Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Kaliningrad
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=28&t=14030
Strona 1 z 1

Autor:  Andy [ 8 sty 2013, o 22:53 ]
Tytuł:  Kaliningrad

Kaliningrad – tak blisko, a tak daleko, a przeróżne legendy rozpowszechniane w necie i podczas luźnych rozmów, jeszcze bardziej oddalają ten port. Tym czasem można tam pływać i to bez większych problemów. Musimy jednak pamiętać, że po drodze mamy najprawdziwszą granicę, którą przekraczamy na morskim przejściu granicznym w Rosji, czyli w kraju z rozbudowanymi i skrupulatnymi służbami granicznymi.

A więc co zrobić, aby tam popłynąć? Przede wszystkim załatwić trzeba zaproszenia. Ludzie kombinują na różne sposoby. Ale najprostszym jest napisanie emaila do Obwodowej Federacji Żeglarskiej w Kaliningradzie (Калининградская областная федерация парусного спорта) z prośbą o wystawienie zaproszeń. Wystawią je bez problemu. A gdyby jednak jakieś problemy były to można poprosić o pomoc Konsulat Generalny Polski w Kaliningradzie. Obecny Pan Konsul, jest zapalonym żeglarzem i na 100% pomoże.

Z zaproszeniami trzeba udać się do właściwego dla swojego miejsca zamieszkania konsulatu Federacji Rosji i złożyć wnioski wizowe. Wizy dwukrotnego wjazdu, wydawane są bezpłatnie na okres bodajże 90 dni. Za pozostałe wiy trzeba wybecelować około 20 EUR. Pamiętać trzeba również o tym, aby do wniosku wizowego dołączyć potwierdzenie wykupienia dodatkowego ubezpieczenia obejmującego KL na terenie Rosji. Ubezpieczenie nie musi obejmować całego okresu pobytu. Ważne, aby obejmowało przewidywany termin pierwszego pobytu. Koszt ubezpieczenie? Mniej więcej 60 PLN.

Jak już mamy wizy to wreszcie możemy POPŁYNĄĆ! Ale co zrobić, aby nie mieć większych problemów z rosyjskimi pogranicznikami i aby kontrola graniczna trwała możliwie krótko? Przede wszystkim trzeba wykonać kserokopie dokumentów jachtu i paszportów załogi. Najlepiej w trzech egzemplarzach na wejście i trzech egzemplarzach na wyjście. Po co to? Po prostu będziemy tam kontrolowani przez przedstawicieli aż trzech służb granicznych i wszyscy chcą kopie dokumentów. Jak ich nie będziemy mieli, to Rosjanie będą biegali do kserokopiarki, która niekoniecznie będzie blisko i czas kontroli znacznie się wydłuży (rekord 3 godziny). Jeżeli płyniemy na jachcie czarterowanym to warto mieć pełnomocnictwo właściciela (skopiowane odpowiednią ilość razy) upoważniające do prowadzenia jachtu.

Ja jak tylko przekraczam granicę wód terytorialnych Rosji zgłaszam się do Bałtijsk Traffic i informuję Rosjan gdzie jestem i jaki jest mniej więcej mój czas dojścia do Bałtijska. Bałtijsk Traffic pracuje na kanale 74. Zazwyczaj proszę, aby oficer portu powiadomił o naszej wizycie pograniczników ale oni również słuchają tego kanału i najczęściej sami odpowiadają, że wszystko już słyszeli. W tym momencie kończą się już wszelkie odpytki „wyżek” czyli punktów obserwacyjnych rosyjskich służb granicznych, które wywołują jachty i statki podając ich pozycje, a następnie zasypują je pytaniami typu „skąd”, „dokąd” „ w jakim celu” „familia kapitana” itp.

Bezpośrednio przed wejściem do Bałtijska zgłaszamy się powtórnie przez radio i prosimy o zgodę na wejście do portu. Płyniemy do basenu nr 3, bo tam odbywają się odprawy graniczne. Jeżeli mamy przygotowane wszystkie dokumenty, to odprawa jest prosta i bezbolesna. Nie pozwalajmy jednak sobie na jakieś docinki czy uszczypliwe uwagi dotyczące rosyjskich procedur. Procedury są takie jakie są i albo się do nich stosujemy, albo tam nie płyniemy. Zresztą Rosjanie doskonale wiedzą, że te procedury są durnowate, ale jednocześnie są alergicznie uczuleni na jakiekolwiek uwagi w tym temacie. Nie próbujmy też częstować ich alkoholem. Te czasy już minęły i to bezpowrotnie.

W basenie nr. 3 za wyjątkiem kontenerów i sklepu bezcłowego nie ma nic. Dlatego aby cos zobaczyć musimy się stamtąd ewakuować. Pamiętajmy jednak, że każde oddanie cum musimy zgłosić do Bałtijsk Traffic. Do samego Bałtijska nawet nie próbujmy płynąć. Miasto nadal jest zamknięte i na 1000% nie otrzymamy zgody na zacumowanie. Jeżeli mimo to chcielibyśmy je zwiedzić to płyńmy na tzw. kosę, czyli po prostu na cypel Mierzei Wiślanej. Tam stanąć można, ale zacumujmy tak aby nie przeszkadzać promowi, który tam kursuje z miasta. Kosa to ciekawe miejsce. Znajduje się tam poniemieckie lotnisko hydroplanów i ruiny pruskiego fortu, ale poza obręb lotniska (bardzo dużego) a dokładnie poza jego wschodnią granicę lepiej nie wychodzić. Dalej znajdują się obiekty wojskowe i mogą być problemy.

Do samego Bałtijska można dostać się darmowym promem. Bałtijsk to bardzo ciekawe miasto. Stare i pełne pruskich fortów, ale nie rozpędzajmy się zbytnio. Wszystkie, a na pewno ogromna ich większość zajęta jest przez wojsko. Popatrzeć można, ale praktycznie nigdzie nie wejdziemy. Szkoda, bo byłoby, co oglądać. Może niebawem dojdzie do jakichś zmian. Miasto, mimo, że straszliwie zmilitaryzowane dostosowuje jeden z nieużywanych basenów stoczni remontowej i ma zamiar utworzyć tam MARINĘ! Pewnie jeszcze troszkę na nią poczekamy, ale coś się dzieje.

Jak już Bałtijsk nam się znudzi to płyńmy do Kaliningradu. Dla jachtów morskich o zanurzeniu powyżej 1.6 m proponuję drogę przez Kaliningradzkoj Morskoj Kanal. Droga przez Zalew jest taka sobie i bez map i BARDZO dobrego przygotowania nawigacyjnego jej nie polecam.

Możemy popłynąć do przystani Jacht Klubu, a właściwie Jacht Klubów lub do miasta. Ale płynąc musimy pamiętać, że w pobliżu znaku nr 246 musimy się zgłosić na kanale 67 do Kaliningrad Port Control i powiedzieć dokąd płyniemy.

Na przystani Jacht Klubu jest życie, wspaniali ludzie i cholernie daleko do miasta. Dlatego mimo wszystko proponuje miasto. Od dwóch czy trzech lat funkcjonuje tam marina dla miejscowych armatorów jachtów motorowych (znaczy się dla nowobogackich). Nazywa się FishBoat. Są tam y-bomy (cholernie krótkie) jest dźwig, warsztat, prąd, woda, jest ochrona, ale o jakichkolwiek udogodnieniach sanitarnych możemy zapomnieć. Za toaletę robi kibelek klasy toi toi, a o prysznicach i nie daj Boże pralkach zapomnijmy natychmiast. Ale fajnie jest, bo w pobliżu znajduje się zarąbiste Muzeum Mórz i Oceanów a i do centrum jakoś daleko nie jest.

Miasto i Rosjanie to wspaniali ludzie. Kiedyś było tam tanio, ale obecnie tania jest gorzała i fajki. Żywność w cenach porównywalnych do cen polskich lub droższa. Paliwo tanie jak barszcz, ale będę je tankował dopiero wówczas jak rosyjskie jachty zaprzestaną tankowania w Polsce.

Załączniki:
Komentarz: NEST w marinie FishBOT w Kaliningradzie
NEST.jpg
NEST.jpg [ 52.6 KiB | Przeglądane 10824 razy ]

Autor:  Oks [ 8 sty 2013, o 23:58 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Andy napisał(a):
Z zaproszeniami trzeba udać się do właściwego dla swojego miejsca zamieszkania konsulatu Federacji Rosji i złożyć wnioski wizowe. Wizy dwukrotnego wjazdu, wydawane są bezpłatnie na okres bodajże 90 dni. Za

Za darmo tylko do Kaliningradu czy do Rosji właściwej też?

Autor:  Andy [ 9 sty 2013, o 07:25 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Oks napisał(a):
Za darmo tylko do Kaliningradu czy do Rosji właściwej też?


Do Rosji "właściwej" też.Wiza dotyczy całego kraju

Autor:  Colonel [ 9 sty 2013, o 08:07 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

A jak jest z malym ruchem granicznym? Na ladzie to funkcjonuje ładnie.

Autor:  Andy [ 9 sty 2013, o 09:39 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Niestety mały ruch graniczny nie funkcjonuje na przejściach morskich. Tak więc aby do Kaliningradu dopłynąć niezbędna jest wiza

Autor:  plitkin [ 9 sty 2013, o 09:54 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Z tą bezpłatną wizą mnie zaskoczyłeś.

Autor:  damit [ 9 sty 2013, o 09:56 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

W jakim języku najlepiej porozumiewać się z rosyjskimi służbami?

Autor:  Andy [ 9 sty 2013, o 10:06 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

damit napisał(a):
W jakim języku najlepiej porozumiewać się z rosyjskimi służbami?


Po polsku i rosyjsku. Po angielsku też się dogadasz :D

Autor:  Wojciech [ 9 sty 2013, o 11:39 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Andy napisał(a):
damit napisał(a):
W jakim języku najlepiej porozumiewać się z rosyjskimi służbami?


Po polsku i rosyjsku. Po angielsku też się dogadasz :D

Będąc kiedyś w Rosji ( za łebka ) słyszałem, że język niemiecki nie jest im obcy... jako obowiązkowy w nauczaniu.
Nie wiem jak jest dziś , kiedy Niemcy nie są już wrogiem Rosji. :roll:

Autor:  Oks [ 9 sty 2013, o 23:31 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Mógłbyś coś więcej o darmowych wizach powiedzieć? Ja na stronie http://www.rusemb.pl/index.php?option=c ... cle&id=130 wyczyałem, iż są płatne 35 EURO.

Autor:  plitkin [ 10 sty 2013, o 00:19 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Wojciech1968 napisał(a):
Andy napisał(a):
damit napisał(a):
W jakim języku najlepiej porozumiewać się z rosyjskimi służbami?


Po polsku i rosyjsku. Po angielsku też się dogadasz :D

Będąc kiedyś w Rosji ( za łebka ) słyszałem, że język niemiecki nie jest im obcy... jako obowiązkowy w nauczaniu.
Nie wiem jak jest dziś , kiedy Niemcy nie są już wrogiem Rosji. :roll:



A ja slyszalem, ze w Polsce samochody rozdaja. Albo nie w Polsce... I nie samochody, a rowery. I nie rozdaja tylko kradna.

Autor:  Andy [ 10 sty 2013, o 07:11 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Oks napisał(a):
Mógłbyś coś więcej o darmowych wizach powiedzieć? Ja na stronie http://www.rusemb.pl/index.php?option=c ... cle&id=130 wyczyałem, iż są płatne 35 EURO.


Na ogól występowałem o tzw wizę dwukrotną. Za tego rodzaju wizę Konsulat w Gdańsku nigdy nie pobierał jakichkolwiek opłat. Ale nie mogę wykluczyć, że coś się w tej sprawie zmieniło. Dlatego ważne jest aby na zaproszeniu wpisano np "udział w regatach". Regaty to wydarzenie sportowe i zwolnienie z opłat jest jak gdyby z urzędu.

Autor:  Nicram [ 21 sty 2013, o 10:05 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Czy jest termin czasowy ważności paszportu? Mam do 13 czerwca ważny paszport i planuje w kwietniu/maju popłynąć do Kaliningradu.

Autor:  plitkin [ 21 sty 2013, o 12:23 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Wize dostaniesz pod warunkiem waznosci paszportu 6m-cy po planowanum powrocie. Chyba ze sie zmienilo, sprawdz na stronie.
Wymiana paszportu teraz to 3 tyg maks.

Autor:  Andy [ 23 sty 2013, o 08:46 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Może wychodzę troszkę "przed szereg" ale myślę, że już można powiedzieć, że mój Ośrodek jest współorganizatorem regat o Puchar Kruzenszterna. Głównym organizatorem jest Bałtycka Akademia Rybołówstwa Morskiego z Kaliningradu. Będzie wiec okazja do bardzo łatwego uzyskania zaproszeń i popłynięcia do Kaliningradu

Autor:  Garda [ 9 lut 2013, o 17:04 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

A w jakim terminie odbywać się będę ów regaty?

Autor:  palpo [ 14 lut 2013, o 01:38 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Dzięki Andy - świetny wpis.

Autor:  Andy [ 14 lut 2013, o 22:47 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Garda napisał(a):
A w jakim terminie odbywać się będę ów regaty?
Cała impreza łącznie z kończącym ją "kinderbalem" potrwa od 14 do 16 czerwca. W przyszłym tygodniu mam w tej sprawie ostateczne spotkanie z Rosjanami i jak już wszystko ustalimy to podam Wam szczegóły

Autor:  Nicram [ 14 lut 2013, o 22:52 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

To tylko na ten termin klub wystawia zaproszenia?

Autor:  Andy [ 14 lut 2013, o 22:57 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Nicram napisał(a):
To tylko na ten termin klub wystawia zaproszenia?

Nie, nie tylko, ale to dobre alibi. Inna sprawa, że jak już się to zaproszenie ma to jednak warto na te regaty popłynąć, a później to już jak i kiedy kto chce

Autor:  Nicram [ 14 lut 2013, o 23:00 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

13 czerwca mój paszport traci ważność ;) Jeszcze sezon się nie zaczął a już mam pod wiatr. Chętnie popłynąłbym. Może więcej chętnych jest?

Autor:  plitkin [ 14 lut 2013, o 23:09 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Nie dostaniesz wizy. Musisz miec nowy paszport. To 2-4 tygodnie.

Autor:  Nicram [ 14 lut 2013, o 23:10 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Dostane, bo zrobię to w przyszłym miesiącu. Plitkin płyniesz?

Autor:  plitkin [ 14 lut 2013, o 23:24 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Nie wiem jeszcze. Na te i inne regaty koledzy z Kaliningradu mnie od dawna zapraszaja, wiec rozwazam, ale na calkiem powaznie. Choc planowalem zabrac Babooshke wlasnie w polowie czerwca do Szwecji i tam ja zostawic, to czemu by wczesniej sobie nie smignac do Kaliningradu?..

Na ten moment jedynie z czasem sie nie moge zadeklarowac, bo nie wiem jak mi sie zycie ulozy. Ale ja mam latwiej i o udziale moge zadecydowac dzien wczesniej w sumie...

Autor:  cantos [ 29 sie 2013, o 13:45 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Cytuj:
planuje w kwietniu/maju popłynąć do Kaliningradu.


I jak Marcin? Byłeś ?

Autor:  Nicram [ 29 sie 2013, o 15:53 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Nie i to jest moja skaza tego sezonu ale sezon się nie skończył tylko paszportu nie wyrobiłem bo nie był mi potrzebny. Coś kombinujesz?

Autor:  cantos [ 30 sie 2013, o 10:56 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Nicram napisał(a):
Coś kombinujesz?


Daleko nie jest ;)

Autor:  Nicram [ 30 sie 2013, o 12:25 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Bardzo blisko.

Autor:  Andy [ 26 wrz 2013, o 19:35 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Właśnie wróciłem z Kaliningradu. W kaliningradzkim Jacht Klubie również byłem. Jeżeli ktoś ma ochotę obejrzeć kilka fotek z tego miejsca to zapraszam do poniższej galerii :-)

https://www.facebook.com/andrzej.szklarski/media_set?set=a.672771696074168.1073741833.100000240300712&type=3

Autor:  Garda [ 27 wrz 2013, o 10:48 ]
Tytuł:  Re: Kaliningrad

Oglądałem wczoraj... Cóż powiedzieć.. kuszące;d Dwa razy planowałem w tym roku tam popłynąć i dwa razy nie wypaliło!!!
Do trzech razy sztuka.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/