Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Cyklady we wrzesniu
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=28&t=11157
Strona 1 z 2

Autor:  tuptipl [ 15 mar 2012, o 15:27 ]
Tytuł:  Cyklady we wrzesniu

Greg Zorba podeslal mi juz calkiem sporo materialu na priv, a do tego jest w trakcie popelniania serii artykulow dla Jachtingu na temat greckich klimatow - szczerze polecam!
Niemniej dla wiosennego rozruszania towarzystwa :D rzucam przynete, czyli wasze propozycje na tygodniowa trase w ostatnim tygodniu wrzesnia Lavrio- ??? -Lavrio.
Gdybyscie dorzucili wasze wlasne przemyslenia na temat prawdopodobienstwa spotkania "Meltemi" i jak nalezaloby w zwiazku z tym planowac przebieg trasy, stanowiloby to niezla sciage przed sezonem.
Czekam na odzew :)

Autor:  Cape [ 15 mar 2012, o 15:38 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

tuptipl napisał(a):
Gdybyscie dorzucili wasze wlasne przemyslenia na temat prawdopodobienstwa spotkania "Meltemi" i jak nalezaloby w zwiazku z tym planowac przebieg trasy, stanowiloby to niezla sciage przed sezonem.

Jest spore, ale to nie jest jakiś straszny wiatr. Wręcz przeciwnie.
tuptipl napisał(a):
czyli wasze propozycje na tygodniowa trase w ostatnim tygodniu wrzesnia Lavrio- ??? -Lavrio.

Kółka odwrotnie, jak i zgodnie z ruchem wskazówek zegara mają sens. Wszystko zależy, co chcecie zobaczyć.

Autor:  tuptipl [ 15 mar 2012, o 16:26 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

Cape, liczylem wlasnie na Twoja szybka reakcje ;-) , myslalem o polnocnej czesci Cyklad np. Lavrio - Kea -Andros - Syros - Serifos - Kithnos - Lavrio
Bede mial na pokladzie prawie calkowitych nowicjuszy, stad moje pytania o meltemi, teoretycznie trasa ta nie powinna sprawic wiekszych niespodzianek, ale gdzie "musze" zawinac, a co moge sobie darowac z Twojego i Waszego - Forumowiczow, doswiadczenia?

Autor:  Cape [ 15 mar 2012, o 16:55 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

tuptipl napisał(a):
myslalem o polnocnej czesci Cyklad np. Lavrio - Kea -Andros - Syros - Serifos - Kithnos - Lavrio

Na Andros nie byłem, Syros nic ciekawego. Na Kea masz raptem 12 Mm, więc albo np w sobotę po odbiorze, albo w drodze powrotnej.
Może tak, Lavrio - Kithnos- Serifos-Naxos (lub Paros) Mikonos (lub Tinos) Kea Lavrio
Lub Kithnos Serifos Hydra Poros Aigina Kea, czyli trochę Cyklad, trochę Sarogońskiej

Trochę pomyslałem i chyba najlepiej będzie tak
Andros lub Tinos, Mykonos, Naxos (lub Paros) Serifos- Kea (lub Kithnos)
Taka trasa jest chyba optymalna.
A od kogo bierzesz jacht ? Mam nadzieję, że nie od Argolisa.

Autor:  tuptipl [ 15 mar 2012, o 17:23 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

Cape napisał(a):
A od kogo bierzesz jacht ? Mam nadzieję, że nie od Argolisa.

Nie, przez Ankore z Wroclawia od Athenian Yachts
Sun Odyssey 439 rocznik 2012 za calkiem przyzwoita cene 2300,00 z silnikiem do pontonu

Cape napisał(a):
Andros lub Tinos, Mykonos, Naxos (lub Paros) Serifos- Kea (lub Kithnos)

Masz konkretne miejsca na tych wyspach ktore nalezaloby koniecznie odwiedzic?
Nie mialem jeszcze okazji bywac na Cykladach (poza krotkim epizodem w drodze na Jonskie), choc Grecja jestem juz totalnie zauroczony, kto nie jest ? :D

Autor:  Cape [ 15 mar 2012, o 17:35 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

Na Andros nie byłem. Tinos dwa porty, stolica, to ich Częstochowa. I malutki porcik na NE cypelku. Mikonos stolica, jedyny port. Naxos, Paros (lepiej Naxos) stolica. Serifos, stolica (jedyny port). Na Kithnos są dwa, ale tak samo atrakcyjne i na Kea jeden.
Na Tinos Panie muszą na kolanach wejść do klasztoru :D

Załączniki:
P5080172.jpg
P5080172.jpg [ 75.5 KiB | Przeglądane 7889 razy ]
P5080171.jpg
P5080171.jpg [ 82.94 KiB | Przeglądane 7889 razy ]

Autor:  tuptipl [ 15 mar 2012, o 18:33 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

Cape dzieki wielkie za cenne informacje, gdyby Ci przyszlo jeszcze cos istotnego do glowy to pisz prosze, oczywiscie temat pozostaje caly czas (do wrzesnia :-P) aktualny

Autor:  yahu [ 22 mar 2012, o 09:07 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

Pierwszego dnia popłynąłbym na Kea - Coulkarion jest miejscem, gdzie nawet jak ostro daje Meltemi stoi się spokojnie i nie schodzą w dół szkwały (np. w porównaniu z Korissą)
Osobiście uważam, że Mikonos jest przereklamowane. Do tego dość daleko do miasta i koszmarnie drogo.
Moim zdaniem wolę Tinos albo do Ermoipolis na Siros (super owoce morza w jednej z knajp - ciekawym wytłumaczę, która to), można na Delos (wyspa muzeum) na kilka godzin zobaczyć robiące wrażenie ruiny całego miasta i potem 20 mil skoczyć na Naxos albo Paros.
Fantastyczna miejscówka jest między Antyparos i Despotiko (wpłynięcie od południa, aż do końca wody).
Potem to już powrót. Serifos... Kithnos (ciepłe źródła w końcu września fajna sprawa)...


PS. A ja i tak zawsze polecam Milos :)) W tydzień z Lavrio spokojnie da się zrobić. Tam trzeba wziąć quady, samochody, czy inne pojazdy i zwiedzić wyspę.

Cape, co do Meltemi to zdania są podzielone. Mi nie przeszkadza, mało co mi przeszkadza na morzu. Ale ludziom niestety przeszkadza, nawet tym ciut bardziej doświadczonym. Akurat ostatni rok (2011) był "przegwizdany" - silnie wiało mi w Grecji przez ponad dwa miesiące. W jednym z rejsów załoga (na szczęście chcąca pływać) jak zaczęło wiać 30-32 w. to stwierdzili, że "teraz to już chyba można zdjąć szelki, bo już nie wieje..." :))) Rzeczywiście porównując do wcześniejszych kilkunastu godzin ponad 40w. był już "lajcik" :))

Autor:  Cape [ 22 mar 2012, o 09:17 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

yahu napisał(a):
Cape, co do Meltemi to zdania są podzielone. Mi nie przeszkadza

Bo to kochany wiatr jest.
http://www.zegluj.net/forum_zeglarskie/ ... it=meltemi

Autor:  tuptipl [ 22 mar 2012, o 20:46 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

yahu napisał(a):
W jednym z rejsów załoga (na szczęście chcąca pływać) jak zaczęło wiać 30-32 w. to stwierdzili, że "teraz to już chyba można zdjąć szelki, bo już nie wieje..." :))) Rzeczywiście porównując do wcześniejszych kilkunastu godzin ponad 40w. był już "lajcik" :))

Zaloga moja byla autorem podobnego bon mot-u po rejsie wokol Elby w ubieglym roku, dlatego wiem, ze mozna z nimi w tamte rejony plynac, co nie zmienia faktu, ze lubia rowniez powypoczywac w bardziej kanjpiano-tawernowych okolicznosciach przyrody, dlatego za namiary na knajpe na Siros bede Ci Yahu wdzieczny :D

Autor:  Jaca_33 [ 27 mar 2012, o 12:31 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

Witam
Dołączam się do prośby o aktywność w tym wątku, ponieważ będziemy z kolegą (na 2 łódki) pływać w tym rejonie w ostatnim tygodniu września i planujemy również Cyklady.
Tuptipl jakbyś mógł to podeślij na priv materiały, które dostałeś również na priv od G.Z.
Dobrego nigdy za, wiele, chociaż na Forum jest dzięki kolegom sporo informacji (jeszcze raz dzięki za rady przed moim wakacyjnym rejsem).
My łódki bierzemy w Kalamaki więc trochę więcej na dzień dobry dostaniemy do zrobienia, ale załogi już lekko przetarte w Chorwacji więc mamy nadzieję, że dołożenie dużego skoku na noc nie będzie problemem.
Wstępnie planujemy skok na Milos a potem wracać lewoskrętnie.
Co do meltemi to trenowałem w wakacje, tak jak pisze Cape to „kochany wiatr”. Mimo, że wiało nam w zakresie 5-7 nie było źle (no, może poza przedostatnim etapem, kiedy na własne życzenie, mea culpa, porwaliśmy grota - cóż za naukę trzeba płacić), a pływałem z rodziną i dzieciakami.
W razie "w" odpuścimy Cylady i pokręcimy się po Sarońskiej i Argolidzkiej
Yachu jak możesz to podaj namiary na tą knajpkę w Ermoupolis. Miasto mi się podobało i jak będzie okazja to będę chciał wrócić. Ja sam byłem tam na dobrych małżach, ale jak bym miał trafić jeszcze raz to nie wiem... Była taka uliczka przy porcie miejskim z samymi knajpkami z których jedna była z tarasem na piętrze. Wybraliśmy właśnie tamtą, bo na tarasie był jakiś ruch powietrza, ale żarełko było dobre (inna sprawa, że może nie jestem wybredny, bo nie przypominam sobie żeby mi gdzieś na wyspach nie smakowało).
Pozdrawiam
Jacek

Autor:  Piotr Kasperaszek [ 28 mar 2012, o 10:29 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

Jacek wysyłam Ci na priv. mój artykuł, o Cykladach Południowych, który ukażę się w dwóch cześciach, najprawdopodobniej w numerach kwietniowym i majowym.
Cyklady środkowe jeszcze nie mam gotowych, jak "ugotuję" to podeślę również.
Cyklady Północne będą gotowe dopiero wrzesień, więc już w czasie Twojego rejsu.

Autor:  Piotr Kasperaszek [ 24 kwi 2012, o 21:44 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

Zdecydowanie polecam Cyklady Mniejsze,
Iraklia, keja na kilka jachtów i najpiekniejsza na Cykladach jaskinia, legenda głosi, że jej koniec jest na Ios.
Schinousa - najlepszy port na Cykladach, wyspa z rezydencjami milionerów. Specjalnością jest „Schinousian Pitaridia” – ręcznie robiony makaron z maki pszennej gotowany w kozim mleku
Donousa - najrzadziej odwiedzania wyspa, koniecznie trzeba zobaczyć fantastyczną jaskinię Fokospilia.
Foufonisia - warto zajrzeć
Keros - coś ala Delos
Antikeri Ano i Kato - na sprzedaż

Autor:  Jaca_33 [ 24 kwi 2012, o 22:05 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

Dzięki za kolejną podpowiedź. Zaraz sięgam po GWP, mapy i przewodniki. Zobaczymy czy coś się uda wpisać w plan na wrzesień (że też nie udało mi się ekipy namówić na 2 tygodnie).
Artukuł w Jachtingu ze zdjęciami jeszcze lepiej się czyta od przesłanego na priv ;-).
Neptyk ze mnie informatyczno forumowy ale spróbuję wkleić kila fotek do wątku "Porty greckie w moich ujęciach, czyli każde zdjęcie, powie"
Jacek

Autor:  Cape [ 24 kwi 2012, o 22:20 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

Jaca_33 napisał(a):
Dołączam się do prośby o aktywność w tym wątku

Poszukaj w dziale Europa. W zasadzie wszystko jest opisane. I bez obaw odnośnie Cyklad i Meltemi.

Autor:  Jaca_33 [ 24 kwi 2012, o 22:35 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

Cape, dzięki, korzystałem przed wakacjami (z Twoich rad rownież) i bardzo pomogło.
Ale jakoś na te Cyklady Mniejsze nie patrzy się od razu przy planowaniu.
Pewnie w tym cały urok, że można wymyślać tych tras całą masę...
Ja już się zapisałem do "cykladofiów".
Jacek

Autor:  Piotr Kasperaszek [ 6 cze 2012, o 15:21 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

Nikt więcej nic nie chce napisać.
to może ja trochę o Androsie.

Główny port nazywa się Gavrio i znajduje się w północno-zachodniej części wyspy. Przypływa tu dużo promów, więc postój nie jest zbyt komfortowy ( duży rozkołys i hałas ). Wpływając do zatoki uwaga na silne wiatry spadowe a cumując do kei należy pamiętać o miejscach dla promów ( miejsce cumowania często wskazuje Maritime Police ), w zatoce można stanąć również na kotwicy ( ale należy pozostawić miejsce dla manewrujących promów i uwaga na wiatry spadowe). Woda dostępna na kei, paliwo na telefon, w porcie doskonałe tawerny, jest kilka marketów, cafe, jest też wypożyczalnia samochodów. Do stolicy ( Chory ) można dojechać autobusem. Następny port to Batsi, które jest najważniejszym ośrodkiem turystycznym i wypoczynkowym wyspy. Port usytuowany jest w pięknej zatoczce z ładną plażą i oferuje doskonałe warunki postoju ( nie ma tu promów, więc spokojnie ): tawerny, bary, cafe, markety. Cumować można od wewnętrznej strony falochronu, woda na kei, paliwo na telefon. W zatoce nieopodal plaży lub wcześniej, po lewej stronie można stanąć na kotwicy. Również stąd odjeżdża autobus do Chory. Batsi to zdecydowanie najlepszy port jachtowy na Andros. Następny port to Korthiou, mały, raczej rybacki, gdzie można zacumować na krótko od wewnątrz falochronu. W zatoce kilka miejsc na kotwiczenie, ale generalnie port i zatoka nie chronią dobrze przed wiatrem. Warto tu przypłynąć i zobaczyć słynną plażę ze skałą „Grias to Pidima” . Ostatni port to Andros, zwany też Kastro lub Chora. Niestety położenie portu czyni go niezbyt bezpiecznym dla jachtów, gdyż narażony jest na bezpośrednie działanie meltemi. Jachty cumują do wewnętrznej strony falochronu lub do prostopadłej do falochronu kei, bo wewnętrzny, mały port w całości zajęty przez łodzie rybackie. Woda na kei, paliwo na telefon. Nieopodal portu mieści się elektrownia. Pomimo elektrowni i nienajlepszych warunków postoju warto tu przypłynąć i zobaczyć przepiękną Chore, która położona jest na wąskim (400 m) cyplu. Na cyplu mieści się też bardzo często fotografowana kaplica Aghia Thalassini oraz pomnik nieznanego marynarza. Inne warte odwiedzenia miejsca na wyspie to wioski Menites, Strapoiries, Pitrofos, Koureli oraz klasztor Panachrantou. Warto spróbować doskonałych miejscowych kiełbas, serów, słodkich ciasteczek „kaltsounia”, kruchych ciastek „kourabiedes”, wyrobów marcepanowych „amygdalota”, słynnych miejscowych cukierków migdałowych, wina z Syneti. Gdybyście byli na Andros w okresie Świąt Wielkanocnych koniecznie musicie skosztować „labriatis” – pieczonej w piecu faszerowanej jagnięciny.

Załączniki:
Andros widok na port Gavrio.jpg
Andros widok na port Gavrio.jpg [ 48.08 KiB | Przeglądane 7274 razy ]
Andros widok na port Batsi Jachting.jpg
Andros widok na port Batsi Jachting.jpg [ 34.12 KiB | Przeglądane 7274 razy ]
Andros widok na Chorę i port Andros.jpg
Andros widok na Chorę i port Andros.jpg [ 73.23 KiB | Przeglądane 7274 razy ]
Andros kaplica Aghia Thalassini Jachting.jpg
Andros kaplica Aghia Thalassini Jachting.jpg [ 71.75 KiB | Przeglądane 7274 razy ]

Autor:  zbyniu10 [ 6 cze 2012, o 22:04 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

Mam pytanie. Czy w przypadku silniejszego meltemi lepiej jest płynąć (przy załozeniu lewoskretnym) z Santorini na Dodekanez w kierunku Kos, przez Astipalea? Czy lepiej halsówka na wiatr w kierunku Ios a później na Naksos ale za to mniejszy dzienny przebieg?
Co proponujecie?

Autor:  Cape [ 6 cze 2012, o 22:13 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

zbyniu10 napisał(a):
Mam pytanie

To zależy, ile masz czasu. Na Dodekanez polecisz z wiatrem, ale oddalasz się od Aten. Jak popłyniesz na Ios, Paros, Naxos to do Aten niedaleko.
Jak silnie wieje z N do NW to zawsze możesz płynąć na W, czyli Peloponez.

Autor:  zbyniu10 [ 6 cze 2012, o 22:31 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

Zakładam że zostanie mi 10 dni . Zaczynam z Aten na Milos dalej Santorini . Ewentualnie zastnawiam się nad popłynięciem na Amorgos a później na Kos. Czy lepiej halsówka w kieunku Naksos? Przy 6 B N-NW załóżmy? Peloponez nie wchodzi w gre

Autor:  Cape [ 7 cze 2012, o 07:00 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

Płyń szybko na Santorini, potem Rodos, lub Kos. Potem w górę Dedekanezu i wracasz na środkowe, lub północne Cyklady. Trasa generelnie z wiatrem i Dodekanez ciekawszy niż Cyklady. Kiedyś to tak opisałem.
http://www.zegluj.net/forum_zeglarskie/ ... t=egejskie

Autor:  markrzy [ 21 cze 2012, o 10:31 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

Nie wiem czy można reklamować konkurencję , ale rok temu byłem na Tinos i Andros i trochę informacji zamieściłem tutaj:
http://www.sailforum.pl/viewtopic.php?t=11110.
Bardzo fajne wyspy trochę pomijane przez żeglarzy. ostatnie posty od markrzy to moje.masz tam dobre fotki w/w miejsc. Nie chce mi się przepisywać tych samych postów:)) ZA GORĄCO

Autor:  Jaca_33 [ 14 sie 2012, o 11:50 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

Witam
Pomału coś sobie wykombinowaliśmy.
Oczywiście na miejscu życie zweryfikuje.
Sobota wieczór wyjście z Kalamaki i przelot do Adamos Port na Milos.
Poniedziałek z Milos na Sifonos (myślę o zatoce Faros bo w Platos Gialos już byłem)
Wtorek Z Sifonos na Paros (port Naousa)
Środa Syros i Ermoupolis
Czwartek zatoka Kolona na Kythnos.
Piątek Kalamaki.
Niestety na głębsze wejście w Cyklady i Cyklady mniejsze nie starczy nam czasu i tak nie wiem czy nie będzie załoga szumieć, że za mało knajp a za dużo pływania ;-(.
Myślę jeszcze czy nie uda się z Milos na Folegandros zamiast Sifonos i potem jakoś inaczej ale coś mi się nie ukłąda to jakoś.
Może coś podpowiecie.
Tuptipl - a jak Twój plan, jest szansa się gdzieś spotkać?
Pozdrawiam
Jacek

Autor:  markrzy [ 15 sie 2012, o 09:25 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

Jaca_33 napisał(a):
Niestety na głębsze wejście w Cyklady i Cyklady mniejsze nie starczy nam czasu


Zadaj sobie i załodze podstawowe pytanie: zbieramy Mm czy też chcemy coś zwiedzić. ? Rejs ma być frajdą dla wszystkich na pokładzie.

Byłem już kiedyś świadkiem jak część załogi schodziła z pokładu innego jachtu w połowie rejsu- mieli dość pływania :lol: . Kupili okazyjnie charter one way Rodos - Kalamaki w tydzień.

Autor:  tuptipl [ 21 sie 2012, o 07:48 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

Jaca_33 napisał(a):
Tuptipl - a jak Twój plan, jest szansa się gdzieś spotkać?


Załoga zapowiedziała mi, że chcą wakacje i muszę się dostosować, co też z chęcią uczynię, bo tego lata nie miałem jeszcze okazji poleniuchować, stąd też trasa o której myślę nie jest bardzo ambitna, a szczegóły są jeszcze do dopracowania. Zgłębiam wszelkie informacje „Greka Zorby“ które ukazywały sie w „Jachtingu“ i które podesłał mi na priv. i one będą podstawą do ostatecznej decyzji o zamierzonym przebiegu trasy, jak wiadomo - resztę zweryfikuje życie vel Neptun itp. …
Wstępnie planowana trasa Cyklady wrzesień 2012:
Lavrion (sobota 22.09) – Vourkari /Kea
Vourkari /Kea (niedziela 23.09) – Episkopi lub Merichas /Kithnos
Episkopi lub Merichas /Kithnos (poniedziałek 24.09) - Posidonia
Posidonia (wtorek 25.09) – Mikonos
Mikonos (środa 26.09) – Tinos
Tinos (czwartek 27.09) – Gavrio/Andros
Gavrio/Andros (piątek 28.09) - Lavrion

Autor:  markrzy [ 21 sie 2012, o 09:21 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

tuptipl napisał(a):
Posidonia (wtorek 25.09) – Mikonos


Mam gdzieś nie wykorzystaną / naładowaną/kartę na Mykonos do wody i prądu. Dwóch moich załogantów poszło na zakupy i każdy kupił po karcie / maj11/;)). Biuro mariny nie chciało zwrócić kasy. Kazali nam sobie wykorzystać w przyszłości. Ważna bez terminu.
Może chcesz ją wykorzystać?

Autor:  tuptipl [ 21 sie 2012, o 10:04 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

markrzy napisał(a):
Może chcesz ją wykorzystać?


z przyjemnoscia skorzystam jesli aura pozwoli...
, na PW ?

Autor:  markrzy [ 21 sie 2012, o 10:35 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

Jutro poszukam.

Autor:  Piotr Kasperaszek [ 21 sie 2012, o 12:32 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

tuptipl napisał(a):
Wstępnie planowana trasa Cyklady wrzesień 2012:
Lavrion (sobota 22.09) – Vourkari /Kea
Vourkari /Kea (niedziela 23.09) – Episkopi lub Merichas /Kithnos
Episkopi lub Merichas /Kithnos (poniedziałek 24.09) - Posidonia
Posidonia (wtorek 25.09) – Mikonos
Mikonos (środa 26.09) – Tinos
Tinos (czwartek 27.09) – Gavrio/Andros
Gavrio/Andros (piątek 28.09) - Lavrion


Byłeś w Lavrio, to wiesz, że tam niezbyt ciekawie. Ja zawsze staram się spędzić ostania noc na Kea i rano bez problemu 2 - 3 godziniki do Lavrio. Z Andros śmigasz na Kea i już. Teoretycznie powinno się dopłynąć do celu w piątek wieczorem, ale szkoda ostatniego wieczoru i nocy:)

Autor:  tuptipl [ 22 sie 2012, o 06:34 ]
Tytuł:  Re: Cyklady we wrzesniu

Greg Zorba napisał(a):
ale szkoda ostatniego wieczoru i nocy:)


masz racje lot mam dopiero o 1450, wiec zeby oddac jacht bedzie wystarczajaco duzo czasu - mam nadzieje, a zapomnialem jak Lavrio potrafi byc glosne noca...
Plan rejsu, poddawany jest aktualnie dalszej obrobce, wiec wszystko jest jeszcze mozliwe.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/