Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Poddupnik praktyczny https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=28672 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Catz [ 30 maja 2018, o 23:35 ] |
Tytuł: | Poddupnik praktyczny |
Alterus napisał(a): Nie chcę się, dla odmiany, wymądrzać, ale już w starożytności nauczyli się podkładać pod, no, plecy, coś miękkiego. Sam używam specjalnej poduszeczki- derki albo zlożonego koca. Interesuje mnie bardzo specjalna poduszeczka. Z derki i koca? Jak? Poduszka nie wystarczy? Bede wdzieczny za rysunki, ewentualne zdjecia, wymiary i inne cenne rady. Catz Przedrejsowo |
Autor: | mnemo [ 31 maja 2018, o 09:15 ] | ||
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny | ||
Catz napisał(a): ...Z derki i koca? Jak? Poduszka... Absolutnie, nic nasiąkliwego. Ze spokojem sumienia polecić mogę poddupnik, jakiego sam używam. Lata temu kupiłem w Giżycku w sklepie żeglarskim, ale niedawno taki sam kupiłem w Lidlu. Używam takiego „siedmiożeberkowego”, ale w Lidlu były też węższe, takie na cztery żeberka. Dość sztywna, lekka, nienasiąkliwa pianka, koszt kilkanaście złotych. Jak dla mnie - ideał. Dla naprzykładu znalazłem identyczny na olx: https://www.olx.pl/oferta/podkladka-pod ... sGoMP.html Być może jakieś decathlony też takie mają, nie sprawdzałem. Rzecz wręcz niezbędna, zwłaszcza, jak ma się kościstą tę, no, dolną część pleców.
|
Autor: | mnemo [ 31 maja 2018, o 10:20 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
damit napisał(a): 42x20x4 cm To ta węższa wersja, ja kupowałem 30x35 cm, wymiar w sam raz. |
Autor: | Catz [ 31 maja 2018, o 10:22 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
Dzieki Panowie! Catz |
Autor: | Marian J. [ 31 maja 2018, o 10:37 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
A co panowie powiecie na poduszkę żeglarską np. taką z Juli: https://www.jula.pl/catalog/wypoczynek/lodzie-i-mariny/akcesoria-zeglarskie/poduszki/poduszka-zeglarska-650400/ Takie poduszki często są w ofercie innych sklepów żeglarskich. |
Autor: | bartuss1nowy [ 31 maja 2018, o 10:46 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
Kupiłem jakis czas temu na alledrogo siedzisko do kajaka z pianką w srodku taka jak pod panele podlogowe, z pokrowcem na zamek. Niby miękkie, ale siedzieć się na tym nie da. Dociąłem do ksztaltu sklejke 6mm i wsadziłem do pokrowca i na to 2 warstwy tej pianki i jest ok. pewnie wszystko zalezy od przyzwyczajenia na czym się lubi siedzieć. |
Autor: | mnemo [ 31 maja 2018, o 12:29 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
Marian J. napisał(a): A co panowie powiecie na poduszkę żeglarską np. taką z Juli: https://www.jula.pl/catalog/wypoczynek/ ... ka-650400/ Weee, przestań, kompletny absurd, horrendalna cena, nasiąkliwy (!!!) materiał, wypróbuj, porównaj z innymi i wtedy poleć. Na kanapę dla psa w przedpokoju ok. Tylko wyprać trudno. |
Autor: | tomasz piasecki [ 31 maja 2018, o 14:35 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
mnemo napisał(a): Marian J. napisał(a): A co panowie powiecie na poduszkę żeglarską np. taką z Juli: https://www.jula.pl/catalog/wypoczynek/ ... ka-650400/ ... nasiąkliwy (!!!) materiał, wypróbuj, porównaj z innymi... Tylko wyprać trudno. I tu jest właśnie sedno sprawy. Czy ktoś z Państwa uprał tego rodzaju poduszkę - niekoniecznie musi być z Juli, może być z dowolnego sklepu żeglarskiego - oraz czy może się pochwalić pozytywnym wynikiem ? Ja zrobiłem takie doświadczenie z praniem, ponieważ na kupionej, używanej łodzi było dużo tych poduszek, wiec normalnie takie rzeczy się co pewien czas pierze. Uprana sztuka pozostała po praniu nadal brudna, zwartość uległa skawaleniu i trzeba ją było roztrzepywać, na wierzchu pojawiły się plamy, poduszka nie chciała wyschnąć - jednym słowem kompletna klęska, a produkt - chyba tylko do wyrzucenia. Teraz ta doświadczalna "poduszka na jacht" służy mi podczas robót - jako podkładka pod kolana. Z ciekawością oczekuję na praktyczne wskazówki w tej - zdawałoby się - banalnej sprawie. ___________________________ Pozdrawiam tomasz |
Autor: | MarekSCO [ 31 maja 2018, o 20:29 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
Catz ![]() Gdybym nie przypuszczał, ze dobrze zgaduję przyczynę tego wątku, to podzieliłbym się z Tobą misternie wypracowanym sposobem, jak poddupnik przymocować do dupy za pomocą pasa krokowego kamizelki... W taki sposób, aby niewiele było widać z postronnej perspektywy ![]() |
Autor: | 666 [ 31 maja 2018, o 21:19 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
MarekSCO napisał(a): jak poddupnik przymocować do dupy za pomocą pasa krokowego kamizelki Niektóre lepsze firmy szyjące odzież żeglarską oferują super-hiper-poddupery wsuwane w przewidziane na to kieszenie na d.. w firmowych regatowych spodenkach. Z angielska będzie "do balasowania na relingu" czy jakoś podobnie.
|
Autor: | Catz [ 31 maja 2018, o 21:30 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
MarekSCO napisał(a): Catz ![]() Gdybym nie przypuszczał, ze dobrze zgaduję przyczynę tego wątku, to podzieliłbym się z Tobą misternie wypracowanym sposobem, jak poddupnik przymocować do dupy za pomocą pasa krokowego kamizelki... ![]() Podziel sie ze wszystkimi! Dla wielu moze to byc ciekawe. I musi byc praktyczne. Cotz z Derką |
Autor: | Catz [ 31 maja 2018, o 21:58 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
bartuss1nowy napisał(a): pewnie wszystko zalezy od przyzwyczajenia na czym się lubi siedzieć. Od doopy chyba troche tez. Catz (Srednia Europejska) |
Autor: | MarekSCO [ 31 maja 2018, o 22:35 ] | |||||
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny | |||||
Hmm... Praktyczne powiadasz ![]() ![]() Oto spróbuję odkryć przed Wami wszystkie efekty moich badań nad poddupnikiem ![]() Zaczynamy od ekstremalnych doświadczeń. Nigdy nie składajcie spadochronu w sposób taki, jaki ilustruje pierwsze zdjęcie ![]() To skrajnie nieodpowiedzialne i w ogóle szalone. Sposób ten ma jednak pewną zaletę. Oto pozwala zmieścić czaszę i poddupnik w jednej komorze ![]() Czyli, jak już ustaliliśmy, poddupnik i jego skuteczność to kwestia wiary ![]() W latach dawnych a słusznie minionych, nasi pra siadali na przyzbie na zydlach... Z czego wykonany był zydel taki i w jakim celu zasiadali na owym tronie. Ano siedzisko zydla wykonane było z miękkiego liściastego drewna ( lipa, wierzba, osika, rzadziej inne topolowate/wierzbowate ) A siadali na nim nie w celach medytacyjnych ale ( najczęściej ) w celach wykonywania jakiejś pracy. Co znowu kojarzyło się nierozerwalnie z częstym przemieszczaniem dupy w obrębie siedziska zydla. Kiedy dupa pracuje a nie tylko wozi się po niebie, np na poziomym rowerku... Sprawa urasta do rangi o tyle, że mając miękkie serce ( a co za tym idzie - dupę twardą ) nie musimy się zbytnio obawiać o komfort. Pamiętacie zapewne jak Wasi ojcowie niejednokrotnie masowali Wasze dupy za pomocą paska. A to celem zmobilizowania do większych postępów w nauce. A to znów wiedzeni chęcią wpojenia Wam podstawowych norm społecznych zachowań. Musicie przyznać, że częste masowanie dupska zdecydowanie wpływało na skuteczność przyswajania wiedzy ![]() Na poziomych rowerkach w etapie ich testowania przećwiczyliśmy wiele materiałów mających zwiększyć komfort wożenia dupy. I z całą stanowczością mogę Wam powiedzieć, że metoda "na fakira" jest równie dobra... Znaczy - wszystko jedno czym napchasz poddupnik, byle by tylko podudzia nie ocierały o siedzisko ![]() ( Fotka nr 2 ilustruje zagadnienie ) Całkiem inaczej, acz całkiem podobnie - sprawa wygląda w przypadku żaglowozu i latawcowozu. Tam w sumie wszystko jedno na czym siedzisz... Bo wystarczy chwila nieuwagi a dupa wylatuje z siodła poniewierana 16 metrokwadratową płachtą powiewającą jakieś 50 m nad ziemią ![]() Czyli - siedzonko stylizowane na kubełkowe. Solidne poręcze i... Dobry refleks poparty sporą dozą szczęscia. To czynniki zapewniające Waszym dupom jako taki komfort w tym wypadku ![]() ( trzecia fotka ilustrująca ) No i skiffy wreszcie. Czyli burty wystające odrobinkę ponad ławkę... I kompletne bezpokładzie ![]() Kiedy łódeczka mała ważne, żeby ławka na której najczęściej dupa spoczywa, była "fakirowata". Tzn umożliwiała masowanie tyłka choćby w minimalny sposób. Na ostatniej fotce widzicie centralną ławkę mojej małej łódeczki. Zrobiona jest ona ze szczeblin porozdzielanych felcami/szczelinami. To wystarczy, żeby dupa mogła w miarę wygodnie odpoczywać. Ale na tylnej, pawężowej, ławeczce widzicie kupioną w supermarkecie poduchę. W razie większych atrakcji wiatrowych przypinam tą poduchę do dupy za pomocą pasa krokowego kamizelki... A wystające ponad ławeczki burty gwarantują, że postronny obserwator raczej nie zauważy tego niecodziennego elementu mojego przyodziewku ![]() Ot i cała historyja poddupnika ![]()
|
Autor: | waliant [ 1 cze 2018, o 06:53 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
Marian J. napisał(a): A co panowie powiecie na poduszkę żeglarską np. taką z Juli: Mam tego typu, ale podwójną, czyli dwie takie części połączone. Tylko że kupiona za ciężki szmal w sklepie żeglarskim ![]() Wadą jest to, że nasiąka wodą. Ale służy do tego żeby było wyżej, no i miękko. Wyprać się udało jak najbardziej, i nic jej pranie nie zaszkodziło. Czyli kwestia jakości produktu. Używamy na jachcie zwykłych kawałków pianki cienkiej, zwyczajnie ciętej z metra, ale głównie jako izolacji termicznej. Znaczy załoga używa, bo ja mam spodnie Fladena i jak zimno, to je właśnie zakładam. ![]() Pianka jest fajna, cieniutka, ale jak piździ to trzeba ją trzymać gdy się na niej nie siedzi, bo odleci. Podkładki pokazane przez mnemo i damita to może być fajna alternatywa, zerknę. Można też zapewne używać różnych poddupników turystycznych, mam takie na wycieczki zimowe i na jacht mi ich szkoda... No i nie są wodonienasiąkliwe. Ale tak dumam, że jak ktoś chce mieć podkładkę na miarę, to niech kupi karimatę turystyczną (lub do ćwiczeń), odpowiedniej grubości, i ją potnie na właściwe kawałki. Tanie, proste, miękkie i na wymiar ![]() |
Autor: | robhosailor [ 1 cze 2018, o 08:31 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
Kwestia przyzwyczajenia może??? Po wczorajszym pływaniu dupa już mnie nie bolała. |
Autor: | MarekSCO [ 1 cze 2018, o 08:44 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
robhosailor napisał(a): Kwestia przyzwyczajenia może??? Z mojego skromnego doświadczenia powiem Ci, że to całkiem możliwe jest ![]() Organizm ma to do siebie. Przykładowo przy pierwszej jeździe na poziomym rowerku bardzo cierpną ręce w łokciach... Ale to dosłownie przy pierwszej. Bo potem już nie... I to przez kilka lat się nie powtórzyło. Może trzeba dupę przyzwyczaić po prostu do nowego środowiska ![]() |
Autor: | bartuss1nowy [ 1 cze 2018, o 09:47 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
Mi się tylko w plecy wbija jakieś ucho od kamizelki. Wczoraj po kajakowaniu stwierdziłem ze poddupniki trzeba przypiąć, żeby nie odjeżdżały no i pierwsze co mi się przypomniało, to mam w zapasie zatrzaski do plandeki -tenax, które same się nie odepną jak się ich nie pociągnie za główkę. |
Autor: | Marian Strzelecki [ 1 cze 2018, o 13:03 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
Od młodych lat z rozrzewnieniem wspominam kapoki "poduszkowe" z kapoka i brezentu. Nie wolno było na tym siadać dopóki miały atest. Potem były genialne. I chyba w tym kierunku należało by patrzeć: https://www.naturalbedcompany.co.uk/pro ... d-pillows/ http://bancrofthotel.com/shop/woolly-bolas-pillow/ https://www.sachiorganics.com/products/kapok-pillow Miały dwie "ciężkie" poduszki (po obcięciu linek) i używało się to na zmianę: raz jeden raz drugi (zależnie od halsu)... a tamten odpoczywał (znaczy sechł lub nabierał mocy = powietrza). Ten drugi zwisał w kokpicie i był przeciwwagą na porywy wiatru, czyli trzymał całość w kokpicie; tak do 6-7B - potem trzeba było pilnować. Dlatego dziś mam kilka kilo (?) włókna kapokowego ze starych wojskowych kapoków dermopodobnych, (z Alledrogo) z których wyciąłem (z pancernej dermy) balaski obszytego w płócienko kapoku(a?) Mam to na składzie i będę miał z tego uszyte podupniki: podwójne jak tamte... jak tylko będę miał łódkę (na wodzie) MJS |
Autor: | 666 [ 1 cze 2018, o 15:18 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
waliant napisał(a): Tanie, proste, miękkie i na wymiar Ćwierć życia przesiedziałem na podłożonym odbijaczu. Gorzej, że w plecy bywało zimno od bezanmasztu, dziś owinąłbym profil jakąś matką ![]() |
Autor: | mariaciuncia [ 2 cze 2018, o 22:00 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
Catz napisał(a): Interesuje mnie bardzo specjalna poduszeczka Ja używam takie podkładki https://www.asport.com.pl/p/18845/deska ... PcEALw_wcB |
Autor: | bartuss1nowy [ 2 cze 2018, o 22:16 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
Czyli mariacuncia z twardą d ![]() |
Autor: | Catz [ 2 cze 2018, o 22:41 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
Jeszcze raz dzieki Panowie! Nie liczylem na tyle. Mam do wyboru - do koloru. I przekonanie, ze wasze posty przydaly sie uniwersalnie. Catz Z Sumieniem Nieczystym |
Autor: | MarekSCO [ 3 cze 2018, o 12:14 ] | |||
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny | |||
Catz napisał(a): Nie liczylem na tyle. To jeszcze dodam coś o poddupniku krytycznym. Czyli w miejscu i czasie, gdzie jego funkcjonowanie ma największy wpływ na jakość na dupie siedzenia ![]() Kubełkowate sklejkowe siedziska kajaków składanych mianowicie. Jeśli wybieramy się popływać na wiosłach, to paniki nie ma... Wiosłujesz, ciało ( dupa - jego istotna część ) często zmienia pozycję na siedzisku. Komfort jest OK. Ale... Jeśli zakładasz maszcik i żagielek. Tutaj już żartów nie ma. Dupa dostanie w dupę, jeśli zaniedbasz aspekt poddupnika. Ja rozwiązuję problem w taki sposób: 1. Jeśli tylko na wiosła albo z przewagą wiosłowania - wystarczą klasyczne poduszeczki z marketu ( pierwsza fotka ) 2. Jeśli na żagielku... Koniecznie musimy nadąć pompowane poduchy. Próbowałem wielu sposobów i zapewniam Kolegów - pompowane i tylko takie ![]()
|
Autor: | MarekSCO [ 10 cze 2018, o 00:13 ] | ||
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny | ||
mariaciuncia napisał(a): Ja używam takie podkładki https://www.asport.com.pl/p/18845/deska ... PcEALw_wcB Właśnie. Znowu mi się przypomniało... Żeby Catz nie miał do mnie pretensji, że zataiłem ważne doświadczenie z poddupnikiem praktycznym spieszę donieść ![]() Oto deska do pływania w moim gospodarstwie wykorzystywana jest w całkiem inny sposób. Nie jako poddupnik, i o tyle ciekawe to jest. Oto kiedy dupa siedzi na miękkim i w ogóle wokół miękko jest jak na puchu... Przydałoby się coś, co pomogłoby usztywnić plecy w miejscu w którym nie tracą one jeszcze swej szlachetnej nazwy. I tutaj ( na dmuchanym kajaczku plażowym ) właśnie deska do nauki pływania okazała się najlepszym rozwiązaniem. Jest lekka. Odpowiednio sztywna by usztywnić i odpowiednio miękka, by nie przebić kajaczka. ( Ilustracja jak zwykle na fotce poniżej )
|
Autor: | MarekSCO [ 11 cze 2018, o 18:33 ] | |||
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny | |||
Tak. O poddupniku praktycznym to chyba wszystko co miałbym do powiedzenia. I w ten sposób płynnie przechodzimy do niepraktycznego poddupnika. Niepraktyczny ważny jest o tyle, że pozwala ograniczyć miejsce, gdzie kończy się praktyka i zaczyna przestrzeń, po wniknięciu w obręb której, często powiemy. "O! Jesteśmy w czarnej dupie!" ![]() I tak... Na pierwszym zdjęciu widzicie składaczek, który niedawno poskładałem ze złomu. ( Informowałem o tym w wątku o poziomym tandemie ) Zwróćcie proszę uwagę na siodełko tego składaczka. Siodełko, to trochę mało powiedziane, składaczek wyposażyłem w największe siodło rowerowe, jakie kiedykolwiek zdarzyło mi się nabyć. Dlaczego w takie spytacie. Otóż dlatego, że było pod ręką... Ciekawa jest natomiast historia skąd ono się pod tą ręką wzięło. Spójrzcie na drugą fotkę i postarajcie się uruchomić wyobraźnię. Wyobraźcie sobie ( postarajcie się ) to ogromniaste siodło w miejscu dolnej części siodełka ( siedziska - nie oparcia ) roweru poziomego widocznego na fotce. W tym właśnie celu zostało ono kiedyś zakupione. A właściwie zakupione zostały dwa takie siodełka XXXXXL. Tutaj trzeba nadmienić, że siodełka mają sporej wielkości silikonowe wkładki, które, wedle słów producenta mają "zapobiegać i leczyć". Jednak po zamontowaniu tych siodełek na poziomych rowerkach okazało się, że są one po prostu do dupy... Z tym, że w niedosłownym znaczeniu. Dosłownie, powiedzieli byśmy, ze do dupy się nie nadają. Próbowałem też zastosować je na pionowym tandemie, ale spotkało się to nie tylko ze sprzeciwem mojej dupy, ale i mojej "dupeczki" ( jak często pieszczotliwie tytułuję małżonkę ) W każdym bądź razie to najbardziej niepraktyczne poddupniki jakie kiedykolwiek widziałem i z jakimi zetknęła się moja dupa. ![]() To tak, ku przestrodze. Nie wszystko, co do dupy, nadaje się by na tym usiąść ![]()
|
Autor: | Catz [ 11 cze 2018, o 20:29 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
Wszystko cudne i ciekawe, ale jak zrobic "specjalna poduszeczke z derki i koca" nie wiem nadal i chyba nigdy sie nie dowiem. Poza tym, jakos od polwieku sobie radze ![]() Catz * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Marian Strzelecki napisał(a): Od młodych lat z rozrzewnieniem wspominam kapoki "poduszkowe" z kapoka i brezentu. Znam przypadek utopienia takiego kapoka ( na Wigrach) i koniecznosci zaplacenia za strate. Pisalem tu o tym dawno temu i przy okazji dowiedzialem sie, ze "kapoki" zalog konwojow polnocnoatlantyckich spelnialy swoje funkcje nie dluzej, niz, z tego co pamietam, godzine. Ze wzgledow wojenno-dyskretnych. Catz |
Autor: | MarekSCO [ 11 cze 2018, o 20:57 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
Catz napisał(a): ale jak zrobic "specjalna poduszeczke z derki i koca" nie wiem nadal i chyba nigdy sie nie dowiem. To o to Ci chodziło ? ![]() Czemu od razu nie mówiłeś ? Staram się jak mogę a okazuje się, że zupełnie nie trafiam w Twoje zapotrzebowanie. Śmieszne o tyle, że w kwestiach derki i koca jestem niejako ekspertem ![]() A wszystko zaczęło się niewinnie... W mojej rodzinnej wsi Rakszawie funkcjonował sobie zakład pod nazwą "Rakszawskie Zakłady Przemysłu Wełnianego w Rakszawie" przemianowany w "nowej rzeczywistości" na: "Fabryka Sukna SA"... Był to całkiem poważny zakład. Nie tak jak dzisiejsze "przedsiębiorstwa produkcyjne" Prowadził cały proces obróbki wełny. No... Prawie cały... Za wyjątkiem hodowli i strzyzenia owiec. W każdym razie były tam takie wydziały jak: przędzalnia, tkalnie, wykańczalnia, farbiarnia... I jeszcze pewnie kilka innych o których zapomniałem ![]() Link -> http://nowahistoria.interia.pl/drogi-do ... Id,1585599 Zakład oprócz produkcji cywilnej prowadził też produkcję "s" ( specjalną - dla wojska ) A mianowicie koce. W nowej rzeczywistości na terenie tego zakładu ulokował swoją produkcję browar VanPur SA... Link -> http://www.vanpur.com.pl/browary/browar-rakszawa.html Browar wydzierżawił od zakładu dwie stare nie użytkowane hale produkcyjne i przejął kluczowych pracowników. Kolesie od browaru po prostu płacili więcej... W efekcie Fabryka Sukna została pozbawioną kluczowych pracowników, ale funkcjonowała nadal. I teraz wyobraź sobie taki przypadek. Wspomniana fabryka otrzymuje zamówienie na koce dla armii. Z tym, że nie naszej a jednego z państw NATO ![]() A tutaj nie ma kto po prostu ustawić maszyn i przygotować produkcji. No ale chłopaki poradzili sobie jak mogli i wyprodukowali coś, co kontrahent bez zastanowienia odrzucił. Cała partię tego wątpliwego towaru postanowiono zatem przemianować ![]() Na co ? Ano na derki dla koni... I wysłano do innego kontrahenta. Z krajów byłej Jugosławii ( nie pamiętam już gdzie konkretnie ). W każdym razie do kraju ogarniętego wojną... Logicznie rozumując, że skoro mają tyle problemów na co dzień, to przesłane im koco-derki "łykną" bez grymaszenia. A tu zaskoczenie! Nie łyknęli! Odesłali całą partię koco-derek z uzasadnieniem, że nie spełniają ichnich norm i wymagań ![]() A jaki był następny "ruch" producenta w sprawie koco-derek. Ano nie było żadnego. Bowiem derki w drodze z byłej Jugosławii się po prostu rozleciały ![]() Może o takie zjawisko w tych specjalnych poduszeczkach koco-derkowych chodzi ? ![]() |
Autor: | Catz [ 11 cze 2018, o 21:02 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
Zepsules mi wieczor, bo takiego zjawiska obawialem sie wlasnie najbardziej. Catz |
Autor: | MarekSCO [ 4 wrz 2018, o 20:35 ] |
Tytuł: | Re: Poddupnik praktyczny |
No dobra - przyznaję ! Też szydziłem sobie z Alterusowego koca i derki ![]() Tylko dlaczego akurat mnie pokarało ?!? Mamy dwa pojazdy do doświadczeń z latawcami. Skoncentrujmy się na tym z prawej... Siedzisko będzie przyjmowało na siebie siłę napędową. Dosłownie - będzie do niego przyłożony wektor siły pochodzącej od latawca. Siedzisko to potrzebuje teraz poddupnika... Ale... Takiego poddupnika, który cieżką stukilogramową dupę podniesie nie wyżej niż na 10 mm ( dosłownie - jeden centymetr ) i zapewni jako taki komfort nadupiesiedzenia. Jakieś pomysły ? Bo jedyne co przychodzi mi do głowy to jakieś subtelne plastry z materiałów o różnej sprężystości... Czyli... Coś jakby... Koc i derka ![]() ![]() |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |