Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 16 kwi 2024, o 18:12




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 199 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: 4 wrz 2006, o 20:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Może komuś się przydadzą?
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=125445061

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 wrz 2006, o 09:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2006, o 10:10
Posty: 158
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 16
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
saywiehu napisał(a):
No, chyba że masz płaskodenną łódkę sklejkową :DD
Jakie wymiary ma twoja łódeczka? Jakos w topicu nie mogę tego znaleźć. To pytanie pod kątem powierzchni żagla. Zrób moze jakiś rysunek z wymiarami łódki z ożaglowaniem, mieczem i sterem- może coś się podpowie ;)


Jest płaskodenna :-). Podaję wymiary: dł. 370 - szer 135 - odległość masztu od dziobu 125 - odległość osi miesza od dziobu 170 - część podwodna miecza 30x70 - część podwodna steru 25x50

Jak pisałem prawdziwe ożaglowanie plnuję kupić w przyszłym roku, ale tym czasem postanowiłem poeksperymentować samodzielnie tym bardziej że koszty są niewielkie, a ktoś juz wypróbował wcześniej tą metodę. Mam na myśli żagle z plandeki. Bazując na tym artykule: http://www.port21.pl/porady/article_1033.html chcę zrobić ożaglowanie zaprojektowane dla podobnej gabarytowo łódki:
http://www.kama.net.pl/puchatek.html
http://www.kama.net.pl/planypuch/duze/bigpuch10.jpg
Delikatnie je zmieniłem w Corelu bo oryginalny grot ma wymiary 426 x 180 a ja mam plnadekę 400x300. Proporcjonalnie więc go "wypłaszczyłem" i będzie miał wymiary 400x190. Wymiary foka bez zmian z tym, że mała zmiana kształtu. Wyostrzam kąt prosty rogu szotowego, a dokładniej róg fałowy przesuwam o 30cm do osi pionowej foka. Powodem jest wznosząca się linia przedniej części łodzi przez co róg szotowy jest znacznie uniesiony w stosunku do przelotki na burcie.
I tu proszę o uwagi jeśli tracę w ten sposób zasady środka oporu bocznego czy jakoś tak (nie znam sie na tym).
Plandekę już mam (ale jakby co to w Hipermarkecie plandeka 3x4 - 30zł), muszę tylko dokupić linkę i taśmy klejące jakieś 70zł.


Ostatnio edytowano 6 wrz 2006, o 00:11 przez gelorad, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 wrz 2006, o 10:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Będą to jednak żagielki na średnie wietrzyki. Przy słabych materiał jednak chyba za ciężki. Zwłaszcza będzie to dotyczyć pracy foka. Ale próbować bezwzględnie warto :)

Bez rysunków łódki wraz z mieczem i sterem trudno jest kusić się o jakieś jasne poglądy co do kształtu żagli. Chodzi o posadowienie masztu i miecza. Fajne "eksperymentalne" oznaczenie miejsca położenia środku bocznego oporu i kuuupa wskazówek- w "Sam zbuduj łódź". Tyle że ostatnio na allegro cenią sobie tą książeczkę!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 wrz 2006, o 11:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2006, o 10:10
Posty: 158
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 16
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Saywiehu jutro zamieszczę szkic, rzut z boku wystarczy?
Nie znam KLW czy można to wyznaczyć tak +/- w rzeczywistości na wodzie? Z obciążeniem wyznaczać KLW czy bez? znalazłem artykuł: http://www.port21.pl/porady/article_110.html czy to o to chodzi ?

Materiał plandeki jest leciuteńki! Raczej małą wytrzymałość można jej zarzucić bo to są jakby wąziutkie włókniste foliowe paseczki splecione w tkaninę i sprasowane. Jednakże sam nie wiem ... odcięty pasek 5cm szerokości nie dał się urwać w ręcach.
Czemu zwróciłeś uwagę szczególnie na pracę foka?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 5 wrz 2006, o 22:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Rzut z boku starczy. Nie musisz wyznaczać KLW- potrafię sobie wyobrazić zanurzenie łódki. Zresztą na tak małej żaglówce przebieg KLW zmienia się w zależności od rozmieszczenia załogi. Narysuj też oczywiście maszt.
Trafiłeś na dobry artykuł z Port21 :) Nawet zapomniałem, że on tam jest...

Fok u ciebie zdaje się ma dużo mniejszą powierzchnię niż grot. Bałem się, że słabszy wiatr może mieć problemy z wypełnieniem go. Mam nadzieję, że materiał będzie OK- niestety nigdy nie rozglądałem się za takimi rozwiązaniami i najzwyczajniej w świecie nie wiem, o czym mowa :cool:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 wrz 2006, o 12:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2006, o 10:10
Posty: 158
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 16
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
saywiehu napisał(a):
Rzut z boku starczy. ....Narysuj też oczywiście maszt.

Proszę bardzo rysynek uwzględniający już nowe (plandekowe) żagle i nowy maszt:
http://img76.imageshack.us/img76/8558/rysunek1bc1.jpg
saywiehu napisał(a):
Fok u ciebie zdaje się ma dużo mniejszą powierzchnię niż grot. Bałem się....
Zgadza się ! jest maleńki bo to ścinek ale stare ożaglowanie to już historia.
Nie wytrzymałem i wczoraj zacząłem prace nad żaglami z plandeki, a oto efekt mojej cztero godzinnej pracy.
1. ucięta plandeka
http://img181.imageshack.us/img181/4259/1005074rw9.jpg
2. oklejanie taśmą dwustronną
http://img101.imageshack.us/img101/3617/1005075pf8.jpg
3. układanie linki
http://img89.imageshack.us/img89/4779/1005077lm9.jpg
4. gotowy grot oklejony taśmą srebrną, z kieszeniami i okienkami
http://img244.imageshack.us/img244/7829/1005078jq7.jpg
http://img84.imageshack.us/img84/2743/1005079ma5.jpg
http://img238.imageshack.us/img238/1135/1005080ew6.jpg
5. gotowy fok
http://img89.imageshack.us/img89/3097/1005081wi5.jpg
Mocowanie do masztu i bomu planuję wykonać w formie obejm wykonanych z sztywnego paska holowniczego 20mm jednym końcem przyklejonego + przynitowanego do żagla a drugi koniec to "rzep" krawiecki... coś a'la segarsy, może być ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 wrz 2006, o 15:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Hahaha... to teraz nie będziemy deliberować nad żaglami, jak są już gotowe :D
Jedyne, co zrobić to założyć ... i heeeeja na wodę! Sprawdź dokładnie, jak się łódka zachowuje na każdym kursie- i napisz.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 6 wrz 2006, o 20:00 

Dołączył(a): 14 mar 2006, o 17:50
Posty: 441
Lokalizacja: Katowice
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 0
no ja moge pogratulować dobrej roboty i tez czekam na więsci jak takie zagle się spisują na wodzie i czy są wystarczająco wytzrymałe :) pomyślnych wiatrów :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 7 wrz 2006, o 10:57 

Dołączył(a): 7 lip 2006, o 13:18
Posty: 21
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Czesc Bartesso

Mam pytanko, udało Ci się bez problemu wygiąć blaszkę pod zamocowanie rumpla (rysunek 00.62) ???

Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 7 wrz 2006, o 13:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2006, o 10:10
Posty: 158
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 16
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
saywiehu napisał(a):
Hahaha... to teraz nie będziemy deliberować nad żaglami, jak są już gotowe :D

Co sie śmiejesz :oops: ? No co :smile: ? ... no bo ja mało cierpliwy jestem :DD kurnia kiedy wkońcu ta sobota będzie? :roll: :twisted:
Nooo żagle są gotowe, tyle że podstawę masztu mogę nową wkleić jak trzeba. Do skrzynki mieczowej jest jeszcze ze 25cm miejsca.
saywiehu napisał(a):
Jedyne, co zrobić to założyć ... i heeeeja na wodę! Sprawdź dokładnie, jak się łódka zachowuje na każdym kursie- i napisz.

Nie mam patentu, nigdy wcześniej nie pływałem i wogóle nie kumam wiekszości rzeczy. Nie wiem zatem jak mam określić czy dobrze się zachowuje na kursie czy słabo. Prędkości nie zmierzę tak samo jak siły wiatru. Jedyne co moge to powiedzieć czy jest fajnie :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 7 wrz 2006, o 17:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 cze 2005, o 09:14
Posty: 772
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
gelorad napisał(a):
Nie mam patentu, nigdy wcześniej nie pływałem i wogóle nie kumam wiekszości rzeczy. Nie wiem zatem jak mam określić czy dobrze się zachowuje na kursie czy słabo. Prędkości nie zmierzę tak samo jak siły wiatru. Jedyne co moge to powiedzieć czy jest fajnie :)

No to jaaazda na wode :D Przybrać kamizeleczke ratunkowa, lodka na wode, okreslic mniej wiecej kierunek wiatru, zabrac pagaja, i jazda. Wybierasz zagle na "blache", luz az zaczna lopotac i podebrac lekko aby zlikwidowac lopot. I na poczatki po zmianie kursu tak samo. Do łopotu i podebrać :DD Potem zaczniesz to automatycznie robic i wraz ze zmiana kierunku bedziesz automatycznie luzowal lub podbieral :)

pzdr

_________________
"Take your passion and make it happen"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 7 wrz 2006, o 19:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ej, Gelorad- ja się śmieję, że już zrobiłeś- nie z ciebie :)
Na razie nic nie zmieniaj w takim razie- nie ma sensu robić nic na "szybcika". Postaraj się wyłapać jak łódka reaguje na ster. Tzn. jak płynie, gdy trzymasz ster na "zero", na kursie na wiatr i z wiatrem.
Jeśli ci przywieje, unikaj zwrotów przez rufę- łatwiej o wywrotkę. Im blizej półwiatru- tym lepiej. Wiesz, nie trzeba się bać tego "pierwszego razu". Ale tym pilniej obserwuj wodę i niebo. Szkwały widać na wodzie z daleka, jest czas żeby się przygotować.
Qrcze, było o budowie, teraz - o pływaniu :D

Trzymam kciuki :) A ty trzymaj za mnie- ja w sobotę i niedzielę zasuwam po Zalewie Szczecińskim :cool:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 8 wrz 2006, o 23:07 

Dołączył(a): 28 cze 2006, o 17:21
Posty: 73
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
mroziuu- szczerze mówiąc to nie wiem, dlatego że wszystkie okucia mają być zrobione w ramach rodzinnej przyslugi. Mam je dostać w wtorek, to sie spytam przy okazji.
Ja aktualnie koncze malowanie. Zastanawiam sie co znaczy mocować na PB, oraz jak przymocować kipy foka i knagi rowkowe na skrzynce mieczowej.

Gelorad "pierwszy raz" to najwiekszy stres, a zarazem satysfakcja ( jak wypłyniesz i wrócisz z tak samo wyglądającą łódko :wink: ).
pozdro


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 10 wrz 2006, o 10:40 

Dołączył(a): 24 kwi 2006, o 19:48
Posty: 36
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Mocować na PB to chyba po prostu mocować na prawej burcie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 10 wrz 2006, o 20:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2006, o 10:10
Posty: 158
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 16
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Minął łykend ....piękna pogoda co? najpierw jeszcze jedna fotka żagli co by pokazać ksztalt
http://img71.imageshack.us/img71/693/natrawietm9.jpg
Teraz wrażenia: zajefajnie, idzie jak burza, muszę dorobić obiągacz bomu bo grot jakoś tak "balonuje się" w połowie wysokości - widać na filmie (QuickTime 3Mb !!!): http://strony.it-net.pl/~gel/1.MOV
Pływałem z żeglarzem i powiedział że żagle o dziwo nadzwyczaj ładnie ciągną. Powiedział też że łodka jest "dzielna" ... co by to nie znaczyło. Określenie mnie sie podoba - może tak jej dam na imię ? :DD Kilka razy troszę przyszkwaliło i dopiero wtedy pokazała na co ją stać. Prędkość, bryzgi wody, adrenalinka uujeeaaa :twisted: :DD Obaj siedzieliśmy na burcie z maksymalnym wychyleniem jak się dało bo nie ma pasów na nogi i trzeba było popuszczać żagle. I wtedy stało się najgorsze......
bartesso napisał(a):
Gelorad "pierwszy raz" to najwiekszy stres, a zarazem satysfakcja ( jak wypłyniesz i wrócisz z tak samo wyglądającą łódko :wink: ).
pozdro

...... jeden mocniejszy podmuch i z masztu poszły drzazgi. Nie wytrzymał siły naporu i złamał sie jak zapłaka. Nie sądziłem...belka 5m x 5,5cmx5,5cm klejona z listew :!: Mała kąpiel ale grotowi na szczęście nic sie nie stało jak widać na zdjęciu wyżej. No i teraz mam nowy problem: skund wziunć kawałek masztu. Wiem że można kupić w sklepie aluminiowy ale to są starszne koszty zdaje się. Pewnie ze 100zł za metr. Mnie zadowoliła by jakaś zwykła rura aluminiowa nawet bez likszpary bo i tak na żmijkę troczę grota. Macie jakieś pomysły, sugestie ???


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 10 wrz 2006, o 23:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Gratulacje za łódkę, współczucie za maszt :)
Obawiam się, że klejenie było deczko nie za bardzo.

Znajdź w tym swoim Lublinie hurtownię sprzedającą kształtowniki aluminiowe. Kupisz rurę - najlepiej taką z 60 mm średnicy, ze ścianką 2-3 mm. Tyle tylko, że (przynajmniej u mnie) najczęstszą handlową długością są 4 metry. Jak nie starczy- może stengę sobie dorób ;)
Te 4 metry to fajna długość dla ożaglowania gaflowego. A wersja guari niewiele różni się pracą od bermudzkiego (upraszczając oczywiście). Da się pływać, a wygląda... zajefajnie :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 11 wrz 2006, o 09:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2006, o 10:10
Posty: 158
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 16
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
saywiehu napisał(a):
Znajdź w tym swoim Lublinie hurtownię sprzedającą kształtowniki aluminiowe. Kupisz rurę - najlepiej taką z 60 mm średnicy, ze ścianką 2-3 mm. Tyle tylko, że (przynajmniej u mnie) najczęstszą handlową długością są 4 metry.

Uujeeaaa znalazłem. Dokładnie jak napisałeś rurka fi 60, ścianka 3mm, długośc 4m c. 80zł/szt

4m :sad: ale pomyślałem sobie że mogę zrobić maszt kładziony to od dołu już mi odchodzi ze 40cm. Pozostaje 60cm rozrzucić na końcach rury przez wklejenie drewnianych zakończeń...o tak: http://img149.imageshack.us/img149/7092/masztdu8.jpg
Takie króciaki to już chyba się nie złamią. Czy przy 5 metrach masztu trzeba robić takie cuś jak dodatkowe wanty zaczepione niżej lub (nie wiem jak sie to nazywa) poziome wsporniki / rozpórki ponad połową masztu? Tutaj to widać http://www.zeglarstwo.sail-ho.pl/sztrand/19.gif


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 11 wrz 2006, o 10:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
SALINGI (qrcze ;) ) - no i pewno mamy przyczynę złamania twojego masztu (brak wzmocnienia + ciut słabe drewno) !!! Rób je natychmiast - na wanty dawaj cienką linkę stalową. Tam, gdzie wanty mocujesz do wantownika - wstaw kawałki sklejki choć 12x20 cm jako wzmocnienie burty! Rysunki olinowania dla małej łódki w prostszej postaci (bez salingów) masz na www.port21.pl - znajdź dokumentację łódki R. Werszki "21".

W sumie te "przedłużki" mogłyby być.
A może dostaniesz 1,3-1,5 mb takiej rury, w którą wstawisz tą główną część masztu? To też jakieś rozwiązanie- przy żmijce to nie będzie przeszkadzać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 13 wrz 2006, o 08:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2006, o 10:10
Posty: 158
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 16
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
saywiehu napisał(a):
SALINGI (qrcze :wink: ) - no i pewno mamy przyczynę złamania twojego masztu (brak wzmocnienia + ciut słabe drewno

Saligi mówisz? Możeby uratowały, a może nie. Po dokładnych oględzinach jest tak: maszt klejony był Soudalem z 8 listew połączonych w 4 długie. W miejscu złamania akurat wypada połączenie dwóch par listew - zostały dla sztywności dwie, ale w jedej znich był sęk......to jest cała przyczyna złamania. Ostatecznie czekam na rysunek olinowania Ardy więc oblukam jak tam jest. Moja uwage jak zwykle jednak przykuwa Puchatek (najwięcej z niego podpatrzyłem) Biorąć pod uwagę fakt, że mam teraz potężny maszt aluminiowy 60mmx3mm zastanawiam się czy nie wytoczył bym niepotrzebnie dział. Stacjonujące na jeziorku mniejsze żaglówki jak moja, też nie mają salingów. Czy napewno nie wystaczy zamocowanie want i sztagu o metr niżej zamiast na samym szcycie? o tak:
http://www.kama.net.pl/planypuch/duze/bigpuch1.jpg
http://www.kama.net.pl/planypuch/duze/bigpuch9.jpg
I jecze mam pytanko z jąką siłą powinno być napięte olinowanie stałe?
- leciutko byle by luźno nie wisiało
- trochę mocniej, aby szarpanie za masz nie powodowało bujania szytu
- mocno, że linka brzęczy jak struna w gitarze
- czy jak ...? jest jakaś metoda określania siły naciągu

czy linka stalowa 3mm wystarczy?
saywiehu napisał(a):
A może dostaniesz 1,3-1,5 mb takiej rury, w którą wstawisz tą główną część masztu?

Nie dostałem. Następny wymiar to fi 75 czyli wewnętrzna 69 - za luźno. Poza tym albo całe 4m albo nic. Pozostane przy przedłużkach.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 13 wrz 2006, o 10:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Łączenie listew przy klejeniu masztu nie moze wypadać w tym samym miejscu. Nawet jak to "tylko" 2 z czterech.
Salingi konieczne nie są... ale skoro zadałeś pytanie- odpowiedziałem ;)
Wystarczy takie mocowanie, jak napisałeś. Olinowanie stałe ma utrzymać maszt w pozycji pionowej i przenieść powstające siły na konstrukcje kadłuba. Więc mocno- ale nie za mocno ;) W sumie starczyłyby wanty, ale mozesz dorobić stalowy sztag- pewności nigdy dość :)
Linka 3 mm jest ok.
Sorry, że tak krótko i "sucho", ale się strasznie dziś spieszę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 14 wrz 2006, o 07:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2006, o 10:10
Posty: 158
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 16
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Dzięki za pomoc
Krótko? Ale treściwie - wystarczy. juz wiem co mam robić w łykenda :)
"ale mozesz dorobić stalowy sztag"... pogubiłem się, masz na myśli jakiś sztywny drut czy coć? Mam 3 linki stalowe z czego dwie boczne (do burt) to są wanty a ta trzecia zaczepiona na dziobie? Myślałem, że to właśnie jest sztag. Na tą linkę mam nawleczone metalowe kółeczka od foka.
"Więc mocno- ale nie za mocno"
Aha, znaczy: byle nie złamać wzdłuż kadłuba na pół albo nie wyrwać burt z łodzi. :DD

ps.
jak dać komuś punkta "Pomógł" nijak nie moge namierzyć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 14 wrz 2006, o 08:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 cze 2005, o 09:14
Posty: 772
Lokalizacja: Częstochowa
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
gelorad napisał(a):
"ale mozesz dorobić stalowy sztag"... pogubiłem się, masz na myśli jakiś sztywny drut czy coć? Mam 3 linki stalowe z czego dwie boczne (do burt) to są wanty a ta trzecia zaczepiona na dziobie? Myślałem, że to właśnie jest sztag.

Jeśli to od masztu do dziobu jest stalowe i to to jest właśnie sztag (lina jednocześnie podtrzymujaca maszt i nosząca "sztaksle" czyli foka m.in), Dobrze myślałeś, a sądzę , że saywiehu, się zamotał lekko ;)
gelorad napisał(a):
Na tą linkę mam nawleczone metalowe kółeczka od foka.

Czyli (chyba) raksy, ewentualnie szekle ;)
Cytuj:
"Więc mocno- ale nie za mocno"
Aha, znaczy: byle nie złamać wzdłuż kadłuba na pół albo nie wyrwać burt z łodzi. :DD

Dokładnie ;) Maszt musi być usztywniony ale nie bez przesady żeby się nie powyginał we wszystkie strony ;)
gelorad napisał(a):
ps.
jak dać komuś punkta "Pomógł" nijak nie moge namierzyć.

Wystarczy, ze pod pomocnym dla Ciebie postem klikniesz na "Pomógł". W tym wypadku jednak autorem tematu jest bolus789 i tylko on może dawać pomógł dla odp. w tym temacie ;)

Pozdrawiam

_________________
"Take your passion and make it happen"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 14 wrz 2006, o 08:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Vieri napisał(a):
Dobrze myślałeś, a sądzę , że saywiehu, się zamotał lekko ;)

:grin:
rzeczywiście... jakoś tak wyszło. Ale mam usprawiedliwienie- na końcu napisałem "się strasznie dziś spieszę" :razz:
Pośpiech niestety nie sprzyja jasności myśli...
Ale ważne, że gelorad ma właściwą drogę. W sumie salingi by skomplikowały sprawę- ich zamocowanie to dodatkowe okucia itp.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 19 wrz 2006, o 13:45 

Dołączył(a): 28 cze 2006, o 17:21
Posty: 73
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Witam
Ostatnio nie miałem zbyt wiele czasu dla łódki. Całość pomalowałem. I czekam na resztę okuć. Pomalowałem ją na biało farbą o jakiej wcześniej w tym temacie mówił mroziuu. I pomyślałem sobie, że biały ładnie się będzie komponować z czerwonym, a tutaj z rana doznałem zonka, gdyż pigment (czerwony) po wyschnięciu okazał się jebutnie różowy. Ale nie ma to tamto człowiek uczy się na błędach. Zdjęcia zamieściłem na www.bartesso.fotosik.pl . W dalszym ciągu mam nadzieje, że popływam sobie nią jeszcze w tym sezonie. Ostateczny, żelazny tym razem termin wodowania wyznaczyłem sobie na 7 października. Tak dla jasności pierwszy termin wodowania to był koniec wakacji, drugi i trzeci we wrześniu. Te opóźnienia spowodowane są tym, iż zabawę tą należy łączyć z innymi obowiązkami co bywa ciężkie, a poza tym wielu rzeczy się uczyłem i nie zawsze prawidłowo wyliczyłem czas jaki mi one pochłoną. Teraz już wiem, że planowany czas budowy, ażeby był realny to trzeba go dodatkowo wydłużyć o jakieś 50%.
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 19 wrz 2006, o 13:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2006, o 10:10
Posty: 158
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 16
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Trzymam kciuki za nienaruszalny tym razem termin !
A ja przetestowałem już nowy maszt i bom. Iiiiiii jest zaj............. Nareszcie popływałem sobie do woli, że już miłem dość (bo wiało trchę :lol: )
A maszt przedłużyłem tak:
http://img139.imageshack.us/img139/6529/1005112fv7.jpg
http://img139.imageshack.us/img139/6695/1005113oq4.jpg
http://img103.imageshack.us/img103/9389/1005114yh0.jpg
http://img82.imageshack.us/img82/3382/1005116yb5.jpg


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 19 wrz 2006, o 14:00 

Dołączył(a): 19 lip 2006, o 10:13
Posty: 67
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 2
Ja bym jeszcze dal okucie/opaske na drewno tam gdzie sie konczy rura.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 19 wrz 2006, o 14:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 mar 2006, o 10:10
Posty: 158
Lokalizacja: Lublin
Podziękował : 16
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Nie rozumiem? gdzie?
Jak sie konczy rura to zaczyna się własnie drewno, a właściwie jest jego kontynuacja bo wewnatrz rury siedzi wbite (z klejem) 30cm tego drewna. no i na szczycie na drewno też jest nabity odcięty z tej rury 2,5cm krążek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 19 wrz 2006, o 14:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jak dla mnie- wygląda OK. Przy tej wielkości łódki i powierzchni żagla- powinno działać dobrze, jeśli tylko drewno jest w sensownym gatunku (przypuszczam, że jest ;) )

TReneRowi chodzi chyba o takie wzmocnienie, które zapobiegłoby tarciu krawędzi rury o "przedłużki". Jeśli jest wklejone na sztywno- powinno trzymać.

P.S. Wydaje mi się, że masz za dużą powierzchnię steru. Może to być tylko wrażenie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 19 wrz 2006, o 15:09 

Dołączył(a): 19 lip 2006, o 10:13
Posty: 67
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 2
gelorad napisał(a):
Nie rozumiem? gdzie?
Jak sie konczy rura to zaczyna się własnie drewno, a właściwie jest jego kontynuacja bo wewnatrz rury siedzi wbite (z klejem) 30cm tego drewna. no i na szczycie na drewno też jest nabity odcięty z tej rury 2,5cm krążek.


Klej sie slabo aluminium trzyma - chodzilo mi oto ze jak maszt zacznie pracowac bedzie silnie naciskal w dol - rura moze rozwalic "gzyms" na drewnianej stopce i zjechac nizej. Okucie opaska stopki w tym miejscu zapobieglo by zniszczeniu tego wystepu. Takie mi sie spostrzezenie nasunelo wiec sie podzielilem ;-)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 19 wrz 2006, o 15:30 

Dołączył(a): 2 sie 2006, o 17:30
Posty: 198
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 7
Wszystko wygląda OK. Powierzchnia steru OK, Łączenie drewna z aluminium też OK. Przy takiej powierzchni zagla nic nie trzeba wzmacniać.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 199 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 118 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL