Witam wszystkich.
Zacząłem opracowywać mapkę miejsc, gdzie możemy zacumować na Jezioraku (porty jachtowe, przystanie, pomosty i miejsca biwakowe)

Materiał na mojej stronie jest tutaj
http://www.zalewwislany.pl/kanal-elblas ... ty-bindugi

(inaczej wchodzimy na stronę http://www.zalewwislany.pl, dział kanał elbląski-pojezierze iławskie i tam od lewej ciągnie się całe menu)

Proszę o uwagi, poprawienie błędów - jeśli takie są na mapce. Nad pozostałymi miejscami do cumowania jeszcze pracuję.

Jeśli ktoś ma ciekawe zdjęcia dotyczące tematu i zgodziłby się na ich wykorzystanie do ilustracji tematu - proszę o podesłanie na piotr@zalewwislany.pl lub kontakt przez forum.
Pozdrowienia, Piotr

Witaj.
Myślę że możesz zaznaczyć pomost do cumowania na dziko na jez.Dauby
znajduje się on na lewo jakieś 200m w lini prostej od wejścia do kanału Iławskiego w str Miłomłyna.
Jest jeszcze w porządnym stanie a domek który jest na wzniesieniu jest zarośnięty krzakami i rozpadający się, na 99% jest to opuszczone miejsce.

Piszę to info na forum dla maruderów i zainteresowanych spokojem, a brzeg tam jest łagodny do biwakowania.
PS. Tylko nie śmiecić

_________________
Sulejówek/Jeziorak

Witam
Jak tylko łódka będzie na wodzie to zrobię objazd tych miejsc.
Miło by było gdyby była taka naprawdę dograna mapka taktyczna jezioraka, wiec jak tylko będę mógł to wyslę jakiś opisik
Pozdrawiam
Pawcio

Odświeżam temat gdyż w drugiej połowie sierpnia wybieram się na moją pierwszą przygodę z Jeziorakiem, w związku z tym faktem rozpocząłem poszukiwania miejsc przybiciem na noc. Byłem bardzo pozytywnie zaskoczony "pomostami unijnymi" ale dotarłem na takowy artykuł:

http://bydgoszcz.twoje-miasto.pl/Artyku ... -jezioraku

Prosiłbym osoby które były/są w tym sezonie na Jezioraku o ustosunkowanie się do tego artykułu.

Czy pomosty faktycznie znikają, czy może były tylko w jakiejś konserwacji czy coś?
A może jest to tylko jakiś pojedynczy przypadek?
I co z tymi słupami?

Nie przejmuj się takimi "wiadomościami"... i staranniej dobieraj źródła informacji
- Pomosty zwane "unijnymi" stoją jak co roku, może nie wszystkie tam gdzie w latach poprzednich (wystąpienie gminy Zalewo ze Związku Gmin "Jeziorak"...) ale stoją. Są demontowane na zimę, ale większość z nich stała już w "długi weekend majowy". Zatem dzielny dziennikarz publikując swoje bzdurki z datą 31.05 - wykazał się refleksem godnym szachisty korespondencyjnego...
Poza tym:
- Nie ma i nie było żadnych "słupów" - zauważ, nawet wątpliwej konduity "dziennikarz" nic o żadnych "słupach" nie pisze... Są jedynie leżące płasko na dnie podwodne betonowe martwe kotwice. Jedyne zagrożenie jakie stwarzały (przed zamontowaniem pomostów!) to możliwość uderzenia w nie mieczem, jak ktoś miał pecha i na dodatek miecza zapomniał unieść.
- Martwe kotwice nie tyle "zostały oznaczone przez turystów butelkami" ile miały te butelki podwiązane - od czasu jesiennego demontażu pomostów. Po prostu niektórzy wolą zwyczajnie wyciągnąć koniec łańcucha kotwicznego na lince, zamiast nurkować i poszukiwać go na dnie...
- O ile kojarzę - to miejsce na fotce ilustrującej straszliwe zagrożenie martwymi kotwicami - w ogóle nie ma nic wspólnego z pomostami "unijnymi"....

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Własnie jakoś nie mogłem uwierzyć w to co tam pisało, ale z drugiej strony pomyślałem że to Polska więc tu różne rzeczy mogą się dziać.

Więc wielkie dzięki Pierdupierdu za rozwianie wątpliwości