Witam wszystkich.
Jestem tutaj nowy, jest to mój pierwszy post. Piszę ponieważ chciałbym waszej pomocy i wskazówek dotyczących napraw jachtu. Znalazłem 7mio metrowy "jacht" czy może żaglówka holenderska według sprzedającego za śmieszną cenę 2500zł. Razem z jachtem jest cały kompletny osprzęt, tzn: żagle, maszt itp. Sprzedający zaświadcza że ma wszystko do wyruszenia na wodę. W związku z tym, że kasa mała (w dodatku postanowiłem wymienić się za skuter) chciałbym go kupić, ale tutaj pojawiają się pierwsze problemy.
Jest to jacht morski, a ja chcę nim pływać po śródlądziu, nie wiem co zrobić z kilem, może jest jakiś sposób aby zmienić to na miecz, aby zanurzenie było mniejsze. Ogólnie jacht jest do remontu, z zewnątrz nie widziałem większych zniszczeń, lecz środek jest zmasakrowany.
Mógł bym podesłać wam zdjęcia abyście go ocenili, powiedzieli czy opłaca się go kupić. No i najważniejsze co zrobić żeby go wyremontować. Podstawową wiedzę mam. Zaplecze do napraw także. Malowanie czy laminowanie nie sprawia mi kłopotu. Będzie to mój pierwszy jacht. Dodam że nie umiem pływać z żaglami, moje jedyne doświadczenie to raz wygrane regaty ( byłem zaproszony jako balast) oraz umiem pływać na desce do windsurfingu. Bardzo proszę o pomoc (nie kupiłem jeszcze jachtu, lecz chcę go kupić na dniach ) Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Moim zdaniem; zdecydowanie nie.
Przeróbka na miecz, wybudowa wnętrza + roboty które wyjdą w trakcie to będą całkiem realne wydatki.
Tanio kupić, narobić się do diabła, dołożyć sporo- po co? Lepiej kupić coś z mieczem i w stanie do lekkiego odświeżenia. Zdecydowanie taniej wyjdzie.
Np. Carina w wersji b/m - poszukaj w ogłoszeniach, zobaczysz, że można tanio nabyć

_________________
Zbyszek

Jeśli chodzi o wnętrze to nie musi być luksus można powiedzieć że wnętrze jest. Lecz wymaga odświeżenia. A jeśli chodzi o kil jakie jest jego realne zanurzenie.
Carina b/m ? Co znaczy b/m ?
I jeśli mógł byś podsunąć mi parę jachtów pod nos ?
Tylko że u mnie budżet bardzo mały, a oczekiwania ogromne ...
najlepiej coś powyżej 6/6,5m

Czy mógł byś zaproponować mi pare modeli jachtów ?
Najlepiej coś powyżej 6m
Tylko że u mnie budżet bardzo mały a oczekiwania wielkie

To może zacznij od napisania jakim budżetem dysponujesz ...

Przeróbka kila na miecz jest dla Ciebie całkowicie nieopłacalna - poszukaj jachtu mieczowego.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

To jak z tym wnętrzem?
b/m znaczy balastowo mieczowy

proszę bardzo
https://www.olx.pl/oferta/jacht-kabinow ... ea37562420
Pegaz to niezła łódka
https://www.olx.pl/oferta/sprzedam-jach ... 5ebbe9c9e3
Mak też jest niezły

_________________
Zbyszek

Witam po dłuższej przerwie. Pomimo tego co pisaliście jacht kupiłem ... I nawet nie jest tak źle jak było na zdjęciach. Kadłub w miarę bez uszkodzeń. Meble w kabinie w miarę kompletne nie zlozone. Zdjęcia podeślę puźniej, chciał bym prosić was o pomoc i doradztwo w sprawie remontu jak to wszystko zrobić . Na sam początek go umyje. Co radzicie zrobić potem ?

Słuchaj - jest tu na forum grono - całkiem duże zresztą - ludzi, którzy o jachtach mają dość spore pojęcie - nawet momentami bardzo duże - ale chyba nas przeceniasz...

Jak mamy Ci cokolwiek doradzić jak nawet nie zamieściłeś pół fotki Swego nowego nabytku ?

Nie napisałeś o tym jachcie NIC - ZERO - NULL...

Nie zamieściłeś ani ćwierć fotki a pytasz o plan remontu ...?

Na tak zadane pytanie jak powyżej można odpowiedzieć tylko tak: sprzedaj go natychmiast albo zwróć się do http://www.wróżka.pl

Traktuj nas poważnie - plisss....

PS - jakie zanurzenie ma ten nabytek ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

To chyba najważniejsze
Cena za którą zazwyczaj kupuje się zwłoki jachtu. Pokaż foty tego cuda.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Gratulacje z zakupu jachtu. Carina to bardzo dobra lajba. Przy 6 m dlugosci, bardzo wygodne wnetrze.
Jezeli to jest jacht balastowo mieczowy to zeglowanie po srodladziu nie stanowi problemu.
Plastykowy kadlub jezeli jest w dobrym stanie potrzebuje dobrej szczotki i wody. Jachty w podobnej cenie przeplynely Atlantyk, a Carina zaslynela z okrazenia swiata. Tak ze zaden strach przed starym jachtem. Te jednostki sa trwalsze niz dzisiejsze wydmuszki. Sam mialem okazje kupic Jeanneau z 90-roku a kuplem aloe z 76 ,tansza i solidniejsza. Lepiej plywac na tym na co cie stac, niz stac i patrzec na to co plywa. Jeszcze raz gratulacje i jezeli kadlub, maszt, zagle sa w dobrym stanie to reszte mozna sobie w pare lat zorganizowac nie oszczedzajac na jedzeniu.

pozdrowienia bartoszek

Czy gdzieś Kolega napisał, że kupił Carinę ?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Fajna dyskusja.

Plan remontu jest prosty:
naprawić co zepsute, pomalować co brzydkie, uciąć co niepotrzebne dokleić czego brakuje.
Dzięki temu będziesz wiedział ile kosztuje remont nawet prowizoryczny i że nie zawsze co bardzo tanie jest tego warte.

Ciekaw jestem co dalej będzie.
Kawa i chipsy już przygotowane

_________________
Pozdrawiam serdecznie
Adam
sklep żeglarski: http://www.sztormiaki.pl
Szkutnia: www .adamboats.pl
Amatorskie remonty i budowy łodzi i jachtów: www. szkutnikamator.pl

Albowiem Adasiu - za tanie pieniądze to psy mięso jedzą

Nasz nowy Kolega musi być bardzo młody ...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Echch, Wy to umiecie zachęcić młodziaka
O remontach tanich i bardzo tanich już było
viewtopic.php?p=360892#p360892
Dajcie chłopu szansę....sparzyć się lub zrobić coś fajnego i niedrogo.
Bo wszak najtrudniej się uczyć na błędach.....cudzych

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

W kazdym razie tak zrozumialem.A nawet jakby to byla inna konstrukcja to tak niczego nie zmienia.

pozdrowienia bartoszek

Jach tej długości nie będzie miał raczej zanurzenia większego niż 1 m. Nie tnij balastu, po śródlądziu z powodzeniem pływają większe od Twojej balastówki...
Pływałem po Gople przez tej wielkości jachtem balastowym i było fajnie. Jedyny kłopot na śródlądziu - to konieczność parkowania do pomostu lub boi.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Z opisu jachtu wnioskuje ze to Carina 22, balastowo mieczowa.
https://www.ebay-kleinanzeigen.de/s-anz ... 29-211-746

pozdrowienia bartoszek

przepraszam że nie podałem wam żadnych informacji, trochę się rozmarzyłem. Zaczynając od nowa jacht kupiłem za kwotę 3 tys razem z podporami. Ma on 7m długości dokładnie 6,90. Szerokość 2,20. Zanurzenie na oko ok 120cm. Nigdzie nie widać

Więc Carina odpada.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Jak nie chcesz za chwilę być sflekowany to dawaj jakieś zdjęcia. Biegusiem

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Co o nim myślicie ?

Myślę, że:
Obrazek
Nie udało się
Poszukaj na forum było już kilka razy jak wstawiać

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Dawaj dalej

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Teraz chyba dobrze

No to jak se tak paczam na te fotki to nasuwa mi się jedna myśl.
Panowie krytykanci, nie macie racji
Łodka nie wygląda na specjalnie steraną życiem. Zasyfiona do granic owszem. Nie podejmuję się na podstawie zdjęć oceny laminatu. Tym niemniej na pierwszy rzut oka nie jest źle.
Kolego. Jak najszybciej usuń wodę z kadłuba. Niech tam nie zamarza i nie rozsadza laminatu. Potem pod dach i suszyć. Wyjąć co się da i w ciepełko. Sam kadłub suszyć delikatnym ciepłym nawiewem. Będzie dobrze.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Cała podłoga jest pokryta lodem. Dziękuję za radę, jutro wyjmę wszystko z kadłuba i postaram się delikatnie zbić lód. Całego jachtu nie dam rady schować pod dach ale meble postaram się schować w ciepłym. Zrobić coś jeszcze ?
PS: jak dziś myłem jacht to ta niebieska farba strasznie brudzi... łapie się wszystkiego

Wyjąć z jachtu wszystko, ale naprawdę wszystko co luzem i suszyć. Wybrać lód/wodę. Sprawdzić czy gdzieś nie cieknie, jak cieknie to warto przykryć plandeką choćby samą zejściówkę.
Farba niebieska to pewnie antyporostowa, one tak mają, że brudzą i łatwo schodzą.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

woda wewnątrz kadłuba jest wredna. wejdzie w każdą dostępną dziurkę, rysę. Zamarzając będzie rozsadzać laminat. Stąd ważne jest osuszenie. Wybrać delikatnie lód i suszyć wnętrze. Wybrać gąbką maksymalnie co się da. Potem poprawka choćby papierem toaletowym. Robota nie na jeden dzień.Zdemontowane elementy suszyć w niezbyt wysokich temperaturach. Jeśli nie ma mozliwości pod dach to przykryć jakąkolwiek plandeką, folią, aby zapobiec dostawaniu się opadów. Idealną sprawą do suszenia byłaby nagrzewnica olejowa z kontrolowanym nadmuchem i temperaturą.
Powierzchniami zewnętrznymi się na razie nie zajmuj. Umyć karcherem i niech czeka do wiosny.
Że farba niebieska brudzi?? Nic dziwnego. Diabli wiedzą czym to było malowane. Miękka antyporostówka też może brudzić.Spokojnie i do przodu.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Załóż plandekę ale z dużym przewiewem. Otwórz achterpik i susz.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi