Forum żeglarskie • Zobacz wątek - Double ender 20, czyli marzeń o morzu cd.

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 14 maja 2024, o 00:03

Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki

Strona główna forum » Jachty i osprzęt » Warsztat - naprawy, remonty.

Double ender 20, czyli marzeń o morzu cd.

Strona 2 z 2

[ Posty: 44 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1, 2

Drukuj

Poprzedni | Następny

Autor

Wiadomość

Catz

Tytuł: Re: Double ender 20, czyli marzeń o morzu cd.

Napisane: 9 cze 2011, o 23:30

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10302
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1232
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )

przemek napisał(a):

Bardzo ładne, ale

Catz napisał(a):

ale ciagniecie za czasem szesc sznurkow nudzi sie bardzo szybko.
Stawianie wszystkich mozliwych zagli tez...a na lodkach tej wielkosci zwykle i tak bywasz jedynym zapalencem....

No właśnie. Z takiego samego założenia wychodzę. Jak dla mnie to max dwa żagle a i tak do rumpla jednej ręki brakuje :lol:

No wlasnie!

Miedzy rysowaniem, marzeniami, zabawa i praktyka roznice bywaja zasadnicze!

przemek napisał(a):

Chyba mało jest takich miejsc w kraju, gdzie trudniej o pracę niż na Podkarpaciu.

W tej dziedzinie o realiach wiem jeszcze mniej niz w innych.... Robisz jednak wrazenie faceta, ktory sobie poradzi.
Powodzenia, Catz

_________________
W hamaku na huśtawce

Góra

robhosailor

Tytuł: Re: Double ender 20, czyli marzeń o morzu cd.

Napisane: 9 cze 2011, o 23:42

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16817
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4122
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...

Catz napisał(a):

przemek napisał(a):

Bardzo ładne, ale

Catz napisał(a):

ale ciagniecie za czasem szesc sznurkow nudzi sie bardzo szybko.
Stawianie wszystkich mozliwych zagli tez...a na lodkach tej wielkosci zwykle i tak bywasz jedynym zapalencem....

No właśnie. Z takiego samego założenia wychodzę. Jak dla mnie to max dwa żagle a i tak do rumpla jednej ręki brakuje :lol:

No wlasnie!

Miedzy rysowaniem, marzeniami, zabawa i praktyka roznice bywaja zasadnicze!

E tam - pitolicie czcigodni koledzy.

Mam dwa maszty, dwa żagle, dwa szoty, a w zasadzie obsługuję jeden - szot grota, bo szot bezana ustawiam na rumplu za pomocą knagi szczękowej i za wiele nim nie manewruję.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Góra

Catz

Tytuł: Re: Double ender 20, czyli marzeń o morzu cd.

Napisane: 10 cze 2011, o 00:59

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10302
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1232
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )

robhosailor napisał(a):

E tam - pitolicie czcigodni koledzy.

Mam dwa maszty, dwa żagle, dwa szoty, a w zasadzie obsługuję jeden - szot grota, bo szot bezana ustawiam na rumplu za pomocą knagi szczękowej i za wiele nim nie manewruję.

Ja pitolilem o szesciu.... I jeszcze skrecic sobie skreta lubie, piwa sie napic zimnego, ksiazke poczytac z obrazkami ( i z przepisami! ) i w ogole...
Catz Hedonistycznie

_________________
W hamaku na huśtawce

Góra

qxqx

Tytuł: Re: Double ender 20, czyli marzeń o morzu cd.

Napisane: 12 cze 2011, o 08:40

Dołączył(a): 30 paź 2009, o 14:25
Posty: 191
Podziękował : 82
Otrzymał podziękowań: 75
Uprawnienia żeglarskie: kandydat na toliwagę

Catz napisał(a):

Nie tylko cenowo.... Zrobilem kiedys cos takiego:
https://picasaweb.google.com/willywitter/Ketch#
Catz

czy można by poznac jakies szczegóły "czegoś takiego"?
takie tam - loa, kil?/miecz?, jaki przekrój - się znaczy jakie to coś na dole pod wodą było, tam gdzie nie widac na zdjęciach? i jaka konstrukcja? svp...

btw nie wiem, czy dobrze rozumiem - kil miałby byc odlany z betonu i dokręcony do dna? jeśliby by był dokręcany, to za problem, że będzie "mokry"?
jeśli trzeba z betonu, to można rozważyc zastosowanie zbrojenia rozproszonego. i nie myślę tutaj o zbrojeniu z włókien "plastykowych", które zapobiegają jedynie pękaniu podczas wiązania, ale zbrojeniu z takich jakby malutkich drucików stalowych, które są rzeczywistym zbrojeniem. nie jest to taka znowu prosta technologia, ale w porównaniu z budową jachtu, to ogólnie bzdet :lol:

wada betonu, oprócz nasiąkania - pęka. bez zbrojenia słabo się sprawdza jeśli pracuje. kadłub siatkobetonowca składa się w dużej części ze zbrojenia.
pzdr.
Grzegorz

Góra

przemek

Tytuł: Re: Double ender 20, czyli marzeń o morzu cd.

Napisane: 12 cze 2011, o 14:37

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1011
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny

qxqx napisał(a):

btw nie wiem, czy dobrze rozumiem - kil miałby byc odlany z betonu i dokręcony do dna? jeśliby by był dokręcany, to za problem, że będzie "mokry"?

Dobrze zrozumiałeś. Problem z mokrością, może powodować korozję betonu w zimie. Patrząc jednak na wszystkie konstrukcje betonowe, mający stały kontakt z wodą (mosty, zapory wodne, czy zwykłe krawężniki), uważam że przy zastosowaniu dodatkowo jakiejś cudownej chemii do mieszanki, oraz zabezpieczenie powierzchniowe betonu, nie było by najgorzej. Dodatkowo są dostępne różne świetne zaprawy i szpachle do napraw betonów, więc z poprawkami też nie będzie problemu.
Pozdrawiam
Przemek

Góra

Catz

Tytuł: Re: Double ender 20, czyli marzeń o morzu cd.

Napisane: 12 cze 2011, o 15:51

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10302
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1232
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )

qxqx napisał(a):

https://picasaweb.google.com/willywitte ... -mqMf23wE#
Konstrukcja klasyczyna, dlugosc ( po ostatnim przedluzeniu ) chyba z 8,5 metra.
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce

Góra

przemek

Tytuł: Re: Double ender 20, czyli marzeń o morzu cd.

Napisane: 18 cze 2011, o 21:12

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1011
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny

Pobawiłem się i ukradłem łodce jedną końcówkę. Przerobiłem owręże na bardziej płytkie i stateczne, dorysowałem tradycyjny obrotowy miecz. Łodka nadaje się teraz na nasze śródlądzie. Muszę jednak przyznać, że bardziej podobała mi się wersja z dwoma końcami.
Pozdrawiam
Przemek

Załączniki:

Morpheus srodladowy.jpg [ 159.61 KiB | Przeglądane 1964 razy ]

Góra

Catz

Tytuł: Re: Double ender 20, czyli marzeń o morzu cd.

Napisane: 18 cze 2011, o 21:17

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10302
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1232
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )

przemek napisał(a):

Moim zdaniem ta jest lepsza... estetycznie, praktycznie, pojemnosciowo, statecznosciowo ( mowa o ksztalcie! ), predkosciowo...
Catz

_________________
W hamaku na huśtawce

Góra

przemek

Tytuł: Re: Double ender 20, czyli marzeń o morzu cd.

Napisane: 18 cze 2011, o 21:25

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1011
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny

Catz napisał(a):

Moim zdaniem ta jest lepsza... estetycznie, praktycznie, pojemnosciowo, statecznosciowo ( mowa o ksztalcie! ), predkosciowo...

Pewnie tak, ale moje serduszko jakoś bardziej bije w kierunku szpicgatu

Pozdrawiam
Przemek

Góra

Catz

Tytuł: Re: Double ender 20, czyli marzeń o morzu cd.

Napisane: 18 cze 2011, o 21:36

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10302
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1232
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )

przemek napisał(a):

Pewnie tak, ale moje serduszko jakoś bardziej bije w kierunku szpicgatu

Serce jest doradca niestronniczym, ale czy obiektywnym?

Catz Kardiologicznie

_________________
W hamaku na huśtawce

Góra

robhosailor

Tytuł: Re: Double ender 20, czyli marzeń o morzu cd.

Napisane: 19 cze 2011, o 09:14

Catz napisał(a):

przemek napisał(a):

Pewnie tak, ale moje serduszko jakoś bardziej bije w kierunku szpicgatu

Serce jest doradca niestronniczym, ale czy obiektywnym?

Obiektywnie mówiąc, nikt nie jest obiektywny

Mnie się podobają skandynawskie rufy, nawet jeśli nie są całkiem racjonalne, np. bardzo mnie kręci taka zapomniana trochę, a u nas chyba nie znana, klasa Tumlaren zaprojektowana przez Knuda Reimersa jeszcze pierwszej w połowie XX wieku:

http://1001boats.blogspot.com/2011/05/k ... laren.html

Obrazek

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Góra

mbober1

Tytuł: Re: Double ender 20, czyli marzeń o morzu cd.

Napisane: 20 cze 2011, o 13:41

Dołączył(a): 19 sty 2010, o 10:31
Posty: 1219
Podziękował : 183
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: st. jach.

Też mi się podobała pierwsza wersja

ta wygląda jakoś dziwnie i jeszcze ten miecz obrotowy

. Balast to balast

_________________

marek48100 napisał(a):

Gdybym miał cokolwiek do powiedzenia to zrobiłbym Cię prezesem "ludzi pozytywnie zakręconych"!!

marek

Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/

Góra

Netart

Tytuł: Re: Double ender 20, czyli marzeń o morzu cd.

Napisane: 20 cze 2011, o 17:10

Dołączył(a): 12 sie 2009, o 15:51
Posty: 906
Lokalizacja: Warszawa, Gdańsk
Podziękował : 88
Otrzymał podziękowań: 637
Uprawnienia żeglarskie: s.j.

Catz napisał(a):

qxqx napisał(a):

https://picasaweb.google.com/willywitte ... -mqMf23wE#
Konstrukcja klasyczyna, dlugosc ( po ostatnim przedluzeniu ) chyba z 8,5 metra.
Catz

Catz
moze to trochę OT
ale wszedłem na Twoją picasse i prawie zemdlałem z wrażenia:
https://picasaweb.google.com/willywitte ... 9009111730

Czy mozesz napisac coś o tych konstrukcjach???
Może w nowym wątku ?
Myślałem że już dużo widziałem łodek, ale wymiękam...

pozdrawiam
Andrzej

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

Za ten post autor Netart otrzymał podziękowanie od: Catz

Góra

robhosailor

Tytuł: Re: Double ender 20, czyli marzeń o morzu cd.

Napisane: 20 cze 2011, o 17:38

Netart napisał(a):

Wszyscy wymiękają, tylko nie wszyscy się przyznają... Ja też wymiękam i się przyznaję!

Jak się dowiedziałem, że niektóre mają w sobie drewno z wyrzuconych na śmietnik mebli, to mój podziw wzrósł jeszcze bardziej.
Tomek pisał kiedyś o swoich łódkach, a raczej posłużył się nimi, jako przykładami do rozważań o proa i foku na balestronie - w PORT21, no i ma jeszcze swoją stronę internetową:
http://www.lukawskiyachts.com/index.htm
Stronka z zamierzchłych czasów i właśnie fotki są tam kiepskiej rozdzielczości, więc super, że zrobił tę galerię na picasa.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: Catz

Góra

Strona 2 z 2

[ Posty: 44 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1, 2

Strona główna forum » Jachty i osprzęt » Warsztat - naprawy, remonty.

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: grzegorz69 i 87 gości

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników