Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 20 lip 2025, o 00:35




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 19 sie 2011, o 10:58 

Dołączył(a): 19 sie 2011, o 10:30
Posty: 5
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Cześć!

Mam do Was pytanie odnośnie tego ile wody może nabrać żaglówka podczas deszczu?

Stałem się ostatnio posiadaczem Beza 2 i mam z nim pewien problem. Żaglówka przez wiele lat była używana bez problemów. Z racji na zużycie, obtarcia na kadłubie itp. została wyremontowana. Odnowiono dół kadłuba, górę pomalowano i... zostawiono zapomnianą w hangarze na 3 lata. Niedawno odkurzyłem ją, wyczyściłem i przewiozłem na nowy akwen.
Po zwodowaniu i pozostawieniu jej na tydzień na wodzie, kabina była pełna wody. Wody było dość dużo, plus minus do poziomu koi (około 20cm). Warto zauważyć że w kokpicie wody nie było. Nie miałem możliwości monitorować opadów przez ten tydzień, ale z informacji uzyskanych od innych osób dowiedziałem się że padało dość mocno kilka razy w tygodniu. Wybrałem wodę, wysuszyłem kabinę i trochę popływałem. Wody nie nachodziło. Zostawiłem żaglówkę na kolejny tydzień tym razem pod kontrolą kogoś z klubu żeglarskiego. Przez 4 dni była ładna pogoda bez opadów i wody nie było w kabinie. Kolejnej nocy odrobinę padało i następnego dnia kabina była znów pełna wody, tak jak za pierwszym razem. Nie był to duży deszcz.

Sytuacja wydaje się oczywista, że do kabiny spływają opady, ale aż tyle? Kabina jest zamykana dwuczęściową drewnianą klapą, lecz nie wygląda ona na szczelną. Również nie ręczę za szczelność okien. Przez 3 lata uszczelki mogły się utlenić i zacząć puszczać wodę. Kokpit jest w dobrym stanie, nie ma dużych pęknięć. Czy według was, skupić się na uszczelnieniu kabiny czy szukać jeszcze innego źródła przecieku?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2011, o 11:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
bakaaka napisał(a):
czy szukać jeszcze innego źródła przecieku?
Nie wiem czy innego, szukać po prostu przecieku.

Można na przykład w suchy dzień, gdy łódka będzie sucha, zamknąć się wewnątrz i poprosić kogoś, żeby wziął wiaderko i powoli polewał wodą łódkę od góry. Jeżeli przeciek (a może przecieki?) jest/są duże, to zauważysz którędy kapie.

Dobrze jest rozłożyć jakieś gazety na materacach i podłodze - łatwiej wówczas zauważyć upadniętą kroplę.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowanie od: bakaaka
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2011, o 11:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17663
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4279
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Punktów, przez które cieknie może być wiele - np. pod każdą z knag, kip, cęgami masztu itp. gdzie sparciał/zużył się uszczelniacz. Moim zdaniem trzeba by pobyć w kabinie podczas ulewy (albo spowodować sztuczną, np. z ogrodowego węża) i zobaczyć gdzie cieknie.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: bakaaka
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2011, o 13:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Zastanawia mnie ilość wody. Żeby tyle jej naleciało przez tydzień w wyniku deszczu, przez drobne nieszczelności - gdzie kapie, a nie leje się strumieniem - aż się nie chce wierzyć. I zakładając oczywiście, że okna są na miejscu i sztocklapa też :lol:

Jedyna możliwosć to pęknięty wężyk (lub jego brak) łączący odpływ wody z wanny kokpitu ze skrzynią mieczową. W wielu jachtach z zamkniętą pawężą jest stosowane takie rozwiązanie. Nie wiem jak jest akurat w Beziku.
Jest to realne, gdyż wtedy woda, którą "zbiera" kokpit (a to jest spora powierzchnia) zamiast wpadać do skrzyni mieczowej zbiera sie w kabinie......
Najlepiej nalej wiadro wody do kokpitu i zobacz co się z nia dzieje :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Ostatnio edytowano 19 sie 2011, o 13:09 przez Kurczak, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor Kurczak otrzymał podziękowanie od: bakaaka
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2011, o 13:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17663
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4528
Otrzymał podziękowań: 4279
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Piotr K napisał(a):
Jedyna możliwosć to pęknięty wężyk (lub jego brak) łączący odpływ wody z wanny kokpitu ze skrzynią mieczową. W wielu jachtach z zamkniętą pawężą jest stosowane takie rozwiązanie. Nie wiem jak jest akurat w Beziku.
Jest to realne, gdyż wtedy woda, którą "zbiera" kokpit (a to jest spora powierzchnia) zamiast w skrzyni mieczowej zbiera sie w kabinie......
Najlepiej nalej wiadro wody do kokpitu i zobacz co się z nia dzieje :D

W beziku odpływy z kokpitu są skierowane rurkami w stronę pawęży. Dostęp do nich jest chyba tylko z achterpiku. Możliwe, że leje się tam, co trudno byłoby sprawdzić polewając np. tylko kabinę.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2011, o 13:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Mnie chodzi o to, żeby wlać wody tylko do kokpitu. Dużo wody. Jeżeli woda z kokpitu przedostanie się do kabiny - to trzeba będzie szukać pęknięcia laminatu albo nieszczelnego węża/rurki odwadniającej kokpit....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2011, o 13:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Generalnie pomysł, by ktoś lał grubo wodą z zewnątrz a ktoś inny sprawdzał od środka gdzie cieknie wydaje się najprostszy :lol:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2011, o 13:24 

Dołączył(a): 19 sie 2011, o 10:30
Posty: 5
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
W achterpiku jest sucho i dostęp do rurki odbierającej wodę z kokpitu jest tylko tam. Woda spływa rurką dość sprawnie. Mam nadzieję że gdzieś coś nie pękło i ta sprawnie spływająca woda nie leje się do kabiny :)

Sztocklapa na pewno nie jest szczelna, ma odsłonięte otworki wentylacyjne i generalnie jest stara. Tylko wydawało mi się ta ilość wody jest trochę za duża jak na takie źródło przecieku.

No nic, dzięki za pomoc i wskazówki, w weekend wezmę wiadro do ręki i zaleje żaglówkę z każdej możliwej strony :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2011, o 15:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Jak pisałem wcześniej ilość wody w kabinie wskazuje na poważny przeciek , nie zaś na kapanie ze sztorcklapy , uszczelek i spod osprzetu pokładowego.
Jeżeli okna i sztorcklapa jest na miejscu i nie ma dziur w decku wielkości piłki nożnej, ponadto woda pojawia się tylko podczas opadów IMHO - jedynym rozsadnym podejrzanym jest kokpit. I tam trzeba lać wodę....
Howgh!

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sie 2011, o 08:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lis 2010, o 18:20
Posty: 278
Podziękował : 286
Otrzymał podziękowań: 60
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Piotr K ma rację!!! Miałem Beza-2 i potwierdzam, że taka ilość wody w kabinie, przy suchym kokpicie, to raczej na pewno wina nieszczelności wanny kokpitu. Gdzieś musiał peknąć laminat i hundkoje są zalewane. Zatkaj odpływ kokpitu, zalej wannę a znajdziesz przeciek.Pozdrawiam. janusz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 06:19 

Dołączył(a): 19 sie 2011, o 10:30
Posty: 5
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Sprawa mojego bezika rozwiązana. Nie ciekła rurka odprowadzająca wodę z kokpitu, nie ciekło przez kokpit i nie ciekło od opadów. Okazało się że w jakiś sposób w skrzyni mieczowej zrobiła się dziurka wielkości palca. Najprawdopodobniej laminat w tamtym miejscu był osłabiony i przetarł się od miecza.

Wpadliśmy na to, ponieważ w ostatni weekend nie padało a żaglówka miała zalaną kabinę. Jedynie co to tylko był silny wiatr i kołysało łódką. Im więcej kołysało tym więcej nabierała wody i się zanurzała, a im więcej się zanurzała tym więcej napływało wody i tak w kółko. Wyciągnęliśmy ją na brzeg, zalaliśmy kabinę i ładnie strumyczkiem woda wyciekała.

Teraz żaglówka stoi na brzegu i schnie. Potem podniesiemy ją i będzie trzeba obejrzeć jak wygląda ta skrzynia. Dziurę oszlifujemy i za laminujemy z zewnątrz, bo od środka nie ma dostępu. Można by ciąć w środku żeby zrobić dojście ale to chyba gra nie warta świeczki.

Mam trzy pytania odnośnie remontu. Czy bawić się w to samemu, czy też zapłacić fachowcowi który zrobi to za mnie? Ile plus minus kosztuje laminowanie takiego małego kawałka? Czy laminować tylko przetarcie czy może całą spodnią część skrzyni wzmocnić?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 06:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Ja bym przelaminował całość. Nie wiadomo jak laminat wygląda dalej...

Pisałeś , że jacht stał na wodzie i pływał nie nabierając wody. Więc przeciek kadłuba był mało prawdopodobny....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2011, o 06:37 

Dołączył(a): 19 sie 2011, o 10:30
Posty: 5
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
No właśnie, wydawało nam się że nie nabierał. Dopiero jak mocniej kołysało to musiało się nalewać, gdy woda sięgała dziury. Pływaliśmy też w weekend w 4 osoby i przy większym zanurzeniu lało się do środka, co nas przekonało że trzeba ją podnieść i zobaczyć od spodu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 13 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL