Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Kardynalka przy Sassnitz
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=28&t=25552
Strona 1 z 4

Autor:  Eryk [ 14 gru 2016, o 16:32 ]
Tytuł:  Kardynalka przy Sassnitz

Janna: wydzieliłam z wątku o Zjawie IV viewtopic.php?f=18&t=25508


W zeszłym roku wchodzac do pewnego portu baltyckiego Zjawa IV dosyc mocno posprzeczalem sis z Kapitanem bo ten chcial plynac swoja droga a ja chcialem ominac kardynałke. On na swojej mapce nie miał zadnej kardynałki ale wzork mam jeszcze dobry. Dobre 5-10 minut mu sie stawialem. Tak dlugo az nie postawiłem na swoim. Miałem racje.
I teraz pytanie do tych ktorzy uwazaja ze slowo kapitana to świętość. Powinienem pozwolic mu robic po swojemu pomimo tego ze jego decyzje byly złe? Jasne ze słowo kapitana jest ostateczne, ale mysle ze nie mozemy dac sie temu poniesc. Nie wazne ile mil za soba przebyl.

Autor:  redgrist [ 14 gru 2016, o 16:41 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

Eryk napisał(a):
I teraz pytanie do tych ktorzy uwazaja ze slowo kapitana to świętość.


Daj namiar na tę konkretną kardynałkę. To pogadamy.

Autor:  Ejdzej [ 14 gru 2016, o 17:24 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

@Eryk. Kardynałki powinno mijać się z właściwej strony, ale nie zawsze trzeba. Np. wejście do Gdańska i przy Twierdzy jest kardynałka chyba "TW" i ją płynąc jachtem, co nie ma 5m zanurzenia można objechać z dowolnej strony. Ale to zawsze trzeba zweryfikować z mapą ostrzeżeniami itd.
A jak nie ma kardynałki na mapie i nie wie się co to za kardynałka to trzeba bezwzględnie przyjąć, że może coś tam być czego ostatnio nie było.

Autor:  Eryk [ 14 gru 2016, o 17:29 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

redgrist napisał(a):
Eryk napisał(a):
I teraz pytanie do tych ktorzy uwazaja ze slowo kapitana to świętość.


Daj namiar na tę konkretną kardynałkę. To pogadamy.

Chodzi o poludniowy znak Kardynalny na wejsciu do Sassnitz.
Kapitan uparty byl zeby plynac miedzy latarnia a "tym blyskajacym czyms"

Autor:  Stara Zientara [ 14 gru 2016, o 17:37 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

Kapitan czy "kapitan"?

Autor:  Cape [ 14 gru 2016, o 17:47 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

Eryk napisał(a):
Chodzi o poludniowy znak Kardynalny na wejsciu do Sassnitz.

Jesteś pewny, że to była kardynalka ?
http://webapp.navionics.com/#boating@12 ... I%7Bv%7DqA

Autor:  redgrist [ 14 gru 2016, o 17:54 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

Cape napisał(a):
Jesteś pewny, że to była kardynalka ?


No więc właśnie, bo też szukam i coś mi nietrybiło.

Autor:  Senator [ 14 gru 2016, o 18:07 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

Eryk napisał(a):
Chodzi o poludniowy znak Kardynalny na wejsciu do Sassnitz.
Pewnie o to chodzi...
Załącznik:
S_.JPG
S_.JPG [ 65.22 KiB | Przeglądane 6601 razy ]

Autor:  redgrist [ 14 gru 2016, o 18:14 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

Senator napisał(a):
Eryk napisał(a):
Chodzi o poludniowy znak Kardynalny na wejsciu do Sassnitz.
Pewnie o to chodzi...


A no to jeśli o to (pasuje do opisu) to dupa nie kapitan.

Autor:  Eryk [ 14 gru 2016, o 18:17 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

Dokładnie o to co Senator wrzucił. Pomijając to czy to jest kardynałka czy nie, czy trzeba ją od południa czy nie.... kapitan twierdził że nie ma żadnej bo na chartplotterze nie ma niczego takiego a jak tam nie ma to znaczy że ona nie istnieje. Wybaczcie że będąc za sterem i nie mogąc sprawdzić głębokości wody oraz innych parametrów uparcie twierdziłem że kardynałka tam JEST i trzeba ją od południa brać.

Ale dobra dobra. Znamy sytuacje. Pytanie jest jedno. Mając nieporównywalnie mniejsze doświadczenie od kapitana (tak jak i było to w moim przypadku) poddawać się w pełni jego poleceniom, pomimo świadomości że ma się racje? Z jednej strony odpowiedzialność spoczywa na kpt. z drugiej strony zdrowy rozsądek nie pozwala mi na bycie obojętnym co do bezpieczeństwa jednostki i załogi.

Autor:  Micubiszi [ 14 gru 2016, o 18:47 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

Eryk napisał(a):
bo na chartplotterze nie ma niczego takiego a jak tam nie ma to znaczy że ona nie istnieje.


Bo ma starą mapę. Też tam byłem i też na ploterze tej kardynałki nie miałem. Jednak zdrowy rozsądek każe płynąć po dozwolonej stronie.

Autor:  J-23 nadaje [ 14 gru 2016, o 20:32 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

Micubiszi napisał(a):
Eryk napisał(a):
bo na chartplotterze nie ma niczego takiego a jak tam nie ma to znaczy że ona nie istnieje.


Bo ma starą mapę. Też tam byłem i też na ploterze tej kardynałki nie miałem. Jednak zdrowy rozsądek karze płynąć po dozwolonej stronie.


no to teraz wstaw sobie tą kardynałkę na mapę do której link podał Cape i na której nie ma mielizny przy falochronie wschodnim (też miałem starą mapę :D ) i powiedz mi która to strona jest dozwolona i dlaczego.

PS. Surfer30 czary jakieś czy cenzura ? żeby tak od razu za przeproszeniem do śmietnika :D

Autor:  piotr6 [ 14 gru 2016, o 20:36 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

Eryk a kapitan kardynałki nie widział naocznie?

Autor:  Eryk [ 14 gru 2016, o 20:49 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

piotr6 napisał(a):
Eryk a kapitan kardynałki nie widział naocznie?

Powiem tak: Kapitan siedział w nawigacyjnej a ja byłem na sterze. On mi mówi jaki mam kurs obrać, ja mówię że tym kursem idziemy po złej stronie kardynałki, ten że żadnej kardynałki nie ma. Było już ciemno, wyszedł popatrzył, mówię mu że o tam i jeszcze dla pewności pytająco czy dobrze pamiętam świecenie takowej (bo w końcu każdy jest człowiekiem i może mu się pomylić). Mówi że spoko że mam płynąć tak jak mi powiedział. Jako że w załodze nie było nikogo na tyle doświadczonego mogącego potwierdzić moje twierdzenie sam wdałem się w dyskusję/kłótnię z kapitanem, będąc pewnym swego. Nie powiem. Być może kpt w odpowiednim momencie sam by rozpoznał swój błąd, ale po co kusić los?
Przytaczam: "kieruj między latarnie a te błyskające coś"

Autor:  Micubiszi [ 14 gru 2016, o 20:54 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

J-23 nadaje napisał(a):
no to teraz wstaw sobie tą kardynałkę na mapę do której link podał Cape


Kardynałka jest tam gdzie mapę podał Senator. Tam gdzie podał Cape kardynałki nie ma.
To gdzie mam sobie wklejać ? :roll:

Autor:  J-23 nadaje [ 14 gru 2016, o 21:03 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

Micubiszi napisał(a):
J-23 nadaje napisał(a):
no to teraz wstaw sobie tą kardynałkę na mapę do której link podał Cape


Kardynałka jest tam gdzie mapę podał Senator. Tam gdzie podał Cape kardynałki nie ma.
To gdzie mam sobie wklejać ? :roll:


No to inaczej. Wyobraź sobie że na mapie Senatora nie ma mielizny przy falochronie wschodnim i wchodzisz do portu. Którą stronę wybierasz (lewą czy prawą) i dlaczego ?

Autor:  ins [ 14 gru 2016, o 21:12 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

Senator napisał(a):
Eryk napisał(a):
Chodzi o poludniowy znak Kardynalny na wejsciu do Sassnitz.
Pewnie o to chodzi...
Załącznik:
S_.JPG

Ten znak jest wybitnie nieszczęśliwy. Najprostsza interpretacja wszak mówi - bezpieczna woda od południa, a ta południowa kardynałka musi być brana w konsekwencji od północy.
Chyba zachodnia byłaby sensowniejsza.

Piotr Siedlewski

Autor:  Micubiszi [ 14 gru 2016, o 21:23 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

Idąc od wschodu i widząc tę kardynałkę wiedziałem że nie należy płynąć między nią a wschodnią główką. Ale faktycznie lepsza by chyba była zachodnia niż południowa :roll:

Autor:  Cape [ 14 gru 2016, o 21:25 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

ins napisał(a):
Ten znak jest wybitnie nieszczęśliwy

Teraz sobie przypomniałem, że 2012 też tam była.
Wiesz po co ? Coś tam zatonęło ? Spłyciło ?

Autor:  Kurczak [ 14 gru 2016, o 21:38 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

Płynęliśmy razem z Micusiem na dwa jachty. Wydaje mi się, że na naszej mapie Verlaga z 2013 r. ta kardynałka, bo to jest kardynałka już była.

Gdzieś mi się o uszy obiło, że za nią są jakieś wredne kamulce :)

Autor:  J-23 nadaje [ 14 gru 2016, o 21:45 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

Micubiszi napisał(a):
Idąc od wschodu i widząc tę kardynałkę wiedziałem że nie należy płynąć między nią a wschodnią główką. A:roll:


to ty prawie jak Kaszpirowski :D Wiem gdzie "nie należy płynąć" i podchodzę od wschodu kursem 7,5 stopnia :D Sorry nie mogłem się powstrzymać. :cool: A kardynałka ta została postawiona po sztormie który parę lat temu "zamulił" falochron wschodni. To że kardynałkę postawili to dobrze, to że południową już nie tak dobrze. Zachodnia byłaby by tu jak najbardziej logicznym rozwiązaniem.

Autor:  piotr6 [ 14 gru 2016, o 21:48 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

J-23 nadaje napisał(a):
To że kardynałkę postawili to dobrze, to że południową już nie tak dobrze. Zachodnia byłaby by tu jak najbardziej logicznym rozwiązaniem.


może i tak ale tam sporo jachtów i statków od wschodu wzdłuż falochronów pływa.
więc moze zrobili po to żeby za ciasno nie wchodzili do portu

Autor:  damit [ 14 gru 2016, o 22:17 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

J-23 nadaje napisał(a):
podchodzę od wschodu kursem 7,5 stopnia

Nie da się :lol:

Autor:  ins [ 14 gru 2016, o 22:20 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

Cape napisał(a):
ins napisał(a):
Ten znak jest wybitnie nieszczęśliwy

Teraz sobie przypomniałem, że 2012 też tam była.
Wiesz po co ? Coś tam zatonęło ? Spłyciło ?


Tak, pojawia sie tam raz po raz kosa na przedłuzeniu falochronu.

Piotr Siedlewski

Autor:  Senator [ 14 gru 2016, o 22:22 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

Wywalcie proszę z tego wątku te wszystkie dywagacje dotyczące Sasnitz, bo za chwilę wszyscy tu będą totalnie zakręceni...
:-(

Autor:  vaginal [ 15 gru 2016, o 00:20 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

Piana prawie sztywna.
v

Autor:  Leszek [ 15 gru 2016, o 00:25 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

vaginal napisał(a):
Piana prawie sztywna.
v
Możesz wytłumaczyć.

Autor:  junak73 [ 15 gru 2016, o 09:28 ]
Tytuł:  Re: Zjawa IV na mieliźnie

Eryk napisał(a):
Chodzi o poludniowy znak Kardynalny na wejsciu do Sassnitz.
Kapitan uparty byl zeby plynac miedzy latarnia a "tym blyskajacym czyms"


Baaardzo dobry przykład

Autor:  Micubiszi [ 15 gru 2016, o 10:17 ]
Tytuł:  Re: Kardynalka przy Sassnitz

Chodzi o bicie piany. Nigdy Leszku nie robiłeś omletów? :D

Autor:  damit [ 15 gru 2016, o 10:41 ]
Tytuł:  Re: Kardynalka przy Sassnitz

Skoro już można, to siem wypowiem. Chociaż siem nie znam :)
Kardynałka jest południowa dlatego, żeby było wiadomo, gdzie najdalej na północ można wejść na trasę podejściową idąc ze wschodu. Podejście do Sassnitz wyznaczają nabieżniki, które zresztą widać na fragmencie mapy, zamieszczonym przez Senatora.
Moim zdaniem wszystko to jest przemyślane i ma sens. O ile ktoś używa mapy i spisu świateł ;)

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/