Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 7 lip 2025, o 05:17




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 8 lis 2014, o 18:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2837
Podziękował : 439
Otrzymał podziękowań: 721
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
[Wojciech1968] wydzielone posty z tematu
viewtopic.php?f=58&t=20461&p=325978#p325978


Kurczak napisał(a):
Mam Yamahę F 8 chcę ją zastąpić podobnym silnikiem - tylko ze względu na długość stopy ( mój ma stopę "S"). To bardzo dobry, cichy, bezwibracyjny i niezwodny motor.
Z tego co wiem to jesteś specjalistą od przeróbek. :) Pamiętam twoje boje z przedłużeniem Setki. Może pomyśl żeby ten silnik z krótką kolumną umieścić w studzience?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2014, o 18:39 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Marian J. napisał(a):
umieścić w studzience?


I to jest wyzwanie :D ale nie wiem czy w pumci tyle miejsca jest, chyba że koło sterowe wyrzucić?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2014, o 18:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2837
Podziękował : 439
Otrzymał podziękowań: 721
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
piotr6 napisał(a):
I to jest wyzwanie

http://www.zagle.com.pl/technika/technika-patenty/silnik-w-studzience,62_11229.html
Tu jest artykuł na stronie Żagli. Oryginał chyba na stronie Kulińskiego.
Tu inne rozwiązanie studzienka ze spódniczką.
http://forum.mazury.info.pl/viewtopic.php?t=2178


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2014, o 19:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2837
Podziękował : 439
Otrzymał podziękowań: 721
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
piotr6 napisał(a):
7 nie będzie miała np.9m długosci
To się wprowadzi bezpatencie do 9 m. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lis 2014, o 19:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14364
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Boje zakończone powodzeniem Marianie :D

Studzienka chodzi mi po głowie od jakiegoś czasu, zwłaszcza, że łodka ma wadę opisaną w podesłanym przez Ciebie artykule. Podobnie jak Vega do tyłu pływa jak chce, najczęściej na wprost... :lol:
Silnik wisi dość nisko - co przy moim wzroście utrudnia dostęp do manetki potrzebny do pracy obroty-ster, więc muszę sobie pomagać obracając silnikiem.

Chodziło mi po głowie mechaniczne sprzęgnięcie koła sterowego z silnikiem i zamontowanie manetki na kolumnie steru. Wówczas tylko do odpalenia silnika musiałbym sie wychylać poza pawęż.

Z propozycji opisanych w artykule w grę wchodziłoby tylko jedno rozwiązanie.
Studzienka za płetwą balastową pod zejściówką i częściowo kokpitem.
Czyli tam, gdzie na jachtach zwykle znajdują się silniki z przekładniam "S-drive".
Ciekawe jest to, że odbyłoby się to niemal bez szkody dla wielkości kokpitu, no może 10 -15 cm, bo obecnie jest dość długi "próg", a od wewnątrz schodek :D
I silnik z krótką stopą powinen pasować jak ulał.

Problem w tym, ze Pumcia stoi w Szczecinie, na wiosnę nie będe miał czasu na tak poważną przebudowę. Kolejny problem, że musiałbym zatrudnić fachowca - bo nie podejmę się laminowania....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 11:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14364
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Znalazłem zdjęcie , które obrazuje to o czym napisałem.
Zaznaczyłem próg, o którym pisałem. Pod nim i częściowo pod schodkiem od wewnątrz kabiny spokojnie zmieści się silnik. Może byłby lekki kłopot z jego wkładaniem/wyjmowaniem ze względu na próg zejściówki ale to by trzeba wymierzyć. No i silnik musiałby pracować bez czapy.
Do tego wylaminowana pokrywa przykręcona od strony kokpitu i druga otwierana od strony kabiny (dostęp do szarpaka, cięgna ssania) z okienkiem ppoż.
Technicznie IMHO jest to do opanowania.

Pantograf jest dość daleko i nisko więc żeby sięgnąć do szarpaka trzeba klęknąć na krawędzi pawęży i wywiesić się za nią. Nie jest to ani wygodne, ani bezpieczne.

Silnik z długą kolumną wiszący na tym samym pantografie tyle, że przykręconym o około 15 cm wyżej, oprócz większej odporności na zalanie ułatwi dostęp do jego obsługi...

Załącznik:
DSC07994.JPG
DSC07994.JPG [ 64.81 KiB | Przeglądane 6485 razy ]

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 11:40 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Piotr, zdecydowanie pantograf musi być na sankach, przepraszam,że jak mantre powtarzam

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 12:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13860
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1626
Otrzymał podziękowań: 2376
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Np. taki pantograf ...

Obrazek

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 12:10 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Dokładnie

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 13:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14364
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Z poprzedniego wątku...

Yigael napisał(a):
Kurczak napisał(a):
Do tego wylaminowana pokrywa przykręcona od strony kokpitu i druga otwierana od strony kabiny (dostęp do szarpaka, cięgna ssania) z okienkiem ppoż.


W takim układzie wylot spalin częściowo będzie w kabinie. W szczególności smród po każdym odpalaniu.


Już o tym myślałem....

O ile się nie mylę silnik ma wylot spalin do wody więc uszczelnienie studzienki od dołu np. przy pomocy pompowanej dętki od jekiegoś małego koła powinno zapobiec przedostawaniu sie spalin do kabiny i zmniejszy zawirowania wody w studzience.... :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 13:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Zmniejszyć, nie zapobiec. Nie uszczelnisz tego na 100% a np. CO jest lżejsze od powietrza.

I tak musisz sporo ciąć i laminować nie lepiej spróbować zrobić studzienkę otwartą na kokpit? Ssanie i szarpankę wyprowadzić ze studzienki do kokpitu żaden problem. :roll:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 13:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14364
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Na 100 % ? Myślę, że tak.
Np. przy pomocy pianki PU. Tyle, że byłby kłopot z wyjmowaniem silnika - bo trzeba byłoby najpierw wyciać stopę z pianki....

Na to też byłaby metoda. Taka swoista garota :lol: czyli struna gitarowa zatopiona w piance z końcami wyprowadzonymi pod dno i do kabiny.....

Od strony kokpitu powinna być wentylacja ale studzienka mająca połaczenie z kabiną powinna być zabezpieczona przed opadami, wodą z zalanego kokpitu i.t.p.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 13:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
Kurczak, a nie lepiej zamiast ciecia, laminowania, uszczelniania, po prostu pantograf?

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs



Za ten post autor Paco otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 13:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Kurczak napisał(a):
Na 100 % ? Myślę, że tak.
Np. przy pomocy pianki PU. Tyle, że byłby kłopot z wyjmowaniem silnika - bo trzeba byłoby najpierw wyciać stopę z pianki....


Jak tak to pewnie... Tylko nie prościej sprzedać Yamahę, kupić i zmarynizować Kubotę i zrobić silnik stacjonarny? Jak będziesz kiedyś chciał sprzedać to garroty i studzienki w kabinie przebiją w odbiorze kupców twoje koło działające na odwrót - megarzeźba.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 14:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14364
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Pantograf mam i nie będę go wyrzucał. Nie będę montował windy - bo szkoda mi na to kasy. Gdybym miał inwestować pieniądze wolałbym w studzienkę......
Bo nawet najlepsza winda to dalej silnik w najgorszym dla jachtu morskiego miejscu :)

Co do silnika stacjonarnego masz oczywiście Yigaelu rację. Może to jest kolejna opcja....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 14:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
Znaczy jak kolo dzialajace jak rumpel :D
A moze warto poszukac wlasnie stacjonarnego diesla 10KM?
Albo zmienic lodek na wiekszy juz z silnikiem? :D :rotfl:

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 14:15 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Paco napisał(a):
Albo zmienic lodek na wiekszy juz z silnikiem? :D :rotfl:


chyba najprościej

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 16:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14364
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Nie teraz..... :-(

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 18:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12553
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1766
Otrzymał podziękowań: 4250
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Paco napisał(a):
A moze warto poszukac wlasnie stacjonarnego diesla 10KM?


Dlaczego taki duży? Mój jacht ma 8,56, waży 2800 kg a ma silnik stacjonarny 7,5 KM.
Nie przeginajmy, i tak będzie o niebo lepiej niż jest, a im słabszy silnik, tym lżejszy i mniejszy.

A jezeli chodzi o sanie, to bardzo chwalę takie jak na zdjęciu:
tanie, lekkie i bardzo sztywne:


Załączniki:
IMG_4873_2.jpeg
IMG_4873_2.jpeg [ 122.17 KiB | Przeglądane 6169 razy ]

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Ostatnio edytowano 9 lis 2014, o 18:26 przez waliant, łącznie edytowano 1 raz

Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Michal
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 18:17 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
pod kokpitem chyba nie ma tyle miejsca

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 18:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
waliant ja tam nie wiem moj silnik wazy 160kg no zapewne jest to wiecej niz zaburtowka, ale za to problemow mniej :)

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 18:46 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Na zdjęciu Walianta widać jak ważne są sanie i możliwość płynnej regulacji wysokości silnika
pamiętam,że w jakimś rejsie na morzu bardzo często regulowałem położenie silnika

_________________
pozdrowienia piotr


Ostatnio edytowano 9 lis 2014, o 18:49 przez piotr6, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 18:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Kurczak napisał(a):
Co do silnika stacjonarnego masz oczywiście Yigaelu rację. Może to jest kolejna opcja....

Nie - to jedyna w pełni rozsądna opcja.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 18:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12553
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1766
Otrzymał podziękowań: 4250
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Paco napisał(a):
waliant ja tam nie wiem moj silnik wazy 160kg no zapewne jest to wiecej niz zaburtowka, ale za to problemow mniej :)


Nie mylmy systemów walutowych.
Puma to mały jacht i ja bym po prostu zamontował na nim porządne sanie, typu jak na zdjęciu (mają dużo zalet).
Natomiast jeżeli myślimy o silniku stacjonarnym, to niech on będzie maksymalnie mały.
10 KM to zdecydowanie za dużo jak na taki jacht, szkoda na takie coś miejsca, że o ciężarze nie wspomnę.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

pierdupierdu napisał(a):
Nie - to jedyna w pełni rozsądna opcja.


Na takim małym jachcie? No nie wiem...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 19:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Kubota 9,9 kilowata to koło 50 kg do tego wymiennik, pompa, wał, wydech, a odjąć można wentylator. Umieszczenie tej masy o niebo lepsze niż gdzieś tam wysoko z tyłu za pawężą, a z uciągową śrubą będzie zupełnie czym innym niż przyczepny benzyniak podobnej mocy. Różnicę tę poczujemy nie bijąc rekordy prędkości na płaskim a dając pod wiatr i falę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 19:16 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Yigael ale koszty, Jeśli Kurczak zamontuje stacjonarny to parę tysia jest, prędzej czy póżniej pumcie sprzeda, zaręczam,że nie odzyska kasy.

Yigael napisał(a):
Kubota 9,9 kilowata


i tak to jest duży silnik,
Yamaha 8 koni to już naprawdę porządny silnik, nawet ze zwykłą śrubą.
U mnie jest Yanmar 6 kw i naprawdę spokojnie zważywszy,że takie silniki montowano w łódkach o 1 tonę cięzszych

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 19:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
piotr6 napisał(a):
zaręczam,że nie odzyska kasy.


Może szukać używek, będzie 3 konie słabiej, kilkanaście kilo ciężej - ale jak sam piszesz mocy wystarczy a w przypadku ciężaru IMHO bardziej istotne od 15 kilo w tę czy w tamtą jest to gdzie te kilkadziesiąt kilo umieścimy. Blisko środka masy w okolicy wodnicy, a ćwierć metra za pawężą na wysokości kosza rufowego to jest istotna różnica zwłaszcza na tak małej łódce.

PS. Kto ma statki...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 19:31 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Wszystko można tylko po co :D Moim zdaniem czas i koszty nie przełożą się na sukces, lepiej będzie ale ile ofiar :D

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kurczak, ważyłeś swoją łódkę?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 19:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
piotr6 napisał(a):
Wszystko można tylko po co Moim zdaniem czas i koszty nie przełożą się na sukces, lepiej będzie ale ile ofiar


Się podpisuję, jak czytam o pomyśle budowy studzienki, uszczelniania jej pianką i otwierania na kabinę to takie właśnie refleksje mnie nachodzą.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lis 2014, o 19:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12553
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1766
Otrzymał podziękowań: 4250
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
9,9 kW to już w ogóle za dużo.
Polemizowałem z 10 KM - wg mnie to też za dużo.

Zmiana sań na sensowne może poprawić sytuację (gdy silnik da się opuścić niżej), jak do tego dodamy silnik z długą kolumną to będzie jeszcze lepiej.

Jasne jest, że silnik stacjonarny jest lepszy od przyczepnego. Ale koszty są duże (i kasa i miejsce i waga). Czy warto? No nie wiem, to już indywidualna decyzja.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 73 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: silver_stas i 29 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL