Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Rozklejanie kadłuba 470 tki
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=4665
Strona 1 z 1

Autor:  Konrad.futera [ 8 kwi 2010, o 11:24 ]
Tytuł:  Rozklejanie kadłuba 470 tki

Witam

Mam pytanie, jak rozkleić kadłub małej żaglówki (470tki)? i czy w ogóle jest taka potrzeba.

opis problemu:
1. laminat ma juz swoje lata, w niektórych miejscach jest miekki.
2. zewnętrzna warstwa żelkotu jest nieco popękana.
3. w penych miejscach, tam gdzie jest miekki, występują rysy w mięscach uginania się.

rozwiązanie:
1. rozkleić kadłub i wzmocnić go od spodu (działa dla oriona, ale tam jest łatwiej rozkleijć)
2. naklejać różne dziwne rzeczy na wierzch pokładu.

Autor:  m.a.j.o.r [ 8 kwi 2010, o 17:48 ]
Tytuł:  Re: Rozklejanie kadłuba 470 tki

Miałem identyczny problem. Ja zrobiłem to tak:
1.w burtach powinieneś mieć 2 luki inspekcyjne (holta), po 2 z każdej strony
2. dorabiasz dodatkowy w tylnej części łódki
3. poprzez otwory wklejasz wzmocnienia
ciężka i żmudna robota, ale chyba łatwiejsza i mniej inwazyjna niż rozklejanie


Tu masz link, gdzie jest pokazane jak gość rozklejał kadłub.
470

Autor:  szkutnik [ 8 kwi 2010, o 21:46 ]
Tytuł:  Re: Rozklejanie kadłuba 470 tki

Uwaga z rozklejaniem małych łódek ! szczególnie wyczynowych jaką jest 470 łódki te są sklejane w formach lub specjalnie do tego przygotowanych leżach montażowych po rozklejeniu ta łódka się rozpływa i traci kształt .
Stare łódki były robione dawno a chemia była gorszej jakości bardzo dużo styrenu w żywicach powodowało to że styren odparowywał latami i kadłub tracił sztywność.
Łódki regatowe dla minimalnej wagi nie były nigdy wewnętrznie topkotowane celem opóźnienia odparowywania styrenu.
Można to wzmacniać przez otwory rewizyjne np. otwory holta i najlepiej to robić korematą ale nie pod górę należy tak ułożyć łódkę aby to laminowanie było na spodzie .
Oczywiście należy odpowiednio przygotować podłoże przez oszlifowanie i odpylenie starać się nie zmywać acetonem gdyż w ten sposób rozprowadzamy brud a nie usuwamy go.

Autor:  peter [ 9 kwi 2010, o 07:09 ]
Tytuł:  Re: Rozklejanie kadłuba 470 tki

szkutnik napisał(a):
bardzo dużo styrenu w żywicach powodowało to że styren odparowywał latami i kadłub tracił sztywność.
Łódki regatowe dla minimalnej wagi nie były nigdy wewnętrznie topkotowane celem opóźnienia odparowywania styrenu.


Czyli sugerujesz że laminat poliestrowo-szklany,zawdzięcza swoją sztywność styrenowi,a topcoat służy do zwolnienia odparowania "usztywniacza" laminatu jakim jest według ciebie styren?

*** Dodano -- mniej niż minutę temu ***

Konrad.futera napisał(a):
Witam

Mam pytanie, jak rozkleić kadłub małej żaglówki (470tki)

Prześlij jakieś zdjęcia,zanim zaczniesz rozbebeszać łódeczkę.I czy to nowy zakup i jeszcze nie pływałeś na niej? Bo jeśli tak to najpierw trzeba by sprawdzić czy to co opisujesz przeszkadza w pływaniu.Czasami lepsze jest wrogiem dobrego i dołożysz sobie pracy,zamiast cieszyć się pływaniem.
pozdrawiam

Autor:  szkutnik [ 9 kwi 2010, o 07:57 ]
Tytuł:  Re: Rozklejanie kadłuba 470 tki

Peter
To jest duże uproszczenie i złe zrozumienie tego co napisałem.
Styren jest znaczącym składnikiem żywicy a usztywnienie daje szkło dobrze sklejone tą żywicą .
Rozbierając np Oriona po 30 latach pływania zauważam prawie suchą matę w kadłubie i oczywiście brak sztywności .
Nie jestem chemikiem lecz praktykiem i opisuję to co mi się trafia w moim warsztacie .
W dawnych czasach na hali stoczni w Chojnicach styren służył jako rozpuszczalnik i pracownicy rozcieńczali sobie żywicę (a była ona wtedy paskudna w laminowaniu-Gęsta i wymagała topowania pędzlem lub wałkami ) Akord robił swoje !
W dzisiejszych żywicach styrenu jest znacznie mniej i ten proces ulatniania jest mniejszy.
Topkot tak jak i żelkot jest pewnym zabezpieczeniem przed "odparowywaniem żywicy" również dostawaniem się wilgoci do laminatu.

Autor:  Konrad.futera [ 13 kwi 2010, o 15:21 ]
Tytuł:  Re: Rozklejanie kadłuba 470 tki

Dziękuję za tak szeroki opis problemu i pomoc. Poprzedni właściciel wkleił już kilka usztywnień przez otwory inspekcyjne z przodu i śródokręciu (choć przy 470tce, słowo śródokręcie brzmi groteskowo, ale nie znam innego). W takim razie zrobię tak samo przy rufie.
Uszkodzenia przeszkadzają o tyle, że wielokrotne uginanie spowodowało powstanie dużych rys/szczelin. Na razie szczelnych, ale z tego co się orientuję w laminatach nie długo już.

A co sądzicie o takim pomyśle:
Wkleić usztywniające paski pianki od strony pokładu ? ( i oblaminować oczywiście) zrobić swego rodzaju "anty poślizg 3D" o grubości 1-2cm? Wiadomo trochę będzie brzydal, ale może warto?

Autor:  szkutnik [ 18 kwi 2010, o 21:20 ]
Tytuł:  Re: Rozklejanie kadłuba 470 tki

Jeżeli już chcesz od strony zewnętrznej to nie przekładkę 1-2 cm lecz tylko coremat 2-3-mm i na pewno wystarczy tym bardziej że to nie są płaskie elementy ale o jakimś łuku i powstanie sztywność kształtu (co najmniej na półpokładach) W Firmie CSV(siedziba w Szczecinie) kupisz żelkot do malowania na zewnątrz pistoletem (naprawdę zastyga i się nie lepi) i będziesz miał jak nowy kadłub .Poproś lakiernika samochodowego to ci to wszystko wyprowadzi .

Autor:  Konrad.futera [ 18 kwi 2010, o 21:31 ]
Tytuł:  Re: Rozklejanie kadłuba 470 tki

Bardzo dziękuję za radę! Jest nieoceniona.

Autor:  Pawel87 [ 11 sie 2010, o 18:48 ]
Tytuł:  Re: Rozklejanie kadłuba 470 tki

Hmmm, chciałbym się dołączyć do tematu, jak przez takie małe otwory wzmocnić półpokłady, a co z przednim pokładem? Czy jest na to jakiś algorytm, złota recepta, jak to zrobić? Szukałem w internecie że niektórzy używają jakiś pianek i je wlaminowują, proszę o podpowiedź, pozdrawiam.

Autor:  Konrad.futera [ 13 sie 2010, o 21:32 ]
Tytuł:  Re: Rozklejanie kadłuba 470 tki

Pianki poliuretanowe są ok, tylko drogie jak nie wiem co. Kupisz drugi kadłub za to (oczywiście nie budowlane - broń Boże!). Fi 250 to duuuża dziura, idzie zrobić (ja sam mały nie jestem). A Przedni pokład:
1. Po co wzmacniać? i tak nie wolno po nim chodzić.
2. U mnie jest "zaślepka" taka elipsa o pow gdzieć 0,5 m2.

Autor:  Pawel87 [ 16 sie 2010, o 08:25 ]
Tytuł:  Re: Rozklejanie kadłuba 470 tki

hmmm, pływam na orionie, i na takim jachcie stanie na przednim pokładzie do taklowania jest koniecznością to samo ze stawianiem foka. Pytanie jak założyć foka, bądź spinakera w 470 jeśli nie można podejść do sztagu? Pewnie wyjdę na ciemnego ale po prostu nigdy nie miałem kontaktu z takim pływaniem więc jestem jak nieciemny to na pewno zielony :)

Autor:  joker470 [ 16 sie 2010, o 09:54 ]
Tytuł:  Re: Rozklejanie kadłuba 470 tki

:wink: foka zakładasz i trymujesz (wstępnie) na brzegu zresztą tak samo grota , a spinaker wciąga sternik -załogant wpina spin bom w brasa spina i topenante spinbomu -wszystko z kokpitu :D tutaj to widać : http://www.youtube.com/watch?v=QTQ02vI4xt4

Autor:  Pawel87 [ 16 sie 2010, o 18:27 ]
Tytuł:  Re: Rozklejanie kadłuba 470 tki

O kurcze, nieźle to im idzie, zgrana ekipa musi być :-) Nad Zalewem Koronowskim gdzie najwięcej pływam nie widuje się 470, 420 najczęściej z bez kabinówek to omegi.

Autor:  joker470 [ 17 sie 2010, o 09:36 ]
Tytuł:  Re: Rozklejanie kadłuba 470 tki

No niestety jak chce się pływać regatowo na jakimś tam poziomie to załoga 470-tki musi być dobrze zgrana :)

Autor:  Pawel87 [ 29 sie 2010, o 14:43 ]
Tytuł:  Re: Rozklejanie kadłuba 470 tki

ale właśnie to jest chyba najpiękniejsze w tym sporcie - zgranie załogi.

Autor:  wtsz [ 7 wrz 2013, o 12:04 ]
Tytuł:  Re: Rozklejanie kadłuba 470 tki

Witam wszystkich.
Własnie wracam do żeglarstwa i będę kupował 470-kę.
Stara łódka popękana i "miękka" powinna być rozklejona (dłuto powinno rozwarstwic połączenie), umyta gorącą wodą z detergentem. Pęknięcia laminatu szlifujemy w przekroju skośnie dookoła na odległość 10cm i wzmacniamy matą. Cała łódkę laminujemy. Można dać welon i dobrą tkaninę. Żywica broń Boże nie z allegro Nie wiem czy potrzebne są wzmocnienia przekładkowe. Leże (wcale niekonieczne) można zrobić np. z pianki budowlanej, jak wregi i później oderwać. Po zalaminowaniu, jeżeli nie kleimy klejem, nakładamy żywicę z aerosilem dookoła na połączenie i skręcamy zwykłymi wkrętami (później można je wykręcić i zaszpachlować). Jeżeli warstwa laminatu jest równa i trafimy na stare połączenie, łodka odzyska taki sam kształt i będzie sztywna, szczelna i posłuży kilka lat. Cała operacja w dwa dni.
ahoj
sam szukam 470do remontu.

Autor:  boSmann [ 7 wrz 2013, o 21:52 ]
Tytuł:  Re: Rozklejanie kadłuba 470 tki

O ile wzrasta ciężar łódki ?

Autor:  wtsz [ 8 wrz 2013, o 09:23 ]
Tytuł:  Re: Rozklejanie kadłuba 470 tki

ok.!2kg dokładamy do tego co nam zostało z nowej łódki.
welon -150g/m2
tkanina -200/gm2
żywica-400gm2
klejenie 0,5kg-żywicy
Trudno to okreslić dokładnie. Zależy od stanu łódki i umiejętności laminatora. Nadmiar zywicy w laminacie jest niekorzystny.
Pozdr
wtsz

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/