Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Z Gdańska na Mazury (via Wawa)
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=27&t=6197
Strona 1 z 1

Autor:  Panda 44 [ 12 paź 2010, o 20:37 ]
Tytuł:  Z Gdańska na Mazury (via Wawa)

Witam

Jestem absolutnym debiutantem na forum .... i jako żeglarz też.
W weekend zdałem egzamin na sternika motorowodnego i .... kupiłem swój pierwszy jacht. Stary drewniany ze Szwecji. 9 m x 3,7 x 4,5 tony.
To jest jacht motorowy ale ma również maszt więc ponoć można z żaglem od biedy też.
Jacht będzie zimował w Szwecji. W wakacje chcę trochę popływać tam a około sierpnia sprowadzić ją do Polski.
Jacht ma zanurzenie 0,9 m.

Prośba o info o warunki żeglugi dla takiej jednostki Wisłą do Warszawy a później na Mazury.

Nie znalazłem niczego na ten temat na forum. A szukałem.

Przemek

Autor:  Wojciech [ 12 paź 2010, o 20:42 ]
Tytuł:  Re: Z Gdańska na Mazury (via Wawa)

Tyle ja zapodam:

http://www.kanaly.info.pl

http://kanaly.info/sqldata/contentfile/e/267.jpg

Pozdrawiam.
Wojciech Port Rybnik

Autor:  piotr6 [ 12 paź 2010, o 20:44 ]
Tytuł:  Re: Z Gdańska na Mazury (via Wawa)

wszystko zależy od stanu wody na Wiśle jak będzie niski ,będziesz miał bardzo trudno

Autor:  mariaciuncia [ 12 paź 2010, o 21:33 ]
Tytuł:  Re: Z Gdańska na Mazury (via Wawa)

Panda 44 napisał(a):
Jacht ma zanurzenie 0,9 m.

Prośba o info o warunki żeglugi dla takiej jednostki Wisłą do Warszawy a później na Mazury.



Przemek


Przeczytaj to http://www.zegluga.wroclaw.pl/articles. ... cle_id=347

Autor:  elektryczny [ 12 paź 2010, o 23:11 ]
Tytuł:  Re: Z Gdańska na Mazury (via Wawa)

Panda 44 napisał(a):
Prośba o info o warunki żeglugi dla takiej jednostki Wisłą do Warszawy a później na Mazury.


piotr6 napisał(a):
wszystko zależy od stanu wody na Wiśle jak będzie niski ,będziesz miał bardzo trudno

Bardzo dawno temu, bo ok. 30 lat wstecz, na Zalewie Zegrzyńskim widziałem holownik z Gdyni, taki który pływał zapewne po Zatoce Gdańskiej. Byłem zaskoczony jego widokiem, był niewielki, miał może z 10 - 12 m długości, ale zanurzenia jak sądzę ponad 1 m. Więc myślę sobie, że do Warszawy z zanurzeniem ok 90 cm to się jakoś da dopłynąć. Myślę, że znacznie trudniej będzie pokonać Narew i Pisę. W obu przypadkach trzeba trafić na wysoki stan wody, który prawdopodobnie najwyższy bywa wiosną, chociaż jak się trafi deszczowe lato to może i da się przepłynąć w środku sezonu. Widywałem na Narwi i Pisie jednostki, które obsługiwały budowy hydrotechniczne (wykładanie faszyną brzegów), które wyposażone w silniki strumieniowe również były unieruchomione z powodu niskiego stanu wody. Zanurzenie tych jednostek nie przekraczało 60 cm a jednak na Narwi w okolicy Ostrołęki i na Pisie w okolicy Nowogrodu stały czekając aż się poziom obu tych rzek podniesie.
No i jeszcze trzeba rozpatrzyć czy ze swoim omasztowaniem lub zabudową na pokładzie zmieścisz się pod mostami na Pisie. Pewnie będziesz miał możliwość jego złożenia lub demontażu :?
Tak więc może nie być łatwo :?

Autor:  robhosailor [ 13 paź 2010, o 09:22 ]
Tytuł:  Re: Z Gdańska na Mazury (via Wawa)

Panda 44 napisał(a):
.... kupiłem swój pierwszy jacht. Stary drewniany ze Szwecji. 9 m x 3,7 x 4,5 tony.
To jest jacht motorowy ale ma również maszt więc ponoć można z żaglem od biedy też.
Jacht będzie zimował w Szwecji. W wakacje chcę trochę popływać tam a około sierpnia sprowadzić ją do Polski.
Jacht ma zanurzenie 0,9 m.

Prośba o info o warunki żeglugi dla takiej jednostki Wisłą do Warszawy a później na Mazury.


Wiele zależy od stanu wody na Wiśle i innych rzekach - w minionym sezonie był wysoki, ale np. na Wiśle, przez długi okres, zbyt wysoki dla żeglugi (stany powyżej alarmowych), w innych sezonach zdarzał się tak niski, że i 30 cm zanurzenia mogłoby być zbyt wiele... Podobnie bywa na Narwi...
Z Pisą też jest różnie, a duże jednostki potrafią się zaklinować. ;) Chociaż kiedyś pływał tam holownik "Zagłoba" i coś za sobą jeszcze holował po Pisie... (jest tam jeszcze? strasznie dawno nie byłem) i kto żyw uciekał na brzeg.

Taki rejs jest możliwy, ale uzależniony od stanu wody na rzekach.

Autor:  mariaciuncia [ 13 paź 2010, o 09:53 ]
Tytuł:  Re: Z Gdańska na Mazury (via Wawa)

Robert ja spływałem z Mazur do Zegrza w połowie września, wycieczka przepiękna, pewne tematy trzeba powtarzać, więc wybierz się znów na te rzeki. Koledzy płynący pierwszy raz po Pisie i Narwi byli zaskoczeni i zauroczeni tą częścią naszego krajobrazu.

Autor:  robhosailor [ 13 paź 2010, o 10:17 ]
Tytuł:  Re: Z Gdańska na Mazury (via Wawa)

mariaciuncia napisał(a):
Robert ja spływałem z Mazur do Zegrza w połowie września, wycieczka przepiękna, pewne tematy trzeba powtarzać, więc wybierz się znów na te rzeki. Koledzy płynący pierwszy raz po Pisie i Narwi byli zaskoczeni i zauroczeni tą częścią naszego krajobrazu.

W najbliższym sezonie planuję trochę inny spływ (Wigry-Zalew Z.), a Mazury mnie "odepchły" tłumami już jakiś czas temu, ale pewnie wrócę... chociażby na ich fragment mniej zatłoczony i spływ... Zobaczymy!

Autor:  Panda 44 [ 13 paź 2010, o 12:56 ]
Tytuł:  Re: Z Gdańska na Mazury (via Wawa)

Dziękuję za wszystkie rady. Generalnie wgląda na to, że droga wodna nie jest pewna na 100%. Trzeba więc rozważać plan B. A więc transport kołowy. Zdążyłem się już zorientować że gabaryty mojej łodzi 9 m x 3,7 m i waga 4,5 tony, to może być kłopot... Jakieś rady? Kontakty do firm z którymi można to zrobić w miarę tanio ale tez fachowo. Transport kołowy gdzieś z nad Bałtyku do Mikołajek.

Pozdrawiam

Przemo

Autor:  robhosailor [ 13 paź 2010, o 13:03 ]
Tytuł:  Re: Z Gdańska na Mazury (via Wawa)

Panda 44 napisał(a):
Zdążyłem się już zorientować że gabaryty mojej łodzi 9 m x 3,7 m i waga 4,5 tony, to może być kłopot...

Tak, szerokość ładunku (nie wiem, jak z masą) nie pozwala na swobodne poruszanie się po drogach, więc trzeba uzyskiwać pozwolenia związane z zarejestrowaniem trasy (nie wszędzie da się przejechać, bo nie tylko ogranicza szerokość, ale i np. wysokość prześwitu wiaduktów nad rogami...), pilotem, odpowiednim (uprawnionym) przewoźnikiem ładunków wielkogabarytowych...

Autor:  LukasJ [ 13 paź 2010, o 13:34 ]
Tytuł:  Re: Z Gdańska na Mazury (via Wawa)

A może koleją - PKP Cargo, maksymalna szerokość wagonu to 3,5m ?

Autor:  Zgrzyb [ 13 paź 2010, o 14:07 ]
Tytuł:  Re: Z Gdańska na Mazury (via Wawa)

Trasę robiłem w odwrotnym kierunku. Z Mazur do Gdańska łódką 8,5 m, szerokość zaledwie 3 m, zanurzenie 60 cm. Na Wiśle, nawet przy wysokim stanie wody, problem stwarzają przykosy. Nawet płynąc po oznakowanym szlaku od znaku brzegowego do następnego, wielokrotnie trafiałem na przykosy, które bywają praktycznie nie widoczne przy zafalowanej, gdy wieje, wodzie. Nie chcę zniechęcać , bo wiem że trasę taką można pokonać przy wysokiej wodzie. Robiły to różne jednostki, warunek - mocny silnik.
Przewiezienie mojej czterotonowej Balii z Jezioraka na Mazury też stanowiło problem. Prawie tydzień załatwiałem przyczepę i samochód ale Balia to tylko 3m szerokości, przy szerszej jednostce mogą być problemy. Wiem, że zaprzyjaźniona firma woziła do Chorwacji jacht 10-cio metrowy na naczepie ale kadłub stał na niej pod kątem, dzięki temu miał mniejszą szerokość.

Autor:  piotr6 [ 13 paź 2010, o 23:51 ]
Tytuł:  Re: Z Gdańska na Mazury (via Wawa)

jedyna możliwość z pływaniem na Wiśle , to by trzeba z nadzorem wodnym , w dawnych czasach dawali Pilota , który pokazywał gdzie płynąć . Powinni wiedzieć to też kapitanowie barek

Autor:  Wojciech [ 14 paź 2010, o 01:15 ]
Tytuł:  Re: Z Gdańska na Mazury (via Wawa)

Tak przy okazji pomysłu.

http://www.zegluga.wroclaw.pl/infusions ... _book2.php

http://www.transjacht.pl/uslugi.html


Pozdrawiam.
Wojciech Port Rybnik

Autor:  Jurmak [ 18 paź 2010, o 17:41 ]
Tytuł:  Re: Z Gdańska na Mazury (via Wawa)

Panda 44 napisał(a):
Zdążyłem się już zorientować że gabaryty mojej łodzi 9 m x 3,7 m i waga 4,5 tony, to może być kłopot...


To nie "może" to jest kłopot

Panda 44 napisał(a):
Kontakty do firm z którymi można to zrobić w miarę tanio ale tez fachowo.


O tym, że ktoś to zrobi tanio to zapomnij, to jest nadgabaryt i do tego potrzeba specjalny sprzęt + pilota. Problemem nie jest waga ani długość tylko ta szerokość.
Do transportu towarów ponadgabarytowych jest potrzebna zgoda... Wyleciało mi z pamięci kogo :evil: W każdym razie wyznaczają trasę i godziny w których można poruszać się po drogach publicznych (jest to noc) no i oczywiście to też kosztuje. Kolega przewoził jacht z Mazur do Gdańska trasa była ok 60% dłuższa, no ale u niego była jeszcze kwestia wysokości jachtu...
Tak wyglądało wodowanie w Gdańsku http://galeria.makiela.pl/album160

Autor:  Jaromir [ 29 paź 2010, o 06:44 ]
Tytuł:  Re: Z Gdańska na Mazury (via Wawa)

Panda 44 napisał(a):
Dziękuję za wszystkie rady. Generalnie wgląda na to, że droga wodna nie jest pewna na 100%. Trzeba więc rozważać plan B. A więc transport kołowy. Zdążyłem się już zorientować że gabaryty mojej łodzi 9 m x 3,7 m i waga 4,5 tony, to może być kłopot... Jakieś rady? Kontakty do firm z którymi można to zrobić w miarę tanio ale tez fachowo. Transport kołowy gdzieś z nad Bałtyku do Mikołajek.

Pozdrawiam

Przemo

Z takim zanurzeniem nawet Wisła IMHO odpada a dalej będzie tylko gorzej...
Skontaktuj się może ze stocznią Galeon z Gdańska (Straszyna) - mają sprzęt i doświadczenie, wożą duże mototutki po całej Europie, znajomemu Bawarię 36 z Włoch ściągali szosą...

Autor:  skipbulba [ 29 paź 2010, o 08:24 ]
Tytuł:  Re: Z Gdańska na Mazury (via Wawa)

Jurmak napisał(a):

To nie "może" to jest kłopot


Wcale nie jest powiedziane. Szerokie jachty bez płetwy balastowej wozi się "w przechyle".
To prosta geometria jest. Jak , w odpowiednim łożu, położysz jacht pod kątem 40-60 stopni to jego szerokość jako ładunku gwałtownie maleje.


Nie rozumiem tylko idei targania łódki na Mazury, no ale co kto lubi.

Autor:  Panda 44 [ 30 paź 2010, o 17:11 ]
Tytuł:  Re: Z Gdańska na Mazury (via Wawa)

No myślałem o tym. Ale przypuszczam ze takie loze trzeba przygotowac pod transport konkretnej lodki. Obawiam sie ze to na tyle zwiekszy koszty ze wcale nie musi byc taniej niz koszt jako ladunek ponadgabarytowy. Mam troche czasu na badanie roznych opcji bo plan jest taki ze przyszly sezon plywam po akwenach Szwecji (tam lodka czeka na mnie).
Pozdrawiam

Autor:  Michal [ 30 paź 2010, o 18:37 ]
Tytuł:  Re: Z Gdańska na Mazury (via Wawa)

Transport lądem to spore koszty i klopoty to lepiej przeznaczyć tą kasę na piwo i zaprosić kilku chętnych do pomocy w rejsie rzekami. Zanużenie 90 cm to nie wyrok , w tym roku w lato Byś przepłynął bez problemu. Wisła jest kapryśna to trzeba trafić wysoki poziom a dalej to Możesz popływać trochę po Zalewie Zegrzyńskim aż Narew sie napełni i Pisa. Potrzebny jest tylko zapas mocy silnika na Wisłę. Pisa jest małą rzeką ale Chopina o długości 40m przeciągneli po niej z Warszawy kilka lat temu. Sądzę, że potrzeba przynajmniej dwa tygodnie na całą trasę ale traktuj to jako wycieczkę a nie transport bo na tej trasie jest sporo ciekawych miejsc do zwiedzenia a jak jeszcze Łapiesz ryby to planuj 4 tygodnie na cały rejs.
Michał

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/