Witam wszystkich.
W lipcu 2011 organizuję rejs z Elby dookoła Korsyki z portami północnej Sardyni. Mam wiec pytanie do " bywalców " : interesują mnie ciekawostki żeglarskie dotyczące tamtych rejonów np. których portów unikać , jakieś wyjątkowe kotwicowiska , ceny w portach ( marinach ) , z którego portu najlepiej ( najtaniej ) wybrać się na zwiedzanie wnętrza wyspy itp. Wszystkie uwagi będą dla mnie cenne.

Pozdrawiam Jacek

W tej chwili pływa tam jeden z forumowiczów sailforum. Tutaj chyba też bywa.
Obiecał zdać relację z rejsu.
Ja tam płynę w maju, więc na moje wrażenia tez możesz liczyć.

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

Ahoy Przygodo,
Lipiec i sierpień to najdroższe miesiące. Ceny marin za jacht 13 metrowy mogą sięgnąć prawie 150 euro.
W planowaniu może Tobie pomóc http://www.archipelago.nu/SKARGARD/ENGE ... arinas.htm
Pozdrawiam Szymon Gorski

Dzięki za linka Gaius.
Koma5 możesz napisać z którego portu zaczynasz i jaką zaplanowałeś trasę rejsu.
Pozdrawiam.

Zgodnie z obietnicą, jak macie pytania, piszcie
viewtopic.php?f=65&t=6240

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Pytań oczywiście kilka mam. Mój plan to opłynięcie Korsyki dookoła z jakimś dłuższym postojem w jednym z portów Korsyki i jednym Sardyni ,aby zobaczyć " wnętrza " wysp jakimś wynajętym samochodem. Cape piszesz że kotwiczyliście na Sardyni , możesz napisać co to za kotwicowiska. Z jakich prognoz pogody korzystałeś ( francuskie czy włoskie ) czy w portach/marinach mają zwyczaj wywieszać prognozy , jaką locje mieliście na jachcie ? Jakie tam panują zwyczaje - przed wejściem do portu wywoływaliście przez radio czy nie ( np. Bastia czy Bonifacio ). Jaką banderę wieszaliście na Korsyce ( francuską czy korsykańską ) i która jest lepiej widziana. W marinach kotwica czy mooringi . Czy byliście w St. Teresa di Gallura na Sardyni i jak jest z oznakowaniem nawigacyjnym na archipelagu La Maddalena
Czarter braliście bezpośrednio , czy przez polskiego pośrednika ? Z jakiej agencji czarterowej w Punta Ala. A może możesz coś sprawdzonego polecić ( ja na razie mam duży mętlik - setki ofert ) , a chciałbym w najbliższym czasie coś zarezerwować .
Pozdrawiam Jacek

Czarterowaliśmy z Kiriacoulisa za pośrednictwem http://www.otagoyacht.pl/index.php?strona=glowna Joasi Nadolnej. Możesz się u niej na mnie powołać.
Na jachcie była locja, ploter i mapy. Ja miałem swoje. Cały akwen (nie tylko La Maddalena) jest znakomicie oznakowany.
Mariny wywołuje się na kanale 09. Marinero na pontonie wskaże miejsce. Kotwicowisk na zachodniej Korsyce, Elbie i Sardynii jest dużo. a na wschodniej Korsyce brak.
Prognozy są wywieszane we wszystkich marinach. Na wodach włoskich prognoza leci non stop po włosku i angielsku na kanale 68. Ja miałem osobisty Navtex plus internet.
Flaga na Korsyce obowiązkowo Korsyki (była na jachcie). Na Sardyni Sardynii, ale my powiesiliśmy włoską, bo nie mieliśmy flagi Sardyni.
W marinach są mooringi. Wszędzie. Na St. Teresa nie byliśmy.
Samochody można wypożyczyć w każdym porcie. My zrobiliśmy wycieczkę wąskotorówką z Bastii do Ajacio i z powrotem, jednakże lepiej i taniej (bilet kolejowy kosztował ok 30 euro/osoba) wypożyczyć samochód.
Samochody wypożyczyliśmy w Solenzara. 100 euro za dobę/samochód i objechaliśmy góry Alta Rocca. Naprawdę warto.
Latem bym nie płynął. Tłok i wysokie ceny. Wiosna lub jesień.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Witam!

Organizowałam rejs w tym roku z Sardyni, a dokładnie z Palau. Jacht Gib Sea 51 brałam sama, z firmy VPM, w bardzo dobrym stanie, w pełni wyposażonym (z mapami, locjami itd.), dostępny cenowo - jak na środek sezonu i miła obsługa. Polecam. Z firma współpracujemy i dobrze nam z tym
Popłynęliśmy przez wyspy La Madalena, do Bonifacio, w Santa Teresa też byliśmy (tez są mooringi, w ogóle spora i zaciszna marina, niewiele osób jednak mówi po angielsku) i w najdroższym Porto Cervo też i to własnie pod koniec lipca. Ciepło, sporo jachtów, drogo, ale fajnie.
Mimo wszystko duzo chłodniej niz w Grecji w tym czasie, więc dla mnie miła odmiana
Bonifacio super, trzeba było powciskać się, zeby znaleźć miejsce w porcie, ale dało radę. Mozna wcześniej zadzwonic i zarezerwować miejsce. Na najfajniejszych kotwicowiskach oczywiście mnóstwo jachtów, wiec moze i warto zastanowic się nad innymi miesiącami.

Dla ciekawskich skserowałam cennik porto Cervo i tak np. w szczycie sezonu (15.06 - 31.08) za jacht np. dł. 15m trzeba zapłacić 294 eur plus prąd 12,40 eur i woda 13,50 eur, a za dł. 55m
= > 2573 eur + prąd 229 eur + woda116 eur. Wszystko za dobę oczywiście, a głownie własnie takie najwieksze w helikopterami stoją. Poza cenami i drogimi sklepami nic szczególnego. Fajnie popatrzec na wypasione jachty, na wiele wypasionych jachtów zaglowych i motorowych w jednym miejscu i tyle. Poza szczytem sezonu ceny są 5 razy niższe.

Trochę zdjęc z rejsu jest => tutaj: http://picasaweb.google.com/gosiatalar/ ... 431072010#

_________________
Pozdrawiam
Małgorzata Talar

Po wejściu do zatoki Bonifaccio, po lewej stronie, jeszcze przed właściwym portem jest zatoczka, gdzie można stanąć za darmo. Niestety z miejscem tam jest bardzo kiepsko, prawie zawsze wszystkie miejsca są zajęte. W Boniafaccio są mooringi, ale glębiej w porcie. Na początku portu, gdzie często stoją duże jednostki my musieliśmy stanąć z kotwicą z dziobu. Ja będąc 2 razy w Bonifaccio nie wywoływałem portu przez UKF. Zawsze ktoś z obsługi przyniósł kartę ( jak nikogo nie ma na łodzi to zostawia ją np. na stoliku w kokpicie ) i trzeba z tą kartką pójść o kapitanatu. Polecam doskonałe mule z frytkami + plus piwo lub wino + plus deser krem brule za parę euro w knajpce niedaleko kapitanatu ( niestety nazwy nie pamiętam ). Specjałem alkoholowym Korsyki i Sardynii
jest MIRTO, białe lub żółte ( likier, którego niegdzie indziej nie kupisz, przynajmniej mi się nie udało). Nawet lody są o smaku mirty. Mirta to krzew rosnący na tych wyspach, symbol Sarynii

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Przypomniało mi się jeszcze jedno. Pływanie po archipelagu wysp La Maddalena ( nie dotyczy głównej wyspy, na której jest marina ) wymaga wykupienia pozwolenia, w roku 2007 chyba ok. 120 Euro, jeśli dobrze pamiętam ( łódka 37 stóp, 5 osób ). Nie wolno tam pozostawać na noc (poza portem, czy mariną), uwaga duża część głównej wyspy to baza amerykańskich łodzi podwodnych ( uważajcie na wskazania echosondy:) ).
Santa Teresa di Gallura na Sardynii - nic ciekawego, moim skromnym zdaniem oczywiście.
oczywiście wszelkie informacje z roku 2007, więc jeśli coś się zmieniło, z góry przepraszam.

Piotr Marek

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Witam!

Pozwolenie trzeba, to prawda. U nas tym zajęła się firma czarterowa, tzn czarterowaliśmy jacht juz z pozwoleniem. Zresztą nic dziwnego. Z Palau blisko, a skoro tam baza - to większość osób i tak chce popłynąc na La Maddalena.
Z tym zakazem pozostania na noc na kotwicowiskach archipelagu to tez prawda, tak nam mowili przy przekazywaniu jachtu a i w papierach napisane, ale jakos nikt kompletnie tego nie przestrzegał...
Na archipelagu polecam kotwicowisko pomiędzy 3 wysepkami - Budeli, Razaoli i Santa Maria (boje), a także super Cala Corsara (południe wyspy Spargi). Na Costa Smeralda znajdziecie też wiele fajnych miejsc na kotwice.

_________________
Pozdrawiam
Małgorzata Talar

Wielkie dzięki za wszystkie informacje na pewno się przydadzą. Jacht już zarezerwowany ( Bavaria 46 ) , start 9 lipca z Punta Ala. Celem głównym jest Korsyka,a Sardynia tylko na 2 dni z jednym lub dwoma portami ( myślę o La Maddalena lub Palau ) , kusząco też wyglądają zatoczki na S wyspy Spargi. Porto Cervo nie jest w planie - ceny w marinie rzeczywiście " niezłe ". To że jest chłodniej niż w Grecji bardzo mnie cieszy.
Pozdrawiam Jacek

Wybieraj La Maddalena, fajne miasteczko z klimatem, którego moim zdaniem brakuje Palau.
Możesz mieć tylko kłopot z miejscem w marinie. I pamiętaj o lodach o smaku mirty, niegdzie takich nie zjesz i o likierze "mirta".
Piotr Marek

*****

załączam fotki
pierwsza z La Maddalena
dryga to zatoka przed portem Boniffacio, gdzie możan stanąć za darmo

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Chcemy lecieć do Rzymu, dalaj do Punta Ala jakimś transportem.
Proszę o jakies rady... Namiary na busy...

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

- Bastia, polecam stary port, na południe od przystani promowej. Ciasno ale miejsce z lokalnym klimatem. W porcie są toalety, prysznice muringi. Opłaty uzależnione od długości i szerokości jachtu( chyba pow. 4m szerokości jest przełamanie cenowe, dokładnie już nie pamiętam). To jest mały port z duża ilością lokalnych jachtów i łódek. Aby znaleźć miejsce trzeba dopłynąć przed południem, cena za Bav. 42 ok 60 Eur/dzień( początek lipca). W Bastii jest jeszcze nowa marina na północ od portu promowego.
- Solenzara, tutaj raczej nie ma wielkiego tłoku, ładna nowa marina, łatwe podejście do mariny.
- Porto Vecchio, kto przypływa po południu raczej ma małe szanse na miejsce w porcie. Do portu należy podchodzić wyznaczonym torem ( podwodne skały). Tor podejściowy dobrze oznaczony. Wąskie wejście do basenu portowego. Po lewej stronie od główek portu miejsce dla VIP-ów i drogie. Aby zarezerwować miejsce w porcie należy zadzwonić do mariny i poprosić o rezerwację. Cena za Bav 42 ok. 100Eur/dzień. Dobre kotwicowisko - przed portem po lewej stronie od toru podejściowego do portu handlowego
- pomiędzy Solenzara a Porto Vecchio znajduje się kilka zatok do kotwiczenia i piaszczyste plaże.
- archipelag wysp Lavezzi- warto odwiedzić. Piękne formy skalne.
- w Bonifacio warto wybrać się na wycieczkę pieszą wzdłuż klifów, w stronę latarni morskiej. Po dojściu do drogi asfaltowej należy skręcić w prawo i potem dojść do wąwozu, którym dochodzi się na sam dół klifów. Widok przepiękny. Na taka wycieczkę trzeba zarezerwować ok. 4 godzin.

Na Korsyce aby zatrzymać się w miejscowości atrakcyjnej turystycznie , to lepiej zadzwonić do mariny i zarezerwować miejsce. Jednak jeśli przypłyniecie i okaże się, że brak wolnych miejsc, to wtedy warto poczekać przed portem na kotwicy. Po godz.18-tej spróbować powtórnie znaleźć miejsce w marinie. czasem się udaje znaleźć miejsce. Miejsce są rezerwowane telefonicznie a ludzie nie zawsze przypływają.

O stronie zachodniej Korsyki mógłbym pisać dużo. Wolę rozmawiać. Rzadko odwiedzam forum. Jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć o Korsyce, to proszę zadzwoń pod nr 515 12 64 46.

Może się przydadzą takie linki:
http://www.lamma.rete.toscana.it/ww3/index.html
http://www.1yachtua.com/nauticalcharts/ ... _italy.asp
http://www.corsica-isula.com/

Pozdrawiam
Maciej M.

_________________
Pozdrawiam
Maciej Mickiewicz

Nazywa się Port Toga. Do centrum około 1 km, do starego portu ok 2 km. Marina niezwykle ciasna, należy wywołać na UKF, marinero na pontonie wskaże miejsce. Sanitariaty, prąd, woda, internet.

We wszystkich wymienionych portach byłem na przełomie września i października. Nigdzie nie było problemu z miejscem. Opłata za jacht 12 metrowy Oceanic 40 ca 30 euro, to ostatnie dotyczy wszystkich portów łącznie z Bonifacio. Drugim jachtem w tym rejsie była Bawaria 42. Płaciła kilka euro więcej, bo dłuższa.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Zapytanie dotyczy rejsu lipcowego. Również w lipcu byłem na Korsyce a informacje podaję takie , które mogą przydać się właśnie w środku sezonu. Wszyscy wiedzą, że po sezonie jest inaczej. Więcej miejsca w marinach i inne ceny.

_________________
Pozdrawiam
Maciej Mickiewicz

Główki starego portu w Bastii, prawda, że piękne ?

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Na Korsyce w marinach panuje zintegrowany komputerowy system ewidencji jachtów . Jeśli pierwszy raz wpływasz do mariny na Korsyce, to twój jacht zostaje wpisywany w komputerowy system ewidencji. Ten system łączy wszystkie mariny oraz policję, ewidencjonowane są dane jachtu, armatora oraz skippera. Kiedy przypłyniesz do następnej mariny podajesz tylko nazwę jachtu i obsługa mariny wszystko wie. Jeśli tak się stanie, że przez radio zaanonsujesz swoje wejście do portu i zostanie tobie wskazane miejsce postoju, to niech nie przyjdzie ci do głowy wypływać bez wniesienia opłaty. Wtedy w następnym porcie będzie czekać na Ciebie policja. Widziałem taką akcję i to z udziałem polskiego jachtu.

_________________
Pozdrawiam
Maciej Mickiewicz

Jeżeli szukasz jachtu to zapraszamy na nasz - Fabiola pojawiła się już na forum. Nie jesteśmy firmą czarterową , użyczamy jacht sympatycznym fajnym ludziom, z którymi możemy też wspólnie popływać. Fabiola zabierze maks. 10 osób, jacht o ciekawej historii - może napiszę i właściwie jak prawie nowy /to ciekawy temat na dyskusje/ . Jacht jest z 1981 , ale pływał tylko 4 , resztę biedaczka spędziła stojąc w stoczni jachtowej - dopóki my jej nie wyciągnęliśmy.
Mieszkamy we Włoszech już od kilku lat, mamy opływane wszystkie wyspy, mi jako historykowi sztuki trudno ocenić ,co jest najciekawsze - wszystko.
Sardynia i Korsyka mają niesamowity klimat, eleganckie mariny, surowa przyroda, cudne zatoczki...........itd, to warto zobaczyć i posmakować. Rzeczywiście okres wakacji to dużo ludzi, zaczyna się już tłok, ale ceny jeszcze nie tak koszmarne jak w sierpniu. Najlepszy okres to jak napisał chyba Cape wiosna,i wrzesień.
Ale myślę, że z początkiem lipca też będziecie zadowoleni.

Ja już myślę o Wyspach Liparyjskich.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

No to się spiesz, bo tam cudnie.

Teraz mamy już wyczarterowane jachty w Punta Ala, ale przy następnym rejsie włoskim zapamiętam, że jest taka "Fabiola". Pozdrawiam.

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

Dziękujemy i polecamy się.
Na wyspy liparyjskie czemu nie, ale konieczne jest zabranie sprzętu do nurkowania.
Nasze dzieciaki uwielbiały tamtejsze wysepki i kąpiele do upadłego.

_________________
Best Sailing Club
Yacht Delivery Worldwide