Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 21 lip 2025, o 16:42




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 7 paź 2009, o 15:37 

Dołączył(a): 25 sie 2009, o 14:27
Posty: 28
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Kontynuuje moje zainteresowanie wykonaniem modelu Tanga 730.
Jako,że wydrukowanie 3D kadłuba z modelu 3D który wykonałem kosztuje ponad 5000 PLN netto, postanowiłem w końcu pobawić się w wykonanie go ręcznie :). Dopóki jestem bezrobotny mam na to czas.

Model 3D wykonałem w Blenderze, Delftship-kadłub oraz finalnie w Rhino. nie miałem dokładnych widoków tego jachciku więc wykorzystałem naprawdę marne widoczki w małej rozdzielczości. Szacuje dokładność odwzorowania na 90% :)
ObrazekObrazek

tu przemodelowany pokład w rhino, bardziej gładkie powierzchnie niż na pokładzie modelowanym w blenderze
Obrazek

Obrazek
tu jest screean z DelftShip, Wpisujemy podstawowe parametry i program wypluwa nam kadłub który trzeba następnie troszeczkę podrasować.... i wyexportować. Program również drukuje widoki z liniami wodnymi itp. oraz link do strony Delft gdzie można pobrać tą darmową wersją
http://www.delftship.net/delftship/index.php?option=com_content&view=article&id=31&Itemid=4

Potem pokroiłem model aby uzyskać profile
Obrazek

Następnie wydrukowałem, wyciąłem i nakleiłem na sklejkę 3mm
Obrazek

Po wycinaniu ( mordęga z pilniczkami i piła no ale nic nie przychodzi łatwo)
Obrazek

Jeden profil podziurawiłem aby zbadać jak te otwory wpłyną na masę i sztywność. No więc masa spadła :) sztywnośc w poprzek znacznie spadła ale sztywność wzdłuż jest ok :). Zalezy nam na sztywności wzdłuż a w poprzek stabilizować będzie profil podłużny. aha , będzie to kopyto ale chciałbym żeby również mogło posłużyć jako kadłub laminowany z balsą jako core
Obrazek

Starałem się jak najdokładniej spiłować sklejkę do szablonu. Wyszło tak sobie, najlepiej by było dać te profile do wycięcia w maszynie.
Obrazek


Ostatnio edytowano 20 lis 2009, o 11:10 przez Maq, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 paź 2009, o 22:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Maq napisał(a):
najlepiej by było dać te profile do wycięcia w maszynie.

:lol: oj leniuszek, leniuszek
Całe pokolenia wycinały ręcznie różne kształty i jakoś wychodziło.
I tak masz łatwo bo komputerem się wspomagasz.
Giną tradycje modelarskie :shock:

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 paź 2009, o 22:29 

Dołączył(a): 25 sie 2009, o 14:27
Posty: 28
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Pomoc komputera jest jakby naturalną ewolucją. Modelowanie w kompie też wymaga trochę umiejętności i doświadczenia ale niestety, efekt końcowy jest nie namacalny. Można sobie najwyżej zrobić rendering, wydrukować i powiesić na ścianie.
Dlatego walczę z tym ręcznie :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2009, o 12:26 

Dołączył(a): 25 sie 2009, o 14:27
Posty: 28
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Tu ostatnie dokonania
Wyciąłem profil podłużny i otwory aby odchudzić trochę.
profile zamontowane na razie wstępnie tylko aby zorientować je tak aby nie były przekręcone i żeby były na odpowiedniej wysokości.
Jak wyschnie klej to zdystansuje je względem siebie a na końcu ustawie kąty proste :) i skleję finalnie
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 paź 2009, o 19:22 

Dołączył(a): 25 sie 2009, o 14:27
Posty: 28
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Kadłub prawie pokryty. Musze przyznać, że wygląda koszmarnie no ale nie mam doświadczenia.
Nie mam doświadczenia nawet w kupowaniu balsy. Wziąłem jak leci 6 kawałków.... niestety zagarnąłem różna twardości. Nie wiedziałem ze balsa może być tak twarda :(. Plus jest taki że spód kadłuba jest z twardej balsy 2.5 .
Obrazek

A tu po szlifowaniu - znacznie lepiej :)
ObrazekObrazekObrazek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2009, o 14:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
Fajnie wygląda :D

A te czarne pasy na poszyciu widoczne na zdjęciu to są ...

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2009, o 09:00 

Dołączył(a): 25 sie 2009, o 14:27
Posty: 28
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Kolos napisał(a):
Fajnie wygląda :D

A te czarne pasy na poszyciu widoczne na zdjęciu to są ...


To są niestety szparki :( . Poszycie robiłem z prostych pasków a w niektórych miejscach powinny to być "banany". Próbowałem profilować listwy balsowe ale i tak nie mogłem uzyskać braku szpar.
Po szpachlowałem jakąś masą do balsy i poprawiło się jednak jeszcze sporo muszę popracować nad wyprowadzeniem powierzchni. Może ktoś zna dobrą szpachle do balsy która by nie była gumowata ?

po szpachlowaniu 3razy i szlifowaniu papierem 120
ObrazekObrazekObrazek
zaczyna wyglądać. Jenak chciałbym zrobić to idealnie a już widzę że ta szpachla i ten papier ścierny jest za gruby ale nawet jak użyję 200 czy nawet 300 to w tej chwili sama granulacja balsy jest większa. Myślę że czas na żywicę ( aż się boję co z tego będzie :)

Pomalowałem "śnieżką", farbą do ścian. 3 malowania i szlifowania, Niezła szpachla z tej śnieżki. Ładnie się szlifuje. Dziób nawet udało mi się wypolerować z połyskiem używając kartki papieru :) . Wyszło fajnie ale co się stanie gdy dam na to żywicę epoksydową ?
Obrazek


W ostateczności zeszlifowałem do balsy warstwę śnieżki


Ostatnio edytowano 3 lis 2009, o 17:06 przez Maq, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 paź 2009, o 07:57 

Dołączył(a): 25 sie 2009, o 14:27
Posty: 28
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Projekt podstawki z kompa
ObrazekObrazek
wycinam z sklejki 18mm to dopiero jest mordęga !!! :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 lis 2009, o 17:04 

Dołączył(a): 25 sie 2009, o 14:27
Posty: 28
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Statyw prawie zrobiony. Muszę jeszcze trochę go parę razy oszlifować i pomalować.

Sprawdziłem w Delftship jaką muszę mieć wagę całego modelu aby moje zanurzenie było 30mm
czyli 1:10 zanurzenia Tanga 730.
Kadłub który wygenerował mi Delft wypiera w skali 1:1 1558 kg
( kadłub odpowiada jakieś 95% oryginałowi pod względem kształtu, niestety nie miałem żadnych danych odnośnie krzywizny oryginału )
model 1:10 według programu powinien wypierać 2 kg
Ciało zanurzone w wodzie ( które ma się na niej unosić a nie tonąć ) wypiera tyle wody ile waży :).
miałem zamiar zainwestować w wagę ale nie z takim zakresem więc zbuduję sobie równoważnię z butelką wypełnioną 2l wody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lis 2009, o 17:01 

Dołączył(a): 19 sie 2009, o 22:20
Posty: 3
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
A w jakim programie można wykonac szablony wszystkich potrzebnych profili??


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lis 2009, o 10:49 

Dołączył(a): 25 sie 2009, o 14:27
Posty: 28
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Każdy porządny program 3D ma funkcję tworzenia przekroi/jów . Rhino, Blender, AutoCAD. Cross-section itp. Delftship wypluwa również linie kadłuba


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lis 2009, o 11:06 

Dołączył(a): 25 sie 2009, o 14:27
Posty: 28
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Kilka fot po traktowaniu kadłuba żywicą epoksydową epidian 53 z dodatkiem barwnika czarnego aby lepiej było widać dołeczki , nierówności.
Żywica gęsta więc nalezy kłaść ją cienkimi warstwami jeżeli bez tkaniny szklanej.
Położyłem jedną warstewkę tkaniny gramatury 30, eksperymentalnie mozna by powiedzieć.
Po długim szlifowaniu niestety doszlifowałem do tkaniny i z tąd te jasne przebarwienia gdzieniegdzie.
Porobiłem trochę zdjąć w niskim słońcu i widać jeszcze niedociągnięcia.
Niestety w tej chwili nie mozna już dostrzeć niektórych nierówności. Wyjdą najaw po malowaniu.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

pokład zacząłem już kryć ale zanim go skończę muszę mieć twardy kadłub aby nie robić dziur podczas obróbki pokładu.

AAAA i bardzo ważne - kadłub waży w tej chwili 781g i nie wiem czy uda mi się zejść poniżej 1000g :( jeżeli nie to może być problem z zachowaniem max wagi 2kg dla gotowego modelu wyważonego wraz z balastem


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lis 2009, o 14:08 

Dołączył(a): 31 paź 2006, o 09:36
Posty: 27
Lokalizacja: Łoś k.Piaseczna
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
bardzo mi się podoba wykonanie i sposób prezentacji, którego pozwalasz nam byc świadkami.
Ja niestety zatrzymałem się z wykonywaniem Opty własnie na szlifowaniu burt, które niestety nie mają tak pięknych gładkości i krzywizn. Kibicuję cie z calych sił i będe wiernym oglądaczem. Powodzenia w dalszej pracy

_________________
chętnie przyjmę wszelkie informacje nt żaglówki Lotna projekt inż Patalasa - teich_wytnij_to@wp.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lis 2009, o 16:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Maq napisał(a):
widać jeszcze niedociągnięcia.

Oj widać, widać :P
Czym Ty szlifujesz, że on taki porysowany?
Poszycie z balsy też raczej niezbyt starannie przygotowałeś i nierówności przeniosły się na żywicę.
Maq napisał(a):
nie mozna już dostrzeć niektórych nierówności. Wyjdą najaw po malowaniu.

Przenośna lampka, lupa i kreda.
Ustawiasz światło pod różnymi kątami, oglądasz przez lupę (powierzchnię oczywiście a nie światło) i kredą znaczysz miejsca do poprawy.
Powodzenia i więcej cierpliwości (jak myślisz, że już coś gotowe to zrób przerwę i za jakiś czas obejżyj to pod kątem - co można jeszcze poprawić :) )

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lis 2009, o 18:11 

Dołączył(a): 25 sie 2009, o 14:27
Posty: 28
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Trochę o moim szlifowaniu

Dokładnie , w swojej nie wiedzy źle położyłem listwy balsy, Następnie podczas szlifów mogłem zetrzeć gdzieś za bardzo miękką balsę ALE specjalnie położyłem 2,5mm aby mieć zapas przy szlifowaniu.
Szlifuje długimi pociągnięciami, tarczą od wiertarki z rzepami do których oczywiście przyczepiam różne krążki papieru ściernego.
Te pociągnięcie są nie wzdłuż lecz po "przekątnej" kadłuba np jadąc z prawej strony rufy na lewą stronę dziobu. Oczywiście wpakowałem tam miecz który mi znacząco przeszkadza.
Jeżeli mam schodki to nigdy nie szlifuję wzdłuż schodków i nie w poprzek ale po skosie
Zawszę dążę do jak najdłuższej drogi tarcia, Unikam w ten sposób miejscowego przetarcia materiału.

poza tym
te moje listewki balsy, nieszczęsne, miały zawsze jedną krawędź przyklejoną do profili poprzecznych co przy szlifowaniu schodków które powstały na pokryciu wskazywało mi jak bardzo ma zeszlifować kadłub. w rezultacie odległość powierzchni po szlifowaniu do profilu poprzecznego była 2,5mm +- 0.5mm.
Jeżeli profile poprzeczne nie były w osi symetrii i były poprzekręcane to rzeczywiście powierzchnia może być nierówna.

Już wiem że się gdzieś walnąłem i pierwszy profil na rufie jest przesunięty o prawie 3mm w bok od osi symetrii a 4 i 3 profil o 1mm.
Starałem się jak mogłem precyzyjnie ustawić profile,
0,5mm zgubiłem na szlifowaniu 3 warstw żywicy.
Jednak te 3mm musiałem wyszpachlować i wyprowadzi powierzchnię na rufie
Sztuka szlifowania polega na tym aby szlifować równomiernie całą powierzchnię, wtedy ścieramy górki do poziomu dołków.
Jeżeli będziemy szlifowali przyciskając mocno i wolno wtedy papier wciśniemy w dołki i też będziemy je ścierać a przecież nie chcemy ich pogłębiać !!!.
małe góreczki łatwo ścierać tarczą o średnicy 8cm
Zasada jest prosta - ścierasz zawsze większym klockiem niż dołki. To czym szlifujesz musi być większe od dołków których chcesz się pozbyć inaczej będzie jeszcze gorzej.
Ja szlifuje tarczą średnicy 8cm i raczej nie ma takich dołków na kadłubie długości 73cm i szerokości 28cm.
Dla sprawdzenia nierówności w miarę sporych ( jakieś 1-0.5cm) jadę szybko całą dłonią po powierzchni. Wtedy paluszki odpowiednio się układają nie przyciskając ich i gdy szybko przelecę po powierzchni mogę wyczuć nagłe zmiany w na powierzchni. Nie wyczuję ich gdy zrobię to wolno.
ALE !!! na tak obłej powierzchni jaką jest kadłub modelu, krzywizny są tak duże że ta moja cudowna tarcza 8cm jest STYCZNA do krzywizny co w rezultacie daje mi punktowy styk ścierania!! ALE na szczęście rzep powoduje że powierzchnia się ugina nieco i układa do krzywizny jednak jak za mocno przyciśniemy to papier wciśniemy w dołki a tego nie chcemy.
Na rufie jest miejsce gdzie mam prawie płaską powierzchnię mniejszą szerokością od średnicy mojej tarczy i tam wykorzystuję całą powierzchnię tarczy.

Cytuj:
Czym Ty szlifujesz, że on taki porysowany?

Po położeniu grubo żywicy jadę 40 a przy szybkich długich ruchach czasami przycisnę za mocno :) finalny szlif będzie robiony znacznie drobniejszym papierkiem.
Szlifuje naprawdę sporo ten kadłub. Każdą warstwę prawię całą, aż pokaże się poprzednia.
Znowu - jeżeli rzeczywiście ścieram równomiernie kadłub to poprzednia warstwa ukazuje mi się w wielu miejscach, każda następna w coraz liczniejszych miejscach co oznacza, że powierzchnia jest coraz bardziej równa ( jak rozpoznaje czy doszlifowałem się do warstwy pod ? a to za sprawą mniej lub bardziej zabarwionej warstwy. Warstwa z dużą ilością pigmentu ściera się ciemniej. Położyłem także warstwę bezbarwną z zatopioną tkaniną szklaną gramatury 30 i widzę jasną siateczką gdy docieram się do niej :)
Poza tym tak grube rysy poprawiają przyczepność kolejnej warstwy gęstej żywicy która na gładkiej powierzchni kładziona bez tkaniny szklanej porostu ściąga się jak woda na wosku.

Szlifowanie to naprawdę złożony proces i trzeba mieć niezłe wyczucie rękach. Cały czas się uczę
Jak myślę o szlifowaniu pokładu to mnie ciary przechodzą. Tam nie ma miejsca na długie pociągnięcia i tarczę 8cm .
ALE mam tarczę 8mm :)

Jak już będę nakładać farbę to i tak przewiduje parę warstw przeszlifowanych , potem będę polerował na błysk i sprawdzał jak się odbija światło od powierzchni, szpachlował i dalej szlifował heheheh


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2009, o 14:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Maq napisał(a):
Szlifowanie to naprawdę złożony proces i trzeba mieć niezłe wyczucie rękach

Zgadza się :D
Maq napisał(a):
Ja szlifuje tarczą

No i wszystko jasne :P
Do wyprowadzania powierzchni obłych rzadko stosuje się tarcze. Chyba, że ktoś potrafi pracować z precyzją frezarki 3D :wink:
Np robiąc kopyto do formy, większość prac robi się bez użycia elektronarzędzi (szacunkowo jest to ok 85 %)
Stosuje się długie elastyczne pace z papierem ściernym. Im dłuższa tym lepiej. Są nawet 3 metrowe do pracy w dwie osoby.
Dużo też zależy od umiejętności szpachlarza.
Ostatnie cykle robi się na mokro, kończąc na papierach 3000.
Potem zostaje jeszcze tylko polerowanie i można odbijać formę.
----
Przy 8 metrowym jachcie to jest ok 2 tygodni pracy (wydajnej) dla 6 osób. Mowa o samym wyprowadzaniu powierzchni.

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lis 2009, o 22:26 

Dołączył(a): 25 sie 2009, o 14:27
Posty: 28
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Spokojnie, tarczę mam w dłoni :) dobrze się trzyma, jest płaska, jest okrągła i nie zahacza tak bardzo o wystający miecz, jest z twardej gumy i jak stuknę w miecz to go nie uszkodzę w amoku szlifowania :)
aha, ta moja tarcza ma 12cm a nie 8. coś mi się pokręciło.

Zakupiłem też gąbeczki pokryte papierem ściernym, te to się ładnie układają do krzywizny i spokojnie mogą za symulować takie pełnowymiarowe pace elastyczne.
finalnie będę szlifował gąbeczkami.

Moim celem jest uzyskanie na kadłubie lakieru jak na fortepianie :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 gru 2009, o 13:45 

Dołączył(a): 25 sie 2009, o 14:27
Posty: 28
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
wypolerowałem trochę kadłub, w jednym miejscu nawet na mokro papierem 2000.
Gdy się spojrzy pod odpowiednim kątem to można nawet zobaczyć jak odbija otoczenie :).
powierzchnia całkiem równa. To tylko fragment całego kadłuba, ciekawe jak reszta hmm
Obrazek


Ostatnio edytowano 17 gru 2009, o 14:07 przez Maq, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 gru 2009, o 14:01 

Dołączył(a): 25 sie 2009, o 14:27
Posty: 28
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Walka z pokładem

Przykleiłem 2.5mm balsę na poszycie pokładu. Wyszło ok ale potem wpadłem na pomysł że posmaruje część pokładu żywicą i wyszlifuje. Był to bardzo zły pomysł ponieważ okazało się że szlifowanie zakamarków pokładu jest nie możliwe bez krasnoludków ( niestety nie znam nikogo z Szuflandii).
Obrazek

Tak nie mogło być. Nie mogę szlifować drobnych kącików aby wyprowadzić proste lub ładnie zaokrąglone linie krawędzi. Jedynie długie linie mogłem spokojnie szlifować ( burty- gdzie miałem miejsce na rozpędzenie się klockiem ściernym.
Pokład musi mieć krawędzie idealne.
Nakleiłem więc cienko balsę 1mm odpowiednio pasując kąty i pozostawiając krawędzie do przeszlifowania.
Obrazek

Niestety nadal niektóre rzeczy są do poprawki ( krawędź na lewo od włazu i bananowa krawędź zapórki) Nie wszystkie kąty są dopasowanie idealnie ale postaram się to zgubić podczas malowania. Pomysł jest taki żeby farbą pokryć nieznaczne nierówności tyle tylko ze nie wiem czy farby mają odpowiednią gęstość aby ładnie zaokrąglić lekko kąty. Mam doświadczenie w sprayu ale nie chce malować pokładu miękkim lakierem w sprayu. Chciałem raczej nałożyć twarde farby dwuskładnikowe które można polerować i które w jakimś tam stopniu nasączą miękką balsę tak aby powierzchnie były w miarę odporne na wgniecenia.
Obrazek

3 warstwy balsy na spodzie ale tylko na środkowej części która miał najmniejszy promień krzywizny. Kawałek balsy 1mm znacznie łatwiej się ugina niż 2.5mm. Łatwiej przykleić i przytrzymać szpilkami, mniej dziurek, zatem zrobiłem 3 warstwy
Obrazek

Na rufie jest trochę roboty. Musze bacznie przemyśleć jak poprzyklejać i poprzecierać aby wyglądało to dobrze. Poza tym, muszę uważać na moje krawędzie, stuknąłem lekko krawędzią rufy w stół i kawałek żywicy się ukruszył. masa całości rośnie i grubość żywicy na kadłubie staje się nie wystarczająca aby oprzeć się uderzeniom :(. Położyłem zatem jeszcze 3 warstwy tkaniny na dziobie i postanowiłem położyć jeszcze jedną warstwę tkaniny na kadłub i będzie ważyć to ze 80g :(.
W tej chwili całość waży 920g a to jeszcze nie koniec prac przy pokładzie ( nie liczę osprzętu )


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 gru 2009, o 22:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Zamiast krasnoludków - wałęk giętki z odpowiednim narzędziem (kupę dziwnych a przydatnych końcówek mają dentyści a i w sklepach modelarskich nie brakuje)
Zejście od falszburty w stronę pawęży ma w oryginale trochę inny kształt

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 gru 2009, o 08:39 

Dołączył(a): 25 sie 2009, o 14:27
Posty: 28
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Niestety tak, to zejście jest trochę inne. Najprawdopodobniej burty są u mnie na tyle szersze niż w oryginale :( Model 3D zrobiłem źle. Kadłub z Delftship po zadaniu parametrów wypluł coś takiego co w połączeniu z pokładem modelowanym na podstawie rzutu z góry zaowocowało szerszym zejściem.
No i rzeczywiście , teraz muszę zaopatrzyć się w narzędzia precyzyjne :) do wykończenia pokładu i do wykonania akcesorii co będzie dopiero wyzwaniem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 sty 2010, o 14:18 

Dołączył(a): 30 maja 2005, o 20:52
Posty: 714
Lokalizacja: Radom
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy, MIŻ
Powiedz na jakim etapie obecnie jesteś? Być może w najbliższym czasie zabiorę się za modelowanie modelu (masło maślane) jachtu Laguna 25, także w skali 1:10. Długość wyjdzie nam ta sama :)

_________________
Nexo Yachts - moja praca, moja pasja.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2010, o 11:59 

Dołączył(a): 25 sie 2009, o 14:27
Posty: 28
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Cieszę się, że kolejna osoba bierze się za "mazurski" jacht a nie za wielki galeon albo motorówkę tudzież ogromne statki współczesne.
Nasze polskie produkcje małych i średnich jachtów turystycznych są naprawdę ładne, no i mają też wartość sentymentalną tysiące polaków pływało, pływają i będę pływać na nich :)
Szczególnie jestem wielkim fanem projektów pana A. Skrzata i chyba laguna 25 też wyszła spod ręki Skrzata?

Tango 730 to projekt z 89. Jest to jakieś 21 lat temu a nadal wygląda świetnie

Status na dzień dzisiejszy:

Maluje już 3 warstwę farby na burty. I tu już się nauczyłem że jeżeli malowanie ma wyjść porządnie to tylko z aerografu. Pędzlem kładzie się nie równo farbę i potem trzeba długo szlifować aby uzyskać płaską powierzchnię. Bez Areografu to tylko strata farby i czasu.

Farby używam takiej jak na prawdziwych łodziach czyli dwuskładnikowej poliuretanowej. Są to bardzo twarde farby. Odporne na zarysowania oraz promieniowanie UV ( Zależy mi na długowieczności tego modelu więc staram się stosować materiały trwałe.
Maluję farbą Olivia Emapur Marina http://www.farbyjachtowe.pl/oliva-emapur-marina-098l-p-63.html?cPath=2_4 Jedna z tańszych ale na potrzeby modelarstwa sprawdzi się
Farba dosyć gęsta bez rozcieńczania, po rozcieńczeniu podobno nadaje się do pistoletu malarskiego.
Ważne jest że gdy stwardnieje to nic ją nie rusza. Tak jak żywica, jest odporna na rozpuszczalniki. Zanim stwardnieje można myc pędzle w rozcieńczalnikiem 433 http://www.farbyjachtowe.pl/oliva-433-05l-p-66.html?cPath=38_41
Sama farba po rozmieszaniu w plastikowym kubeczku po jogurcie potrafi go rozpuścić w jakieś 3-4h ale wystarczy to na malowanie. Najlepiej mieszać w czymś szklanym.
Twardnieje ( tak aby można było szlifować ) jakieś 24h.
matuję gąbeczkami granulacji 100 lub 80.
Szlifuję siatką ścierną ( siateczka pokryta materiałem ściernym, nie zalepia się i łatwo czyści)
Farba podobno da się polerować ale jeszcze nie próbowałem. Polerowanie wykonam na warstwie nałożonej areografem.
ObrazekObrazek

Walczę z rufą i niestety nie będzie 100% jak w oryginale, kurcze właściwie to wychodzi mi autorska wersja Tanga 730. Ale i tak będzie piękna :). kolumienka mocowania steru została wyszlifowana ze sklejki 18mm.
Obrazek

Po podwyższeniu trochę lini burty na dziobie ma trochę przesunięcie :( . W oryginale przez całą linie burty na około, jest wystający wręg w kołnierzu gumowym. jest to porostu miejsce gdzie pokład z kadłubem są sklejane i skręcane a potem wykończone "gumową listwą" ale wiem już jak rozwiązać ten problem.
ObrazekObrazek

Dobra pozycja do obrabiania kadłuba, na kolankach :). Nie ma takiej opcji żeby zniszczyć miękkie krawędzie balsy i obić powierzchnię. Trzeba tylko pilnować aby nie upuścić modelu
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 sty 2010, o 14:06 

Dołączył(a): 30 maja 2005, o 20:52
Posty: 714
Lokalizacja: Radom
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 5
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy, MIŻ
Laguna 25 wyszła spod ręki Wojtka Spisaka i mojego taty :) Model Laguny niestety musi zostać odłożony na później, ale wziąłem się już za coś zupełnie innego. Tutaj krótka relacja

http://www.zegluj.net/forum_zeglarskie/viewtopic.php?f=22&p=32335#p32335

zapraszam :)

Na chwilę obecną ograniczam się jedynie do laminatów, oraz ograniczam liczbę szczegółów (a właściwie rezygnuję z nich) z racji ograniczonego czasu.

_________________
Nexo Yachts - moja praca, moja pasja.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lut 2010, o 17:43 

Dołączył(a): 25 sie 2009, o 14:27
Posty: 28
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
sesja za mną ale niestety nie mam funduszy aby dalej kontynuować pracę nad modelem pauzuje na razie oto kilka fot po malowaniu i szlifowaniu częściowym.

rozwiązanie połączenia kadłub/miecz jeszcze do dopracowania.
ObrazekObrazekObrazek

profilowanie dzioba tak aby przypominał stożek
Obrazek

Obrazek

tu będę miał sporo zabawy z wyprowadzeniem tego detalu
Obrazek

Pomalowałem dla testu również pokład aby potem zeszlifować i pozbyc sięnierówności balsy spowodowanej wgnieceniami od paluchów i ciągłego macania. Ta warstwa będzie praktycznie starta do zera.
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lut 2010, o 18:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17666
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4281
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Bardzo mi się podoba Twoja robota - na prawdę jestem pod wrażeniem precyzji itd.
Gratuluję :)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 mar 2010, o 16:31 

Dołączył(a): 25 sie 2009, o 14:27
Posty: 28
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Bardzo dziękuje i muszę tu przyznać, że jeżeli chodzi o wierność odwzorowania do nie jest zbyt mocna. Z braku planów musiałem sporo improwizować i dobierać na "oko" w tej chili zależy mi na jakości modelu. Kadłub był naprawdę prosty teraz przyszła kolej na detale geometryczne pokładu a potem na osprzęt. Chciałbym również osiągnąć odpowiednie zanużenie oraz trwałość materiałów. Chciałbym żeby ten model utrzymał się w dobrej wizualnie kondycji przez co najmniej 30-40 lat. Powód tego jest jeden , ten model idzie na sprzedaż, niestety muszę go sprzedać :( kiedyś w niedalekiej przyszłości.

Model również ma mieć opcję instalacji aparatury która będzie zlokalizowana we wnęce i sterowanie wyprowadzone przez look do steru, szotów i grota.
Gdy klient będzie chciał sobie popływać ( jeżeli się odważy wystawić takie cacko na zagrożenie obiciami ) będzie sobie wyjmował z gablotki model, instalował wyjmowalną aparaturę, podłączał sterowanie i jazda. Potem z powrotem wyjmuje aparaturę, odłącza linki i cięgna i stawia sobie do gablotki.
Oczywiście wszystko to jeżeli uda mi się osiągnąć pewną jakość która będzie w cenie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 mar 2010, o 21:02 

Dołączył(a): 2 mar 2010, o 20:51
Posty: 2
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Bardzo ciekawy model.
Mam pytanie odnośnie projektu.Czy w delfship można zaprojektować także pokład?
Na załączonym rysunku był ale jakby nalożony z innego programu.
Sciągnąłem ten program i mam problemy z aby cokolwiek dodać.Mogę tylko zmieniać sam kadlub.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 mar 2010, o 08:37 

Dołączył(a): 25 sie 2009, o 14:27
Posty: 28
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
W delftship najłatwiej jest osiągnąć kadłub ponieważ jest to porostu robiona z automatu. Podaje się parametry a program wypluwa gotowe rozwiązanie.
Natomiast projektowanie pokładu jest kompletnie inna bajką w delfship. Potrzebne są podstawowe umiejętności z dziedziny 3D i modelowania. Na pewno w helpie delftship jest opisane jak to robić. ja bym jednak nie zajmował się modelowaniem pokładu w Delftship ponieważ jest to po prostu uciązliwe (dla mnie, ja modeluje w innych programach). Oczywiście można wymodelować wszystko z punktów lini, i powierzchni jezeli chce ktoś mieć kadłub nie z automatu

Polecam export do formatu .stl , dxf 3D, a potem wymodelowanie pokładu w np. Blender który jest za darmo i ma niesamowite mozliwosci jak na program free.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 mar 2010, o 20:00 

Dołączył(a): 2 mar 2010, o 20:51
Posty: 2
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Dzięki za radę.Rzeczywiście tak będzie prościej.Wracając do Delfship to w helpie nie znalazłem.W Rhino którym kiedyś sie "bawiłem" dodawanie czekokolwiek bylo bardzo łatwe natomiast Delf ma chyba tylko te gotowe schematy które mogę zmieniać ale nic nie mogę dodać.Np. nie mogę zamknąć pawęży.Przypuszczam,że nawet wersja prof. nie ma tych funkcji.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: silver_stas i 43 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL