Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Włókno węglowe https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=5457 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Konrad.futera [ 21 lip 2010, o 10:56 ] |
Tytuł: | Włókno węglowe |
Właśnie, co sądzicie o wykorzystywaniu włókien węglowych w miejscach szczególnie narażonych na naprężenia oraz ścieranie? Niewielkie paski nie są drogie, a umocnienie konstrukcji jest znaczne. Przy tym fajnie się nimi laminuje. No ale czy: 1. Ma to sens konstrukcyjny? 2. Ma to sens cena/jakoś? 3. Może ma jakiś inne wady? (nie wiem, nie odporność na UV, wilgoć) |
Autor: | Reling [ 21 lip 2010, o 11:35 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
Konrad.futera napisał(a): Niewielkie paski nie są drogie, a umocnienie konstrukcji jest znaczne. Tutaj: http://www.tworzywa.pwr.wroc.pl/pdf/art ... _fiber.pdf masz porównanie włókien węglowych i szklanych. Z tego porównania wynika, że węglowe są ok. dwukrotnie lżejsze, dwukrotnie wytrzymalsze ale też dziesięciokrotnie droższe od szklanych więc czy jest sens laminować niewielkie powierzchnie? Moim zdaniem - nie. |
Autor: | Konrad.futera [ 21 lip 2010, o 12:06 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
No tak, ale to jest teoria. Nie są wiele droższe (takie wąskie paski) ale w miejscach gdzie chciałbym wzmocnić jacht bez zmiany kształtu - np. krawędź natarcia dziobu, krawędź spływu rufy (tam najbardziej odszczypuje się żelkot przy lądowaniu na piachu i slipowaniu. Koszt takiego wzmocnienia to 12-16 PLN. Przy tym ze względów estetycznych mogę je zostawić bez malowania (chyba są inne względy dla których trzeba przykryć laminat poli-c). Tylko nie wiem, czy przyniesie to spodziewany efekt. |
Autor: | joker470 [ 21 lip 2010, o 12:52 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
witam -tak się może troszeczkę wcinam w temat-ale mam pytanko-popękał mi (z wierzchu widać żelkot) ale prawdopodobnie też laminat przy podwięzi wantowej zaraz pod listwą odbojową przy łączeniu skorupy-czy ktoś to kiedyś naprawiał? ,ewentualnie jak to wzmocnić. |
Autor: | Moniia [ 21 lip 2010, o 13:03 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
Konrad.futera napisał(a): No tak, ale to jest teoria. Nie są wiele droższe (takie wąskie paski) ale w miejscach gdzie chciałbym wzmocnić jacht bez zmiany kształtu - np. krawędź natarcia dziobu, krawędź spływu rufy (tam najbardziej odszczypuje się żelkot przy lądowaniu na piachu i slipowaniu. Koszt takiego wzmocnienia to 12-16 PLN. Przy tym ze względów estetycznych mogę je zostawić bez malowania (chyba są inne względy dla których trzeba przykryć laminat poli-c). Tylko nie wiem, czy przyniesie to spodziewany efekt. W tych miejscach większy sens miałoby zastosowanie tkanin kevlarowych. Właśnie tak jak mówisz - jako miejscowego wzmocnienia. Włókno węglowe jest sens stosować tam gdzie chcesz uzyskać dużą sztywność przy zachowaniu małej masy (przy włóknie szklanym wymagałoby to znacznie grubszego laminatu). Kevlar z kolei średnio nadaje się do takich, ciężko pracujących elementów - bo traci bardzo wiele gdy pracuje na zginanie (zwłaszcza cyklicznie powtarzające się). W miejscach które wymieniłeś na zginanie nie będzie raczej pracował, a jego olbrzymia wytrzymałość na uderzenia rzeczywiście zaprocentuje (zwłaszcza na dziobnicy). Tyle, że kevlar jest nieco mniej przyjemny w obróbce (czym to ciąć?! ![]() |
Autor: | Konrad.futera [ 21 lip 2010, o 13:47 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
Dzięki poszukam ![]() |
Autor: | Moniia [ 21 lip 2010, o 14:33 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
jak znajdziesz to się podziel tutaj informacjami ![]() ![]() ![]() |
Autor: | starypraktyk [ 21 lip 2010, o 17:37 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
Podejrzewam, że spokojnie przetniesz kewlar szlifierką kątową. Zresztą; - szlifierką przetniesz wszystko. Warunek, - właściwa tarcza! Pozdrawiam, Andzrej P. ps. Ja podejmuję się przeciąć nawet diament. Pod warunkiem, że ktoś go w imadło uchwyci. ![]() |
Autor: | Reling [ 21 lip 2010, o 17:38 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
joker470 napisał(a): popękał mi (z wierzchu widać żelkot) ale prawdopodobnie też laminat przy podwięzi wantowej zaraz pod listwą odbojową przy łączeniu skorupy Da Ci się włożyć jakąś laminatową "podkładkę" (8-10 mm) w miejscu montowania podwięzi od spodu pokładu? Jeśli tak, to naprzód ![]() |
Autor: | Moniia [ 21 lip 2010, o 21:00 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
starypraktyk napisał(a): Podejrzewam, że spokojnie przetniesz kewlar szlifierką kątową. Zresztą; - szlifierką przetniesz wszystko. Warunek, - właściwa tarcza! To było pytanie retoryczne.. Tyle że wszystko się tępi w tempie niesamowitym. Szlifierki nikt chyba nie próbował, problem polega na tym że to jednak tkanina. Nie wiem, czy przy tej prędkości nie wkręciłaby się (a raczej okręciła) na tarczy. Chyba nie chcę sprawdzać... |
Autor: | Catz [ 21 lip 2010, o 21:20 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
Moniia napisał(a): Chyba nie chcę sprawdzać... Szkoda.... Bo jestem ciekawy, ale tez wole nie sprawdzac ![]() Sugestia dla ochotnikow: ponapinac wszystko silnie! Catz |
Autor: | starypraktyk [ 21 lip 2010, o 21:47 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
Ech - tchórze; Owijasz deskę i jedziesz aż miło. Nic nie trzeba "napinać". Moniu! - już Ty zostań mistrzem żagli a cięcie kevlaru zostaw fachowcom. Postawisz piwo i Ci ten kewlar czy co tam masz do rżnięcia się przerżnie. ![]() Andrzej P. nie na darmo ksywę stary praktyk..........się ma! |
Autor: | Catz [ 21 lip 2010, o 21:57 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
starypraktyk napisał(a): nie na darmo ksywę stary praktyk..........się ma! A propos i przez ciekawosc (znowu..): ilez to lat praktyki i jakiej? Catz Tchorzliwy |
Autor: | starypraktyk [ 21 lip 2010, o 22:23 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
Drogi catzu; Ciekawość to pono do wiedzy jak by więc i wstydzić się nie ma czego. Odnośnie lat mojej praktyki, sprecyzuj pytanie. Ogólnej z 50, specjalizację musisz wymienić! ![]() stary........etc,etc. |
Autor: | Catz [ 21 lip 2010, o 22:44 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
starypraktyk napisał(a): Drogi catzu; Ciekawość to pono do wiedzy jak by więc i wstydzić się nie ma czego Ciekawosc to do wiedzy klucz ( podobno i tylko dlatego pozwolilem sobie zapytac ) totez i niczego sie nie wstydze, nawet i tchorzostwa. starypraktyk napisał(a): Ogólnej z 50, specjalizację musisz wymienić! Poprzestane na zgadywaniu i domyslach w wolnych chwilach. Catz Mlody |
Autor: | starypraktyk [ 21 lip 2010, o 23:08 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
Dzięki za dyskrecję i niech tak pozostanie. Po co wszyscy mają wiedzieć. ![]() Andrzej P. |
Autor: | Catz [ 21 lip 2010, o 23:13 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
starypraktyk napisał(a): Dzięki za dyskrecję i niech tak pozostanie. Po co wszyscy mają wiedzieć. ![]() Niech! ![]() ![]() Catz |
Autor: | boSmann [ 22 lip 2010, o 21:23 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
Te różne wynalazki całkiem nieźle tnie się krążkowym nożem krawieckim (elektrycznym). Wystarczy tylko odpowiednie ostrze zastosować. |
Autor: | Moniia [ 22 lip 2010, o 21:42 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
wg katalogu który właśnie dostałam, 1mb taśmy kewlarowej 175g/m kw 50mm szerokości kosztuje 1.76 funta plus VAT (17.5%) Dostawa do 2 kg - 6 funtów. Przesłanie tego do Polski (to na wszelki wypadek, jak by ktoś był zainteresowany) proszę sprawdzić na http://www.royalmail.com/portal/rm |
Autor: | Konrad.futera [ 22 lip 2010, o 22:51 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
Sklep Jaskor Warszawa, ulica Lindleya. Polecam, będzie taniej i jak ktoś z warszawy to jeszcze można pomacać. |
Autor: | Catz [ 22 lip 2010, o 23:07 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
boSmann napisał(a): Te różne wynalazki całkiem nieźle tnie się krążkowym nożem krawieckim (elektrycznym). Wystarczy tylko odpowiednie ostrze zastosować. Prawde mowic, zadne wlokno nie oparlo mi sie przy uzyciu zwyklego "cutter'a" - przy cieciu dlugosci przemyslowych, pewnie trzeba odlamywac ostrze po kawalku, zgodnie z jego przeznaczeniem. Catz |
Autor: | boSmann [ 23 lip 2010, o 00:15 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
Można też czymś takim http://www.havel-composites.com/shop/57-Narzedzia/2333-Easy-Cutter-elektorniczne-nozyce-na-akumulator.html?pls=0 |
Autor: | decumanus [ 29 lip 2010, o 20:33 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
kiedy kupowałem tkanine węglowo- aramidową w havlu facet powiedział że trzeba mieć nożyczki z mikroząbkami... więc może nożyce do blachy poradzą. on sam miał ten elektryczny nie wyglądał na pancerny więc to chyba nie taki wielki problem |
Autor: | Konrad.futera [ 29 lip 2010, o 23:02 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
Kevlarek poszedł wszystkimi opisanymi metodami. Nawet nożyce "krawieckie" dały radę, choć były już problemy. Diaks na desce najlepszy, ale nożyk też jest ok. Tylko ostrza szybko zjada. |
Autor: | starypraktyk [ 30 lip 2010, o 05:54 ] |
Tytuł: | Re: Włókno węglowe |
Hi!, hi!, hi! - a czy ja aby o desce nie wspominałem?! ![]() Jak by co, to jedna moja "specjalizacja" /to do "Catza" / - ujawniona. ![]() Andrzej P. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |