No niestety z postojem na kilka godzin jest w Chorwacji problem. No ale w Trogirze są trzy mozliwości. Jeśli chcecie zostać tam dwie trzy godziny mozna zacząć od próby przycumowania do miejskiej keji przy starym mieście. We wrześniu jest większa szansa niż latem że będzie tam miejsce. Próbujcie jak "najgłębiej" blizej mostu. Moze sie zdarzyć że nikt nie przyjdzie od razu w sprawie opłaty (miejska keja 26 kuna za metr bieżący łódki) albo że przyjdzie miejski pracownik, któremu mozna spróbować zaproponować czteropak żywca by stanąć "na chwilkę" na "zakupy" itd. Druga możliwość - po drugiej stronie na wschód od mariny jest kawałek "bezpańskiej" miejskiej keji. Jeśli jest tam wolne miejsce i nikt od razu nie przegoni, postój jest tam bezpłatny. Trzecia możliwość to kotwica. Bardzo blisko zachodniej baszty, w okolicach czerwonej pławy mozna bezpiecznie stanąć na kotwicy. Jeśli od razu nie podpłyną chłopaki z mariny - nie będzie problemu - 2-3 godziny gratis, jeśli podpłyną - to za dwie godziny też na pewno nie będą kasować. POstój na noc na kotwicy jeżeli trebujesz raczun 30 euro - jeśli nie trebujesz 20 e. Natomiast moim zdaniem lepiej noc spędzić "za drobne pieniądze" na kotwicy w Trogirze, niż w Splicie. Więcej atrakcji wieczornych, kulinarnych znajdziecie w Trogirze. Na zwiedzanie splitu starczy aż nadto 2-3 godziny. Można stanąć bezpłatnie na kotwicy kawałeczek na zachód od pałacu Dioklecjana - przy sztucznym "cypelku" z pomnikiem. Kilka razy zdarzyło nam się (nawet locja o tym wspomina) że w tym miejscu i w marinie ACI zapachy jakie towarzyszą - to nie maciejka

A jeżeli chcecie na noc cywilizację prysznice itd to z ACI w Splicie do "starego miasta" jest kawał drogi.Na płetwach, po paru kieliszkach wina - jeszcze dalej

A z kolei jeśli nocleg z prysznicem w Trogirze - to polecam marinę prywatną Seget. Co kilka minut kursują "taksówki" albo lepiej powiedzieć "tramwaje" wodne do Trogiru.Za 10 kuna w pięć minut jesteście w centrum wydarzeń - a marina zapewnia spokój, komfort i basen ze słodką wodą!