Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Okap, pochłaniacz powietrza
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=29563
Strona 1 z 1

Autor:  German [ 21 lis 2018, o 22:01 ]
Tytuł:  Okap, pochłaniacz powietrza

Hej,

czas pomyśleć o zdrowiu, chociaż trochę późno już na to...czy ktoś z Was ma jakiś okap pochłaniacz do pracy przy żywicach ? aby odprowadzić opary ? podobno najlepiej wciągnąć je do dołu, czyli jakby zrobić od dołu okap ze stolikiem z kratki i na tym pracować, żeby nie wciągało do góry przez buzię...

lakieruję lakierem uv i małym pędzelkiem malutkie elementy strasznie to odczuwam.... chcę teraz robić to nad tym okapem z wyciągiem...

https://www.mediaexpert.pl/okapy-do-zab ... lsrc=aw.ds

Autor:  Bombel [ 22 lis 2018, o 00:34 ]
Tytuł:  Re: Okap, pochłaniacz powietrza

nie jestem przekonany czy taki okap jak pokazałeś zda egzamin. Zdecydowanie lepszym byłoby zabudowanie go jakowąś przeźroczystą płytą. Ot takie małe dygestorium.
W każdej pracowni chemicznej w jakiej pracowałem wyciąg powietrza był zawsze do góry.
Okap ( wyciąg do góry) obwieszony nawet przeźroczystą folią da Ci znośne warunki pracy
Tu masz takie wypasione dygestorium
http://labstyl.pl/pl/oferta/dygestoria/ ... aminowane/
Główkuj jak zrobić takie tanio i pożywnie

Autor:  robhosailor [ 22 lis 2018, o 08:28 ]
Tytuł:  Re: Okap, pochłaniacz powietrza

W zamierzchłych latach 1976-1977, za nieboszczki komuny, swoją pierwszą po maturze pracę miałem w podziemiu :-P ale mówiliśmy, że w kanale :DD , Instytutu Geologicznego w Warszawie. Była tam pracownia, w której wykonywaliśmy próbki petrograficzne, do badań mikroskopowych i makroskopowych w świetle przechodzącym i odbitym - naukowo się rozpisałem, a dokładnie, to byłem na stanowisku technika, czyli zwykłym robolem. Koniec autobiograficznego :mrgreen: wstępu i dalej już ad rem:

Robota odbywała się zarówno na mokro, jak i na sucho. Na sucho powstawały tumany drobnego pyłu i od tego była instalacja odpylająca - końcówki tej instalacji wyglądały tak, jak rury spiro zakończone blaszanymi lejkami. Rura wychodziła spod/zza stołu roboczego i można było ustawić ją dowolnie w bliskiej odległości od pylącego biektu, regulując ręcznie położenie w obrębie stołu roboczego. Istotne było, że instalacja wytwarzyła w tej rurze spore podciśnienie/ciąg, które wyciągało zapylone powietrze znad stołu roboczego. Dzięki temu, twarz operatora była poza strefą szczególnie zapyloną.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/