Witam,
Wybieram się w tym roku w te okolice i kartkuje internet bardzo intensywnie, o ile większość informacji logistyczno-turystycznych udaję się znaleźć. Informacje o wszystkich marinach po drodze też, nawet z dokładnością do ceny flaszki w sklepie bezcłowym dla załóg statków i jachtów na Wyspach Owczych. To jednej bardzo ważnej informacji nie. Informacji o marinach w okolicy Reykjaviku/Keflaviku Zwracam się więc w pełni uznania do wiedzy wszędziebyłych forumowiczów z prośbą o pomoc pod tytułem gdzie zacumować w tych okolicach, żeby prysznic był i żeby najlepiej podchodząc kilem skały nie zawadzić.

Z Pozdrowieniami żeglarskimi
Konrad Michałowski

Na Islandii (i okolicach typu Heimaey czy Grimsey) coś takiego jak prysznic w marinie nie istnieje. Za to w każdej - nawet najbardziej zabitej dechami dziurze - jest basen "miejski", gdzie można się moczyć w gorącej wodzie do woli.
Na basenach w okolicach popularnych portów są napisy po polsku: "Buty zdejmować przed szatnią!!!" a same szatnie podzielone są na strefę suchą i mokrą (zabiera się ze sobą ręcznik, zostawia na specjalnych półkach przy natryskach i wyciera się przed dojściem do szafek).

Nie ma dużego wyboru w rejonie. Staje się w portach i porcikach - z reguły za darmo. W Keflaviku opłata jest (płaci się min. za tydzień) ale nie są to wysokie koszty.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa