Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=27&t=20212 |
Strona 1 z 4 |
Autor: | Disintegrator [ 9 paź 2014, o 10:52 ] |
Tytuł: | Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Szanowni Koledzy i Koleżanki Żeglarze! Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem zainwestowania w biznes jachtowy. Sytuacja rodzinno-prywatna trochę mi się zmieniła i zamiast pierwotnych planów, czyli rejsów morskich, planuję powrót do Warszawy i zakotwiczenie tam na dłużej. Na przestrzeni kilku ostatnich lat kilka razy wypożyczałem różne sprzęty pływające nad Jeziorem, czy jak niektórzy wolą Zalewem Zegrzyńskim i właściwie nigdy nie byłem do końca zadowolony. Sprzęt albo przedpotopowy (przy czym nie mam nic przeciwko starym jednostkom, ale niech będą zadbane) albo ceny zaporowe. Na tym i na innych forach spotkałem się z wieloma podobnymi opiniami i wraz ze wspólniczką doszliśmy do wniosku, że damy radę zrobić to lepiej. Chciałbym poprosić Was, jako grupę docelową, o wyrażenie swojej opinii i przekazanie sugestii, co możemy zrobić lepiej. Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że nie jest to pomysł z gatunku "ja nie mam nic i ty nie masz nic", bo finansowanie jest, kompetencje żeglarskie są, doświadczenie w prowadzeniu firmy i księgowości też (choć nie w moim przypadku). Obecnie prowadzimy rozmowy z portem i projekt powoli nabiera rumieńców. Jak należy sobie to wyobrażać? Chcemy zaoferować nowoczesny, zadbany i poprawnie pływający sprzęt odkrytopokładowy - w tej chwili jesteśmy na etapie decyzji, ale najprawdopodobniej Haker 530 (rozmowy ze stocznią dopiero przed nami) Tu nie ukrywam, że zaważyła pozytywna opinia doświadczonych żeglarzy. Wiem, że królową polskich jezior jest Omega, ale chcemy pójść trochę w innym kierunku. Jesteśmy żeglarzami i chcemy, żeby żeglarze dobrze się u nas czuli. Oferta siłą rzeczy będzie na starcie niezbyt rozbudowana, ale z czasem dojdą inne atrakcje. Docelowo planujemy zakup 10 jachtów odkrytopokładowych, 2-3 jachtów kabinowych i kilku mniejszych pływadeł. Poza czarterem chcemy zaproponować także rejsy "turystyczne", organizację regat, szkolenia doskonalące (nie bójcie, się, to nie ja będę szkolił), a także miejsce, gdzie każdy będzie mógł zorganizować swoją wymarzoną imprezę żeglarską - od spływów do zimowego pływania. Ceny... temat rzeka. Znamy realia cenowe na wybranym akwenie i uważamy, że możemy być konkurencyjni, nawet oferując nowy sprzęt. Nie jest to projekt nastawiony na szybki zarobek kosztem jakości i bezpieczeństwa. Ja mam zapewnioną pracę i inne źródła dochodu, więc kosztem mniejszych zarobków mogę sobie pozwolić na pewne "fanaberie". Ważna jest dla nas spójna koncepcja i zachęcanie do dalszych przygód z żeglarstwem. Mamy w ofercie także czarter jachtu morskiego na Adriatyku oraz systematycznie będziemy rozbudowywać ofertę rejsów morskich (własnych oraz oferowanych przez zaprzyjaźnioną firmę). Jednocześnie chciałbym zapytać Was o to, jaką kwotę bylibyście w stanie zaakceptować za dzień lub pół dnia pływania. Nie chcę na razie zdradzać, w którym miejscu planujemy otworzyć wypożyczalnię ani rozpisywać się o cenach, bo wszystko jest na etapie przygotowania, ale z miłą chęcią poznam Wasze uwagi, również te krytyczne. Nie chcę Was zanudzać szczegółami, ale w razie pytań chętnie odpowiem. Dziękuję za każdą uwagę Grzegorz PS: Dla forumowiczów zniżki ![]() EDIT: Jeśli zwierzchnictwo forum uzna to za bezczelną reklamę, to przepraszam najmocniej i dopraszam się reprymendy! |
Autor: | Bombel [ 9 paź 2014, o 11:49 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Disintegrator napisał(a): Was, jako grupę docelową Na mnie nie licz. Pływam na swoim. Disintegrator napisał(a): kosztem mniejszych zarobków mogę sobie pozwolić na pewne "fanaberie". Rzeczywistość szybko zweryfikuje takie "fanaberie". Przykład: z dawnych Budowlanych wypożyczyli kata. Jakim cudem na patelni stracili maszt i żagiel do dzisiaj nie wiadomo. Faktem jest że po powrocie na holu udali się do samochodu po dokumenty i ..... znikli. czy tamtejszemu wypożyczającemu udało się coś wyegzekwować ??,nie wiem ( dawno nie byłem). Disintegrator napisał(a): uważamy, że możemy być konkurencyjni Omega już za stówkę dziennie, będziesz w stanie zejść niżej??? W każdym bądź razie cieszę się, że masz taaaakie pomysły i życzę powodzenia. Szkoda tylko że Zalewajka zrobi się bardziej gęsta ![]() ![]() |
Autor: | robhosailor [ 9 paź 2014, o 12:16 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Bombel napisał(a): Na mnie nie licz. Pływam na swoim. Na mnie też nie.Bombel napisał(a): Szkoda tylko że Zalewajka zrobi się bardziej gęsta Od motorowych i nowobogackich szczególnie ... ![]() ![]() ![]() Pewnie można coś ulepszyć, zrobić inaczej, przebić konkurencję itd. ale to nie wypłynie z dyskusji (i bezcennych porad) użytkowników forum. Trzeba mieć wizję i jasno określoną koncepcję działalności, a nie doginać się do chciejstwa tych, którzy ewentualnie będą liczyć na zniżkę. ![]() |
Autor: | Disintegrator [ 9 paź 2014, o 12:46 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
robhosailor napisał(a): a nie doginać się do chciejstwa tych, którzy ewentualnie będą liczyć na zniżkę Doginać nie, ale posłuchać opinii zawsze warto. Mamy własną wizję, ale nie jesteśmy nieomylni i z przyjemnością wysłuchamy każdego. Bombel napisał(a): Omega już za stówkę dziennie, będziesz w stanie zejść niżej??? Nie. Ale nie postrzegam konkurencyjności jedynie przez pryzmat ceny. Jest jeszcze jakość jachtów i jakość obsługi. Dodam, że nasza kalkulacja nie jest znowu aż tak od tej przysłowiowej stówki oddalona, żeby wszyscy automatycznie brali Omegi. Bombel napisał(a): Faktem jest że po powrocie na holu udali się do samochodu po dokumenty i ..... znikli. Przed takimi sytuacjami można i trzeba się zabezpieczyć. Dobra organizacja + ubezpieczenie powinna rozwiązać większość problemów, ale oczywiście, że ryzyko zawsze istnieje i trzeba je mieć wkalkulowane. |
Autor: | robhosailor [ 9 paź 2014, o 13:15 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Disintegrator napisał(a): Mamy własną wizję, ale nie jesteśmy nieomylni i z przyjemnością wysłuchamy każdego. Jestem zwolennikiem* metody Steve'a Jobsa: Trzeba mieć własną, niezachwianą wizję i nie dać się, nikomu i niczemu, odwieść z obranej drogi. On był nieomylny w swoich koncepcjach i dlatego jego firma jest dziś tam, gdzie jest, a miał dużą konkurencję i stawił czoła ówczesnym gigantom. Wszelkie gdybania i rozważania, a tym bardziej, wsłuchiwanie się w głosy i opinie, są początkiem upadku. ![]() ![]() ____ *) Sam jej nie zastosowałem konsekwentnie i to był mój błąd ... |
Autor: | Disintegrator [ 9 paź 2014, o 13:24 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Do Steve'a Jobsa to mi jednak daleko... Może wyraziłem się źle - nie chodzi mi może nie o wypowiedzi w stylu "Niech ma różowe żagle i błękitne olinowanie" tylko o pewnego rodzaju dialog z innymi żeglarzami, którzy z racji wieku/doświadczenia/obycia mogą np. wspomnieć o czymś, czego nie uwzględniłem. EDIT: Właściwie to chodzi mi o to, że nawet mając swoją koncepcję, warto poznać zdania i opinie osób związanych z tym sportem. |
Autor: | robhosailor [ 9 paź 2014, o 13:30 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Dokładnie to miałem na myśli. ![]() |
Autor: | Zbieraj [ 9 paź 2014, o 13:33 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Niewiele Ci mogę pomóc, bo w sprawach łódek śródlądowych, a zwłaszcza ich czarterowania jestem cieniuuuutki Bolek (za rady typu: wywal te juzingi z dziobu i rufy i zamień na porządne cumy, mogę dostać w RYA ![]() ![]() |
Autor: | mdados [ 9 paź 2014, o 13:38 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Ja bym postarał się o do finansowanie z UE, spróbował na przykład otworzyć szkółkę żeglarską, lub półkolonie ostatni dość modne imocno dotowane |
Autor: | robhosailor [ 9 paź 2014, o 13:47 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Disintegrator napisał(a): nawet mając swoją koncepcję, warto poznać zdania i opinie osób związanych z tym sportem. Będą Ci tylko przeszkadzały w realizacji twojej wizji. Nie chodzi o koncepcję, tylko o wizję, to ważne!Mam pewne (jednostkowe) doświadczenie w biznesie kreatywnym, swoje własne. Od 1987 roku jestem na swoim, znaczy nie pracowałem na etacie, tylko we własnej działalności. Dopóki miałem swoją wizję i trzymałem się jej, wszystko było OK. Problemy zaczęły się, kiedy trzeba było dostosowywać się do "zmieniających się potrzeb rynku", wsłuchiwać w "głosy i opinie" w tym również różnistych "znawców i ekspertów" ale i tzw. "normalnego" klienta. Poznanie tego wszystkiego tylko zaciemnia jasny obraz tego, co Ty dla swojej działalności uważasz za słuszne, zaczynasz mieć wątpliwości, przestajesz samodzielnie iść do przodu, tylko "podążasz za potrzebami klientów" i wpadasz w pułapkę... Nie warto popełniać takich błędów na samym początku. Jak masz wątpliwości, to lepiej w ogóle nie zaczynać. ![]() |
Autor: | Disintegrator [ 9 paź 2014, o 14:06 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Też pracuję na swoim, w branży niespokrewnionej z jachtingiem i niezbyt kreatywnej. Przez całe życie byłem przekonany, że mądrego warto posłuchać i będę się tego trzymał. Od tego mam własną wizję i rozum, żeby usłyszane opinie filtrować. Możemy już nie ciągnąć tego wątku? Rozumiem Twój punkt widzenia i nie mam zamiaru zmieniać koncepcji w oparciu o jednostkowe zachcianki. Ja nie mam wątpliwości, ja po prostu jestem otwarty. Temat dotacji jest aktualny, ale nie wygląda to zbyt optymistycznie na ten moment. Zbadam temat półkolonii. Za szkółkę żeglarską się nie bierzemy, nie nasz rynek, nie nasz klient, nie czujemy się w tym dobrze. Zbieraju - zapewniam, że nie tylko cumy, ale i pozostały osprzęt będą porządne. Zapraszam na inspekcję na wiosnę ![]() |
Autor: | robhosailor [ 9 paź 2014, o 14:11 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Disintegrator napisał(a): Możemy już nie ciągnąć tego wątku?/.../po prostu jestem otwarty. Albo, albo ... ![]() |
Autor: | Disintegrator [ 9 paź 2014, o 14:27 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Dobrze. W takim razie stosując Twoją logikę - mam wizję, żeby wysłuchać opinii innych żeglarzy i będę się jej trzymał, wbrew wszelakim sugestiom. Lepiej? |
Autor: | robhosailor [ 9 paź 2014, o 14:37 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Disintegrator napisał(a): Lepiej? Gorzej IMHO, dla Ciebie, bo moim zdaniem, nadal nie rozumiesz, ale ... to już tylko Twoja sprawa. Ja się wyłączam z otwartej dyskusji, zrobisz przecież co zechcesz. ![]() |
Autor: | Marian Strzelecki [ 9 paź 2014, o 14:50 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Moim zdaniem dużą rolę będzie grała lokalizacja - przynajmniej w pierwszym okresie działania. Ja zastanowił bym się nad jakimś zagospodarowaniem (zarastającej) plaży miejskiej (Radzymin) przy ujściu Rządzy*, zamiast wynajmu jakiegoś portu. MJS * dojazd nawet liniami miejskimi jest takoż miejsce na parkingi. |
Autor: | robhosailor [ 9 paź 2014, o 14:55 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Marian Strzelecki napisał(a): zagospodarowaniem (zarastającej) plaży miejskiej (Radzymin) przy ujściu Rządzy Szlag! Jak tak dalej pójdzie, to na całym ZZ Lake nie zostanie żadnego skrawka, żeby swobodnie dojść do wody bez kupowania biletu ^%^%##^$*&#@!!! ![]() ![]() ![]() Marianie, wsadź sobie, wiesz gdzie, takie pomysły ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Marian Strzelecki [ 9 paź 2014, o 15:06 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Już w większości miejsc nie podejdziesz - bo zarosło ![]() |
Autor: | Bombel [ 9 paź 2014, o 15:14 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Marian Strzelecki napisał(a): Ja zastanowił bym się nad jakimś zagospodarowaniem (zarastającej) plaży miejskiej (Radzymin) przy ujściu Rządzy*, zamiast wynajmu jakiegoś portu. No to masz przechlapane, w Ryni się nawet nie pojawiaj. ![]() Disintegrator napisał(a): Zbadam temat półkolonii. Za szkółkę żeglarską się nie bierzemy, nie nasz rynek, nie nasz klient, nie czujemy się w tym dobrze. A półkolonie nad wodą to tak na brzegu czy też będziecie wozić dzieciaki jakimś parostatkiem. Szkół, szkółeczek, szkółczątek żeglarskich jest już w dawol. Odpuść sobie ten temat bo generuje tylko koszty. Żaden rodzic nie będzie codziennie dowoził swego malucha np z W-wy. Jeśli już to byłby zainteresowany "sprzedaniem" pociechy na 2 tygodnie, z jedzonkiem, spankiem, zajęciami, opieką, ratownikiem, pielęgniarką, piękną plażą, zapewnioną pogodą, itd,itp. IMHO to nie ta coca-cola. Raczej pozostań w sferze czarterowni. Jak dasz dobry sprzęt, niewygórowane ceny, ulokujesz się w miejscu z dobrym dojazdem (komunikacją zbiorową), zapewnisz parking dla samochodziarzy to może i coś z tego wyjdzie. W każdym razie życzę powodzenia * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * robhosailor napisał(a): Marianie, wsadź sobie, wiesz gdzie, takie pomysły Marian Strzelecki napisał(a): Już w większości miejsc nie podejdziesz - No to co Disintegratora wpuszczasz w ma.. tfu w trzciny |
Autor: | Były user [ 9 paź 2014, o 16:37 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
robhosailor napisał(a): Na mnie też nie. A na mnie, nie wykluczam, i owszem. Jest nisza po upadku P. Nieporęt. Dojazd/parking/lokalizacja takie tam to sam wiesz… IMVHO 1. Atrakcje dla nieżeglarzy/dzieci/ na po żaglach - żeby było gdzie zostawić dzieci, nieżeglarzy, żeby było gdzie zjeść, walnąć się na trawę 2. Pływadła towarzyszące, plażowe, stabilne dla w/w - mogą być z pedałami 3. Do kabinówek na ZZ nie jestem przekonany. Ale to ja być może tylko. 4. Jeśli chodzi o "po prostu pożeglowanie" to cena, cena, cena a nie nowy jacht czy super obsługa - studenci po kursie wezmą cieknącą omegę z wyłopotanymi żaglami albo podpleśniałą Sportinę - bo taniej będzie. 5. Fun fuctor - jest zapotrzebowanie na "wyszalenie się pod żaglami" i regaty mniej czy bardziej amatorskie. Już bardziej Omega niż Haker - a jeszcze bardziej Laser, Hobie Cat, RS któryś czy Nautica - żagle dodatkowe, trapezy, ślizg i koniecznie kilka identycznych jednostek. 6. Drugi biegun - jest zapotrzebowanie na coś przystępnego cenowo, odkrytopokładowego, dającego bliski kontakt z wodą a jednocześnie umożliwiającego stwierdzenie: kochanie to się na pewno nie przewróci dzieciom i mamusi nic nie będzie. Jakieś odkrytopokładowe kilerki rozmiaru Pucka czy Omegi. Miejsca, gdzie wszystkie w/w fanaberie mógłbym spełnić w tej chwili nie ma. Już nie ma. Ale to się powoli zmienia. W tym kierunku bym myślał /niekoniecznie samodzielnie - przy odpowiedniej lokalizacji można zaproponować ofertę komplementarną wobec kolegów z branży. Jak wezmę Mamę, Teściową i psa nie będę rozważał ani starej zaniedbanej Omegi ani Hakera. Jak weźmiemy z kumplem po dwa redbule i pianki też nie. PS. Półtorej stówki za dzień na twarz dla dwuosobowej załogi, która chce się wyszaleć na ZZ lake to moim zdaniem godziwa stawka jeśli będzie Fun Factor, dobra obsługa i będzie co zrobić z tymi co nie lubią się moczyć. |
Autor: | sailhorse [ 9 paź 2014, o 18:11 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Zbadaj konkurencję ![]() Jestem ich fanem - świetne łódki, dobra atmosfera, otwarci i pomysłowi, Ich omegi i rs-y polubiłem do tego stopnia, że osierociłem hakera i pływam na ich łódkach. Przyjedź do nich, zobacz i pomyśl, co mógłbyś zaproponować lepszego. A potem to zrób. Jestem oddanym zwolennikiem dobrej konkurencji. |
Autor: | Marian Strzelecki [ 9 paź 2014, o 23:54 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Bombel napisał(a): Cytuj: robhosailor napisał(a): Marianie, wsadź sobie, wiesz gdzie, takie pomysły Cytuj: Marian Strzelecki napisał(a): No to co Disintegratora wpuszczasz w ma.. tfu w trzcinyJuż w większości miejsc nie podejdziesz - tak jak zarosły całe kilometry brzegu (od Nieporętu do Diany) bez żadnego porciku czy miejsca zatrzymania? O to Wam idzie - dziko wesoło i zasrano? A czy naszego decydenta nie stać na wycinkę kilkudziesięciu metrów (3 letnich) krzoli aby oczyścić dojście do wody i postawienie pomostów? Plaża ma/miała kilometr z okładem, co szkodzi jak by zagospodarowano choć ćwierć. MJS ps Des.: a sprawa typu łódek to rzecz dalsza - wyniknie sama z profilu jaki przyjmiesz. |
Autor: | Bombel [ 10 paź 2014, o 00:49 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Marian Strzelecki napisał(a): wycinkę kilkudziesięciu metrów (3 letnich) krzoli aby oczyścić dojście do wody i postawienie pomostów? Hihihi. Wiesz co na takie dictum powiedzieliby zieloni??. Żaden decydent im nie podskoczy. A miejsc (bez krzoli) do postawienia pomostów jeszcze się znajdzie. Ot choćby dawni Budowlani, chyba to się teraz nazywa Promenada. Linia brzegowa ponad 1 km a zagospodarowane ( pomostem i łodkami na brzegu) może 150 m. Reszta to piękna plaża na której nawet w czasie wakacji nie było za dużego tłoku. Tak więc zmieści się jeszcze kilka pomostów. A i kawałek wyżej. Piękny teren (po jakimś ośrodku) właśnie wystawiony do sprzedaży. Z elektryką, kanalizacją, wodociągiem. I dostęp do wody i nawet betonowa przystań/pomost czy czort wie jak to dzieło lat minionych nazwać. Nic tylko brać i rozwijać czarterownię. |
Autor: | Marian Strzelecki [ 10 paź 2014, o 01:00 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Bombel napisał(a): A i kawałek wyżej. Piękny teren (po jakimś ośrodku) właśnie wystawiony do sprzedaży. Z elektryką, kanalizacją, wodociągiem. I dostęp do wody i nawet betonowa przystań/pomost czy czort wie jak to dzieło lat minionych nazwać. Nic tylko brać i rozwijać czarterownię. I z hangarami... Masz rację. |
Autor: | Bombel [ 10 paź 2014, o 01:09 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Marian Strzelecki napisał(a): I z hangarami... No nie. To z hangarami to jeszcze Promenada/Budowlani. Na opisywanym przeze mnie terenie zostały tylko resztki fundamentów po domkach, jakaś szopa z balami drewna i ![]() Oni są raczej "bez płot". |
Autor: | Stara Zientara [ 10 paź 2014, o 01:55 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Bombel napisał(a): nawet betonowa przystań/pomost Zapewne dawna przystań statków Żeglugi Warszawskiej.
|
Autor: | skipbulba [ 10 paź 2014, o 06:00 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
robhosailor napisał(a): Trzeba mieć wizję i jasno określoną koncepcję działalności, a nie doginać się do chciejstwa tych, którzy ewentualnie będą liczyć na zniżkę A nie, że "klient nasz pan" ? Jakieś nowe zwyczaje biznesowe? ![]() * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * robhosailor napisał(a): On był nieomylny w swoich koncepcjach Litosci!!! ![]() ![]() ![]() |
Autor: | bury_kocur [ 10 paź 2014, o 07:17 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Yigael napisał(a): Półtorej stówki za dzień Jedno nieśmiałe pytanie - czy jesteś pewny, że ten interes będzie się opłacać ? 1. policz amortyzację 2. weź pod uwagę długość sezonu żeglarskiego w PL, 3. uwzględnij fakt, iż w zasadzie tylko weekendy będziesz miał obłożone i to tylko w ładne dni, 4. dodaj koszty dzierżawy portu, 5. dodaj fakt możliwości uszkodzeń sprzętu, jego zaginięcia 6. dodaj koszty osobowe bo sam przecież tego pilnować nie będziesz 7. dodaj itd, itd a potem spróbuj sobie odpowiedzieć na zadane przeze mnie pytanie. Prowadziłem kiedyś - dawno temu - biznes wożenia ludzi statkiem śródlądowym ale to były inne czasy bo jeszcze przed 89. Konkurencja wtedy praktycznie nie istniała, koszty portu były znikome, sezon taki trwał dla mnie 4,5 - 5 miesięcy, pogoda stanowiła niewielki problem bo jak się ludzie na taką przejażdżkę umówili to płynęli, klientów prawie, że miałem gwarantowanych z zaprzyjaźnionych hoteli i pensjonatów itd, itd. A mimo to dziś już nie prowadziłbym takiej działalności bo ... w stosunku do zysków z tamtych lat uważam, że słabo by się to obecnie opłacało. Wtedy ludzie płacili w twardej walucie - kurs wymiany był ... hmmm... DOBRY ![]() Dziś bym w to nie wchodził. Ale Twoja propozycja jest kierowana do innego klienta niemniej policz czy aby na pewno to się opłaca. Pzdr Kocur |
Autor: | Bombel [ 10 paź 2014, o 08:21 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
Stara Zientara napisał(a): Zapewne dawna przystań statków Żeglugi Warszawskiej. Się zgadza. ![]() A jest jeszcze jedna fajna lokalizacja Po jakiejś firmie. Padniętej (chyba) bo przez trzy miesiące ani razu nie widziałem tam choćby jednego ludzia. A spełnia wszystkie wymagania Yigaela. Doskonały dojazd, jest gdzie teściową zostawić i psa a nawet znudzone pociechy zagospodarować |
Autor: | Marian Strzelecki [ 10 paź 2014, o 08:24 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
skipbulba napisał(a): robhosailor napisał(a): Trzeba mieć wizję i jasno określoną koncepcję działalności, a nie doginać się do chciejstwa tych, którzy ewentualnie będą liczyć na zniżkę A nie, że "klient nasz pan" ? Jakieś nowe zwyczaje biznesowe? ![]() Życzenie klienta da się często stymulować poprzez reklamę i tworzenie "sztucznego ssania". Cały biznes np. kosmetyczny na tym bazuje. Powiem więcej: nas "plasytków" uczono tego już wiele lat temu. MJS |
Autor: | Bombel [ 10 paź 2014, o 08:30 ] |
Tytuł: | Re: Czarterownia nad Jeziorem Zegrzyńskim [Pomysł i pytania] |
bury_kocur napisał(a): policz amortyzację 2. weź pod uwagę długość sezonu żeglarskiego w PL, 3. uwzględnij fakt, iż w zasadzie tylko weekendy będziesz miał obłożone i to tylko w ładne dni, 4. dodaj koszty dzierżawy portu, Teraz rozumiem wypowiedź właściciela PPSM ( przystań przy starym moście). Wchodziłem tam prawie awaryjnie, skasowali 30 zł za cumowanie. Na moją uwagę że trochę drogo usłyszałem: To nie Hawaje, sezon trwa tylko 2 miesiące". Ale było miło i nawet za parking ( kolejna dycha) nie wzięli, a dali dostęp do prądu, przedłużacz, wiertarkę, wiertła, parę śrubek. No ale nie psujmy Disintegatorowi nastroju swoim biadoleniem. Sam wszak napisał że ma inne źródła dochodu. Przez jakiś czas może jechać po bandzie. Cenowej oczywiście. |
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |