Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 19 lip 2025, o 06:25




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 20 sie 2012, o 12:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 kwi 2011, o 08:07
Posty: 580
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: kj
Z Polski ruszyliśmy w piątek wieczorem na pokładzie linii autokarowej Ecolines. Tanio i wygodnie - z przesiadką w Rydze - dotarliśmy do Tallina. Tam krótki spacer, kolacja w Olde Hansa na tallińskiej starówce. Bardzo polecam ten lokal. utrzymany w stylu średniowiecznym z dużą dbałością o szczegóły. Tradycyjny wystrój, potrawy, ubrania obsługi. Wewnątrz cały trzypiętrowy lokal oświetlany woskowymi świecami. Wewnątrz i na zewnątrz drewniane ławy, stoły, krzesła. Szynka z dzika, lokalne piwo, soczewica. Wszystko smaczne i nie zabijające ceną!

Wieczorem weszliśmy na prom, w tym samym czasie załoga regatowa wjeżdżała na prom po drugiej stronie zatoki Fińskiej - minęliśmy się gdzieś na trasie.
Zajęliśmy miejsca na pokładzie rufowym, wyciągnęliśmy gitarę, śpiewniki i powitaliśmy morze.

...a po jakimś czasie dołączyli do nas miłośnicy szant i polskich żeglarzy.

W marinie byliśmy już ok. 1. w nocy z soboty na niedzielę. Króciutko zaprezentowałem łódkę nowej załodze i położyliśmy się spać.

Rano inwentaryzacja sprzętu, przywiezionej z Polski żywności, zakup paliwa, ostatnie zakupy spożywcze, przygotowanie jachtu do wyjścia, zapoznanie załogi z instalacjami na jachcie, przeszkolenie z zasad bezpieczeństwa na jachcie oraz dostępnych środków ratunkowych i już w kilka chwil po południu można było wyjść z portu.

Wiatru praktycznie brak, a jak trochę zawieje to dokładnie w twarz. Mijamy kolejne wysepki, omijamy podwodne skały, kierujemy się na południe, by po wejściu na bezpieczną szeroką wodę postawić żagle i bajdewindem płynąć na SWW. Cały czas weryfikacja pozycji i położenia względem rozsianych w okolicy skał i płycizn.


Tam, żegnamy się z ostatnimi jachtami - kolejne pojawią się dopiero w okolicy Visby na Gotlandii.


Po kilkunastu godzinach wiatr zaczyna odkręcać na wschód i przycichać. Noc spędzamy na środku zatoki fińskiej pod delikatnymi powiewami pozwalającymi utrzymać dziób jachtu we właściwym kierunku.


Dopiero o poranku zaczyna się rozwiewać.

Po śniadaniu wyciągamy żagiel z wielkim B i podnosimy go co daje nam trochę więcej prędkości.


Z godziny na godzinę wiatr rozpędza się coraz bardziej - ustalił się na NEE. Przed obiadem zdejmujemy spinakera by spokojnie przygotować jedzenie, a później je zjeść.

Po obiedzie uznaję, że z załogą nie przyzwyczajoną do żeglowania na spinakerze i ze sternikiem który ma z nim niewielkie doświadczenie - pozostaniemy przy foczku na motyla.
Wiatr tężeje do 4-5B w plecy załoga twierdzi, że jest max. 3-4, ale fale jakieś takie rozbudowane.
W międzyczasie refujemy grota. Dużo łatwiej utrzymać kurs łatwiej przyjmować fale na rufę, chłopaki szybko uczą się pracy na fali i tylko kilka razy wywozi nas przy mocniejszym podmuchu wiatru. Zakładamy drugi ref na grocie. Babooshka zjeżdża z fali z prędkością 10-12 węzłow. Szybko nadrabiamy odległość straconą we flaucie pod Helsinkami. Po minięciu północnego krańca Gotlandii fale zaczynają maleć, wiatr słabnie. Kilkadziesiąt mil od Visby mamy już spokojną trójeczkę. Wiatr odkręca na NNE. Cały czas baksztagi i fordewind.

Do Visby wchodzimy o zachodzie slońca we wtorek.


Kąpiele, kolacja na pokładzie i wybraliśmy się na JEDNO szwedzkie piwo. Potem krótki sen, rano spacer po mieście, śniadanie i wypływamy w kierunku Helu.


Dobranoc mówi nam wspaniały zachód słońca.


Wiatry nie przekraczają 3B, prawie przez cały czwartek płyniemy 2-4 węzły. Piątkowy wschód słońca wita nas przy platformie Petrobalticu. Już czujemy się jak w domu.


Za jakiś czas pojawia się Rozewie, Władysławowo, Półwysep Helski. O zachodzie słońca wchodzimy do Helu.
W sobotę płyniemy na flaucie i silniku do Gdyni. przed wejściem do portu, korzystając z lekkich powiewów wiatru, robimy małą rundkę pod gdyński klif by zrobić kilka zwrotów przez sztag - do tej pory nie zdarzył się ani jeden.

Kapitan "Baksztag - Dobra Pogoda" z załogą zakończyli rejs kolacją we Flaucie i koncertem w Contraście!

Cała załoga dziękuje Wiktorowi za udostępnienie jachtu na tak fajną trasę!

(a tutaj kilka dodatkowych zdjęć)

_________________
Piotr "Kefas" Gryko



Za ten post autor Kefas otrzymał podziękowania - 8: Eryk, Jaromir, Maar, Magister, Netart, plitkin, Zuzanna, żaba
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 sie 2012, o 21:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 kwi 2011, o 08:07
Posty: 580
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 93
Otrzymał podziękowań: 67
Uprawnienia żeglarskie: kj
Przy okazji teścik nowego narzędzia Olka i wpisów oficerów w dzienniku :)

_________________
Piotr "Kefas" Gryko



Za ten post autor Kefas otrzymał podziękowanie od: Eryk
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL