Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 19 lip 2025, o 19:35




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 11 paź 2011, o 13:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 mar 2010, o 23:17
Posty: 893
Lokalizacja: Laxenburg/Kraków
Podziękował : 205
Otrzymał podziękowań: 83
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Wokół Elby we wrześniu,
Poniżej pokusiłem się o spisanie krótkiej relacji z rejsu wokół Elby, plany były bardziej ambitne, ale pogoda zawsze dyktuje warunki, więc na rejsie tygodniowym nie ma czasem wielkiego wyboru.
Jacht braliśmy z mariny Salivoli koło Piombino na stałym lądzie, firma czarterowa nazywała się „Timecharter“, do naszej dyspozycji dostaliśmy Sun Odyssei 42ds z 2010 roku i Bavarię 46 z 2006 roku.
O ile Sun Odyssei był w super stanie – nic dziwnego dopiero jeden sezon za sobą - i rewelacyjnie wyposażony (nie brakowało niczego!), o tyle Bawarka stanowiła definicję „wersji bieda“.
Czarter trwał od niedzieli do niedzieli więc wszelkiego typu roszczenia wobec firmy czarterowej, doprowadzenia jachtu do lepszej kondycji rozbijały się o fakt braku personelu, a w poniedziałek po sezonie nikt nie pracuje w marinie… . Zaciskając zęby i wnosząc poprawki do protokołu odbioru Bawarka weszła również w skład naszej „flotylli“. Dla uściślenia, jacht był zdolny do żeglugi, ale np. stawianie i refowanie grota wymagało użycia większej siły niż zwykle, co dla w dużej części damskiej załogi, stanowiło mały problem, tym bardziej ze wiało jak należy.
Na marginesie, rzeczywiście pomimo terminu 18-25.09 bylo wyraźnie widać, że sezon juz minął, w porcie pusto, knajpy pozamykane, personel wywiało…, dziwne przy takich temperaturach i wietrze?!
Planowana trasa to: Piombino-Elba-Capraia-Bastia na Korsyce-Elba-część południowa -Piombino, jednakże jak już wspomniałem przechodzący front pogodowy zweryfikował te plany do minimum, czyli rejsiku wokół Elby.
Wyszliśmy poniedziałkowym popołudniem czekając na bardziej korzystne warunki pogodowe i przejście frontu atmosferycznego, wszelkie dostępne prognozy pogody plus informacje z mariny mówiły o popołudniowym osłabieniu wiatru do okolo 18 kn co potwierdziły nasze obserwacje wiatromierza. Pokonując fale przybojową wyszliśmy w kierunku Elby przy wietrze 12-15kn nabierając pewności, że wszystko idzie zgodnie z planem, celem bylo Portoferraio oddalone niespełna 12 nm od mariny Salivoli. Wiatr wiał dokładnie w „mordę“ i pomimo swej chwilowej slabości, zaczynał wbrew zapowiedziom tężeć, do tego zaobserwowaliśmy na północ od Elby typowe chmury „frontowe“, więc za chwilę wszyscy w kokpicie mieli już na sobie szelki. Ostatnie osiem mil do Portoferraio szliśmy na „chusteczkach do nosa“ i 44 kn na wiatromierzu, Portoferraio jest portem bezpiecznym według locji Heikel‘a, jedynie przy wiatrach południowych może pojawić się zafalowanie w porcie, sprawdziliśmy że Heikel ma rację, dobrze ukryty w głębokiej zatoce port przy tym wietrze z NW stanowił doskonałe schronienie, a fala pozostała na morzu.
Ten rejon uchodzi za stsunkowo łatwy nautycznie i polecany jest do „rodzinnego“ pływania, choć w numerze 17/2011 niemieckiego magazynu Yacht, ostrzegają że „szczególnie po sezonie mogą się trafić odstępstwa od reguły“ – sprawdziłem organoleptycznie i mogę tylko potwierdzić.
Portoferraio będące stolicą Elby zachwyci swoim pięknem chyba każdego kto się tam zjawi, sam port jest jednocześnie swego rodzaju centrum miasta, staje się przy ulicy na wskazanym przez obsługę miejscu, doskonale sprawdza się wcześniejsza rezerwacja telefoniczna, obsługę mariny można wołać na kanale 9 i 16. Nasza Bawarka która schroniła się w Cavo, dopłynęła do nas we wtorek, a mając wcześniej zarezerwowane miejsce stanęli nawet przy naszej burcie (sic!).
Prąd i woda jest na kei na kartę (kaucja zwrotna 10 EUR plus doładowanie 10 EUR, niewykorzystana reszta zwracana jest w gotówce), w sezonie ulica przy kei portowej jest zamykana dla ruchu samochodowego, teraz była juz otwarta. Toalety i prysznice dostępne są w budynku ratusza, za pierwszym szeregiem domów w godzinach od 8-13 i od 16-19 (sprawdzone poza sezonem) i kosztują 0,7 EUR/osobę. W całym porcie jest WiFi (gratis!), ale trzeba poprosić o dane dostępu w kapitanacie.
Za naszego Sun Odyssei-a płaciliśmy 45 EUR za dobę, sklepy są trochę oddalone, ale podobnie jak w Grecji gdy poprosicie to dostarczą zrobione zakupy na pokład, w porcie jest bardzo dużo sklepów z modą żeglarską, ale prawdziwy sklep żeglarski znajdziecie dopiero w pobliżu portu promowego , za to dobrze wyposażony.
Jak Elba to i Napoleon, w Portoferraio można zwiedzać dom w którym przebywał i pobliską twierdzę, ale we wtorki wszystko jest niestety zamknięte, jeśli macie ochotę na zwiedzanie to weźcie to pod uwagę.
Wtorek poświęciliśmy zgodnie z życzeniem załogi na zwiedzanie (niestety niewiele obiektów dało się zobaczyć od środka –patrz wyżej), relaks i regenerację sił po burzliwym poniedziałku, a we środę popłynęliśmy na południową stronę Elby. Zaledwie kilka mil na zachód od Portoferraio znajduje się marina Macina skąd można nietypową kolejką (coś w rodzaju „paternoster“) wyjechać na najwyższy szczyt Elby, my jednak popłynęliśmy dalej do Marina di Campo. Pomimo opisu w locji Heikel’a żaden jacht nie został wpuszczony do portu, całkowicie zdominowanego przez łodzie rybackie i mini stateczki wycieczkowe, wszystkie jednostki żaglowe, a było ich prawie dwadzieścia, stały na kotwicy przy porcie i plaży. Kotwiczyliśmy na 5m głębokości, a kotwica pomimo piaszczystego dna, bardzo dobrze trzymała. Porcik odwiedziliśmy następnego dnia, okazało się, że przyczyną nie wpuszczania jachtów były prace remontowe z użyciem dźwigu (?!), hm dźwig stał na lądzie i nikomu nie przeszkadzał, ale co kraj to obyczaj.
Następnym celem naszej wizyty na Elbie było Porto Azzuro, podobnie jak w Portoferraio skorzystaliśmy z możliwości telefonicznej rezerwacji miejsca, gdyż port ten słynie z wielkiej popularności wśród żeglujących, a i Heikel wspomina o możliwie wczesnej godzinie przyjscia jesli chce się zdobyć miejsce, jednakże odnosi się ta uwaga do pełni sezonu. Zbawienny czas posezonowy daje nieograniczone możliwości cumowania, ceny podobne do Portoferraio (tzn. 45 EUR za Sun Odyssei 42DS i 65 EUR za Bawarię 46), prąd i woda na kei, toalety i prysznice w łaźni miejskiej do użytku dla załóg cumujących w porcie. Poranna kawa i Briosch (Croissant) dopełniaja całość uroku porannej toalety.
Nad portem góruje stara cytadela z mieszczącym się tam więzieniem, a z portu można udać się na pieszą wycieczkę szlakiem pielgrzymkowym do kaplicy Maryjnej w pobliskich górach, cała malownicza trasa trwa około 5 godzin.
Z Porto Azzuro następnego dnia wypłynęliśmy na całodniowe leniuchowanie i pływanie w pobliskich zatokach, ktore stanowiły również wielką atrakcję dla chętnych lubiących nurkować, niestety sprzętu takiego nie mieliśmy na pokładzie więc skończyło się na klasycznym „plażowaniu“ na kotwicy.
Wieczorem wròcilismy do znanego nam już portu, aby przyżądzić kolację z owoców morza – pychota! Niestety tydzień na rejs, za każdym razem okazuje się za krótkim czasem, więc z wielkim żalem przyszło nam wracać do portu wyjścia Mariny Salivoli w Piombino.
Podsumowując calość: przepiękny region, szczególnie poza sezonem, gdy daje się już poczuć, że na nikim w marinach nie ciąży „stres oblężenia przez turystów“ i dzięki temu można rzeczywiście się odprężyć. Jedynym mankamentem tego regionu jest trudność dojazdu, najbliższe lotnisko w Pizie obsługiwane jest co prawda przez tanich przewoźników, ale niekoniecznie z popularnych miast, no i odległość z Pizy do Piombino to ponad 100km.
Pogodowo nie mogliśmy narzekać, wiatru było dość i słońca nie brakowało. Cenowo o tej porze roku, taniej niż w Chorwacji, ale to zaczyna już być wszędzie regułą bez względu na to, czy jedziemy w sezonie, czy po. Pomimo tego że spotykaliśmy się wszędzie z miłym traktowaniem przez Włochów, to niestety na koniec drugi jacht został w perfidny sposòb oszukany tankując w marinie Salivoli, gdzie jak to zwykle bywa w zamieszaniu związanym z końcem rejsu i ostatnim tankowaniem nikt nie spostrzegł, że nie został wyzerowany wskaźnik dystrybutora i rachunek należało zapłacić również za kogoś, kto tankowal wcześniej, nauczka z tego jest jasna, choć powiem szczerze, nawet wiedząc o tym zawsze zapominam w momencie tankowania zwrócić na ten szczegół uwagę.
To tyle mojej relacji, mam nadzieję, że ta garstka informacji okaże się dla kogoś przydatna ;-)

_________________
Trzymaj się wiatru!
Adam Stępień
www.smartkat.pl



Za ten post autor tuptipl otrzymał podziękowania - 4: kawa62, peppino, Piotr Kasperaszek, rawonsails
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 paź 2011, o 18:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1597
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Pomimo, że to nie mój klimat.
Opis OK'ejny
dzięki, na pewno się przyda

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 paź 2011, o 10:10 

Dołączył(a): 12 sty 2011, o 20:48
Posty: 119
Podziękował : 5
Otrzymał podziękowań: 4
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Najlepiej, najtaniej i najszybciej z Piombino na lotnisko do Rzymu, komuś już to radziłam. Z Piombino bezpośrednio w marinie jest połączenie pociągiem i autobusem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 paź 2011, o 17:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 paź 2010, o 13:44
Posty: 9
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 10
Uprawnienia żeglarskie: St. j. m.
Ponieważ jest to mój pierwszy post na tym forum - chciałbym gorąco się przywitać.
Ja byłem na Elbie w maju. Świetne miejsce.
Jeśli ktoś jest ciekawy mojej relacji zapraszam
http://rorsmand.blogspot.com/2007/05/re ... -2011.html

Pozdrawiam



Za ten post autor akamed otrzymał podziękowanie od: rawonsails
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL