Ahoj.

Mamy wstępnie prawie ukończony plan rejsu jachtem motorowym z Sukosanu k. Zadaru. Nie wiem czy planować już wypłynięcie w pierwszy dzień, np przejmując jacht zaraz po południu max do 14.00 czy już lepiej dać sobie spokój i przygotować się do startu dzień później.

1) Sukosan - Skradin i kapiel w wodospadzie- nocleg gdzies tam lub w msc Sibenik.
2) Skradin - Murter po drodze jakieś zatoczki na kąpiel
3) Murter - Kornaty - Dugi Otok - gdzieś tam nocleg, jeszcze nie wiem gdzie.
4) Dugi Otok - Goli ( stare opuszczone więzenie)wyspa Pag - zrce:-)
5) Wyspa PAG - wyspa Rab - Wyspa KRK ( Baska).
gdzies nocleg i powrót do portu macierzystego w przedostatni dzień.

Jacht motorowy. Dzienne przeloty od 40-70Mm. Posiadam zeszyt GPS i książkę 808 zatok. Nadal nie wiem co jeszcze warto w tej środkowo-pólnocnej Dalmacji jeszcze zobaczyć. Chcemy zobaczyć jeszcze do połowy zatopiony wrak gdzieś w okolicach Dugi otok ( mam współrzedne) oraz może połowić jakąś rybkę delikatnie.

Pozdrawiam
Maciek

Ale ostracyzm
Plan ambitny nawet jak na motorówkę. Najbardziej podoba mi się piąty dzień; chcecie je tylko wszystkie objechać?


Posiadam zeszyt GPS i książkę 808 zatok:
A może jeszcze jakieś mapki?

Panie i Panowie, nie bądźcie tacy, pomóżcie

Uciekajcie z Sukosanu jak najszybciej - betonowa pustynia. Jesli chodzi o ilosc potencjalnych miejsc "w zasięgu" - dymiarze górą

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


bez mapek tez przezyją, jak nie beda pływać z zamknietymi oczami...

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

OK, ale uważam, że np. Kornaty i Dugi Otok to za dużo na jeden dzień, albo - albo. W obrębie NPK nie wolno pływać szybko, trzeba uważać z nawigacją (dlatego ta mapa). A Dugi jest naprawdę dugi

Wow! Mapa pozwala pływać szybko? Naoglądałeś się przejścia koło Islandii w filmie "Polowanie na Czerwony Październik"?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

To była informacja dla motorowodniaków, oni lubią czasem dać ognia na zakazie.
A mapę uważam za bardzo przydatną rzecz na Kornatach, no chyba że Sean C. i Alec B. są na pokładzie...

Końcowa część zacytowanego zdania ciśnie na usta gromie: WOW!

ps. Dla przykładu w estuarium Tamizy to bez map można spoko (Moniia wszak odbiera telefon zawsze) bez map, a w sztokholmskich szkierach to Jurek Sychut za mape robi. Na Kornatach to dziwnie jest

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

mapy?
nie wymieniłem ich, ponieważ uważam że to podstawa,podobnie jak GPS. Z tego co wiem, dostanę je w porcie macierzystym podczas przejęcia jachtu. Natomiast GPS trochę poćwiczę to urządzenie i też jakiegoś tam problemu nie powinno być.
Może plan faktycznie, zwlaszcza w piąty dzień zbyt ambitny, zbyt objazdowy.
Nie wiecie może jak to jest jak w dzień przejęcia jachtu przyjedzie się dopiero wieczorem do portu po jacht czy nie będzie problemu tj w sobote ok 20-21.00? Oddając jacht to wiem, że najlepiej w sobotę rano.
Można prosić o nazwy lub współrzedne jakiś fajnych urokliwych zatoczek w w/w obszarze.
Również takich, gdzie można dość spokojnie spędzić noc na kotwicy Najlepiej jakby zawierały jeszcze jakąś regionalną restauracyjkę, gdzie można coś dobrego, niekoniecznie drogo zjeść.

Pamiętaj, że mapy które dostaniesz w Chorwacji nie będą najprawdopodobniej w systemie WGS-84 - co za tym idzie długość geograficzna odczytana z GPS nie będzie odpowiadała tej z mapy

Moze, tak byc na 90 %, jak pisze maverick? Wiec zapytajcie w marinie .


Pzdr


AJKC

Uploaded with ImageShack.us

czyli są mapy z uwzględnieniem tego systemu. Te poprawki trzeba tylko uwzględnić.

Co w połączeniu z mgłami które na Chorwacji sa tak powszechne dzień w dzień - praktycznie uiemozliwi zeglugę
Ludzie skończcie dyrdymały wypisywac - Hania z Mackiem zapytali o fajne miejsca, sympatyczne restauracje, a nie o uczone teorie rozbieźnosci GPS z pogladowymi mapami generalnymi rozdawanymi w Kapitanatach

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jakim sprzetem i kiedy zamierzacie pływać

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

To nie jest tak. Chorwackie atlasy żeglarskie (których nikt nie rozdaje, niestety) mają odwzorowanie "według" WSG 84. A nie WSG 84. Jeżeli chcemy mieć idealną pozycję trzeba wprowadzić poprawkę. Nie jest to jednak żaden problem, bo wszystkie niebezpieczne miejsca są dobrze oznaczone, a z widocznością nie ma problemów.
http://sklep.sail-ho.pl/mapy-locje-i-pr ... ppk60.html

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Domyślam sie ze poprawkę należy nanieść wg WSG 84

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Jeśli rozbieżność 400 m w pozycji jest dla Ciebie nieistotna, to tylko pozostaje mi Tobie pogratulować, a wychodząc na morze i odrzucając czynnik pogorszenia widzialności z powodu niskiego prawdopodobieństwa jego występowania - no cóż nasuwa mi się tylko jedno - głupcy na morzu giną...



Nie WSG tylko WGS

Chorwackie mapy nawigacyjne bazują na odwzorowaniu opartym na elipsoidzie Bessel-1841 i żeby z WGS-84 przejść na Bessela trzeba poprawić współrzędne o wartości ze zdjęcia

Może zainteresuje Was strona o żeglarstwie w Chorwacji:
http://www.c-iyc.com/CIYC/CIYC_Home.html

jeżeli chodzi o środkową Dalmację, to polecam błękitna grotę na wyspie bisevo, najpieknieszą jaką kiedykolwiek widziałem zatoczkę Stiniva na wyspie Vis no i oczywiście miasto Hvar. Skradin macie w planach, również polecam, po drodze możecie zachaczyć o Primosten - bardzo zadbane misto.

Pozdro,

Arek

Primosten to po drodze moga sobie wyskoczyć, obejrzec idąc ze Skradin na Murter, czy w trakcieprzejścia Pag - Rab - Krk?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Hania i Maciek- w Skradin polecam restaurację przed skradińskim mostem. Gdybyscie zaplanowali w Skradin nocleg - dla gości restauracji miejsce przy pomoście pływajacym z muringami jest gratis. Jedzenie w rozsądnych cenach i bardzo O.K.
Misateczko można obejrzeć dopływając sobie pontonem. W samym porcie bardzo urozmaicone menu oferuje restauracja Marina. Stawki chorwackie ani drogo ani tanio. Dobre pizzerie znajdziecie troszkę głebiej zapuszczając się w środek miasteczka.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Czytaj ze zrozumieniem człowieku, ale specjalnie dla Ciebie wytłumaczenie; jeżeli skorzystali by z mojej sugestii odnośnie Hvaru, Visu i Biseva, to po drodze do Skradin mieli by Primosten.

Czy Sajmon juz wszystko rozumie?

Nie wiem, jakie zwyczaje są w Sukosanie ale np. w Splicie ok 21.00 zaczynają się niepokoić. Dobrze jest mieć telefon do mariny i zadzwonić z drogi. Spowrotem lepiej stanąć w marinie już w piątek wieczorem; oddanie łódki najczęściej jest do 9.00 w sobotę, a ono trochę trwa (papiery, kaucja, nurek itd.). Poza tym trzeba łódź ogarnąć przed oddaniem.

W Skradinie super knajpka z rewelacyjnymi rybami nazywa się Bonaca, 150m od portu (są strzałki)

Nie wierzę, cała masa wujków dobra rada.
Hania i Maciek się nie przejmujcie WSG-sami, na jachcie wszystko będzie i będzie działało, bierzcie łódkę i płyńcie.
Jak chcecie parę dobrych miejscówek z fajnymi knajpkami to mogę podesłać na PW jak będę miał chwilkę czasu. Puszki piwa pod tym no... aha, kilem czy raczej w tym przypadku stępką

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

no z tą błękitną grotą i hvarem to może być ciężko. Skradin to i tak duże odchylenie na południe w stosunku do tego co chcemy opłynąć za tym razem. dzieki chlopaki za wszystkie rady. trzeba pospiywać te zatoczki i restauracje zeby nie uciekły.
odnośnie gps, myśle ze wystarczy, mapy traktował będę poglądowo, odchylenie rzedu 400m owszem to nie mało ale nie tak wiele zeby sie zgubic.

jakim sprzętem? miała być Adria 1002 ze sterem strumieniowym (3 kabiny) ale jest Vector 950 ( dwie kabiny). Zmieniłem bo zorientowałem się, że wcale nie tak łatwo jest kogoś znaleść na taką wyprawę. Dzięki temu ma być łatwiej ( krótszy jacht) taniej ( bo jest tańszy) i szybciej ( bo wchodzi w ślizg). Wyruszamy 28.09.2013 i to jest pewne.

Haloo Co za kumoterstwo??? Fajne zatoczki i knajpy poprosimy na forum ogólnym!

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

jestem za

no i czytaj ze zrozumieniem Podobno ze trzeba drżeć przed WGS-ami. No i jak Ty wogóle wpłynałeś do Skradin nie wiedząc o WGS-ach... Pewnie po brzegu płynałeś.

Co do "poleceń" [plecam przemiła rodzinną knajpke na wyspie Prvić - Prvic Luka. Nazwy nie pamietam - ale ma charakterystyczne parasolki z trzciny, jest polozona nad sama wodą juz w obrębie cześci "portowej" na zachód od hotelu Maestral. Od południowej strony przy miasteczku Sepurine - bezpieczne boje na nocleg - do tej pory bezpłatne

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Zeszłej jesieni trafiliśmy na dobre jedzenie (mała knajpka rodzinna z grilem w nieciekawym budyneczku z pustaków ) po awaryjnym ladowaniu nawyspie Kakan. Zatoczka pierwsza na zachód od przesmyku miedzy Kakanem, a Kaprije

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Primo, błąd rzędu 400 metrów (425 dokładniej) to jest w długości. W szerokości jest tylko 19 metrów...
Secundo - co za problem dodać poprawkę do tego co gps pokazuje? Albo po prostu nie pchac sie za blisko miejsc, gdzie nie powinno nas być??

Tertio - tak, błąd 400 metrów jest nieistotny. Jak sie myśli. Warto pocwiczyc, to naprawdę nie boli. I zamiast wpatrywac sie w ekran plotera, wyjrzeć czasem przed dziób może?

W sumie czasami sie zastanawiam, jak czytam takie teksty, jak przeżyliśmy do tej pory...
Polecam jako lekturę uświadamiającą Wyścig do Newport Baranowskiego. Krzysztof swietnie opisuje tam slalom pomiędzy nautofonami. Gps wtedy był w planach. Dalekich, jesli chodzi o cywilne zastosowanie...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

wiecie może jak to wygląda na lotnisku w Zadarze ( Zemuniku). Jak najlepiej dostać się stamtąd do portu w Sukosanie. Podobno są taksówki ( może ktoś potwierdzić). Podobno za 20 Euro. pojedzie. Inne połączenia autobusowe to podobno przez Zadar, duża strata czasu i podobne pieniądze.

Taxi korporacyjne bez targowania to koszt około 25 Eur, ale ja bym polecał poświęcić 15 min i popytać w okienkach z informacjami, zawsze ktoś ma jakiegoś kolege z busem który zawiezie za 2/3 ceny. W Zadarze nie ądowałem ale w Splicie zawsze udaje mi się załatwic jakiegoś busa.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

Miałem nie zaśmiecac wątku, ale pozwole sobie odnieść sie do poniższego:


nie widzę związku

P.S.
Czy na tym forum do każdego postu trzeba sie przypier....ć ??????

Pozdrawiam

Arek