Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Cyklady - warunki wietrzne
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=28&t=25195
Strona 2 z 2

Autor:  miros76 [ 29 wrz 2016, o 11:42 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

Cape napisał(a):
Rozważ również stanięcie w niedzielę jedną wyspę bliżej, na Ios. Piękna wyspa. A w poniedziałek na Santorini ca 20 Mm. Będziesz w południe, miejsca będą.

Chyba poddałeś mi możliwe że najlepsze rozwiązanie. W porównaniu do Vlichady marina na Ios wychodzi prawie 30 Mm bliżej (120 vs. 150), przez co dopłynięcie na niedzielę wieczór staje się zdecydowanie bardziej realne.
Rano zaś można się zerwać i strzelić te 20 Mm do Thiry czy Oyi i spróbować się wstrzelić na bojkę (tudzież beczkę).

Autor:  Cape [ 30 wrz 2016, o 12:51 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

miros76 napisał(a):
Ios wychodzi prawie 30 Mm bliżej (120 vs. 150), przez co dopłynięcie na niedzielę wieczór staje się zdecydowanie bardziej realne

Kiedyś i to w maju wypłynąłem z Aten w sobotę około 17 i byłem na Ios o 14 w niedzielę.
Praktycznie cały czas na żaglach półwiatrem.

Autor:  miros76 [ 30 wrz 2016, o 13:32 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

Cape napisał(a):
Kiedyś i to w maju wypłynąłem z Aten w sobotę około 17 i byłem na Ios o 14 w niedzielę.
Praktycznie cały czas na żaglach półwiatrem.

Oooo!
I tu mnie chopie przekonałeś!:-)
Na luziku - popołudniem relaks na Ios, a raniutko na Thirę, od bidy dwa desanty jeśli nie byłoby bojki, odbębnić klify i można zabierać się z powrotem...

Autor:  Jaca_33 [ 6 paź 2016, o 11:14 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

Cześć.
Temat Thiry i Ios zaliczyliśmy na początku września.
Co do Vlichady się nie wypowiem bo nie próbowaliśmy ale po kalderze się pokręciliśmy trochę. Wpłynęliśmy do kaldery około 15-tej. Pod Oia wszystko zajęte. Beton pod Thirą również. 2 wycieczkowce stały i taksówki kotłowały wodę wokół. Próbowaliśmy znaleźć jakąś wolną bojkę przy Nea Kameni ale to strata czasu - wszystko zajęte a głębokości raczej nie kotwiczne. W końcu stanęliśmy na beczce. Jest ich kilka nam się udało na 3-ciej licząc od Thiry (2 pierwsze były zajęte ale zwolniły się o dziwo jeszcze przed zachodem słońca). Staliśmy ostatecznie w 3 łódki, ale tylko na czas zwiedzania a potem poszliśmy na Amorgos.
W Ios w porcie ciasno, znaczy miejsca dużo - tylko chętnych jeszcze więcej. Przypłynęliśmy około 17-tej i było ciężko się zmieścić. Pływaliśmy w 4 łódki i jedni wisieli na haku w zatoce.
Co do prądu to na Ios jest, na Paros jest, na Amorgos w Katapoli jest, Na Naxos jest.
Nie jest tak źle ;-).
Pozdrawiam
Jacek

Autor:  miros76 [ 6 paź 2016, o 12:13 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

Jaca_33 napisał(a):
W końcu stanęliśmy na beczce. Jest ich kilka nam się udało na 3-ciej licząc od Thiry (2 pierwsze były zajęte ale zwolniły się o dziwo jeszcze przed zachodem słońca). Staliśmy ostatecznie w 3 łódki, ale tylko na czas zwiedzania a potem poszliśmy na Amorgos.

Wielkie dzięki Jacku za ciepłe jeszcze info!
Niestety nie byłbym sobą gdybym nie podrążył jeszcze;-)
Co do tych beczek - rozumiem że staliście w 3 łódki burtami do siebie? Wyciągaliście cumy rufowe na ląd? Jak daleko są te beczki od wybrzeża i jaki jest brzeg bezpośrednio za beczkami? Czy zostawialiście łódki bez dyżurnego security?

Autor:  Jaca_33 [ 7 paź 2016, o 09:17 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

Mirek.
Tak jak pisałem staliśmy na czas zwiedzania, więc nawet nie próbowaliśmy kombinować z cumami na ląd. Staliśmy w 3 łódki burtami do siebie i w sumie to chyba samo to nas nieźle stabilizowało. Na czas zwiedzania została obsada na "wszelki spokój". Do lądu jednak spory kawałek pozostawał, trzeba by mieć konkretny kawał cumy. Na PW posłałem ci filmik, który chyba lepiej odda jak to wyglądało niż opis. Łódka którą widać chciała podejść na 4-go, ale w końcu poszli na sąsiednią.
Pozdrawiam
Jacek

Autor:  Cape [ 7 paź 2016, o 11:14 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

W 1999 roku, gdy byłem tam po raz pierwszy, stanąłem w ten sposób. Wypuściłem ze 40 m łańcucha i cofałem. Za szóstym razem kotwica chwyciła to pionowe :D dno. Pod sterem z metr wody, pod dziobem kilkanaście ? kilkadziesiąt ? Długie cumy na ląd.
Ale nie polecam tej metody.

Autor:  miros76 [ 10 paź 2016, o 11:48 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

Cape napisał(a):
Ale nie polecam tej metody.

Rzeczywiście ludożerka;-)
Ale ważne, że udało się zejść razem z kotwicą;-)
Zgodnie z sugestią nie będę jednak czerpał z takich wzorców;-)

Autor:  666 [ 10 paź 2016, o 13:53 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

Cape napisał(a):
Pod sterem z metr wody, pod dziobem kilkanaście? kilkadziesiąt?
Dlaczego nie zechciałeś obrócić łódki dziobem w kierunku lądu? :oops:

Autor:  Cape [ 10 paź 2016, o 13:58 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

666 napisał(a):
Cape napisał(a):
Pod sterem z metr wody, pod dziobem kilkanaście? kilkadziesiąt?
Dlaczego nie zechciałeś obrócić łódki dziobem w kierunku lądu? :oops:

A jak wtedy ustabilizowałbym rufę ?

Autor:  666 [ 10 paź 2016, o 16:46 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

Cape napisał(a):
A jak wtedy ustabilizowałbym rufę?
Tak samo, jak ustabilizowałeś dziób? Spytałbym jeszcze o kierunek wiatru, fali, prądu - ale przy lądzie i tak są odkrętki.

Autor:  Cape [ 10 paź 2016, o 16:50 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

666 napisał(a):
Cape napisał(a):
A jak wtedy ustabilizowałbym rufę?
Tak samo, jak ustabilizowałeś dziób? Spytałbym jeszcze o kierunek wiatru, fali, prądu - ale przy lądzie i tak są odkrętki.

Z tą małą różnicą, że na dziobie miałem porządną kotwicę z windą.
Wiatr i prąd nie był problemem.
Staliśmy tam kilka godzin i na zmianę zwiedzaliśmy Thirę
O zachodzie słońca popłynęliśmy na Rodos.
PS Spotkałem tam Zawiszę Czarnego. z młodzieżową załogą. Rozmawialiśmy przez VHF. Zawisza dryfował i desantował załogę pontonem

Autor:  miros76 [ 18 paź 2016, o 13:52 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

A zbaczając trochę z Thiry - zauważyłem u wujka Gugla na Ios od strony zachodniej kilka zatoczek z plażami - czy warto i możłiwe jest o którąś zahaczyć na plażingowy postój na kotwicy?

Autor:  damit [ 18 paź 2016, o 14:16 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

Polecam oglądnięcie zachodu słońca z Chory w Ios i spacer jej ciasnymi uliczkami. Super miejscówka!

Autor:  miros76 [ 21 paź 2016, o 06:56 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

Dzięki - pewnie skorzystamy z rady zwłaszcza, że przynajmniej jeden nocleg w porcie Ios planujemy.
Ale mi chodzi o to, jak wyglądają te zatoczki z plażami wzdłuż wybrzeża od Ios na południe - czy bez problemu można w nich zatrzymać się na plażing, co w trakcie rejsu będzie konieczne, bo o ile facetom wystarczy pokład pod tyłkiem to kobiety trochę wylegiwania na piasku też muszą zaliczyć. A wiadomo, że lepiej nie drażnić byka zwłaszcza w sytuacji, w której tydzień spędza się z kilkoma bykami na tak małej przestrzeni i zachcianki trzeba będzie spełnić...;-)

Autor:  Cape [ 21 paź 2016, o 08:14 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

miros76 napisał(a):
Ale mi chodzi o to, jak wyglądają te zatoczki z plażami wzdłuż wybrzeża od Ios na południe - czy bez problemu można w nich zatrzymać się na plażing

Stałem kiedyś całą noc tu na kotwicy. Bardzo dobre miejsce
http://webapp.navionics.com/#boating@13 ... a_F%7DijyC

Autor:  miros76 [ 21 paź 2016, o 11:48 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

Dzięki za podpowiedź.
Wprawdzie na razie myślę o dziennym postoju na plażowy relaks, ale niewykluczone, że przy sprzyjających warunkach pogodowych zostalibyśmy tam i na noc na kotwicy...

Autor:  MirekM [ 3 lis 2016, o 20:50 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

Cześć,
Wiatr w maju bywa bardzo kapryśny i tak jak powyżej już było powiedziane bywa z kierunków S.
Mogę powiedzieć o moich doświadczeniach z 05.2014r gdyż byłem na Cykladach prawie cały miesiąc. Przeważał kierunek południowy, włącznie z 2 sztormami z tego kierunku. Port w Mykonos jest słabo przygotowany na taki kierunek wiatru. Przez 5 dni ciągiem była cisza, wiatr pojawiał się na godzinę albo 2 i znikał. Wiatr z północy był w sumie może przez 5-6 dni i to raczej pod koniec miesiąca.

Port w Ios polecam, ładny i spokojny, trzeba uważać na mooringi, bo gdzieniegdzie są poplątane i w zasadzie nie można na nich się zatrzymać. Przy nabrzeżu od strony północnej rzuca się kotwicę z dziobu.
Zatoczki z plażami są ładne i kotwica trzyma nieźle, jednak są zupełnie nie osłonięte od południowych wiatrów.

Autor:  miros76 [ 4 lis 2016, o 09:15 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

MirekM napisał(a):
Wiatr z północy był w sumie może przez 5-6 dni i to raczej pod koniec miesiąca.
Zatoczki z plażami są ładne i kotwica trzyma nieźle, jednak są zupełnie nie osłonięte od południowych wiatrów.

Dzięki za podpowiedź.
Ponieważ jedziemy pod koniec maja (od 27) to mamy powiedzmy fifty-fifty szanse na wiatr południowy. Jeśli taki będzie to damy sobie siana i będziemy w porcie na Ios, ale jeśli będzie inny (albo go nie będzie) to może zatrzymamy się w jakiejś fajnej zatoczce na noc.

Autor:  miros76 [ 5 cze 2017, o 12:10 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

Przeklejam z innego mojego wątku (bo do tego bardziej pasuje) to co napisałem na gorąco w trakcie rejsu z ostrzeżeniem dla takich jak ja niedzielnych żeglarzy, coby prognozy pogodowe traktować z zapasem. Ja przyznam się zapomniałem z tego co kiedyś się uczyłem, jak czytać horyzont, mapy ciśnienia, itp. samodzielnie i przyszło mi przy prognozach 4-5, 5-6 B zmagać się ze stałym wiatrem 8, a w porywach nawet 9 B.
Ciekawym jestem, czy takie utrzymujące się przez ok. 10 godzin ponad 30 knt, a przez ok. 4 godzin ponad 35 knt to nie jest już siła charakterystyczna dla meltemi? Bo ten potrafi chyba wiać z taką siłą i to przez dłuższy okres czasu, nie?
A to mój post z wątku o locji Vlichady:

Nie miałem czasu pisać, ale okazało się, że poseidon-sreidon i griby-sriby...
Wypłynęliśmy z Aten w sobotę o 19 i noc prawie w ciszy, ale niedziela zaczęła się ciekawie. Według Posejdona miało być 4-5 B, a griby mówiły 5-6. A rzeczywistość była taka:
Na otwartym morzu w drodze do Milos zaczęło wiać stabilne 35 knotów. Podjęliśmy decyzję, że odpuszczamy Thirę i ewakuujemy się w najbliższe bezpieczne miejsce na Sifnos (z uwagi na prognozy deszczowo-burzowe). W drodze kilka razy przekroczyliśmy 40 węzłów, co instrumenty przekładały już na 9 B. Stan morza był też ciekawy. Trafiło się nam co najmniej kilka fal dla serwerów - przełamujących się tak, że obawiam się, że nasz kurs półwiatrem na Sifnos, mógłby dla katamaranu skończyć się upside-downem...
Dla mnie i drugiego helmsmana była adrenalinka, ale całą załogę odwiedził paw-gigant i pokład nosił tego ślady...
Realnie na centrum otwartego akwenu było cały czas 7, a kilka godzin wiało bez spadków ponad 35 węzłów, czyli 8 B nie znikało z przyrządów.
Płynęliśmy półwiatrem slalomem bo trzeba było łapać fale albo ostrząc albo odpadając, bo nie czułem się komfortowo jak mi się strome fale załamywały prze burtę. Na monohulu byłbym spokojny, ale tu nie czułem granicy bezpieczeństwa. Ratunkiem był więc slalom od wmordziaka do fordziaka.
Było ekstremalnie, ale genialnie - pierwszy dzień dla 2 skipperów, ale zdecydowanie nie dla reszty załogi, która w przebłyskach świadomości odmawiała różańce;-)
Jak odeśpię 72 godziny z 5 godzinami snu to się odezwę.
Może stare greckie wilki morskie powiedzą, że przeżywam jak babcia okres, ale jak na pierwszy raz na katamaranie to chyba mam prawo, nie?;-)

Autor:  miros76 [ 20 cze 2017, o 09:24 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

I jeszcze małe spostrzeżenia dla tych co tak jak ja pierwszy raz wybierają się w rejs katamaranem.
Na ile udało mi się wyczuć katamaran (najpowszechniejszy chyba w czarterach Lagoon 380) przy pierwszym rejsie to mam takie spostrzeżenia:
- tabele refowania są mocno na wyrost - przy wietrze tak powiedzmy do 24 węzłów można śmiało płynąć na całych żaglach (zwłaszcza na kursie od bajdewindu do półwiatru), uwzględniając oczywiście porywy, bo wtedy jeden większy może już być za dużo,
- przy wietrze 35-40 węzłów (8 B), można jeszcze płynąć na żaglach - wprawdzie zredukowanych do minimum, ale za to żagle dają dobrą prędkość, a tym samym dobrą sterowność, co przy takiej sile wiatru jest bardzo ważne,
- przy 8 B (w porywach 9), problemem nie jest już siła wiatru, a wysokość fal - na katamaranie najlepiej w takiej sytuacji (jeśli tylko jest możliwość żeglowania w ten sposób do bezpiecznego portu), płynąć jednak baksztagami, choć wydaje mi się, że i tak te najostrzejsze (przełamujące się) fale lepiej brać bajdewindem (jakoś tak lepiej się je chyba kontroluje).
Co ciekawe - tabele refowania jakie znalazłem, zakładają 3 lub 4 refy na grocie, a ja miałem 2;-)
Nie wiem czy słusznie się bałem, ale płynąć półwiatrem przy prędkości wiatru w porywach do 41 węzłów miałem wrażenie, że większa fala łatwo majdnie katamaranem, a te tak łatwo same nie wstają;-) Stąd konieczne stało się myszkowanie i ustawianie się do każdej większej fali.

Autor:  junak73 [ 20 cze 2017, o 13:52 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

miros76 napisał(a):
Płynęliśmy półwiatrem slalomem bo trzeba było łapać fale albo ostrząc albo odpadając, bo nie czułem się komfortowo jak mi się strome fale załamywały prze burtę. Na monohulu byłbym spokojny, ale tu nie czułem granicy bezpieczeństwa.

Dlatego nienawidzę katamaranów.
miros76 napisał(a):
- tabele refowania są mocno na wyrost - przy wietrze tak powiedzmy do 24 węzłów można śmiało płynąć na całych żaglach (zwłaszcza na kursie od bajdewindu do półwiatru), uwzględniając oczywiście porywy, bo wtedy jeden większy może już być za dużo,

Zawsze mam migrenę jak muszę pływać na tych dziwadłach. ;)

Autor:  miros76 [ 20 cze 2017, o 17:56 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

No chyba nie ma żeglarza, który stwierdziłby, że lepiej żegluje się katamaranem.
Oczywiście mowa o jachtach rekreacyjnych.
Bo tacy, co żeglowali na AC45 (a jest ich niewielu) z pewnością nie powiedzą tego o łódce, która przy 15 węzłach wiatru leci z prędkością 45 węzłów;-)

Autor:  666 [ 21 cze 2017, o 21:52 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

http://eurosport.onet.pl/zeglarstwo/o-taktyce-i-technice-katamaranow-na-pucharze-ameryki/njtd77

Autor:  miros76 [ 22 cze 2017, o 07:01 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

Jak do tej pory rekord prędkości w czasie regat to 47 węzłów z hakiem - całkiem nieźle.
Jeśli wierzyć komentatorom to średnia prędkość regat AC przed katamaranami to było 12-13 węzłów. Teraz są wyścigi, w których prędkość niemal nie schodzi poniżej 30 węzłów...

Autor:  gregd [ 22 cze 2017, o 09:47 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

I to wszystko na Cykladach?

Autor:  miros76 [ 22 cze 2017, o 11:02 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

gregd napisał(a):
I to wszystko na Cykladach?

Jeśli pijesz do odbiegnięcia od wątku to rzeczywiście Bermudy od Cyklad trochę dzieli, ale na AC45 szybko by chłopaki skoczyli na Cyklady;-)
A jeśli chodzi Ci o opis mojego ostatniego rejsu to najfajniej się działo na najbardziej otwartym odcinku akwenu Cyklad w drodze z Aten na Milos, po minięciu kontynentu w dół. My mieliśmy przez pół dnia (no, może takie mniejsze pół) 8 B - ci, co żeglowali w innym rejonie mieli max. 7.

Autor:  mdados [ 22 cze 2017, o 15:26 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

miros76 napisał(a):
ale na AC45 szybko by chłopaki skoczyli na Cyklady;-)


Obstawiam że mogli by nie dopłynąć

Autor:  miros76 [ 22 cze 2017, o 19:55 ]
Tytuł:  Re: Cyklady - warunki wietrzne

mdados napisał(a):
Obstawiam że mogli by nie dopłynąć

No tak - za bardzo miejsca tam nie ma na zapasy słodkiej wody i wyżywienia;-)
No i ciekawe jak by zrefowali to skrzydło jak by przyszedł wiatr 40 węzłów;-)
Nie mówiąc już o 4+ metrowej fali...
Na trasie z Bermudów na Cyklady jednak wolałbym już tą Lagunę;-)

Strona 2 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/