Zakyntos to najdalej na S wysunięta wyspa archipelagu wysp jońskich ok. 30 Mm od wyjścia z zatoki korynckiej i ok. 150 Mm z Gouvii na Korfu ( miejsca najczęstrzych czarterów ). Stolicą wyspy jest miasto Zakyntos ( inaczej Zante )- port w mieście duży i wygodny do manewrów. Cumuje się za załomem drugiego pirsu w NE stronie portu na kotwicy rufą do kei ( miejsce wskaże obsługa portu ). Port ruchliwy co chwilę wchodzą i wychodzą promy i różnej maści wycieczkowce . Keja długa - pomieści ok 30 - 40 jachtów. Na kei prąd i woda , opłaty za postój pobiera gość z obsługi portu ( ten sam co ustawia jachty ). Opłaty w zależności od wielkości od 8 do 14 euro . Prysznicy brak , z toalet można korzystać w knajpce na końcu kei w kierunku główek .
Usytuowanie tej knajpy skutkuje tym że do późna w nocy po kei jeżdżą skutery z młodzieżą. Woda z kei nieco ( ale tylko nieco ) słonawa , ale można zamówić z cysterny które w dzień co jakiś czas kręcą się po kei - sprzedawcy twierdzą że prima sort mineral water ( nie sprawdzałem ). Paliwo też łatwo dostępne - zamawia się cysternę u obsługi portu. Miasto o dziwo dość spokojne , większość knajpek zamykają ok. 0100 , dość duże i trochę bez greckiego klimatu.

Przy głównej promenadzie wypożyczalnie samochodów i skuterów, a na jej drugim końcu targ rybny i owocowo - warzywny. W mieście kilka supermarketów więc jest gdzie zrobić większe zakupy ( na Zakyntos jest nieco taniej niż na innych wyspach jońskich - najdroższą jest na pewno Korfu ).
Na S wyspy duża zatoka Laganas która jest parkiem narodowym . Podzielona na strefy A,B,C i1A .Parkiem została dzięki żółwią z gatunku caretta-caretta które to miejsce obrały sobie na swoją siedzibę lęgową ( podobno jedyną na świecie ). Jedyne miejsce na kotwicę w zatoce jest przy miejscowości Keri na granicy strefy C ( pływanie w strefach zamkniętych grozi bardzo wysokimi mandatami ). Pływając w lecie w tych okolicach łatwo spotkać te stworzenia pływające tuż pod powierzchnią wody ( zwłaszcza że samice przekraczają 1 m )

Największą atrakcją wyspy jest niewątpliwie zatoka Navagio popularnie zwana zatoką wraku. Warto wynajętym samochodem pojechać i z góry z platformy widokowej zobaczyć to cudo natury. Spoglądanie z niemal 300 m w dół daje niezapomniane wrażenie. Opływając wyspę wpłyńcie jachtem do zatoki na kąpiel - kolor wody jest niepowtarzalny z uwagi na kredowe skały i kredową zawiesinę w wodzie . Dobrze jest być tam rano lub popołudniem gdy nie ma statków wycieczkowych.


Inną atrakcją wyspy sa Błękitne Groty po E stronie cypla Skinari. Dość blisko grot można rzucić kotwicę i pontonem popływać pomiędzy skalnymi nawisami i kolumnami , wewnątrz wszystko mieni się wszelkimi odcieniami błękitu , a przedmioty zanurzone w wodzie przybierają ten kolor - z tąd nazwa grot.

Zakyntos słynęła z produkcji oliwy więc w głębi wyspy jest mnóstwo gajów oliwnych - wiele z nich nikt już nie pielęgnuje. Niektóre z drzew mają setki lat ,a ich pnie poskręcane są w niezwykle fantazyjny sposób.
Reasumując Zakyntos jest warte odwiedzenia podczas rejsu po Jońskim
Pozdrawiam Jacek

Dzięki za przyłaczenie się do tworzenia locji.
Im więcej nas tym lepiej.

Piotr Marek

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

tzn. za przyłącznie się ogólnie, bo przecież to nie pierwszy Twój wątek.
Jak najbardziej też twierdzę, ża mistao Zante pozbawione jest greckiego klimatu.
Takie niewiadomo co, może to przez "Angoli" ??, bo trochę ich tam bywa

Piotr Marek

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Muszę sprostować. W Porcie Zakynthos sa prysznice, na końcu betonowego pirsu za knajpą.

_________________
Pozdrawiam
Maciej Mickiewicz

Pominęliśmy jeszcze jeden port Zakinthosu. Mam na myśli Aghios Nikolaos ( lub inaczej Skinari) , leżący blisko słynnych Błękitnych Grot. Mały, ale dość przyjemny port z kilkoma miejscami do cumowania. Od otwartego morza port osłania wyspa Aghios Nikolaos, przy której od wewnątrz można stanąć na kotwicy. Wpływając do zatoki można ominąć wyspę z prawej lub z lewej strony. Port rybacki mieści się po prawej stronie zatoki ( patrząc od strony morza), przed falochronem portu można także stanąć na kotwicy. Po lewej stronie można stanąć przy kei, pod koniec czerwca nawet alongside. Uwaga duże fale od promu i statków wycieczkowych. W miasteczku kilka tawern, market i stacja paliw, można u nich zamówić paliwo do łódki ( 100 m od morza), niestety nie potrzebowałem wody i nie wiem co z nią. Na jakieś 70% nie było a Rod Heikell pisze, że wodę przywożą ze stacji paliw. Miejsce przyjemne i urokliwe, całkowite przeciwieństwo portu Zante. Do Błękitnych Grot jakieś 2 mile. Najprzyjemniejszy postój jest na kotwicy, przy falochronie portu rybackiego.

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Wlasnie wrocilem z Jonskiego,
niestety pomimo ze dosc daleko na poludnie i w zasadzie poza szlakami flotylli buszujacych po Jonskim, porcik ten musielismy odpuscic bo byl pelny i poszlismy do Zakyntos - tutaj przestroga: placcie tylko za cumowanie i ewentualnie prad i wode nie dajcie sie skusic na shower-y (nawet ryzykujac strajk damskiej czesci zalogi!) bo i tak kazda sie bedzie brzydzila z nich skorzystac. Cena w ubiegla sobote za jacht Bavaria 40 Cruiser to 40 EUR (inkl. 5 EUR Shower ). Najdrozszy port na naszej trasie, poza tym brudno i smierdzi, wiec osobiscie jesli nie musicie, to mozna sobie darowac.

_________________
Trzymaj się wiatru!
Adam Stępień
www.smartkat.pl

Zapłaciliśmy wczoraj 20 EU za Józefinę (16,5 m po pokładzie, 19 m LOA). Prysznice gratis. Woda i prąd osobno, ale w cenie dostęp do internetu.

Toalety skromne, ale czyste. Prysznice brudne i stoi woda.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Stałeś tam gdzie zaznaczyłen a fotce poniżej?
Ja w 2008 nie płaciłem tam nic
w 2010 i 2011 płaciłem za swoją byłą łódkę 11.55m po niecałe 20 Euro

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Stoję od południowej strony pirsu z promem:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater

prąd 5 EU/doba, woda 5 EU/tankowanie - wąż mają tu długi, więc wystarcza, a kabla do prądu mam 150 m.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Potwierdzam, w zeszłym roku prąd i woda po 5 euro /mieliśmy tylko taki problem, że zapłaciliśmy a nie mieliśmy adaptera do podłączenia prądu bo został w Atenach.../
Za postój wzięli chyba 20 euro, a może to było z prądem i wodą? /jak na razie najdroższy port w Grecji/

_________________
Pozdrawiam,
Jarek

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Woda jest ale niestety słonawa (czyli jakby jej nie było).
Można zacumować na lewo od promów, w marinie w budowie.
Lub na wprost (czyli za promami) pod tawerną Dimitrisa. Generalnie jeżeli się u niego konsumuje to nie ma żadnych opłat, jest prąd. Jak to Grecy jest na tym punkcie czuły więc jeżeli się korzysta z jego prądu to lepiej stołować się u niego. Paliwo można zamówić też u Dimitrisa. Nad tawerną toalety i łazienki. Czynne całą dobę.

www.theodosiscruisers.gr

Też stałem w Zakynthos w październiku przy wschodnim pirsie. Wiało jak w Kielcach na dworcu i cumowanie było dosyć hardcorowe ale w końcu się udało. Zapłaciliśmy 25 EUR za jacht 14m wraz z prądem i wodą. Głównym problemem było doproszenie się o faceta, który nam te media uruchamiał. Toalety raczej OK, prysznice z zimną wodą. WiFi w knajpce na kei. Polecam wycieczkę do starego soboru po drugiej stronie portu.

_________________
Stopy wody pod tym, no, kilem!

Biały Wieloryb czyli...
(Marek Popiel)

http://whale.kompas.net.pl

wydaje mi się, że zmiksowały ci sie opisy dwóch portów.
Zakinthos i Aghios Nikolaos.
zacytowałeś mój stary opis, nowy jest w linku i tam też jest mowa o tawernie Porto - Dimitrisa (woda, prąd i łazienki)

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

No sam napisałeś:
Pominęliśmy jeszcze jeden port Zakinthosu. Mam na myśli Aghios Nikolaos ( lub inaczej Skinari) , leżący blisko słynnych Błękitnych Grot.

Czyli co zmiksowałem? Bo ja pisze o Aghios Nikolaos...


Ale fakt, że linku do artykułu nie zauważyłem.

chodziło mi o ten fragment
byłem tam 2 tygodnie temu i nie widziałem żadnej mariny ?

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Zgodnie z tym co mówił właśnie Dimitris ta część przy której jest budynek ''władz portowych'' jest nową (?) ale niedokończoną mariną.

Chyba ta dyskusja nie ma sensu.

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

No dokładnie, najważniejsze że jest takie miejsce jak Agios i tak jak pisałem miejsce do zacumowania.

Najważniejsze, żeby wody nie tankować, bo słonawa.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664