Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=28&t=15989 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | Piotr Kasperaszek [ 12 lip 2013, o 12:41 ] |
Tytuł: | Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Chciałbym prosić Was o wyrażenie swoich opinii na temat żeglowania w Grecji. Konkretnie chodzi mi o to, żeby każdy ( kto chce i ma ochotę) napisał dlaczego żegluje w Grecji. Najlepsze wypowiedzi zostaną wykorzystane w moich publikacjach ( podpisane imieniem i nazwiskiem autora, ze zdjęciem , pod warunkiem, oczywiście, że autor wyrazi zgodę). Pozdrawiam |
Autor: | Wasyl [ 12 lip 2013, o 13:31 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Ateny, Akropol, nocne spacery, pyszne jedzenie, muzyka, ach ta Grecja. Kolejna odsłona antycznej kultury i historii. Wyruszyliśmy tym razem na Cyklady. Po drodze odwiedziliśmy przepiękną wciśniętą między skały Hydrę i samotną skałę Monemvasia z trzema poziomami miasta na swoich zboczach i szczycie oraz pływającymi w pobliskich wodach licznymi żółwiami. Nocny przelot na Milos dostarczył nam niesamowitych widoków gwieździstego nieba, które sprawiało wrażenie, że wisi zaraz nad naszym masztem i że musimy uważać żeby nie zaczepić nim o gwiazdy. Niektóre z nich strącała jakaś niewidzialna siła, a życzeniom nie było końca. Odwiedzaliśmy kolejno wyspy archipelagu. Na Milos odwiedziliśmy katakumby i miejsce odnalezienia Wenus z Milo, a spacer po wyspie przerodził się w prawdziwą wyprawę pieszą i nocny powrót do mariny, a na kolorowych folderach z trasami wyglądało to tak blisko. Na Santorini nocowaliśmy wewnątrz kaldery, tuż pod stromymi zerwami krateru ozdobionego u samej góry białymi jak śnieg domkami z niebieskimi dachami i okiennicami. Zabawne było parkowanie przy wielkiej stalowej boi, oddalonej od brzegu jakieś 20 metrów. Jerecki na dziobie z przygotowaną do obłożenia cumą, Krzychu po zrobieniu desantu na brzeg również z cumą, a tu nagle jacht cała naprzód, ktoś przez przypadek przesunął manetkę do przodu. Efekt, Jarecki ląduje prawie na boi, chroniąc jacht przed uszkodzeniem, Krzychu o mały włos nie ląduje w wodzie trzymając długą cumę, a ja ze śródokręcia wykonuję sprint między wantami do manetki. Sytuację opanowaliśmy, chociaż nie obyło się bez strat, ale po drobnych naprawach światło dziobowe wróciło na swoje miejsce. Płynąc na Mykonos przywitał nas meltemi, okresowy, silny wiatr znany w Grecji od tysięcy lat. Schroniliśmy się w porcie i wyruszyliśmy na zwiedzanie Delos, wyspy muzeum archeologicznego. Mykonos opuściliśmy również przy wiejącym meltemi, trudne warunki z jakimi na jachtach turystycznych rzadko miałem okazję się zmierzyć były sporym wyzwaniem. Regularne 6 B w porywach do 7 B nasz jacht znosił nawet dobrze, szliśmy na zarefowanych żaglach, pod wiatr i pod fale, kołysało całkiem nieźle, ale żegluga była dość sucha i płynna. Kiedy tak walczyliśmy dzielnie z wiatrem i falami na przeciwległym kursie ukazał się wielki żaglowiec. Sunął dostojnie z wiatrem na pojedynczych sztakslach, natomiast my skakaliśmy na falach jak na huśtawce, co to znaczy wielkość było widać jak na dłoni. Rejs w Grecji przerósł nasze najśmielsze oczekiwania, z zamierzonych celów odwiedziliśmy wszystkie, oprócz tego odwiedziliśmy na Cykladach wszystkie najbardziej na południe, wschód i zachód wysunięte wyspy archipelagu. Czy to wystarczy żeby się zakochać w greckim żeglowaniu? Ja się zakochałem ![]() |
Autor: | Piotr Kasperaszek [ 12 lip 2013, o 13:32 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Przepraszam za formę, powinno być ...."Najlepsze wypowiedzi chciałbym za zgodą autora wykorzystć w moich publikacjach ( podpisane imieniem i nazwiskiem autora, ze zdjęciem , pod warunkiem, oczywiście, że autor wyrazi zgodę). * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Wasyl napisał(a): Czy to wystarczy żeby się zakochać w greckim żeglowaniu? Ja się zakochałem ![]() ......"wystarczy"...... dzięki |
Autor: | Wasyl [ 12 lip 2013, o 13:40 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Autor wyraża zgodę ![]() Wojciech "Wasyl" Wiszniewski |
Autor: | Piotr Kasperaszek [ 12 lip 2013, o 13:44 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Dzięki bardzo |
Autor: | Cape [ 12 lip 2013, o 17:34 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Morze Egejskie, moje ulubione morze. Morze Egejskie, Cyklady, Dodekanez, Kreta. Na północy Sporady. Mekka żeglarzy europejskich. Wiatr, słońce i Hellada. Ciekawe, mało skomercializowane porty, bardzo miedzynarodowo, tu żadna nacja nie dominuje (w przeciwieństwie do Adriatyku). Doskonała, bezproblemowa atmosfera. Praktycznie tylko jachty żaglowe, bo meltemi, a wiec fala skutecznie eliminuje jachty motorowe. Można pływać "z wyspy na wyspę", można non stop po 200/300 Mm. Doskonałe tawerny, puste i praktycznie bezpłatne porty, przyjazne ceny. Moje ulubione morze Na tym morzu pływam od lat i mimo tego, że pływam również na innych akwenach, do Grecji zawsze wracam z prawdziwą przyjemnością za każdym razem odkrywając coś nowego. Moim zdaniem najlepszy europejski akwen. |
Autor: | Piotr Kasperaszek [ 12 lip 2013, o 18:45 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
rozumiem, że mogę zacytować? dzięki |
Autor: | Cape [ 12 lip 2013, o 20:09 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Greg Zorba napisał(a): rozumiem, że mogę zacytować? dzięki Oczywiście |
Autor: | tuptipl [ 13 lip 2013, o 10:47 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Na początek krótka dygresja - moja małżonka, studentką będąc, wybrała się wraz z koleżankami z roku autostopem przez Grecję, nie muszę dodawać, że było to w czasach gdy ta forma podróży nikogo nie dziwiła. Wyprawa ta zaowocowała na całe lata wspomnieniami, o cudownej Grecji. Zanim nasza córka osiągnęła wiek szkolny postanowiliśmy poza sezonem - by na wszelki wypadek zastosować „poprawkę na zbiorowego turystę”- razem odwiedzić ten wspomnieniowy „raj na ziemi”, jednakże w „nowożytny” – hotelowy sposób. Rozczarowani byliśmy oboje, ja - ponieważ rzeczywistość nie posiadała już nic z opowiadań żony i żona, gdyż li tylko urok wyspy Rodos nie potrafił zrekompensować atmosfery poznanej przez nią Grecji. Minęly lata urlopów na żaglach, na Mazurach, nad Balatonem, wreszcie pierwsza rodzinna Chorwacja i powrót na morze. Po kilku sezonach w Chorwacji doszliśmy do wniosku, że wartoby było sprobować gdzieś indziej, ale zewsząd dochodzące ostrzeżenia o Meltemi skutecznie działały na wyobażnię mojej lepszej połowy i pomysł żeglowania w Grecji spychały w bliżej nieokreśloną przyszłość. Aż pewnej wiosny znalazłem ofertę czarteru „one-way” z Lavrio na Corfu. Pierwszym zaskoczeniem na miejscu była infrastruktura, a w zasadzie jej brak, w porównaniu z Chorwacją, szczerze mówiąc, pierwsze dwa dni były ciężkie, irytowało nas wszystko, zaczynając od braku marin, poprzez ubogo wyposażone miejsca do cumowania, na prymitywnych warunkach sanitarnych kończąc. Obie moje panie unissono śpiewały peany na cześć Chorwacji i „płakały” nad swym „ciężkim” losem w tej prymitywnej Grecji. Zaczęliśmy się zastanawiać, co takiego ludzie tam widzą, co ich tam ciągnie? Przy wejściu do kanału Korynckiego, z pozoru mało istotne zdarzenie, otwarło nam oczy na tą prawdziwą Grecję i dało nam odpowiedź na te pytania. Przed wejściem do kanału chcąc uniknąć kolizji ze sporym statkiem musiałem awaryjnie dojść do brzegu, traf chciał, że akurat w tym miejscu starszy Grek łowił sobie rybki na żyłkę, dochodząc do pirsu naszym odbijaczem przygnietliśmy dopiero co złowioną przez niego rybkę tak, że na żyłce pozostała tylko jej główka. Grek tylko się uśmiechnął, pomachał nam przyjaźnie i przesunął się o kilka metrów dalej, oddając się w stoicki sposób swemu dotychczasowemu zajęciu. Ktoś powie, zabawna historyjka, tylko co ma to wspólnego z „otwieraniem oczu” na prawdziwą Grecję, otóż w momencie, gdy zaakceptujesz, będąc gościem, istniejący stan rzeczy i zdarzeń, możliwym się stanie, poznanie prwadziwego oblicza tych miejsc i ludzi, które odwiedzasz. Zaczynając przed wielu laty swą przygodę z żeglarstwem, zostałem zarażony tym bakcylem, dzięki łatwości nawiązywania kontaktów z zupełnie obcymi ludźmi, nieistotne było skąd jesteś, co robisz, łączy nas jedna pasja i tylko to jest ważne. Wieczorne ogniska, wspólne szanty i opowieści po świt, wszystko to było nieodłączną cechą żeglarstwa. Później czarterując łódki na różnych akwenach, na próżno szukałem tego uczucia, wręcz przeciwnie, coraz bardziej wydawało mi się, że uczestniczę w innej formie „turystyki przemysłowej”, coraz więcej osób zamyka się w powierzchni swojego kokpitu. Stojąc burta w burtę, nie zamienia się ani słowa z załogą obok... . W tym wszystkim Grecja jawi się jak wspomnienie, rozmowy rodzą się same, nie odczułem różnicy między armatorem i czarterującym jacht, kontakty i wymiana doświadczeń i informacji są rzeczą normalną. Grek podając ci węża z wodą potrafi uraczyć Cię historią swojej wyspy, a gdy zdradzisz skąd jesteś, nagle wynajduje „tysiące poloników” w najbliższej okolicy, czy w tej sytuacji można się nie zakochać? Grecja od strony morza, sprawiła że mogłem przeżyć i dotknąć studenckich wspomnień mojej żony, zaś od strony żeglarskiej, sprawdza twoje umiejętności i pozwala tobie się sprawdzić. |
Autor: | zosta [ 13 lip 2013, o 10:54 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
tuptipl napisał(a): nie będę dodawał A jednak... ![]() |
Autor: | tuptipl [ 13 lip 2013, o 11:19 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
zosta napisał(a): A jednak... ![]() ...zachowując dbałość o język, poprawiłem dzięki! ![]() ![]() ![]() … i wyszło na to samo ![]() |
Autor: | Piotr Kasperaszek [ 13 lip 2013, o 15:24 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Myślę, że po przeczytaniu Waszych "pochwał" o Grecji niebezpiecznie wzrośnie tam liczba jachtów ![]() a tego lepiej uniknąć Dzięki |
Autor: | Piotr Kasperaszek [ 14 lip 2013, o 10:43 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
oczywiście żartowałem i prosze o jeszcze pozdrawiam |
Autor: | Kefas [ 30 lip 2013, o 22:27 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Greg Zorba napisał(a): Myślę, że po przeczytaniu Waszych "pochwał" o Grecji niebezpiecznie wzrośnie tam liczba jachtów ![]() a tego lepiej uniknąć Dzięki Nie sądzę! Brak kibla i prysznica dostępnego od ręki w każdym porcie odstrasza!!! ![]() |
Autor: | Piotr Kasperaszek [ 31 lip 2013, o 08:35 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Kefas napisał(a): Brak kibla i prysznica dostępnego od ręki w każdym porcie odstrasza!!! ![]() przecież każdy ma swój na łódce, to po co szukać |
Autor: | Kefas [ 31 lip 2013, o 11:26 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Greg Zorba napisał(a): Kefas napisał(a): Brak kibla i prysznica dostępnego od ręki w każdym porcie odstrasza!!! ![]() przecież każdy ma swój na łódce, to po co szukać Ja pływam po Grecji i nie szukam. ![]() |
Autor: | Wasyl [ 31 lip 2013, o 11:51 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Nie to żebym specjalnie szukał niewygód jakowyś, ale szczerze to ten grecki bałaganik ma swój urok ![]() |
Autor: | Marian Strzelecki [ 31 lip 2013, o 11:57 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Taki swojski ... tylko mniej? ![]() |
Autor: | damit [ 31 lip 2013, o 11:59 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Marian Strzelecki napisał(a): Taki swojski ... tylko mniej? To tak, jak z żoną. Cudza mniej wkurza, niż własna ![]() |
Autor: | Gregs [ 31 lip 2013, o 12:26 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Kefas napisał(a): Greg Zorba napisał(a): Kefas napisał(a): Brak kibla i prysznica dostępnego od ręki w każdym porcie odstrasza!!! ![]() Ja pływam po Grecji i nie szukam. ![]() Mogę potwierdzić; pływałem z ludźmi którzy byli bardzo niemile zaskoczeni, że nie ma szans na postój w marinach. Porównywali każdy odwiedzany port (Cyklady) do znanych im marin Chorwackich (w Cro podobno nie stawali w portach miejskich). Na koniec zażyczyli sobie wysiadać w Atenach w marinie Kalamaki (Alimos), ten standard też im nie przypadł do gustu ![]() Nie sądzę żeby się jeszcze kiedyś wybrali do Grecji. PS Rejs na prywatnym zadbanym jachcie, dwie łazienki, ciepła woda, Dlaczego ja pływam to by dużo trzeba pisać. W dużym skrócie: bo ludzie są życzliwi, woda czystsza od Adriatyku, wiatr wieje, zaopatrzenie wystarczające (roczny postój we Włoszech podniósł znacznie poprzeczkę) No i przestrzeń do żeglowania wystarczająca ![]() Koszt trzymania jachtu w Grecji też jest na akceptowalnym poziomie (choć niestety jak wszędzie rośnie). |
Autor: | Piotr Kasperaszek [ 31 lip 2013, o 13:15 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Gregs napisał(a): Mogę potwierdzić; pływałem z ludźmi którzy byli bardzo niemile zaskoczeni, że nie ma szans na postój w marinach. Porównywali każdy odwiedzany port (Cyklady) do znanych im marin Chorwackich (w Cro podobno nie stawali w portach miejskich). Nie sądzę żeby się jeszcze kiedyś wybrali do Grecji. Może to kwestia poinformowania ich wcześniej o tym, czego mogą i powinni się spodziewać. Moje załogi są zawsze zakochane w Grecji już po pierwszym rejsie i nie chcą już nigdzie indziej pływać. * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Wasyl napisał(a): Nie to żebym specjalnie szukał niewygód jakowyś, ale szczerze to ten grecki bałaganik ma swój urok ![]() i aby takim na długo pozostał ![]() |
Autor: | Wasyl [ 31 lip 2013, o 14:05 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Greg Zorba napisał(a): Może to kwestia poinformowania ich wcześniej o tym, czego mogą i powinni się spodziewać. Moje załogi są zawsze zakochane w Grecji już po pierwszym rejsie i nie chcą już nigdzie indziej pływać. Pomijając Chorwację z wypasionymi marinami, do których już nie zawsze chce człowiek trafiać, szukając jakiś ciekawych zakątków, które często nie oferują pełnego serwisu, to generalnie żeglowanie nie polega na odwiedzaniu marin w postaci "pięciogwiazdkowych hoteli" bo takich jest niewiele. Jeśli tylko da się gdzieś zatankować wodę, czasem podpiąć do prądu i nawet gdzieś po drodze lub na sam koniec rejsu uzupełnić paliwo, to co jeszcze więcej potrzeba... Pewnie uprzedzić o tym jak wygląda żeglowanie po danym akwenie nie zaszkodzi, ale jakieś wyobrażenie o życiu na jachcie to przecież każdy kto pływa ma. Przykład pierwszy z brzegu: Wyspy Liparyjskie - codziennie będziemy wracać na Salinę żeby każdy mógł się wykąpać pod prysznicem w budynku gdzie są toalety? |
Autor: | SebEire [ 31 lip 2013, o 14:13 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Wasyl napisał(a): Pewnie uprzedzić o tym jak wygląda żeglowanie po danym akwenie nie zaszkodzi, ale jakieś wyobrażenie o życiu na jachcie to przecież każdy kto pływa ma. I sarnie oczy oczy załogi, gdy nie ma gdzie podłączyć prostownicy do włosów... ![]() |
Autor: | Piotr Kasperaszek [ 31 lip 2013, o 14:18 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
ależ Wy macie "dziwaków" na pokładzie a tak a propoś to ta się zastanawiam czy damska odmiana dziwaka to dziwka? |
Autor: | Wasyl [ 31 lip 2013, o 14:30 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
SebEire napisał(a): I sarnie oczy oczy załogi, gdy nie ma gdzie podłączyć prostownicy do włosów... ![]() Nie mówiąc już o maszynce do podgrzewania parafiny, bo takową kiedyś na jachcie w mesie znalazłem ![]() * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Greg Zorba napisał(a): ależ Wy macie "dziwaków" na pokładzie a tak a propoś to ta się zastanawiam czy damska odmiana dziwaka to dziwka? Taka kaczka była ale nazywała się Dziwaczka ![]() |
Autor: | markrzy [ 31 lip 2013, o 16:02 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Byłem zatwardziałym sternikiem mazurskim do momentu, kiedy jeden z kolegów zaproponował mi spróbowanie żeglarstwa morskiego na Cykladach w charakterze załoganta. Z pierwszego rejsu pamiętam tylko gigantyczne fale przelewające się przez pokład , koło Kithnos, podarty grot odfruwający z wiatrem i nasz jacht , który za skarby świata nie chciał się o metr zbliżyć do upragnionego portu walcząc z meltemi. Całując w końcu ziemię przysięgałem sobie" nigdy więcej takich horrorów". Wszystko przez tę grecką pogodę. To ona sprowadziła , w Atenach , na pokład jachtu ,armatora jednostki w sprawie rozliczeń za utraconego grota. Tak się z Christosem targowało, że zostałem przyjacielem tej ateńskiej rodziny i od 15 lat po dwa , a nawet trzy razy do roku wycieram zakamarki 15.000 km linii brzegowej Hellady i nie widzę końca:). Ledwo wracam z rejsu już myślę gdzie zrobić następny.Gdzie jeszcze nie byłem?. Grecja to ogromny magnes. Cenię luz tych ludzi ,ich podejście do życia , ostatnie skrawki nieskalanych cywilizacją zatok oraz odkrywanie tajemnic wyspiarskiego interioru. Na Mazurach nie byłem już z 8 lat ![]() |
Autor: | Piotr Kasperaszek [ 31 lip 2013, o 16:20 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Wasyl napisał(a): Nie mówiąc już o maszynce do podgrzewania parafiny, bo takową kiedyś na jachcie w mesie znalazłem ![]() to wyobraź sobie moje zdziwienie, gdy w mesie po odjeździe załogi znalazłem butelkę 12-letniej Bowmore i do tego jeszcze pełną |
Autor: | Kefas [ 31 lip 2013, o 17:10 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Mój pierwszy raz w Grecji. Początek października, gorąco. A jako że nie jestem mocno ciepłolubny, to dla mnie było wręcz za ciepło. Pierwsze dwa dni w Atenach z noclegiem w hostelu. Komunikacja w mieście doskonała, kuchnia w knajpkach świetna i atmosfera starożytnego miasta. Nie czułem tego w żadnym polskim mieście, nie czułem w Berlinie, nie czułem w Londynie, nie czułem w Nowym Jorku. Ale w Atenach - podobnie jak w Rzymie - jest to coś, atmosfera dawnych wieków której można dotknąć i gdyby nie to, że w większości jest z kamienia, pewnie pod tym dotykiem rozpadałaby się na proch. Potem jacht - jak to to jacht w cenie ekonomicznej. ![]() Pierwszy odcinek z Aten do Monemvasii - stabilny wiatr i jak się okazało ciepła woda. Nocą zostawiamy Hydrę za prawą burtą. Po wschodzie słońca ok. 8 rano - pierwsza kąpiel bo nad jej powierzchnią już zaczęło robić się za ciepło. Potem uruchomiliśmy cień w kokpicie! ![]() Monemvasia - cud. Półwysep ze świadectwami historii z różnych epok. Starożytne stanowisko na wzgórzu dostępne dla wszystkich chętnych. Bez biletów, bez ochrony. Nocne muzykowanie pośród ruin i świątyń. Następnego dnia rozpoczynamy powolny powrót. Zatoczki, kotwica, skałki, wspinaczka, skoki do wody, nurkowanie. Pełna rozkosz. A potem Hydra, jej maleńki port i niesamowita atmosfera - lokalna kuchnia, domowe wina, spacery nocą, wspaniałe widoki. Potem Zatoka Sarońska i eksploracja jej portów i sąsiadujących z nimi zabytków. Tygodniowy urlop napompował energią po końcówki włosów. Potem kolejne wizyty. Zwiedzanie nowych miejsc i z olbrzymią przyjemnością powrót do już wcześniej odwiedzanych, w których, co ciekawe, po roku przez niektórych "lokali" jesteś rozpoznawany! ![]() Za każdym razem załoga zafascynowana. W znacznej części wraca tam ze mną podczas kolejnych wyjazdów! A pod koniec najbliższego września sam tam znowu się pojawię! ![]() |
Autor: | zbyniu10 [ 31 lip 2013, o 19:48 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Powinniśmy zorganizować jakiś zlot - spotkanie miłośników tego akwenu na którejś z wysp greckich. Nawiązując do myśli kolegi z Gliwic mnie też jest mi bliżej z Żor niż do wysp greckich o mazurskich czy adriatyckich Co do wyspy Kythos to jest dla mnie pechową wyspą 2 lata temu kolega złamał rękę w Lutrze a w tym roku córka na wysokiej fali koło Kythos ' stłukla' rękę siedząc sobie w mesie. Efekt jest taki że drugi pobyt na Kythos znów skończył Sie gipsem. Czy wy macie swoje pechowe wyspy lub inne miejsca? |
Autor: | Stara Zientara [ 31 lip 2013, o 20:28 ] |
Tytuł: | Re: Dlaczego żeglujecie w Grecji? - Wasze opinie |
Greg Zorba napisał(a): dlaczego żegluje w Grecji. Bo jest. ![]() |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |