witam, kupiłem łódkę mistral 680 bez balastu.
proszę o pomoc w doborze ciężaru i ewentualnie rodzaju materiału na balast
łódka jest wyposażona w silnik zaburtowy yamaha 20

Czy to chodzi o taką uć???
http://www.boatshop24.com/en/motor-boat ... 80-2838701



No nie wiedziałem, że ślizgowym motorówkom dodaje się balasty, ale się własnie dowiedziałem.

Nie widzę żadnej informacji o balaście w opisie tej, ani żadnej innej tego typu łodzi...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Ale przyjmijmy, że powinna mieć balast. Tutaj jest podana masa całkowita:
http://web-1.boatshop24.com/en/motor-bo ... print=true

1030 kg

Zważ swoją (wystarczy wjechać na wagę przyczepą z łódką i bez i obliczyć różnicę) i odejmij masę swojej łódki od masy tej łódki z ogłoszenia, jeśli wyjdzie różnica, to pewnie będzie to masa potrzebnego balastu. Wtedy pomyślimy nad rozwiązaniami technicznymi.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

problem techniczny, gdyż łódka stoi we wodzie

czy powinna mieć balast nie mam pojęcia ale jest strasznie niestabilna, jeśli dwie osoby są po tej samej stronie bardzo się przechyla ...

Bardzo - to znaczy ile??? Wrażenie subiektywne "strasznie i bardzo", a ile to stopni i czy dalej też się przechyla, próbowałeś ją bardziej przechylać? Zdaje się, że ma dno typu "V", wiec stateczność początkowa na postoju, lub przy małej prędkości, może sprawiać wrażenie niedużej, ale chyba raczej się nie przewróci... Zdaje się, że podczas ruchu, łódka powinna się sama stabilizować. Ale ja się na motorówkach nie znam - moja uć może się przechylić (mniej więcej) tyle:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

tyle co Twoja na pewno nie
ale są problemy z utrzymaniem kursu nawet po przepłynięciu małej motorówki
może ktoś posiada podobną łódkę? prosiłbym o jakiś kontakt, być może takie zachowanie to norma i nie potrzebnie się martwię
przyznaję się od razu że to moja pierwsza i nie bardzo wiem o co w tym wszystkim biega ...

Myślę, że powinieneś zapytać Jurmaka, bo chyba on ma najlepszą z nas wiedzę praktyczną na temat motorówek, może jest jeszcze ktoś, ale się nie ujawnia...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Trudno mi tak "na odległość" ocenić zachowanie się łódki... Na tych łódkach na których pływałem raczej balastu nie było, ale popytam bardziej "oblatanych"

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Obciąż łódkę na próbę , choćby kilkoma/kilkonastoma workami z piaskiem ułożonymi najniżej jak to możliwe i blisko stępki. Uzyskasz w ten sposób do kilkaset kilogramów balastu. W ten prosty sposób sprawdzisz , czy łódka zachowuje się bardziej przewidywalnie - zanim podejmiesz decyzję o jej dobalastowaniu - co generuje koszty....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Tu masz inny opis http://www.valckxwatersport.nl/cgi-bin/ ... ns&id=1348
http://www.google.pl/search?q=mistral+6 ... 80&bih=550
Być może ten typ tak się zachowuje na wodzie...mało stabilnie na postoju.
Zwróć uwagę na to, że dobalastowanie łodzi będzie przyczyną większego zużycia paliwa.
Zostawił bym w tym stanie jak jest i opanował przemieszczanie załogi na pokładzie.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

dzięki za wszystkie odpowiedzi.
zorganizowałem "troszkę" dodatkowych kilogramów i zobaczę jak się będzie łódka zachowywać

dociążenie łódki wpłynęło bardzo pozytywnie na jej stabilność, przemieszczanie się po pokładzie nie powoduje już takich przechyłów jak poprzednio - w moim odczuciu jest bezpieczniej.

do próbnego dociążenia użyłem płytek chodnikowych i mam kolejne pytanie: czy należy zrobić coś w rodzaju podłogi z drewna i dopiero na niej z powrotem poukładać płytki czy też mogą one leżeć bezpośrednio na materiale z którego jest łódka wykonana - poliester?

Zasada jest taka, że balast nie ma prawa się ruszać, płyty położone luźno tego warunku nie spełniają. No i dobrze by było dać jakąś przekładkę między balastem a kadłubem...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Z tego co wyczytałem gdzieś w internecie to położenie płyt cementowych (betonowych) bezpośrednio na poliester to nie za dobry pomysł. Wchodzą razem w jakąś reakcję chemiczną.

_________________
Mors Bałtycki

Kup śrut żeliwny (np. tu: http://feimp.pl/oferta-parametry-srutow), wymieszaj z żywicą (mieszadło do betonu+odpowiednie budowlane naczynie u nas na Śląsku to kalfas, w Szczecinie kasterka, a gdzie indziej nie wiem), zalej zęzę i masz gotowy balast.

_________________
Szkutnictwo tradycyjne - projekty, usługi, materiały

właśnie gdzieś mi wpadło w oko zdanie ,że takie płyty betonowe "kłócą się " z poliestrem
dlatego pomyślałem, że może odizolowanie za pomocą drewna będzie dobrym rozwiązaniem ?

Nie kombinuj.
Posłuchaj PioBia. To najlepsza rada.
Poza tym Jurmak ma rację. Balast nie może się przemieszczać.
A na łodzi motorowej podczas jazdy występują spore przyspieszenia jak i momenty ostrego zmniejszania szybkości oraz kierunku jazdy co powoduje spore przeciążenia.
Jeżeli poukładasz płyty na deskach, przy ostrym skręcie będziesz miał cały balast na burcie a uć będzie przypominała kulawą pardwę gdy usiłuje odciągnąć od gniazda lisa.
Pozdrawiam,
stary praktyk
/sternik motorowodny /

moja łódka może płynąć max. 20km/h więc zabawa w "Kubicę" raczej odpada
jeśli miałbym dołożyć jakąś drewnianą konstrukcję to już tak aby płyty się nie ślizgały,
chodzi mi tylko o to czy jest taka potrzeba, co z tymi reakcjami chemicznymi czy czymś w tym stylu? może ktoś ma jakieś konkretne informacje z tym związane ?
rady PioBia niestety nie mogę wykorzystać, gdyż musiałbym zbyt daleko transportować surowce na taki balast

Sa istotne w przypadku konstrukcji szklocementowych - alkalicznosc wiekszosci cementow powoduje korozje mat i tkanin szklanych.
Sposobem unieruchomienia balastu - skoro juz dobry pomysl ze srutem skresliles- moze byc kombinacja plyt chodnikowych z wylanym in situ cementem, oczywiscie koniecznie ustabilizowanym np. pretami solidnie przytwierdzonymi do solidnych czesci lodzi ( grodzie etc. )
W celu unikniecia "korozji" warto pomalowac miejsca do wypelnienia dwiema - trzema warstwami epoksydu z dolnej polki.
Balast zamierzasz pewnie umiescic w najglebszej i centralnej czesci kadluba, warto wiec tez pomyslec o cyrkulacji powietrza i wody pod podloga.
Ile kG chcesz wlozyc?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Firma, której link podałem przywiezie Ci śrut dokładnie tam gdzie tego potrzebujesz. Rozwiązanie które zaproponowałem wydaje mi się najbardziej bezpieczne.

_________________
Szkutnictwo tradycyjne - projekty, usługi, materiały

Ile kG chcesz wlozyc?
Catz

myślę że załadowałem 200 może z 300 kg i jest duża poprawa
widzę jednak że ta operacja nie będzie taka prosta jak mi się wydawało
potrzebuję szybkiego i łatwego sposobu, a nad czymś poważniejszym pomyślę dopiero późną jesienią kiedy wyciągnę łódkę z wody

Trudno o szybszy i łatwiejszy sposób niż śrut z żywicą wlany w zenzę...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Co nagle, to po diable....
300 kG to duzo.... Wcale nie jestem przekonany o koniecznosci dobalastowania - nie prosciej polubic przechyly?
Najlepszy pomysl mial PioBia.
Moj ( ten dzisiejszy z odpuszczeniem sobie... ) moze jest lepszy?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

I o tym samym pisałem wcześniej...znaczy patrz niżej wyżej...

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Sorry... przegapilem!
Wiec bedzie jeszcze taniej!
Wracajac do hipotetycznej zywicy i srutu, wada jest nieprzyjemny i niezdrowy zapach (styren ) wgryzajacy sie wszedzie i na baaardzo dlugo.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

z Waszych wypowiedzi wynika ,że chyba troszkę spanikowalem
przyznaje się ,że wynika to z mojego kompletnego braku doświadczenia

cóż, jeśli przechyły łódki to normalna sprawa może po prostu zacznę stopniowo się pozbywać tych płyt które w pocie czoła ładowałem pod pokład
sądzę ,że nie zdobędę się pewnie na odwagę aby się od razu pozbyć się całości

może to faktycznie kwestia przyzwyczajenia się do takiego zachowania łódki ?

dziękuję wszystkim za odpowiedzi

Z czasem pewnie i polubisz !
Pieknych rejsow i powodzenia!
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)