Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Islas Canarias https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=28&t=21707 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Dromader [ 7 kwi 2015, o 13:37 ] |
Tytuł: | Islas Canarias |
No i stało się! Postanowiliśmy w tym roku poznać wody cieplejsze od bałtyckich. Padło na Wyspy Kanaryjskie. Próbuję znaleźć jakieś informacje turystyczno-nawigacyjne czy inne ciekawostki i/lub porady. No i jakoś nie bardzo mi to wychodzi. Poza reklamami biur podróży nic nie mogę znaleźć. Jeden wyjątek to Tawerna Skiperów (http://www.tawernaskipperow.pl/kroki-w- ... tykul.html) Ktoś coś podpowie? |
Autor: | noone [ 7 kwi 2015, o 14:09 ] |
Tytuł: | Re: Islas Canarias |
Jakich konkretnie informacji poszukujesz? Jacht prywatny czy czarterowy? Z której wyspy start? Jak długo? Kiedy? |
Autor: | robertrze [ 7 kwi 2015, o 14:53 ] |
Tytuł: | Re: Islas Canarias |
Może tu coś znajdziesz. http://indrartw.pl Pozdrawiam Robert |
Autor: | -O- [ 7 kwi 2015, o 15:55 ] |
Tytuł: | Re: Islas Canarias |
Dromader napisał(a): Próbuję znaleźć jakieś informacje turystyczno-nawigacyjne czy inne ciekawostki i/lub porady. No i jakoś nie bardzo mi to wychodzi. Leży przede mną locja Wysp Kanaryjskich. Blisko 200 stron i jakoś jedna tylko rada przychodzi mi do głowy. Nie ruszaj się bez locji. Szczególnie gdy płyniesz tu pierwszy raz. Na forum warto zapytać o szczegóły, których w locji nie możesz znaleźć. Na konkretne pytania bywalcy tych wód chętnie odpowiedzą, ale pisanie na form tego co jest w locji napisane, mija się trochę z sensem. |
Autor: | palmar [ 8 kwi 2015, o 14:30 ] |
Tytuł: | Re: Islas Canarias |
Którą locję polecasz na ten akwen? Marcin |
Autor: | -O- [ 8 kwi 2015, o 17:39 ] |
Tytuł: | Re: Islas Canarias |
Mam Imray'a Atlantic Islads - obejmuje W. Kanaryjskie, Azory, Maderę i Cape Verdes. |
Autor: | Dromader [ 16 kwi 2015, o 10:11 ] |
Tytuł: | Re: Islas Canarias |
Przepraszam - zadałem pytanie i jakoś nie miałem okazji sprawdzić odpowiedzi... noone napisał(a): Jakich konkretnie informacji poszukujesz? Jacht prywatny czy czarterowy? Z której wyspy start? Jak długo? Kiedy? - Sam nie wiem:-) Pewnie wszystkich. Bo pierwszy raz. Liczyłem na to, że są jednak jakieś strony z relacjami/poradami dla żeglujących w tamtym rejonie. Żeby mieć jakieś wyobrażenie. - Płyniemy jachtem SIFU (pewnie są tacy, co go znają). - Ruszamy/kończymy z/na Gran Canarii. - Dwa tygodnie. Część załogi zmienia się po tygodniu (także Gran Canaria). - 1-15 maja 2015 r. Pytania, które mi się teraz nasuwają, to: - jak rozwiązać kwestię kasy/waluty? Brać gotówkę (euro), czy za wszystko (?) można zapłacić kartą? - jakieś dostępne prognozy pogody (i pytanie dodatkowe - jak z Internetem?) - przez dwa tygodnie - co Waszym zdaniem trzeba KONIECZNIE zobaczyć, a z czym (choć może bardzo zachwalanym w... „przewodnikach”) dać sobie zdecydowanie spokój? Żeby ułatwić odpowiedź na to ostatnie, to informuję że bardzo lubimy pływać, ale będąc po raz pierwszy w nowym, dość odległym miejscu, mamy też spore parcie na tzw. „zwiedzanie”. Pewnie będzie dylemat jak to rozstrzygnąć. A! I jeszcze jedno! Patrząc na mapę to nie tak daleko stamtąd do Afryki. Aż kusi, żeby tam postawić stopę. Ale na Googlach w miejscach zbliżonych do Wysp nie mogę dostrzec żadnego portu. Faktycznie tak jest, czy znacie może jakieś miejsce, gdzie można dobić i... zaliczyć? Trochę to może irracjonalne, ale... No - kusi. ![]() |
Autor: | -O- [ 17 kwi 2015, o 00:15 ] |
Tytuł: | Re: Islas Canarias |
Na Kanarach bardzo ważna jest logistyka. Zmiana załogi po tygodniu w miejscu startu poważnie ogranicza możliwości planowania rejsu. Musisz zapoznać się z lokalnymi uwarunkowaniami i nie lekceważyć akceleracji, które występują w ściśle określonych miejscach. Te zjawiska nie pozwolą Ci najprawdopodobniej zrealizować podejścia z południa na północ prawie każdej wyspy. O tym musisz pamiętać planując rejs. Jeżeli będziesz miał szczęście i powieje Ci na początku bardziej NW, to popłynął bym z Las Palmas na południe Lanzeroty (marina Rubicon), potem ewentualnie dalej do Arrecife. Powrót przez Corralejo, Gran Tarajal, Morro Jable do Las Palmas (wymiana załogi). Jeżeli na początku powieje jednak bardziej NE, to nie realizuj tej trasy. Lepiej będzie popłynąć z Las Palmas do Santa Cruz (na Teneryfie) a następnie popłynąć na południe wyspy i powrócić na Gran Canarię ale do Mogan. Tam wymienić załogę. Odległość na lotnisko taka sama jak z Las Palmas. Drugi tydzień zaczęty z Mogan daje szansę na popłynięcie do San Sebastian (Gomera) a potem Los Gigantes (nie zawsze możliwe do realizacji) i Santa Cruz (La Palma). Powrót do Las Palmas górą przez Santa Cruz na Teneryfie. To trasa ponad 300 Mm, ale dobrze ułożona względem przeważnie wiejących tu wiatrów z północy, która pozwala unikać miejsc z akceleracjami. Jeżeli nie popłyniesz na La Palmę, to powrót do Las Palmas z Gomery: 1. Przez San Miguel, Las Nives (nie może wiać NE pow. 7B) 2. Południe Gran Canarii (Mogan, Posito Blanco) do Las Palmas (Podejście kursem N będzie niemożliwe tak na 75%), wówczas głęboki hals w stronę Fuertaventury, lub planowany postój w Morro Jable. Uwzględnij to planując czas powrotu. Na każdej wyspie warto wynająć samochód i ją objechać z przewodnikiem turystycznym. W przeciwnym razie zwiedzicie tylko porty. Moim zdaniem Gomera i La Palma to dwie najpiękniejsze wyspy archipelagu. Choć każda ma swój niepowtarzalny urok. Dłuższy pobyt pozwala docenić każdą z nich. |
Autor: | noone [ 17 kwi 2015, o 09:09 ] |
Tytuł: | Re: Islas Canarias |
Jeanneau napisał(a): Moim zdaniem Gomera i La Palma to dwie najpiękniejsze wyspy archipelagu. Choć każda ma swój niepowtarzalny urok. Dłuższy pobyt pozwala docenić każdą z nich. Dorzuciłbym El Hierro, (IMO w kolejności za La Palmą i przed Gomerą) ale z Gran Canarii w tydzień może być ciężko. Na Hierro są dwa porty: 1. La Restinga na południu, z wodą i bez prądu, pomosty pływające; 2. La Estaca bez prądu i wody, cumowanie przy betonowym falochronie. Wg info od lokalesów w marcu miała się zacząć budowa mariny. Dromader napisał(a): - jak rozwiązać kwestię kasy/waluty? Brać gotówkę (euro), czy za wszystko (?) można zapłacić kartą? Bankomaty są wszędzie, czasem trzeba się trochę nachodzić, wybrałby opcję pośrednią. W marinach, stacjach paliw, restauracjach i większości sklepów można płacić kartą. Dromader napisał(a): - jakieś dostępne prognozy pogody (i pytanie dodatkowe - jak z Internetem?) Normalnie - griby. Do tego niezastąpiona http://www.eltiempo.es/canarias-costa/ najlepiej odwzoruje zawirowania i akcelerację wiatru na krańcach wysp. http://www.eltiempo.es/canarias-costa/olas.html (zafalowanie). Internet w restauracjach za free, w portach zazwyczaj płatny (są wyjatki). Internet mobilny ok. 20 euro za 2 GB (Orange, Vodafone). Dromader napisał(a): co Waszym zdaniem trzeba KONIECZNIE zobaczyć, a z czym (choć może bardzo zachwalanym w... „przewodnikach”) dać sobie zdecydowanie spokój? Kwestia gustu i którą trasę wybierzecie. Na Teneryfie na pewno El Teide i Masca. Dla każdej wyspy możnaby elaboraty pisać ![]() |
Autor: | maciek.k [ 17 kwi 2015, o 12:28 ] |
Tytuł: | Re: Islas Canarias |
Dromader napisał(a): - przez dwa tygodnie - co Waszym zdaniem trzeba KONIECZNIE zobaczyć, Trzeba koniecznie doświadczyć spokoju i luzu który tam panuje ![]() Nie gonić ... Ja polecam zabunkrowanie się np. w San Sebastian na dwa dni, zwiedzenie samochodem wyspy (jest gdzie pochodzić po górch, tylko trzeba samochodem podjechać). Praktyczna rada dla zagonionych europejczyków: oni tam mają siestę. Jak chcesz zrobić wycieczkę to pożycz samochód z rana, bo jak z tym poczekasz, aż się wszyscy wyzbieracie, to się okaże, że wszystko już zamknięte do 16 ![]() Pozdrawiam, Maciek |
Autor: | Moniia [ 17 kwi 2015, o 21:12 ] |
Tytuł: | Re: Islas Canarias |
Polecam knajpki na Gomerze. Prawie wszystkie z domową praktycznie atmosferą... |
Autor: | -O- [ 18 kwi 2015, o 10:39 ] |
Tytuł: | Re: Islas Canarias |
maciek.k napisał(a): Trzeba koniecznie doświadczyć spokoju i luzu który tam panuje Nie gonić ... Trzeba koniecznie doświadczać spokoju i luzu jaki panuje tam (i nie gonić) a jak się już doświadczy, to należy popłynąć w inne miejsce w tym samym celu. Następnie czynność tę powtarzać i odkrywać kolejne takie miejsca. Poznałem ostatnio kilka osób, które realizują taki program od wielu już lat i nie zamierzają przestać. |
Autor: | nauaag [ 18 kwi 2015, o 14:32 ] |
Tytuł: | Re: Odp: Islas Canarias |
Jeanneau napisał(a): maciek.k napisał(a): Trzeba koniecznie doświadczyć spokoju i luzu który tam panuje Nie gonić ... Trzeba koniecznie doświadczać spokoju i luzu jaki panuje tam (i nie gonić) a jak się już doświadczy, to należy popłynąć w inne miejsce w tym samym celu. Następnie czynność tę powtarzać i odkrywać kolejne takie miejsca. Poznałem ostatnio kilka osób, które realizują taki program od wielu już lat i nie zamierzają przestać. Dlatego z wlasnego doświadczenia dodam , że tydzien na Kanarach to moze być mało. Kilka lat temu miałem czarter z Teneryfy. Przez dwa pierwsze dni zamurowalo nas w marinie San Miguel Dwudniowa burza w grudniu. Gdy już wyszlismy, po pieciu milach pękł łacznik bomu z masztem. Powrot do mariny I czekanie na decyzję armatora co dalej. Nast dnia dostaliśmy wiekszy jacht. Ale co z tego bo po poludniu... Misterny plan z teoretyczną marszrutą tworzona idopieszczana przez pol roku poszedl sie ... Co zostalo? Z 6 dni zrobily sie 3 (bo armator zyczyl sobie w kontrakcie powrotu dzien wczesniej). Zostala Gomera ![]() Aha żeby nie bylo do konca fajnie w dniu odlotu w zastrajkowali kontrolerzy lotòw.. ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |