Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Kausza - jak obszyć na linie z włókien syntetycznych https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=22&t=6692 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | lemoniusz [ 17 gru 2010, o 12:00 ] |
Tytuł: | Kausza - jak obszyć na linie z włókien syntetycznych |
Witam kolejna prośba znudzonego zimą świeżo upieczonego żeglarza. Chciałbym zastosować w kilku miejscach na moim pływadełku kauszę. Liny nieznośnie przecierają się i jedynym sposobem na ich osłonięcie i wzmocnienie na przecieranie jest zastosowanie kauszy. Przykładem jest bojka cumownicza która z uporem maniaka przeciera linę swoim uchem, kausza i karabińczyk załatwią sprawę raz na zawsze (prostujcie mnie jeśli się mylę). Kolejnym miejscem jest fał miecza, kauszy na jego końcu nie zmieszczę ale chciałem obrobić fał podobnie jak to się robi na kauszy ale zrobić to bezpośrednio na rolce ostatniego bloczka. Do tej pory fał miecza, (stalowa linka) był kręcony windą umieszczoną na skrzyni mieczowej, chce to sprowadzić do kokpitu, bloczki na skrzyni i mieczu są, ale nie używane przez 6lat. Doradźcie jak obszyć kauszę i oceńcie czy sprowadzanie do kokpitu fału miecza ma sens, demontować windę z korbą czy nie? Sasanka 620 jest raczej mała, chętnie pozbyłbym się obecnego rozwiązania. Pozdrawiam lemoniusz |
Autor: | Wojciech [ 17 gru 2010, o 15:52 ] | ||||
Tytuł: | Re: Kausza - jak obszyć na linie z włókien syntetycznych | ||||
Można oczywiście zabudować kausze na koniec liny cumowniczej i przypinać się do boi karabińczykiem,i tu kausza zabezpieczy line przed przecieraniem. Może błąd polega na tym,że linę którą cumujesz na boi zbyt luźno dociągasz na uchu/zaczepie boi i ta ma tendencje do przesuwania się,a tym samym do przecierania.Błędem bywa,że cumę na boi przekłada się "nabiegowo",wówczas przecieranie jest zwiększone. Co do zabudowy kauszy,to kausza musi być dopasowana do przekroju liny...ani większa,ani mniejsza.Końcówę liny najzwyklej opalasz (przy pomocy np.zapalniczki) co spowoduje nie rozplatanie się jej końca.Po obłożeniu liny na kauszy przeszywasz linę przy pomocy igły do szycia ręcznego i juzingu(nici żeglarskie) przez dwie jej grubości razem złożone,w długości około 4-5 cm wolnego końca od kauszy.Przeszycie to musi być dość mocno zaciągane,by kausza nie wypadła z liny.Po przeszyciu owiń omotkę,zaczynając od strony liny w kierunku kauszy (tak jak zabudowana jest omotka na zdjęciu-zakończenie liny ) zwracając uwagę na ścisłe,jeden przy drugim zaciąganie zwoi. Zaś w skrzyni mieczowej jeżeli koniec liny zamkniesz na rolce, to tam nie potrzebna będzie kausza ze względu na to,że lina nie będzie miała tendencji do przecierania.Tylko dziwne,że chcesz koniec liny fału miecza zakończyć na rolce. Możesz tak przeprowadzić fał by koniec fału był zabudowany do uchwytu na bloku i po rolkach w skrzyni mieczowej tak jak uważasz wyprowadzić do kokpitu,do knagi. http://www.google.com/images?um=1&hl=pl ... =&gs_rfai= Wojciech Port Rybnik Ps.Nie dopatrzyłem się w necie zdjęć z zabudową kauszy,a to co powyżej powinno wystarczyć.
|
Autor: | lemoniusz [ 17 gru 2010, o 16:18 ] |
Tytuł: | Re: Kausza - jak obszyć na linie z włókien syntetycznych |
Wojtek jak zwykle na posterunku ![]() Dobrze że zadałem pytanie bo u mnie skończyłoby się jedynie owinięciem omotki i pewnie kilka dni od zwodowania wracałbym do tematu ![]() Co do miecza, nie widziałem ucha przy bloczkach, dlatego zaplanowałem bez kauszy zakończenie liny na jednej z rolek pozdrawiam Lemoniusz |
Autor: | Wojciech [ 17 gru 2010, o 16:24 ] | |||
Tytuł: | Re: Kausza - jak obszyć na linie z włókien syntetycznych | |||
Przyjżyj się temu blokowi. http://splot.pl/sklep/bloki-bloki-wioli ... 0_452.html ***** 17 gru 2010, o 16:34 ***** I nici,które są tanie i bardo dobre do przeszywania lin,naprawy żagli i tapicerki. Sprawdzone. ![]() http://www.hurtowniatapicerska.pl/nici- ... -1000.html
|
Autor: | starypraktyk [ 17 gru 2010, o 18:06 ] |
Tytuł: | Re: Kausza - jak obszyć na linie z włókien syntetycznych |
I słusznie Wojciechu, iż uczysz naszą młodzież porządnych żeglarskich nawyków, /znaczy - o te omotki mi chodzi / albowiem w życiu ceni się jedynie to, co osiąga się ciężką pracą. ![]() Ponieważ jednak już żeglarz wie co i jak, - pozwolę sobie podpowiedzieć zainteresowanym jak ułatwić sobie życie z tymi omotkami. ![]() Otóż w sklepach z art. elektrycznymi można zakupić za parę groszy "opaski termokurczliwe"! Są to igielitowe rurki o rozmaitych średnicach / dobierasz odpowiednią do średnicy liny / - i po nasunięciu na koniec linki, ogrzewasz nad zapalniczką/kuchenką gazową/czy opalarką uważając, by nie przepalić. "Igielit" kurczy się wokół linki ściśle opinając jej koniec. Zapobiega to strzępieniu się a w wypadku lin skręcanych, - rozplataniu ich końców równie skutecznie jak omotka. Moim zdaniem, zastosowanie kontrastowych opasek ułatwia również dostrzeżenie końcówki linki w buchcie. ![]() Pozdrawiam, Jędrek P. |
Autor: | lemoniusz [ 17 gru 2010, o 22:46 ] |
Tytuł: | Re: Kausza - jak obszyć na linie z włókien syntetycznych |
![]() Dzięki za podpowiedź z termokurczliwymi koszulkami na zakończenie lin, to bardzo dobry pomysł jako dodatek do opalenia i stopienia ze sobą końcówki rdzenia i oplotu, jeśli zrobimy to umiejętnie i nie zwęglimy polipropylenu czy poliestru to zabezpieczymy oplot od zsunięcia się z rdzenia, nie mniej zastosowanie np 4cm koszulki termokurczliwej zminimalizuje ten efekt. Zdjęcia które wstawił Wojtek z omotką były tylko instruktażowe do zakończenia obszywania kauszy, chodziło o to że właśnie w taki sposób należy wykończyć osadzanie kauszy po jej obszyciu. teraz Wojtkowi: U mnie chyba trochę inaczej wygląda patent na podnoszenie miecza. Na projekcie widziałem rząd pojedynczych rolek w skrzyni mieczowej i podobny rząd na mieczu, muszę się temu na żywo przyjrzeć. Wydaje mi się że lina będzie przewleczona "zygzakiem" między rolkami w skrzyni a rolkami na mieczu... kurcze jest minus 13stopni C, gdyby było cieplej to bym poszedł sprawdzić ![]() Muszę zaopatrzyć się w zestaw młodego bosmana ![]() pozdrawiam Lemoniusz |
Autor: | WIT [ 20 gru 2010, o 16:28 ] |
Tytuł: | Re: Kausza - jak obszyć na linie z włókien syntetycznych |
Lemoniusz, tu masz rysunek jak to powinno wyglądać oprawienie kauszy. http://tinyurl.com/39gucan Polecam też lekturę M. Roszkowski http://tinyurl.com/38cn53h Albo dla koneserów nieśmiertelna książka "Roboty bosmańskie" Gańko & Dziewulski http://tinyurl.com/33lfo9s |
Autor: | wlodek [ 27 gru 2010, o 10:52 ] |
Tytuł: | Re: Kausza - jak obszyć na linie z włókien syntetycznych |
Linę obcinam rozgrzanym nożem pod jak najostrzejszym kątem , modeluję koniec w szpic i okładam ją na kauszy, nie zszywając jej a owijając silnie taśmą izolacyjną . Jeden koniec silnej nici syntetycznej / mam taką o średnicy prawie 1 mm / wiążę do jakiegoś stabilnego punktu , np do słupka ogrodzenia a drugi zawiązuję na linie przy samej kauszy. Naciągam nić i zaczynam obracać kauszą i liną. Ważne by nić nawijać od góry , widać wtedy czy nawija się równo. Wszelkie błędy można korygować na bieżąco. Przy stałym naciągu nici uzyskujemy bardzo silną omotkę . Owijanie kończę po przejściu ok. 1 cm na pojedynczą linę i wiążę nić węzłęm do omotek. Dopiero teraz wciągam na omotkę , wcześniej założony , kawałek rurki termokurczliwej i obkurczam ją . Rurka termokurczliwa chroni nić omotki przed przetarciem a kolor pozwala błyskawicznie identyfikować linę. Pozdrawiam . Włodek |
Autor: | Tomek Janiszewski [ 28 gru 2010, o 21:49 ] |
Tytuł: | Re: Kausza - jak obszyć na linie z włókien syntetycznych |
lemoniusz napisał(a): Kolejnym miejscem jest fał miecza, kauszy na jego końcu nie zmieszczę Tam gdzie wydaje się że zastosowanie kauszy na stalówce nie wchodzi w grę z uwagi na brak miejsca na "ósemkę" zaciskową - staje się to często możliwe po zastosowaniu szplajsu Tak mam własnie zakończony fał miecza na Orionie. Kausza obraca się na sworzniu fałowym wkręconym w miecz, korba windy dostępna jest z kokpitu, tak jak to w Orionach zwykle bywa. Cytuj: Do tej pory fał miecza, (stalowa linka) był kręcony windą umieszczoną na skrzyni mieczowej, I jak rozumiem, ta korba dostępna jest tylko z kabiny? ![]() ![]() ![]() Cytuj: chce to sprowadzić do kokpitu, bloczki na skrzyni i mieczu są, ale nie używane przez 6lat. Ale jak rozumiem, chcesz zastosować linę miękką, bo stalówki ręką zdecydowanie lepiej nie ciągnać? Skoro jednak bloczki są - znaczy pan Skrzat aż takiego babola jaki przedstawiłem wyżej sam pewnie nie popełnił; to wygląda na efekt radosnej garażowej ![]() Pozdrawiam Tomek Janiszewski |
Autor: | Wojciech [ 28 gru 2010, o 22:33 ] |
Tytuł: | Re: Kausza - jak obszyć na linie z włókien syntetycznych |
Tomek Janiszewski napisał(a): lemoniusz napisał(a): Kolejnym miejscem jest fał miecza, kauszy na jego końcu nie zmieszczę Tam gdzie wydaje się że zastosowanie kauszy na stalówce nie wchodzi w grę z uwagi na brak miejsca na "ósemkę" zaciskową - staje się to często możliwe po zastosowaniu szplajsu Tak mam własnie zakończony fał miecza na Orionie. Kausza obraca się na sworzniu fałowym wkręconym w miecz, korba windy dostępna jest z kokpitu, tak jak to w Orionach zwykle bywa. Wykonanie szplajsu wymaga niezłej zręczności. Tomek piszesz, że kauszy nie zastosujesz z powodu zacisku linowego, a za chwilę kausza obraca się na sworzniu.Lemoniusz wspomina, że kausza się mu nie mieści w skrzyni mieczowej.To może http://www.czech.lublin.pl/pl/?313,konc ... kat.-077-a. Tomek Janiszewski napisał(a): Cytuj: Do tej pory fał miecza, (stalowa linka) był kręcony windą umieszczoną na skrzyni mieczowej, Niekiedy zamiast korby stosuje się tu swego rodzaju podwójny kołowrót: stalówka podnosząca miecz nawija się na mniejszy bęben, napędzany bębnem większym na który nawinięta jest linka miękka, ciągnięta z kokpitu. Doskonałe rozwiązanie, tylko gabaryty średnic kół odpowiednio dopasować. Tomek Janiszewski napisał(a): ... raczej nie obszywałbym fału miecza na jednym z bloczków tak jak na kauszy (ponieważ oznacza to praktyczny brak możliwości wymiany fału w warunkach polowych). Najchętniej widziałbym przeciwny względem ciągnionego koniec fału unieruchomiony jakimś elementem zaciskowym, lub zakończony normalną kauszą i mocowany do pokladu/kadłuba/skrzyni przetyczką lub szeklą. Mógłbyś przedstawić schemat jak biegly linki przez te bloczki? Dobrze by było posiadać wymiary szerokości skrzyni mieczowej (wewnątrz), wymiar grubości płetwy mieczowej i w jakiej odległości od początku płetwy znajduje się zaczep do fału miecza. Wojciech |
Autor: | Tomek Janiszewski [ 29 gru 2010, o 10:49 ] |
Tytuł: | Re: Kausza - jak obszyć na linie z włókien syntetycznych |
Wojciech1968 napisał(a): Tomek Janiszewski napisał(a): lemoniusz napisał(a): Kolejnym miejscem jest fał miecza, kauszy na jego końcu nie zmieszczę Tam gdzie wydaje się że zastosowanie kauszy na stalówce nie wchodzi w grę z uwagi na brak miejsca na "ósemkę" zaciskową - staje się to często możliwe po zastosowaniu szplajsu Tak mam własnie zakończony fał miecza na Orionie. Kausza obraca się na sworzniu fałowym wkręconym w miecz, korba windy dostępna jest z kokpitu, tak jak to w Orionach zwykle bywa. Wykonanie szplajsu wymaga niezłej zręczności. Trza się tego nauczyć, bez względu na to że na kursach na patent nie uczą szplajsowania już od lat, podobnie jak zresztą wielu innych przydatnych rzeczy. Co oczywiście nie znaczy że powinno się nadal wymagać szplajsowania na egzaminach, jak to było przed laty podczas sesji egzaminacyjnych na patent sternika (a bez patentu sternika nawet Omegi nie wolno było samemu prowadzić - takie to były mroczne czasy ![]() Cytuj: Tomek piszesz, że kauszy nie zastosujesz z powodu zacisku linowego, a za chwilę kausza obraca się na sworzniu. Nie zrozumiałeś. Wyraźnie wszak napisałem: staje się to często możliwe (tj możliwe staje się założenie kauszy) po zastosowaniu szplajsu (w miejsce zacisku ósemkowego). O tym że cóś takiego jak szplajs który w takiej sytuacji mógłby rozwiązć problem niektórzy już nie wiedzą, więc im przypomniałem. Teraz jasne? Cytuj: Lemoniusz wspomina, że kausza się mu nie mieści w skrzyni mieczowej. Nie potraktowałem powyższego dosłownie. Wszak kausza jest tylko minimalnie grubsza od grubości stalówki. Zdecydowanie większą szerokość zajmuje zacisk ósemkowy, a także końcóka Norsemana, którą dalej proponujesz. Założyłem że one to właśnie nie zmieszczą się w skrzynce. Dalej, tak Norseman jak i "ósemka" nie przejdą przez bloczek, i to może być kolejny problem. Szplajs może natomiast z bloczkiem (lub rolką) współpracować, zwłaszcza wtedy gdy promień gięcia będzie duży a kąt niewielki, co w przypadku fału prowadzonego tak jak na Orionie ma właśnie miejsce. Cytuj: Dobrze by było posiadać wymiary szerokości skrzyni mieczowej (wewnątrz), wymiar grubości płetwy mieczowej i w jakiej odległości od początku płetwy znajduje się zaczep do fału miecza. Otóż to, bo na razie moje porady miały tylko charakter ogólny. Pozdrawiam Tomek Janiszewski Wojciech |
Autor: | przemekmac [ 24 gru 2013, o 23:07 ] |
Tytuł: | Re: Kausza - jak obszyć na linie z włókien syntetycznych |
Cześć. Mam podobny problem jednak chcę obszyć ekspandor (guma w obszyciu) na kauszy. Ekspandor, pomimo że wygląda jak lina jest bardzo rozciągliwy. Czy znacie może jakiś sposób na poradzenie sobie w powyższym? |
Autor: | Kurczak [ 25 gru 2013, o 09:51 ] |
Tytuł: | Re: Kausza - jak obszyć na linie z włókien syntetycznych |
Kausza to moim zdaniem w tym przypadku kiepski pomysł. Bo jak to zrobić ? Na rozciągniętej gumie - źle, na nierozciągniętej bardzo źle, rzekłbym fatalnie. ![]() Ja bym po prostu przywiązał ekspandor do nierdzewnej obręczy - kółka np. takiego : http://www.bakista.pl/Technika/Wyposa+e ... B3%C5%82ko I po sprawie ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |