Witam jestem to nowa. Zamierzamy z mężem kupić jacht, który ma stać w Grecji. Poradźcie mi gdzie najlepiej. Mało znam Grecję, dotychczas żeglowaliśmy w Chorwacji na czarterowych, ale wpadło parę groszy i chcemy kupić coś swojego.

Poszukaj na forum Greka Zorbę. To armator B 37 i trzyma ją w Grecjii.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

dzięki, pewnie naiwne pytanie ale jak go znaleźć??

Kolega trzymał w marinie Zea.

*****

Kolega Doktor będzie trzymał swoje trzy Delphie w marinie Lefkas.

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7

Przez funkcję szukaj, lub wejdź w swój profil i ponieważ dziękowałaś mu, to kliknij na niego i wejdź w jego profil. Wyślij pytanie na PW lub mail.
A tu masz gotowca
http://www.zegluj.net/forum_zeglarskie/ ... ile&u=5186

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

dzięki za pomoc

Przede wszystkim jest tam znacznie więcej chętnych niż miejsc - na szczęście niektórzy pływają

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Trzymam łódkę w Grecji od 2008 roku. Przez 2 lata trzymałem na Krecie w Aghios Nikolaos ( opis masz w wątku marina Aghios NIkolaos). Powinny tam być miejsca. Jedyny kłopot to duża odległość do jakichkolwiek wysp, oczywiście jest to pojęcie wzglądne i uzależnione od rodzaju pływania jaki macie zamiar uprawiać. Do tzw. małego pływania pozostaje tylko zatoka Mirabello a to trochę mało. Ileż razy możan pływać na Spinalongę czy do Elounty. Najbliższy port to Sitia, 7 godz. płynięcia. Najbliższa wyspa Kassos, jakieś 12 godz. i tu trzeba pamiętać i bardzo silnym wietrze z północy, który w przewężeniu między Kretą a Kassos nabiera siły. Płynąc na Kassos to jeszcze, ale wrócić jest trudno. Santorini to jakieś 18 godz. itp. Poza tym na Krecie bardzo mocno wieje, w marinie też i wejscia i wyjścia są naprawdę trudne ( nie wiem jakie są Wasze umiejętności, więc z góry przepraszam jeśłi poczujecie się urażeni). Ceny mariny do przyjęcia w 2010 ok. 2500 Euro za rok za 37 stóp. Teraz mam łódkę w Messolonghi ( marinę opiszę później ) ale nie jestem zadowolony. Problem w tym, że był oto jedyne miejsce w Grecji gdzie za rozsądne pieniądze było miejsce ( też ok. 2500 Euro).
Napisałem w 2010 roku do prawie wszystkich marin w Grecji i tylko tam i w Olimpic Marinie w Lavrio były miejsca na stałe ( Lavrio kosmiczne, jak na Grecję ceny + duże wpisowe). Natomiast prawie wszędzie są miejsca od września do czerwca. Nie pisałem do Gouvi na Korfu i do Levkas ( czy tam są miejsca może odpowie Ci "doktor".
To tyle tytułem pomocy

*****

Plusem Mesolonghi jest spokojny rejon to pływania, takie prawie mazury. Najbliższa wyspa to Keffalonia, port Poros niecałe 5 godzin, po spokojnej najczęściej wodzie.

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Interesowałem się tym tematem 2 sezony temu. Namierzałem i przygotowywałem postój w porcie Methana. To nieduże miasto uzdrowiskowe na Płw. Methana, który jest "przylepiony" do Peloponezu. Znajduje się niemal po drodze na przejściu z Poros na Eaginę lub do Aten.
Można się tam dostać samochodem lub promem z Aten. Sam porcik, w którym miejsce załatwiałem jest położony w sąsiedztwie źródeł wód uzdrowiskowych i w basenie dość oryginalnie to wygląda, bo woda jest jak mleko. Co niektórzy twierdzą, że woda ta nie jest najzdrowsza dla jachtu, ale prawdę mówiąc nie mam zdania a opinie tych, którzy tam jachty trzymają zdania tego nie potwierdzają. Prawdą jest natomiast, że wielu rezygnuje ze stania na łańcuchach i zamiennie używa lin.
Jeśli dobrze pamiętam, to sezon wcześniej stały tam 2 lub 3 jachty pod polską banderą.
Miejsce jest niezłym punktem startowym w różnych kierunkach.
Ciekawostką Methany jest to, że temperatura zimą jest tam o kilka stopni (niektórzy twierdzą, że nawet o 10) wyższa ze względu na to, że Methana jest wulkanem.
Ostatecznie jacht dla którego przygotowywałem miejsce, ze względu na zmianę planów armatora, pozostał w Chorwacji.

A inni twierdzą, że jest bardzo zdrowa, bo nic na dnie jachtu nie rośnie. To dobre komunikacyjni względem Aten miejsce.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Dzięki Amigo,
w 2008 roku byłem tam, sprawdzałem nawet ceny. Wychodziło jakieś 800 Euro za 37 stóp. Potem Methana całkowicie wyleciała mi z głowy ( taka luka w pamięci).
Problemem jest dostać się tam promem, chyba że z przesiadką na Aeginie lub Porosie. Lub prom na Poros i dalej taksówką.


no właśnie zastanawiam się jak zachowują się okucia z nierdzewki w takim środowisku ( opary siarki)?

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Daleko nie jest.

Stoi tam sporo jachtów rezydenckich i nie zauważyłem jakiś zmian. Te opary są słabe, a często wogóle ich nie ma. Ale tak do końca nie wiem. Na zdjęciu basen o którym mowa.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

to jeszcze opis mariny Methana jaki znalazłem w necie:

Methana Marina on the Methana Peninsula is a small marina offering a spa village of old charm. The marina suffers from a smell of "rotten eggs" from the Sulpheretted Hydrogen that bubbles up from the sea bed into he marna. The air can be so pungent that the village is known as "Vromolimani" or stinking shore.

On the west side of the marina ae buildings which house the sulpher spas and baths, said to be good for the rheumatism.

A good tip if you need the bottom of your boat cleaning is leave it in this marina for a while! Locals say that yachts moored here do not suffer from fouling as the sulphur in he eas water kills off weed etc.

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Nie ma żadnego - 3 lub 4 razy dziennie (zależnie od dnia) promy kursują na trasie Pireus-Egina-Methana-Poros. Kilkakrotnie zostawiałem w Methanie łódkę na 2-3 tygodnie.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

No to jeszcze raz w sprawie komunikacji do Methany:
Tak jak już na tym Forum padło - nie ma żadnego problemu z dostaniem się tam promem z Aten a niewątpliwą zaletą jest również to, że można dojechać tam samochodem drogą lądową.
A jeśli chodzi o opłaty, to postój Atheny44 od 15 października 2008 do 15 kwietnia 2009 miał kosztować 600 euro (dokopałem się już do danych). Z drugiej strony za dobę postoju tego samego jachtu w drugiej połowie sierpnia 2008 zapłaciłem 3 euro (słownie:trzy euro), więc pół roku poza sezonem powinno wyjść taniej . W sierpniu 2009 za dobę postoju Atlantic49 zapłaciłem 8 euro, ale miałem w tym dostęp do wody bez ograniczeń.