może jednak było by nowy kadłub kupić ?

Autor:  Krzychu 77 [ 5 sty 2018, o 23:12 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Tylko po jasny gwint przekładke chcecie robić? tam i tak jest nisko w środku a jeszcze kilka centymetrów chcecie zabrać.

Laminat się ugina jak się po nim chodzi chcemy dać 10mm spienionego pcv i laminat.

A 25 letni poliester trzymany pod chmurką .... cuz jezeli jest jeszcze suchy i nie uległ delaminacji to podkład epoxydowy w środku i na zewnątrz plus poliuretan lub poliakryl na burtach.... może jednak było by nowy kadłub kupić ?

Skorupa jest sucha i nie widać by coś jej dolegało. Liczymy się z tym że trochę lakiery itp będą kosztować natomiast ma to być też (remont) odskocznia od pracy zawodowej.
Ma to być też taki mały poligon doświadczalny gdyż kolega już od dawna marzy o wybudowaniu od podstaw Sztrandka 500.
A jak to mówią marzenia trzeba spełniać :D

Za tydzień wstawię zdjęcia
Pozdrawiam
Krzysztof

Autor:  boSmann [ 5 sty 2018, o 23:38 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Krzychu 77 napisał(a):
z matą szklaną do epoksydu jest problem

?
http://primson-composites.pl/szklane-kierunkowe-maty/
to tylko jeden z adresów
Krzychu 77 napisał(a):
to być też taki mały poligon doświadczalny gdyż kolega już od dawna marzy o wybudowaniu od podstaw Sztrandka 500

Po co Wam taki poligon?
Skorupę sprzedać (może cokolwiek odzyskacie?) zaoszczędzone pieniądze (patrz post Michała o kosztach) przeznaczyć na inny poligon (np. pierwszy egzemplarz Sztrandka).
Warto słuchać zawodowców (Michał, Cors) i uczyć się na cudzych błędach.
Cokolwiek zdecydujecie, powodzenia.

Autor:  brodaty [ 6 sty 2018, o 11:01 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Tak jest ! Skorupę sprzedać tylko broń boże nikomu z NASZEGO forum bo temat nigdy się nie skończy.

Autor:  Pipek11 [ 7 sty 2018, o 13:07 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Nie wiem jak z waszą sportiną, ale w 110% popieram Michała. Sam władowałem się w łódkę w stanie agonalnym. Nakładów końca nie widać a już mogę stwierdzić że łatwiej byłoby kupić coś pływalnego zamiast bawić się w szkutniczenie. Sportina nie jest jakimś białym krukiem żeby warto było go ratować z tego powodu. Ponadto jak będziecie laminować to dołożycie kilkadziesiąt kilo co nie polepszy właściwości pływadła. W mojej opinii sprzedać co się da odzyskać max kasy i szukać coś lepszego. Chyba że jako poligon. Ale z kosztami bym się trzymał za jaja. Nic nie ma za darmo. Nauka też kosztuje.

Autor:  Mir [ 7 sty 2018, o 14:28 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Sportina 595, to pływające Porsche, kto pływał, ten wie. Warto się postarać, żeby ją zabudować starannie i estetycznie pomalować, wyposażyć i użytkować. Pomimo 35-u lat od jej powstania, nadal cieszy oko i daje splendor armatorowi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Autor:  boSmann [ 7 sty 2018, o 23:10 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Mir napisał(a):
Sportina 595, to pływające Porsche, kto pływał, ten wie.

Muszka p.Skrzata z pewnością i jeszcze kilka z początku "produkcji" .
Potem było tylko gorzej, różne formy, laminaty - jak komu wyszło, masa ciężaru pod pokładem (zabudowy typu meble gdańskie), niepotrzebne kilogramy żelastwa na pokładzie.

Autor:  Jaromir [ 8 sty 2018, o 12:14 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Mir napisał(a):
Sportina 595, to pływające Porsche

Tyle, że bardziej Porsche 912, niż Carrera... ;)

Autor:  robhosailor [ 8 sty 2018, o 12:22 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Sportina 595, to była, na naszą, krajową skalę, rewelacja, ale w połowie lat 80.

Obrazek

Stara skorupa, to dużo problemów. Zbyt dużo, jak dla mnie.

Autor:  Mir [ 8 sty 2018, o 13:07 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

robhosailor napisał(a):
Stara skorupa, to dużo problemów.

Nie jest tak źle. Trzeba tylko rozpisać kolejność czynności na kartce i jechać po kolei. Wg zasady Małysza: myślę tylko o tym, co robię w tej chwili. Sprzątać na bieżąco, dbać o warunki pracy, materiały i narzędzia na czas i robić jak Status Quo: systematycznie, rytmicznie i do przodu. Z małymi przerwami, odcinek po odcinku. Nawet, jeśli trzeba usunąć całą starą zabudowę. Wycinasz, wydłubujesz, szlifujesz, sprzątasz, odkurzasz i jest nowe pole gry. Musi być plan działania. Remontowałem kiedyś Sparka bez żelkotu, z rozdzieleniem skorup, wyrzuceniem zbutwiałych sklejek, wydłużeniem rufy o metr i nową konstrukcją wnętrza, takielunku itp. Idzie zrobić. Nawet w krótkim czasie, potrzeba tylko trochę dobrych emocji, wizji pływania, regat czy jakiej wyprawy. :D

Autor:  waliant [ 8 sty 2018, o 23:02 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Ale dalej nie wiadomo, w jakim stanie jest laminat. Może być ruina, i wtedy cała praca w sumie na nic.

Autor:  Krzychu 77 [ 9 sty 2018, o 00:08 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Witam.
A jednak remontujemy :mrgreen:
Skorupa jak pisałem sucha bez rozwarstwień itp. tylko na żelkocie na pokładzie trochę pajączków.
Materiały zamówione, w sobotę startujemy.
Jedno pytanie czy po przeszlifowaniu żywicy (wewnątrz) i odkurzeniu odtłuszczać jeszcze benzyną lub acetonem czy od razu żywica?
Sportinka będzie wykorzystywana do rodzinnego pływania rekreacyjnego, mebli gdańskich w środku nie będzie, nie jesteśmy przyzwyczajeni do luksusów.
Jedynie musimy zrezygnować z kambuza na rzecz chemicznego wc (warunek naszych pań) :D
Jak pisałem zdjęcia zapodam w sobotę wieczorkiem
Pozdrawiam
Krzysztof

Autor:  Mir [ 9 sty 2018, o 00:45 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Krzychu 77 napisał(a):
czy po przeszlifowaniu żywicy (wewnątrz) i odkurzeniu odtłuszczać

Nie ma takiej potrzeby. Szlifując (najlepiej kółkiem 36 na wiertarce, wolne obroty) zdejmujesz fizycznie warstwę, która może zawierać parafinę czyli rozdzielacz.

Autor:  brodaty [ 9 sty 2018, o 09:42 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Wracając jeszcze do pytania : czy to się opłaca ? przytoczę radę jaką mi udzielił konstruktor Plastusia Stefan Workert.
Zważ skorupę z dokładnością do kilograma i porównaj z dokumentacją budowy . Powinna w niej być specyfikacja kilogramowa przewidzianego zużycia materiałów tj. żywicy i szkła.
Odchyłka w dół świadczy o oszczędnościach materiałowych a odchyłka w górę albo o przedobrzeniu grubości laminatu co najczęściej widać lub o nasiąknięciu laminatu wodą czego najczęściej nie widać . Obie odchyłki są niewskazane . Wielkość odchyłki może wskazać nieprawidłowość lub zdyskwalifikować wyrób.
Oczywiście ważenie obejmuje nie zabudowaną skorupę nawet bez usztywnień.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Znalazłem u Skrzata że skorupa Sportiny powinna ważyć 390 kg. Ale nie podano czy goła czy ze wzmocnieniami . Balast 240 kg.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Znalazłem u Skrzata że skorupa Sportiny powinna ważyć 390 kg. Ale nie podano czy goła czy ze wzmocnieniami . Balast 240 kg.

Autor:  Bombel [ 9 sty 2018, o 09:55 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Krzychu 77 napisał(a):
A jednak remontujemy

https://www.youtube.com/watch?v=ii33_jjkdo8

Autor:  adaswa [ 9 sty 2018, o 13:35 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Mir napisał(a):
kółkiem 36 na wiertarce


no bez jaj .....

Autor:  gosman [ 9 sty 2018, o 16:58 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Brawo podziwiam takich ludzi, ale, no właśnie zawsze jest jakieś ale. Kupiłeś skorupę do roboty bo liczyłeś się z kosztami ale tu nie zaoszczędzisz, to tak jak byś kupił blachy starego (nie zabytkowego) auta i dokupował części, szyby, tapicerkę i całą resztę koszt przerośnięte koszty gotowca

Autor:  Michal [ 9 sty 2018, o 17:42 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

adaswa napisał(a):
Mir napisał(a):
kółkiem 36 na wiertarce


no bez jaj .....

To narzędzie z tamtej epoki co Sportinka to będzie pasowało.
Myślałem, że już nikt nie pamięta takich narzędzi. Wiertarka Celma z kółkiem gumowym i krążkiem papieru ściernego przykręconym śrubką z dużą podkładką. Nożyczkami wycinałem te kółka z papieru ściernego. Oczywiście się szlifowało bez maski przeciwpyłowej i rękawiczek. Żywica głównie epidian 5 + z1, bywały takie, jakie się udało zorganizować. Szef zabraniał, ale rozcieńczaliśmy cichaczem, czym popadnie, bo jak inaczej laminować takim kitem. Mata proszkowa i laminowanie grodzi bez rękawiczek pędzlem i patyczkiem. Ręce nawet były czyste tylko dwa palce się kleiły. Do malowania wewnętrznej strony laminatu stosowano lakiery epoksydowe, to był wyjątkowo dobry jak na tamte czasy materiał. Niestety trudno dostępny i stosowano podłe zamienniki: chlorokauczuk i poliuretan dwuskładnikowy. Chlorokauczuk spływał z pionowych ścianek, w bakistach gorzej wentylowanych nie chciał schnąć. Poliuretan zachowywał się lepiej, tylko po kilku latach pękał i odpadał. Przy późniejszych remontach pomalowanie takiego gówna topkotem było problemem. Słowa topcot nie znałem.

Autor:  Bombel [ 9 sty 2018, o 18:07 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Michal napisał(a):
Słowa topcot nie znałem.

A słowo Hammerite znałeś????

Jakem parę lat temu zobaczył kunstmalerów wałkujących burty sporej żaglówki Hamerajtem to mi oczy wyszli jak balony. Co oni się wtedy nasłuchali ode mnie :oops:
Tymczasem po 6 ( sześciu) latach burty jak nowe. Jedynie co, to nie świci się jako te psie jajca na wiosnę.
''Aloe"" się zwie. Nadal w hamerajcie :-P
Czyli...disce puer

Autor:  bartuss1nowy [ 9 sty 2018, o 20:02 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Formę zawsze można zdjąć i zrobić nowe, świeże, pachnące ... (styrenem)

Autor:  Krzychu 77 [ 14 sty 2018, o 20:20 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

No i zaczeliśmy remont
Etap pierwszy laminowanie połączenia burt z pokładem
Czyli szlifowanie, szlifowanie.....
Trochę szpachli i żywicy

Załączniki:
Komentarz: uszkodzona sklejka w bakiście...
do tego też dojdziemy ;)

remont 6.jpg
remont 6.jpg [ 439.62 KiB | Przeglądane 7621 razy ]
remont4.jpg
remont4.jpg [ 447.83 KiB | Przeglądane 7621 razy ]
Komentarz: Trochę szpachli...
remont3.jpg
remont3.jpg [ 435.33 KiB | Przeglądane 7621 razy ]
remont2.jpg
remont2.jpg [ 431.63 KiB | Przeglądane 7621 razy ]
remont.jpg
remont.jpg [ 436.79 KiB | Przeglądane 7621 razy ]

Autor:  brodaty [ 14 sty 2018, o 21:06 ]
Tytuł:  Re: Sportina 595 skorupa remont

Jeśli to nie jest wielka tajemnica to ile kosztowała Was ta "skorupa"

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/