Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 28 mar 2024, o 17:53




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 154 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 20 lis 2009, o 12:26 

Dołączył(a): 10 sty 2006, o 16:15
Posty: 1155
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 46
pławik napisał(a):
Byłem w tegoroczne wakacje na Jezioraku sprawdzić ceny i skojarzyły mi się z komercją większą niż nad morzem :evil:

Brakuje mi w tym cenniku tylko 15-25 zł opłaty za cumowanie jachtu na noc (bez względu na jego wielkość!) - i mielibyśmy ceny jak z niektórych pazernych przystani na WJM. A, i prysznic (o ile w ogłóle na Bukowcu jest) powinien kosztować nie 5zł ale jakieś 2 rzy tyle.

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lis 2009, o 17:03 

Dołączył(a): 7 lis 2009, o 18:01
Posty: 16
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz szuwarowy
Dobrze napisała Dagaduch:
Cytuj:
Czasami bywa tak, że nie wszystkie miejsca są przyjaźnie nastawione


Tomek nie podpowiadaj bo w przyszłym roku na pewno będzie taka opłata :wink: Sfotografowałem tą część z której mnie skasowano. Nie miałem łodzi, nie wodowałem więc być może takie opłaty już są. Ewenementem w tym "kasowaniu" było to że znajomi byli tam dwoma rodzinami, opłaty wnieśli, wyjechało na trzydniową wycieczkę cztery osoby i zostałem zaproszony w odwiedziny na "opłacone wolne miejsce" za które zapłacić musiałem jeszcze raz by na wyspę wjechać :shock: :D :D
Cóż domyślam się że są pewnie miejsca o ludzkim podejściu i takie chciałbym poznać i je odwiedzić. Przecież muszą być tam i gospodarstwa agroturystyczne i ośrodki tanie, dobre i przyjazne. Tylko potrzebne są namiary i opisy tych osób które je odwiedziły.

Dagaduch napisała:
Cytuj:
Sama chętnie dowiem się, gdzie jeszcze i dlaczego :)


I na takie konkretne informacje czeka pewnie paru chętnych do odwiedzenia tego jeziora.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 gru 2009, o 10:49 

Dołączył(a): 3 sie 2009, o 14:17
Posty: 28
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
A ja tutaj, bo w czarterach nie znalazłam :( szukam od połowy sierpnia na tydzień jachtu na Jeziorak, z portem macierzystym w Iławie, ew. marina Maribo. najlepiej sportinę, albo maka. Może ktoś wie, gdzie warto. Pozdrawiam poświątecznie :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 sty 2010, o 02:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 sty 2010, o 02:14
Posty: 10
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Ahoj.
Wtrącę się i może strzelę samobója ( bo ta cisza na Płaskim i ilość niewielka żeglujących mi odpowiada) ale linia o której piszecie jest w tej chwili na wysokości 14 m, o czym zresztą informują znaki na brzegu drodzy żeglarze, w tym roku (a Jeziorak penetruję od lat już nastu) w załodze miałem wykwalifikowanego inżyniera od elektryczności i jachty z masztami do 10, 11 meterków ( czyli Tango, Sasanki, Maki i Antile - mniejsze) mogą przechodzić spokojnie oczywiście na katarynce bo manewrować zacz bezpiecznie, a jak się ktoś boi to może zawsze sobie pałę położyć co nie? A i faktem jest, że cztery sezony wstecz wydarzył się przykry w skutkach wypadek pod tą właśnie linią i po tym zdarzeniu została podniesiona nieco wyżej.
Co do pomostów - to są znakomitym pomysłem i bardziej od nich przeszkadzają buraki w łodziach motorowych w dodatku z piłami łańcuchowymi w strefie ciszy np. na Widłągach. No nie uwierzycie ale trafił mi się taki gość właśnie na Widłągach - wieczór, pięknie, cisza bzyczy , jacht wysprzątanym kobity kolację robią, słońce na pomarańczowo za horyzont znika, a kolo z drugiego brzegu 2 godziny PIŁĄ MOTOROWĄ "rąbał" sobie drewka na ognisko.
Więc dajcie spokój, niektórzy forumowicze, pomostom na Jezioraku, które akurat spełniają swoją rolę znakomicie - pod warunkiem, że podpity wędkarz - kłusownik nie wystawił na nich akurat sześciu wędek i nie poszedł pić dalej, a my chcemy podpłynąć do tego właśnie pomostu oj peszek ale to już na inną opowieść

Pomyślnych wiatrów.

_________________
Pozdrawiam
Graba - Piotr Grabowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2010, o 17:24 

Dołączył(a): 3 sie 2009, o 14:17
Posty: 28
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
czasami mnie kusi, aby się wybrać gdzie indziej - pojawił się na forum wątek jeziora Wdzydze - znajomy zachęca, bo ponoć doskonale tam się pływa i też chicho, a łódek zapewne mniej niż na Jezioraku, ale prawdę mówiąc, jeszcze mi się nie znudziło :)
Jeziorak ma swój klimat, do którego daleko Wielkim Mazurom - do zobaczenia na wodzie ;)
Dzięki Graba - wiesz za co ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 sty 2010, o 21:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 sty 2010, o 02:14
Posty: 10
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Do zobaczenia :D i nie ma za co - zawsze jak mogę służę i do dyspozycji

_________________
Pozdrawiam
Graba - Piotr Grabowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 mar 2010, o 23:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 sty 2010, o 02:14
Posty: 10
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Co tutaj tak martwo?

_________________
Pozdrawiam
Graba - Piotr Grabowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 mar 2010, o 16:16 

Dołączył(a): 3 sie 2009, o 14:17
Posty: 28
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Zima zmroziła:) ja już jachcik zabukowałam na sierpień, a wydaje się, że NIGDY już ciepło nie będzie, łapki do klawiatury przymarzają...ot co


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 mar 2010, o 16:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 mar 2009, o 12:08
Posty: 79
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 29
Otrzymał podziękowań: 17
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz i sternik motorowodny
Witajcie-planując rejsy w sezonie mam zamiar popłynąć z Bydgoszczy Wisłą,kanałami na Jeziorak właśnie,termin-przełom czerwca i lipca ,czas- 2 tygodnie.Może któryś z kolegów,szczególnie pływajacych na Zalewie Koronowskim, też planuje coś podobnego i w podobnym terminie?Zapraszam do towarzystwa.Wojtek

_________________
Wojtek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 mar 2010, o 17:45 

Dołączył(a): 3 sie 2009, o 14:17
Posty: 28
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Wojtek F. napisał(a):
Może któryś z kolegów


Super, a koleżanek to się już nie zaprasza, taaaaa....


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 mar 2010, o 19:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 mar 2009, o 12:08
Posty: 79
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 29
Otrzymał podziękowań: 17
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz i sternik motorowodny
Przepraszam,chciałem napisać "przede wszystkim koleżanki"....

_________________
Wojtek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 kwi 2010, o 23:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 sty 2010, o 02:14
Posty: 10
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Bo Ty tu sama jedna z całego kobiecego gatunku taka jesteś aktywna, to się kolega omsknął...ale się poprawił i honor oddał więc szacun.
Nie wiem jak koledzy....i KOLEŻANKI, ale ja najdalej 30 kwietnia powącham zapachu wody w okolicy Siemian

_________________
Pozdrawiam
Graba - Piotr Grabowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 kwi 2010, o 21:07 

Dołączył(a): 3 sie 2009, o 14:17
Posty: 28
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Jeżeli to można nazwać aktywnością :) Pomysł kolega Wojtek F. ma Fajny, ale ja już mam wyczarterowany jacht na sierpień (nie mogę się doczekać, więc zazdroszczę Tobie, że płyniesz tak szybko, na pewno będzie już cieplej ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 kwi 2010, o 21:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 sty 2010, o 02:14
Posty: 10
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Jażdżówki. Ostatnio ze dwa sezony już nie dopływam. Widłąg najdalej w górę bo potem w stronę Iławy już wąsko ale zajrzę i napiszę.

_________________
Pozdrawiam
Graba - Piotr Grabowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2010, o 19:57 

Dołączył(a): 3 sie 2009, o 14:17
Posty: 28
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Taaa, to był uroczy porcik swego czasu, gdzie szkolili (nadzwyczaj udanie, jak zauważyłam) żeglarzy niepełnosprawnych. Genialne metody, do pozazdroszczenia cierpliwość. O ile wiem, własność ZNP sprzedana (bez szczytnej idei, niestety). Smuteczek, ale warto zobaczyć, kto tam teraz majstruje.

*****

I jak na Widłąg, to przecież niemal po drugiej stronie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2010, o 20:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 11:06
Posty: 471
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 58
Uprawnienia żeglarskie: st.j
graba napisał(a):
Nie wiem jak koledzy....i KOLEŻANKI, ale ja najdalej 30 kwietnia powącham zapachu wody w okolicy Siemian

To może zobacz czy stoi jeszcze Biały chłop? To legenda z mojej ksiązki.
Biały chłop z Siemian
Jeśli, będąc w Siemianach, zrobicie sobie wycieczkę do Jeziora Jasnego, do czego serdecznie
zachęcam, to po drodze napotkacie figurę „białego chłopa”. To ponoć niejaki Rudolf, ukarany
za swoje oszustwa. Legenda mówi, że zły czar pryśnie i Rudolf wróci do swojej postaci, gdy
zbłąkany podróżny zapłacze nad jego losem i podziękuje mu za wskazanie drogi. Kim był
Rudolf i dlaczego spotkał go taki los?
Wiele lat temu żył w Siemianach bogaty kupiec Herman, który miał przepiękną córkę o imieniu
Luba. Dziewczyna dorastała i lubiła towarzystwo drwala Gerhardta. Nie podobało się to ojcu,
który jej przyszłość widział u boku leśniczego z Starych Siemian – Rudolfa Schwalendorfa,
człowieka złego i podstępnego.
Luba miała coraz więcej adoratorów, gdyż o jej rękę zaczęli się starać: syn młynarza Jan, Alfred,
syn Christiana Korna, właściciela huty szkła z pobliskich Solnik, oraz rybak Zygfryd. Ciężko było
Lubie zdecydować, kogo wybrać, a Rudolf miał u niej najmniejsze szanse. Leśniczy podsunął
więc ojcu dziewczyny korzystne dla siebie rozwiązanie. Zaproponował, aby wszyscy zalotnicy
spotkali się o północy w lesie. Ten, który pierwszy dojdzie do domu Hermanów, zostanie mężem
panny. Staremu Hermanowi spodobał się pomysł. Luba też zgodziła się na próbę, wierząc, że
Gerhardt, do którego najmocniej biło jej serce, szybko znajdzie drogę.
Zebrała więc zalotników i wyjawiła im swoją wolę: podczas najbliższego nowiu spotkają
się wszyscy na wieczerzy u Hermanów, a później pójdą do lasu i o północy ruszą w drogę
powrotną, każdy samotnie.
Jak kazała, tak zrobili. Leśniczy Rudolf, który prowadził zalotników od domu Hermanów do lasu,
tak kluczył wśród drzew, że po chwili wszyscy oprócz Gerhardta stracili orientację.
Czas odmierzali lampą oliwną, która oświetlała im drogę, a gdy ta zgasła, rozpoczęli powrót
do Siemian. Wszyscy ruszyli biegiem, tylko Gerhardt przyklęknął, wspomniał swą ukochaną,
pomodlił się i dopiero ruszył w drogę. Rudolf oddalił się trochę od pozostałych konkurentów
i skrył się za dorodnym jałowcem, aby ich ostatecznie zgubić. Wtedy na ziemię opadła tak gęsta
mgła, że Rudolf nic nie widział, a jego ubranie wydawało się białe. Co postąpił kilka kroków, to
uderzał w drzewo, co poczuł stopami twardy grunt ścieżki, to ta prowadziła go na bagna lub
do jeziora. Utrudzony zjawił się w Siemianach w samo południe, by być już tylko świadkiem
radości Luby i Gerhardta.
Jan, Alfred i Zygfryd, skołowani przez leśniczego, dotarli do wsi dopiero wieczorem. Rudolf,
zły, przeklinając siarczyście, wrócił do lasu i nikt go więcej nie widział.
Nazajutrz idący do kościoła smolarze zobaczyli na rozstaju pięciu dróg drewnianą postać
mężczyzny w białym surducie.

_________________
Pozdrawiam
Zbigniew Klimczak
http://www.przewodnikzeglarski.pl



Za ten post autor Batiar otrzymał podziękowanie od: Dagaduch
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 kwi 2010, o 20:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 11:06
Posty: 471
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 58
Uprawnienia żeglarskie: st.j
graba napisał(a):
Jażdżówki. Ostatnio ze dwa sezony już nie dopływam. Widłąg najdalej w górę bo potem w stronę Iławy już wąsko ale zajrzę i napiszę.

Jażdżówki leżą prawie naprzeciwko wejścia na Widłągi.

_________________
Pozdrawiam
Zbigniew Klimczak
http://www.przewodnikzeglarski.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 20:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 sty 2010, o 02:14
Posty: 10
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Witam
W rzeczy samej a jednak aby je zbadać w całości należy, minąć owe skupisko trzcin i zawsze tam kręci lub cisza więc unikam. Daga - byłem widziałem zmian nie dostrzegłem, sama w sierpniu się przekonasz, może do tego czasu coś się zmieni.

Cóż to za książka Panie Zbigniewie, chętnie ją poznam a i sobie obiecuję się wybrać ( w końcu ) nad to osławione od lat Jezioro Jasne. O jego zaletach słyszałem już ze 20 lat temu. Z "naszej" przystani to króciutki spacerek.

A jeśli nie byliście tego roku (Daga wiem nie była) na Jezioraku 1 i 2 maja, to jest czego żałować bo takich warunków żeglarskich nie ma tam zbyt często. Było SUPER - słońce i stała 3 bez kręcenia i szkwalików nawet w Makowie- Sportina cięła fale.

_________________
Pozdrawiam
Graba - Piotr Grabowski



Za ten post autor graba otrzymał podziękowanie od: Dagaduch
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2010, o 20:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 11:06
Posty: 471
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 58
Uprawnienia żeglarskie: st.j
graba napisał(a):
Witam
W rzeczy samej a jednak aby je zbadać w całości należy, minąć owe skupisko trzcin i zawsze tam kręci lub cisza więc unikam. Daga - byłem widziałem zmian nie dostrzegłem, sama w sierpniu się przekonasz, może do tego czasu coś się zmieni.

Cóż to za książka Panie Zbigniewie, chętnie ją poznam a i sobie obiecuję się wybrać ( w końcu ) nad to osławione od lat Jezioro Jasne. O jego zaletach słyszałem już ze 20 lat temu. Z "naszej" przystani to króciutki spacerek.

A jeśli nie byliście tego roku (Daga wiem nie była) na Jezioraku 1 i 2 maja, to jest czego żałować bo takich warunków żeglarskich nie ma tam zbyt często. Było SUPER - słońce i stała 3 bez kręcenia i szkwalików nawet w Makowie- Sportina cięła fale.

aby sie nie rozpisywać
http://kulinski.gdanskmarinecenter.com/ ... 15&fload=1

_________________
Pozdrawiam
Zbigniew Klimczak
http://www.przewodnikzeglarski.pl



Za ten post autor Batiar otrzymał podziękowanie od: graba
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 5 maja 2010, o 17:12 

Dołączył(a): 3 sie 2009, o 14:17
Posty: 28
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Panom dziękuję - Batiarowi za info o Wdzydze również :) zachęciło na tyle, że wyskoczę na dni parę, aby zbadać warunki (tzn., czy będę się tam swojsko czuła :) A ta historia na pewno nas skusi do wędrówki, jak tylko dotrzemy do Siemian w sierpniu.

Widać Piotrze, jeszcze nie zaczęli (bądź nie zakończyli) prac. I tak, tak zazdroszczę Tobie tych stałych warunków :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 maja 2010, o 16:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 11:06
Posty: 471
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 58
Uprawnienia żeglarskie: st.j
Dagaduch napisał(a):
Panom dziękuję - Batiarowi za info o Wdzydze również :) zachęciło na tyle, że wyskoczę na dni parę, aby zbadać warunki (tzn., czy będę się tam swojsko czuła :) A ta historia na pewno nas skusi do wędrówki, jak tylko dotrzemy do Siemian w sierpniu.

Widać Piotrze, jeszcze nie zaczęli (bądź nie zakończyli) prac. I tak, tak zazdroszczę Tobie tych stałych warunków :)

To miejsce , mam na myśli dział Forum jest bardzo ciekawe i pożyteczne. Ciekawe, czemu tak rzadko odwiedzane lub karmione pomysłami. Po drugie obserwuję pewne przywiązanie do akwenu, w tym wypadku do Jezioraku. To piękne jezioro z ciekawymi opcjami jak Widłągi, Płaskie czy Ewingi z uroczym kanałem Dobrzyckim. Ewingi od wielu lat wracają do życia po likwidacji tuczarni. Dalej, skok w zatokę Kraga, na Rudą Wodę i dalej. Po drodze niezwykle urocze jezioro Bartężek ( mały skok w bok) a potem dalej. I znowu opcj, śluza Zielona ( tam śluzowym był mój krajan a potem jego syn) i do Ostródy. Powrót na kanały i na pochylnie. To naprawdę fajne przeżycie, siedzieć na jachcie i patrzeć na dachy domów. Bywalcy WJM, którzy widzą bez przerwy poobrywane obetonowania powinni z podziwem popatrzeć na stare, tradycyjne wiklinowe brzegi kanału, które od lat opierają się falom. Popatrzeć z decku jachtu , płynąc kanałem, na leżące w dole wysychające jezioro. Pochylniami 104 m w dół, do Elbląga. Po drodze zarastające jezioro Drużno ale jak trafimy na okres kwitnienia to olbrzymia, po horyzont, żółta łąka. Z trudem utrzymywany jest wąski farwater. Elbląg, piękne miasto no i krok do przedsionka Bałtyku. Zalew Wiślany czeka na co bardziej doświadczonych żeglarzy. Oczywiście jest to wyprawa dłuższa ale jak uda się wyczarterować jacht w trybie w "jedną stronę", rzecz wykonalna. Nie zastygajcie w rutynie. Po Zalewie już tylko krok np. na Adriatyk i nowa przygoda życia.
A wierzcie mi, ono mija szybko, zbyt szybko.

_________________
Pozdrawiam
Zbigniew Klimczak
http://www.przewodnikzeglarski.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2010, o 19:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 sty 2010, o 02:14
Posty: 10
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Witam

To chyba tak, że każdy chce mieć miejsca "swoje" i dla mnie takim jest Jeziorak a jak sama nazwa dział wskazuje dotyczy on Jezioraka więc upajamy się w nim Jeziorakiem. Po drugie Jeziorak służy mi na krótkie wypady a znając tam tzw. "miejsca" i kilka osób, nie mam problemu z czarterem poza ogólnie przyjętymi zasadami w tym finansowymi. Po trzecie wychowałem się w niedalekiej okolicy więc też sentymentalnie.

Dlaczego tak nas mało na forum? Któż to wie ale może to i dobrze. Druga sprawa, że człowiek musi zaglądać dalej niż widzi dlatego ja w tym roku zaliczam Zalew. Batiar dzięki za zachętę, potrzeba więcej takich otwartych na przeżycia i innych ludzi, żeglarzy z doświadczeniem i wspomnieniami, którymi chcą się dzielić, nie stawiając się w pozycji lepszego.

Ja do tej uroczej zachęty Batiara, dodam obowiązkowy przystanek na kanale w Aksamitce, tuż przed Miłomłynem (do Ostródy Kanał trochę znam), niby przystań niby agro, właściciel Waldek Aksamit, przemiły człowiek a jeśli kogoś interesuje historia i sobie uświadomi, że przez teren tej podróży kanałem, jeszcze zanim powstał, przetoczył się kawał polskiej historii od Krzyżaków przez Szwedów, Napoleona aż do armii bratniej, to każdy kamień w okolicy nabiera znaczenia a przy tym można odwiedzić naprawdę kilka fajnych miejsc :-)

*****

Jej jak ja nienawidzę kwitnąć w domu tej porze roku. Było super jeszcze w maju ze dwa razy, 30 na pewno na kilka dni zanim szał kolejnego długiego weekendu się zacznie

_________________
Pozdrawiam
Graba - Piotr Grabowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2010, o 09:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 11:06
Posty: 471
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 58
Uprawnienia żeglarskie: st.j
graba napisał(a):
Witam

To chyba tak, że każdy chce mieć miejsca "swoje" i dla mnie takim jest Jeziorak a jak sama nazwa dział wskazuje dotyczy on Jezioraka więc upajamy się w nim Jeziorakiem. Po drugie Jeziorak służy mi na krótkie wypady a znając tam tzw. "miejsca" i kilka osób, nie mam problemu z czarterem poza ogólnie przyjętymi zasadami w tym finansowymi. Po trzecie wychowałem się w niedalekiej okolicy więc też sentymentalnie.

Dlaczego tak nas mało na forum? Któż to wie ale może to i dobrze. Druga sprawa, że człowiek musi zaglądać dalej niż widzi dlatego ja w tym roku zaliczam Zalew. Batiar dzięki za zachętę, potrzeba więcej takich otwartych na przeżycia i innych ludzi, żeglarzy z doświadczeniem i wspomnieniami, którymi chcą się dzielić, nie stawiając się w pozycji lepszego.

Ja do tej uroczej zachęty Batiara, dodam obowiązkowy przystanek na kanale w Aksamitce, tuż przed Miłomłynem (do Ostródy Kanał trochę znam), niby przystań niby agro, właściciel Waldek Aksamit, przemiły człowiek a jeśli kogoś interesuje historia i sobie uświadomi, że przez teren tej podróży kanałem, jeszcze zanim powstał, przetoczył się kawał polskiej historii od Krzyżaków przez Szwedów, Napoleona aż do armii bratniej, to każdy kamień w okolicy nabiera znaczenia a przy tym można odwiedzić naprawdę kilka fajnych miejsc :-)

*****

Jej jak ja nienawidzę kwitnąć w domu tej porze roku. Było super jeszcze w maju ze dwa razy, 30 na pewno na kilka dni zanim szał kolejnego długiego weekendu się zacznie

To prawda, każdy chce mieć swoje miejsce. Dla mnie takim stały się Wdzydze.
Czemu zachęcam, po prostu jak wiesz żeglarstwo jest tak piękne, ze az żal że inni tego nie przeżywają. Ale mam też czasami bardziej utylitarne powody. Przewodnik po Chorwacji napisałem aby choć trochę zdeglomerować WJM. Miałem wielką sutysfakcję jak wielu spotkanych na Adriatyku zeglarzy wyciągało go i prosiło o autograf. Rekord padł niespodziewanie na Egejskim.
Zalew Wiślany- co prawda mój przewodnik obejmuje Zalew ale z konieczności to krótsza wersja no i już parę lat minęło. Jerzy Kuliński wydał teraz już III wydanie Zalewu. Doskonałe. Plywanie z nim ( oczywiście z książką a nie z Don Jorgiem) zapewni maximum zwiedzania w tym samym czasie.
Jak co pytaj śmiało, co wiem to powiem.

_________________
Pozdrawiam
Zbigniew Klimczak
http://www.przewodnikzeglarski.pl



Za ten post autor Batiar otrzymał podziękowanie od: Dagaduch
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2010, o 12:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8653
Lokalizacja: sv Nimrod, Newhaven, UK
Podziękował : 3578
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Batiar napisał(a):
Jerzy Kuliński wydał teraz już III wydanie Zalewu. Doskonałe. Plywanie z nim ( oczywiście z książką a nie z Don Jorgiem) zapewni maximum zwiedzania w tym samym czasie.


Myślę, że pływanie z Jurkiem zamiast książki byłoby równie owocne :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 maja 2010, o 21:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 sty 2007, o 21:15
Posty: 2503
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 281
Otrzymał podziękowań: 86
Uprawnienia żeglarskie: JSM, SRC, STCW, MIŻ
Jeśli nie bardziej :)
Bo zawsze znajdą się jakieś zmiany po wydaniu locyjki :D

_________________
Pozdrawiam
Paweł Goławski
http://www.jkmgryf.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 17 maja 2010, o 18:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 11:06
Posty: 471
Podziękował : 17
Otrzymał podziękowań: 58
Uprawnienia żeglarskie: st.j
Kolos napisał(a):
Jeśli nie bardziej :)
Bo zawsze znajdą się jakieś zmiany po wydaniu locyjki :D

Dajcie spokój Jerzemu, to po mnie najbardziej nobliwy Pan. I przy okazji, w tym świecie morjaków coś chcę powiedzieć. Dzisiaj z racji tematu kotwiczenie przypomniał mi się Balaton. To był akwen niezwykle popularny dla polskich żeglarzy, kiedy trochę dalej położony Adriatyk jeszcze nie był tak dostępny. Jak Węgry były takim oknem na Europę to Balaton już pachniał morzem. Przed laty był w "Rejsie" ( juz nie istnieje) artykuł "Bliski Balaton". Jak ktoś zainteresuje się i zechce odwiedzić (Balaton, wino degustowane w Muzeum win w Badacsony, gulasz zupę i w ogóle ichniejsze Csardy) to chętnie pomogę. Pełna locja + historia. Dowiecie się też co oznacza "tanu-hegy"

_________________
Pozdrawiam
Zbigniew Klimczak
http://www.przewodnikzeglarski.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lip 2010, o 11:35 

Dołączył(a): 2 cze 2010, o 09:15
Posty: 1
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Mój pierwszy post na tym forum więc przepraszam jeżeli w złym miejscu. Wybieram się na początku sierpnia na Jeziorak właśnie (wypływam z Matyt), a że od 3-4 lat nie było mnie tam to mam prośbę może już ktoś był w tym roku i może mniej więcej określić ceny w niektórych portach, doradzić jakieś miłe miejsca gdzie na dziko można sobie zacumować (np znajomi mnie męczą że na którejś wyspie by chcieli się zatrzymać). Ewentualnie może ktoś akurat będzie pływał (3-17 sierpnia) wtedy zapraszam do przyłączenia się (mamy zamiar zrobić jakąś prostą trasę z Matyt do Iławy)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 sie 2010, o 08:10 

Dołączył(a): 3 sie 2009, o 14:17
Posty: 28
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
I szkoda, że człek tak rzadko zagląda (człek, czyli pisząca te słowa:), ale na pewno na Jezioraku jest koledze świetnie. Ja wybywam 13 sierpnia i już nie mogę się doczekać (precz z pracą :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2010, o 22:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2010, o 22:31
Posty: 19
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Jaaa także jak wielu z was uważam że Jeziorak jest jednym z piękniejszych i lepszych jezior do wypoczynku jachtowego. Piękne wyspy no i ten cały klimat. Jak odpływasz to zawsze masz w pamięci zapoznane nowe znajomości, jachty no i te wspomnienia ;D
Jestem na Jezioraku co roku na 3 tygodnie na Tangu 730 "Cztery Damy 2" i o ile kojarzę to miałem zaszczyt poznać pana Piotra Grabowskiego oraz załogę z Tanga TrimYachting.
Może ktoś kojarzy ten jachcik ;P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sie 2010, o 09:16 

Dołączył(a): 3 sie 2009, o 14:17
Posty: 28
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Wróciłam, jak zwykle było baaaardzo dobrze. Byłoby doskonale, ale czarterownik przeniósł się do nowego portu Iława, wybudowanego przez tamtejszy związek gmin. Tak źle pomyślanego portu w życiu nie widziałam. Powstał w miejscu dawnego tartaku (o ile dobrze kojarzę), na końcu Iławy przy wyjeździe na Grudziądz, ale wszystko zostało tam utworzone na nowo, nie wiem, kto to wymyślił, ale powinien dostać jakąś mało szacowną nagrodę. Po pierwsze do dyspozycji żeglarzy jest jedna toi toi, nie opróżniana, a stateczek opróżniający stojące przy innych pomostach stacjonuje właśnie w Porcie Iława! Nie ma prysznica, a nawet jakichś prostszych rozwiązań umożliwiających wymycie ząbków np. Można poprosić bosmana, aby udostępnił swoją łazienkę (w nowym budynku dla pracowników). Czasami udostępnia, ale chyba nie tak to powinno wyglądać. Wydaje mi się, że kontener łazienkowo-kibelkowy nie jest zbyt drogi, więc można byłoby w niego zainwestować.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 154 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 69 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
cron
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL