Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Trasa w tydzień- problem
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=28&t=21300
Strona 1 z 2

Autor:  deserteagle [ 20 lut 2015, o 15:56 ]
Tytuł:  Trasa w tydzień- problem

Hej!
Witam wszystkich.
Udało się- upragnione patenty zdobyte, teraz czas na zdobywanie mórz.
W kwietniu zamierzam płynąć w tygodniowy rejs po bałtyku, jednak mam mały problem z doborem "ramowej" trasy. Mam świadomość że wszystko zależy od pogody ale na forum na pewno są osoby które będą potrafiły doprecyzować moje zamysły.
Otóż planuje w tydzień zrobić trasę:
Szczecin- Świnoujscie - Sasnitz -Kopenhaga- Bornholm - Christianso (najlepiej Ronne i Hammerhavn) - Świnoujście - Szczecin

Pomożecie ?

Autor:  Bombel [ 20 lut 2015, o 15:59 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

deserteagle napisał(a):
Pomożecie ?

Mamy wiosłować?

Autor:  deserteagle [ 20 lut 2015, o 16:38 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

Cytuj:
Mamy wiosłować?


Widzę że, konstruktywnie wypowiedzieć się nie potrafisz więc jeśli tylko do tego się nadajesz to właściwie czemu nie?

Autor:  Bombel [ 20 lut 2015, o 16:41 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

deserteagle napisał(a):
Cytuj:
Mamy wiosłować?


Widzę że, konstruktywnie wypowiedzieć się nie potrafisz więc jeśli tylko do tego się nadajesz to właściwie czemu nie?

Zależność zwrotna. Jakie pytanie taka odpowiedź.

Autor:  deserteagle [ 20 lut 2015, o 16:45 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

Jako początkujący w pewnych kwestiach, oczekuje pomocy. Nie sądzę żeby pytanie było źle sformułowane, bo problem jest konkretnie opisany.
Rozumiem że, dla doświadczonych załóg które, nie mają zamiaru poświęcić dużo czasu na zwiedzanie miast to taka trasa to nie problem.

Autor:  Jaromir [ 20 lut 2015, o 16:52 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

Zadam pytanie pomocnicze.
Jak wyobrażasz sobie "konstruktywną wypowiedź", po rzuconym w przestrzeń pytaniu "pomożecie?"...?

PS. Dla (konstruktywnego - to takie modne słowo) wsparcia swojego stanowiska możesz podkreślić, w którym miejscu "problem jest konkretnie opisany".
Podkreślisz - zwłaszcza w tych miejscach, gdzie opisany jest najbardziej konkretnie (to też takie słowo)? ;)

Autor:  plitkin [ 20 lut 2015, o 16:53 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

Jak bedzie dobrze wialo i bedziecie chcieli plywac, to dacie rade z ta trasa.
Jaka lodka, jaka zaloga?

Autor:  Jaromir [ 20 lut 2015, o 17:02 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

plitkin napisał(a):
Jak bedzie dobrze wialo i bedziecie chcieli plywac, to dacie rade z ta trasa.

Jak będzie dobrze wiało i jeżeli będą chcieli pływać - to w tydzień mogą dać radę zrobić tą trasę - tak od połowy razu do dwu razy.
To zależy, czy mają zamiar płynąć Nefrytem czy Polpharmą...

Autor:  deserteagle [ 20 lut 2015, o 17:04 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

Nie dziwie się, że ludzie żałują prośby o pomoc skoro odzywają się ci dla których najwięszą rozrywką jest zgrywanie z siebie niepełnosprawnych umysłowo.

Łódka comet 43, załoga 3 sterników Morskich, reszta zielona nastawiona na zwiedzanie i pierwszy kontakt z żaglami.
Chciałbym pokazać jak najwięcej ciekawych miejsc, ale wiem że, łatwo przedobrzyć. Żeby potem się nie stresować że, nie zdąrze.
Każda trasa ustalona wcześniej to tylko plan, pogoda i reszta czynników zweryfikuje realia jednak wolałbym nie obiecywać czegoś co ma małe szanse realizacji.

Autor:  Jaromir [ 20 lut 2015, o 17:18 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

deserteagle napisał(a):
Nie dziwie się, że ludzie żałują prośby o pomoc skoro odzywają się ci dla których najwięszą rozrywką jest zgrywanie z siebie niepełnosprawnych umysłowo.

Łódka comet 43, załoga 3 sterników Morskich, reszta zielona nastawiona na zwiedzanie i pierwszy kontakt z żaglami.
Chciałbym pokazać jak najwięcej ciekawych miejsc, ale wiem że, łatwo przedobrzyć. Żeby potem się nie stresować że, nie zdąrze.
Każda trasa ustalona wcześniej to tylko plan, pogoda i reszta czynników zweryfikuje realia jednak wolałbym nie obiecywać czegoś co ma małe szanse realizacji.

O - jednak potrafisz napisać coś... konkretnie i pełnosprawnie.
Wreszcie... :mrgreen:

IMHO - z założonej trasy odpuść sobie z punktu Kopenhagę. Tylko tak starczy Ci czasu dla zadowolenia gustów "zwiedzaczy" i tylko tak nie przedobrzysz - co oznacza, że "pierwszy kontakt z żaglami" nie zamieni się we wspomnienie znudzenia tym, że tylko się pływa i pływa...
Poza tym - taka trasa czyni powodzenie rejsu zdecydowanie mniej zależnym od pogody - czyli szanse na Twój żeglarsko-towarzyski sukces kolejny raz zdecydowanie rosną.

Sam Bornholm z dodatkiem klifów Rugii (autobusem z Saśnicowa i powrót piechotą, ca 9 km brzegiem klifów) jest zupełnie wystarczająco egzotyczny i atrakcyjny. Bornholm oferuje też kilka jeszcze portów, do których bez trudu wskazanym jachtem wejdziecie (BTW - akurat Renne nie jest jakoś specjalnie urokliwe czy nadzwyczajnie ciekawe...).
Jakby apetyt na żeglowanie nieoczekiwanie wzrósł a prognoza była pomyślna - to zaliczcie sobie jeszcze Simmirshamn albo Skillinge w Szwecji - zawszeć to jeszcze jedna banderka pod salingiem przy powrocie, a bardzo wiele drogi dokładać nie trzeba :roll:

PS. Kopenhaga odwiedzana na kilka godzin (bo więcej czasu upierając się przy niej nie warto liczyć) - zawiedzie. Tam albo trzeba mieć trzy dni, albo mijać szerokim łukiem, bo stanąć, wziąć prysznic, wyspać się i płynąć dalej - to można gdziekolwiek...

PPS. Z "konkretów" - to zapomniałeś napisać kiedy płyniesz.
Bałtyk na przełomie kwietnia i maja i Bałtyk w lipcu - to dwa różne morza...
Na tym kwietniowym Bałtyku, mając ledwo tydzień na kółko "Szczecin - Szczecin" - na pewno nie zdecydowałbym się typowym 42-stopowym jachtem zaliczać Kopenhagi i Bornholmu na raz... Mimo, że to przecież nie byłby mój pierwszy rejs. I nawet z załogą złożoną z samych starych wyjadaczy....

Autor:  deserteagle [ 20 lut 2015, o 17:35 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

Rejs w kwietniu więc mam świadomość że tym bardziej może być różnie.
Porty które, wybrałem mają dla mnie to znaczenie że, w nich bywałem i je znam.

Patrząc np. na oferty firm które, organizują rejsy komercyjnie taka trasa to "normalka" a przecież, na takie rejsy jeżdżą przeważnie zieloni- pytanie ile tego z oferty na stronie jest realizowane.
Oni jednak przeważnie najpierw bornholm później kopenhaga i powrót i może takie odwrócenie jest rozsądniejsze.

Autor:  bury_kocur [ 20 lut 2015, o 17:36 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

deserteagle napisał(a):
Szczecin- Świnoujscie - Sasnitz -Kopenhaga- Bornholm - Christianso (najlepiej Ronne i Hammerhavn) - Świnoujście - Szczecin


Zależy przede wszystkim od wiatrów czego akurat nie jesteś w stanie przewidzieć.
To jedno.
Drugie to mało precyzyjne pytanie.
Co rozumiesz przez pojęcie "Bornholm" - oprócz tego, że to wyspa ?
Jest tam kilkanaście fajnych portów i mimo, że pływam dużo to jeszcze nie wszędzie byłem.
Wybierz sobie - jakieś konkretne porty - a wtedy będzie wiadomo ile czasu na to powinienes przeznaczyć.
Christianso - tez Ci zejdzie dzień lub dwa zależy na ile po łebkach będziecie oglądać.
Z samego podsumowania wymienionych przez Ciebie portów wychodzi mi 8 noclegów.
Na Kopenhagę - zeby to miało sens - poświęcić trzeba 3/4 dni.
Na Hammerhavn - jak chcesz obaczyć zamek - zejdzie Ci dwa dni.
Na Roone podobnie.
Jak poświęcisz na ten rejs 3 tygodnie to z dużego grubsza sporo zobaczysz.
Tydzień to zdecydowanie malo.
A jak Cie jeszcze przymuruje gdzieś jakiś niż bałtycki na 3 dni to juz w ogóle kicha.
No i masz odpowiedż na Swoje pytanie.
Pzdr
Kocur
ps. jeszcze jedno - 95 % wszystkich wypadków morskich ma miejsce dlatego, że sternikowi sie spieszyło.
Zapamiętaj to - po latach stwierdzisz, że warto było.
I nie obrażaj sie na innych - zadałeś tak nieprecyzyjne pytanie, że nie oczekuj bardziej konkretnej odpowiedzi niż pytanie.

Autor:  Jaromir [ 20 lut 2015, o 17:40 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

deserteagle napisał(a):
Rejs w kwietniu

To przynajmniej nie bierz "tych co pierwszy raz". Po co zniechęcać.
Zmarznąć do skurczu zwieraczy tylko po to, żeby sprawdzić, że w kwietniu na Bornholmie psi dupami szczekają - też mi atrakcja...

Autor:  KC55 [ 20 lut 2015, o 17:44 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

Nie czuj się urażony, ale znajduję w Twoich wypowiedziach nadmierny zapał. Trasa jest oczywiście do przepłynięcia przy sprzyjających warunkach, ale weź pod uwagę kilka aspektów. Jest w Twoim ( Waszym)planie pewna podstawowa sprzeczność, że chcesz dużo pływać, a jednocześnie dużo zwiedzać ( jak się domyślam z Twoich wypowiedzi). Weź pod uwagę że tej grupie jak ją opisujesz "zielonej" nie do końca spodobać się kwietniowy Bałtyk, albo w ogóle takie długie przeloty i moim zdaniem powinieneś im spodziewane warunki opisać przed rejsem, aby nie mieli do Ciebie ( bo odnoszę wrażenie że jesteś organizatorem mniej lub bardziej formalnym rejsu) pretensji.
Przyjmijcie taktykę ( dość oczywistą zresztą jeśli zbyt to przepraszam) nocą przemieszczać się między punktami trasy, a w dzień jeśli sił i ochoty starczy zwiedzać.
W Sasnitz możecie podjąć ostateczną decyzję czy kontynuować czy np. opłynąć Rugię, lub zobaczyć klify na Moon.
Dobry kapitan to nie tylko ten co "zdobył patenty" i realizuje wyznaczone cele przede wszystkim ten który potrafi odpowiednio zareagować na zmieniające się okoliczności i potrafi przewidywać.

Pozdrawiam

Krzysiek Cisło

Autor:  bury_kocur [ 20 lut 2015, o 17:51 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

Jaromir napisał(a):
kwietniu na Bornholmie


Kwiecień na Bornholmie nie ma najmniejszego sensu.
Zimno i nie ma co oglądać.
Byłem tam na majówce dwa lata temu i oprócz nas stały tam jeszcze dwa jachty z PL.
Nic więcej.
W kwietniu na Bałtyku będzie zimno i rzygliwie.
Ale jak chcesz zniechęcić nowicjuszy to w końcu mamy ponoć demokrację.
Ja tam majówkę spędzę na Zatoce.
Też się da chwile popływać ale potem można do knajpy na wino grzane wpaść.
A jeżeli jako autor wątku chcesz "zasmakować" Bałtyku to może tak spróbuj do Kopenhagi jak poniżej: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Po co iść w półśrodki ?
Załącznik:
Rejs sylwestrowy.JPG
Rejs sylwestrowy.JPG [ 50.31 KiB | Przeglądane 9729 razy ]

Pzdr
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

KC55 napisał(a):
Przyjmijcie taktykę ( dość oczywistą zresztą jeśli zbyt to przepraszam) nocą przemieszczać się między punktami trasy, a w dzień jeśli sił i ochoty starczy zwiedzać.


Nie namawiaj ich na nocne plywanie - to przyjdzie z doświadczeniem.
Na razie go nie mają i po sobie mają zrobić krzywdę ?
Skróć te trasę - popłyń na Bornholm do dwóch / trzech portów (zobacz zamek), potem zwiedźcie Christiansoe + Frederiksoe + może jeszcze Rugia i klify (ale wątpię) i zobaczysz, że miałem rację.
Pzdr
Kocur

Autor:  KC55 [ 20 lut 2015, o 18:07 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

deserteagle napisał(a):

Patrząc np. na oferty firm które, organizują rejsy komercyjnie taka trasa to "normalka" a przecież, na takie rejsy jeżdżą przeważnie zieloni- pytanie ile tego z oferty na stronie jest realizowane.


Często plan nie jest w 100% realizowany a podawany jest ze względów marketingowych na wyrost.Ofert kwietniowych nie ma zbyt wiele zresztą.
Jeśli nie jest za późno możesz rozważyć jeszcze czarter z Rugii ( ceny zaskakująco atrakcyjne, a łódki w dobrym stanie). Byłoby bliżej do atrakcji.

Pozdrawiam

Krzysiek

Autor:  Cape [ 20 lut 2015, o 18:13 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

KC55 napisał(a):
czarter z Rugii

Miesiąc później płynę na tydzień z Rugii.
W planach wyłącznie Bornholm

Autor:  mdados [ 20 lut 2015, o 19:11 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

I wariant, Szczecin-Sasnitz-Kopenhaga-Szczecin.
II wariant Sczecin- 1 porty Bornholmu- Christianson- Świnoujście- Sczecin.

Nie wiem czy pływałeś w kwietniu ale przygotuj się że będzie zimno. Moim skromnym zdaniem to chyba nawet w listopadzie jest cieplej

Autor:  piotr6 [ 20 lut 2015, o 19:48 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

Spokojnie można oplynac Rugie może Mon

Autor:  aficionado [ 21 lut 2015, o 00:36 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

To i ja trzy grosze dorzucę, ponieważ prawie taką samą trasę zrobiłem w zeszłym roku, w połowie maja. Piszę prawie, bo z pominięciem Sassnitz i Świnkowa w drodze powrotnej.

Start w Szczecinie, przejście do Świnoujścia. Rano wyjście w morze, przelot do Kopenhagi jednym halsem ok 24h. W Kopenhadze stałem dobę, następnie przez kanał Falsterbo poszliśmy do Allinge. Rowerowy wypad do Hammershus i starej latarni Hammeren zwieńczony wizytą w rybnej knajpce w Allinge (śledzie!), na długo zapisał się w pamięci załogi :D . Następnego dnia przeskok na Christiansoe. Kameralny wieczór (byliśmy jedynym jachtem), wyjście o 0400 i jednym skokiem powrót do Szczecina.

Statystyka rejsu:
- w morzu 80h
- log 425Mm
- jacht 33 ft
- średnia prędkość ok 5,3kn

A więc da się, ale:

- zredukuj liczbę portów i czas postoju (nie sprzyja niestety zwiedzaniu)
- aktualne prognozy to absolutna podstawa bieżącego planowania
- przy tej trasie nie unikniecie żeglowania nocą, a ruch statków w niektórych miejscach (np.rondo przy Falsterborev, Bornholmsgat czy tor podejściowy do Szczecina) bywa dość ożywiony
- staraj się tak planować przeloty, żeby na podejściach do portów być w miarę możliwości za dnia, a najlepiej rano - będzie łatwiej i bezpieczniej na pierwszy raz
- będzie ZIMNO albo ... BARDZO ZIMNO! - może się zdarzyć, że nie wszystkim piękno wiosennego Bałtyku zrekompensuje taki dyskomfort
- zawczasu przygotuj plan B albo i C na wypadek nagłej zmiany warunków pogodowych, czy ciężkich przypadków choroby morskiej, zwłaszcza wśród tych "zielonych"

Powodzenia

Autor:  deserteagle [ 21 lut 2015, o 14:54 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

Dziękuje za wszystkie rady, dużo mi rozjaśniły.
Będzie parę wariantów głównie przygotowanych pod prognozy więc, w ostatniej chwili dopiero zdecyduje ostatecznie.
Zimno może być faktycznie, ale z tym listopadem to bym nie przesadzał.

Dzięki jeszcze raz !

Autor:  aficionado [ 21 lut 2015, o 15:12 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

Hmm... Z listopadem jest problem jesiennych sztormów i krótkiego dnia, ale temperatury wody w Bałtyku są porównywalne, a nawet odrobinę wyższe niż w kwietniu, a to ma spory wpływ na temperaturę powietrza nad lustrem wody


Wysłane pocztą pantoflową

Autor:  Cape [ 21 lut 2015, o 15:14 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

deserteagle napisał(a):
Zimno może być faktycznie, ale z tym listopadem to bym nie przesadzał.

W kwietniu zimniej, bo woda sporo zimniejsza. Wszystko zależy, czy wiosna będzie szybka i ciepła aby tę wodę nagrzać.

Autor:  skipbulba [ 21 lut 2015, o 15:43 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

deserteagle napisał(a):
Otóż planuje w tydzień zrobić trasę:
Szczecin- Świnoujscie - Sasnitz -Kopenhaga- Bornholm - Christianso (najlepiej Ronne i Hammerhavn) - Świnoujście - Szczecin
Nie obraź się ale bez sensu. W ogóle pływanie w kwietniu jawi mi się bezsensownym, ale to kwestia gustu :) Moim zdaniem sensowna trasa na tydzień to Swinkowo - Hammerhavn(Bornholm)- Gudhjem(Bornholm) - Chritiansoe - Svaneke(Bornholm) - Nexo(Bornholm) - Swinkowo. I to jest plan dość ambitny jak na kwiecień z niedoświadczoną załogą. Ale osobiście wolę Bornholm latem :) wtedy moge tam pływać co roku i siedzieć tam po dwa tygodnie zaliczając z reguły 3-4 porty i Christiansoe (tam pływam zawsze jak jestem w pobliżu :D ).

Autor:  skipbulba [ 22 lut 2015, o 10:29 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

Głupie rozmowy o moich pomysłach i planach :D przeniosłem tutaj : viewtopic.php?f=73&t=21309

Autor:  gabryss [ 11 mar 2015, o 10:36 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

Cześć, spokojnie nikt Cie tutaj nie zniechęca do rejsów :-)
Po prostu z doświadczenia kwiecień to miesiąc niezbyt przyjazny do żeglowania.
Ja co roku organizuję w połowie miesiąca rejs Gdańsk - Litwa/ Łotwa - Gdańsk
i w zeszłą wiosnę w nocy temperatury spadały do zera
+ mroźny północny wiatr, przygoda dla zapaleńców...
Możesz planować 15 tras a i tak będzie to zależne od pogody, przy wietrze 6-7 beauforta
może nawet nie będzie wam się chciało płynąć dalej jak do Sassnitz :-)
Tam przynajmniej masz prysznice z ciepłą wodą!
Lodu nie będzie wiec spoko ale bez szpryc budy ja nie wypływam...

Ale zakładając, że wszystko będzie super, trasa trochę długa. Na pierwszy raz lepiej
jak sobie założysz tylko to, że na Bornholm dopłyniesz to będzie ok.
pozdrowienia z Malty, tu 18 stopni i coraz cieplej :-P

Autor:  ObserwatorzRamienia [ 27 mar 2015, o 09:07 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

deserteagle napisał(a):
Hej!
Witam wszystkich.
Udało się- upragnione patenty zdobyte, teraz czas na zdobywanie mórz.
W kwietniu zamierzam płynąć w tygodniowy rejs po bałtyku, jednak mam mały problem z doborem "ramowej" trasy. Mam świadomość że wszystko zależy od pogody ale na forum na pewno są osoby które będą potrafiły doprecyzować moje zamysły.
Otóż planuje w tydzień zrobić trasę:
Szczecin- Świnoujscie - Sasnitz -Kopenhaga- Bornholm - Christianso (najlepiej Ronne i Hammerhavn) - Świnoujście - Szczecin

Pomożecie ?


Podobną trasę robiłem 3 lata temu: Greifswald-Kopenhaga-Svaneke-prawie Christianso-Tejn-Greifswald. Wg mnie trasa dość intensywna, trzy nocne przeloty, duży ruch statków praktycznie cały czas. Ale warto :)

Pamiętaj, że do HammerHaven jest ciężko wejść/wyjść. Trzeba uważnie śledzić pogodę. W przeciągu 20 lat pływania, byłem tam raz. Ghudjem i Svaneke są lepiej osłonięte od wiatru, a Ronne wg mnie za duże :)

Autor:  Jaromir [ 27 mar 2015, o 11:30 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

ObserwatorzRamienia napisał(a):
do HammerHaven jest ciężko wejść/wyjść

Hmmm, jeżeli chodzi o bornholmski porcik Hammer Havn to jeżeli nie wieje ponad 5-6'B miedzy SSW a N - ani wejście a ni tym bardziej wyjście nie powinno sprawić na sprawnym jachcie problemu. Ale warto pamiętać, że czasami, zwłaszcza przy wiatrach z północnej ćwiartki bywa tuż przed wejściem poprzeczny, południowy prąd.
ObserwatorzRamienia napisał(a):
W przeciągu 20 lat pływania, byłem tam raz.

Ja nie miałem tam problemów z wejściem/wyjściem nigdy - w ciągu kilkunastu lat. A trudno mi sobie wyobrazić udany rejs na Bornholm bez wizyty w Hammer Havn.

PS. No - może nie w kwietniu...

Autor:  ObserwatorzRamienia [ 27 mar 2015, o 11:34 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

Miejsce napewno warte odwiedzenia. Niestety zazywczaj pływam tam we wrześniu, i tak jak piszesz, wiało powyżej 5'B z zachodzniej strony i nie odważałem się wchodzić. Ale kiedyś przyjdzie czas, że ponownie tam zacumuje :)

Autor:  Hania [ 30 mar 2015, o 19:01 ]
Tytuł:  Re: Trasa w tydzień- problem

Przychylam się do wypowiedzi kolegów - Bornholm jest cudny ale latem. W kwietniu zdecydowana większość atrakcji będzie zamknięta.
Ja bym na taki turystyczny rejs wybrała kierunek Rugia. W zależności od pogody masz dwie trasy.
Przechodzisz przez nasz zalew i w zależności od tempa podróży nocujesz w Nowym Warpnie lub Karmin. Albo od razu dociągasz do Wolgast. Potem masz Pennemuende , Greifswald , Stralsund , ew. Gager i spadasz do Swinkowa. Tę trasę łatwo odwrócić. Masz stosunkowo krótkie przeloty dzienne , spokojne zwiedzanie i nie zmęczysz tych co pierwszy raz. Porty przyjazne do pobytu i wchodzenia. Stralsund to całkiem fajne miasto i jest co zwiedzać.
Opływanie Rugii w kwietniu bym odradzała. Pomiędzy Rugią a Hiddensee jest bardzo płytko i przy silnym wietrze może być nieciekawie.
Gdzieś na forum opisałam dokładnie atrakcje obu wysp, to sobie odnajdź.

Jak mantrę powtarzam - Bornholm piękny ale przy złej pogodzie wchodzenie do ich porcików wcale takie urocze nie jest. Nie żeby straszyć ale nie lekceważyć.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/