Dobra zmiana dotarła do "nowej mariny". 100% mooringów w basenach portowych od strony lądu. Wszędzie działające słupki z prądem i wodą

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Szok, po tylu latach. A czy prysznice też zrobili?

_________________
Pozdrawiam !
Zbyszek "Zgrzyb" Przybyszewski
http://www.samoster.org.pl/index.php?dzial=7

Też jestem w szoku, jak ochłonę to sprawdzę

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Prysznice są, nawet czysto i schludnie. Ciepła woda jest. Natomiast ani w męskim ani w damskim nie ma wężyków z słuchawkami. Może to obsługa chowa na noc?

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

"A co pan robił w damskiej toalecie?"

_________________
Daniel
***** ***
"W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." Bertrand Russell
"Propaganda u ruskich jest bardzo potrzebna. bo jak im wyłączycie TV to się zorientują, że są głodni." Internet

Jakie ceny za postój?

Nikt nic nie chce. Zobaczymy wieczorem. Woda i prąd gratis z słupków od sąsiadów, którzy odplyneli. Wreszcie udało się zdjąć bluzki i zobaczyć trochę słońca. Na morzu 6-7B.cały czas .Wczoraj koło Delos 32 w. Z Lavrio na Mykonos 9h

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Poszedłem pożyczyć wąż z słuchawką

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Przypomina mi się, jak niegdyś organizowałem załodze gorący prysznic, rejs tzw. krajowy trzebieskim Carterem
Po drodze jakieś Łeby i Ustki, gdzie prysznice jeszcze nie zawitały, ale były łazienki z umywalkami z ciepłą wodą.
Za to na Carterze-30 w kingstonie była umywaleczka z wyciąganą słuchawką prysznicową na wężu (teoretycznie można było się wykąpać zaburtówką, ale Bałtyk w maju to nie Floryda ).
Poprosiłem więc "trzeciego" o zdjęcie jachtowej słuchawki z wężem, przykręciliśmy to w usteckiej łazience w miejsce wylewki na umywalkowej baterii i był gorący prysznic dla wszystkich sześciu chłopa
Może ten wariant i na Mykonos przejdzie

Cumy rano oddane. Zero opłat. Dwa dni z prądem i wodą za free. Z mariny do starego portu co 30 min kursuje seabus za 2 euro w jedną stronę. Można oszczędzić zelówki i trochę czasu.

_________________
“We are all travellers on the earth. We come...we see...we go...”

Marinero jest tam za to niezbyt miły. W czerwcu spławił mnie z nowej mariny przez radio łamaną angielszczyzną, że nie ma miejsc (a marina wyglądała na pustawą). A potem jak sobie popłynąłem do starego portu, przyjechał na skuterze i zrobił dziką awanturę, groził mandatem 1000 czy tam 4000e - "bo przecież mówił, że nie ma dla nas miejsca". Był agresywny, żądał papierów jachtu, robił zdjęcia. Ta furia była mimo grzecznych przeprosin, natychmiastowego oddania cum i zwrócenia uwagi, że przez radio gadaliśmy przecież o braku miejsca w marinie tylko. Nieciekawe doświadczenie. Skończyło się na kotwicy w zatoce.

No to mnie strasznie zmartwiliście, bo ja właśnie w tym roku zakochałem się w Grecji (konkretnie w Cykladach), a obraz mojej ukochanej ma się nijak do tak ogarniętego portu z niemal wszystkim działającym jak trzeba:-(
Dobrze chociaż, że na osłodę dołożyliście tego węża i marinero - to przywraca nadzieję;-)
Zwłaszcza, że następnym razem planujemy ruszyć z Naoussa - m.in. na Mykonos.

_________________
Mirek