Do Chorwacji.

I niech sie to nie zmienia !!! Bo się z Grecji zrobi chorwackie egiptowo

Potwierdzam.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Ajtam, ajtam. Nikogo nie zamierzam wkurzac, po prostu stwierdzam fakt i sami grekolubowie potwierdzaja, ze tak wlasnie jest.
Pewnie, ze wode mozna nosic wiaderkiem, tylko po co te kraniki na nabrzezu?
Pewnie, ze mozna korzystac z prysznicow i toalet na lodce, tylko ze majac symboliczny zbiornik na fekalia, wszystko idzie za burte.
Pewnie, ze mozna wziac zapas ubran i nie przejmowac sie praniem. Przy tygodniowym plywaniu zaden to problem, ale jakby kto chcial dluzej...

Tez potwierdzam, ze bralem z dziwnej jakiejs firmy. Jak sie rozjasni, wszystko pieknie opisze

Grecja to fantastyczny kraj do zeglowania, a przeplywajac Saronska, nie widzielismy nawet cwierci wszystkich cudow. Marzec, a przypuszczam, ze kwiecien z majem tez, daje sznse, na bezstresowe plywanie. Przez caly tydzien spotkane jachty policzyc mozna na palcach jednej reki. No i udalo nam sie zaplacic za postoj jedynie na Poros
Zeby nie bylo watpliwosci, bardzo sobe to plywanie chwale i bardzo chetnie tam wroce bogatszy o doswiadczenia. Nastepnym razem pewnie beda to Cyklady.

Straszycie tak ta Chorwacja, ze az sie tam wybiore, zeby miec do czego to odniesc. Spodziewam sie, ze bedzie to juz rozpychanie sie na lokcie i wyscigi do portu, bo w czerwcu...

Nie zapominajcie, ze jestem rozpuszczony przez luksusy polnocy, gdzie wszystko jest, poza radosna pogoda, smacznym i tanim zarelkiem, dobrym piwem i atrakcyjnymi kobietami... (pisze o dalekiej polnocy, jakby co ), a poza tym jest tu cudownie

Żadnych udogodnień ! Im prymitywniej, tym lepiej ! Jak porobią te sanitatriaty w marmurach, to zaroi się od łysych ze złotym łańcuchem w towarzystwie cycatej i wyrośniętej lalki Barbie

Bardzo dobry jest maj, pusto, a w portach już generalnie wszystko działa.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Za to na Mazurach zrobi sie luzniej

Jak dla mnie to jakiś specjalnych luksusów nie potrzeba, czy tak rozbudowanej infrastruktury jak w Chorwacji, ale jakieś minimum to jednak mogli by Grecy zapewnić. Nie chodzi nawet o te prysznice czy łazienki z marmurów, tylko o działające słupki z prądem i wodą na nabrzeżach lub chociaż przyzwoite boje do cumowania. Tego moim zdaniem w Grecji naprawdę brakuje, takiej zwykłej wygody bez żadnych fajerwerków.
Nasuwają mi się takie przykłady totalnego braku chęci, pomysłu lub totalnego niedbalstwa:
- Mykonos - miejsce odwiedzane przez setki żeglarzy, porobione dosłownie kilka lat temu nowe nabrzeża, które są cały czas niedokończone, a słupki są tylko tyle że nieczynne. Takie coś to po prostu trochę razi.
- Santorini - miejsce piękne, magiczne, licznie odwiedzane, a boje do cumowania wołają o pomstę do nieba albo do Neptuna. To już na Karaibach gdzie mariny są bardzo nieliczne bojki w miejscach odwiedzanych przez żeglarzy są w wielu miejscach. Niby nic takie bojki, a jednak zwykła wygoda.
Natomiast żeglarsko Grecja jest the best. Piękne akweny na ciepłym morzu i jest co na brzegu pooglądać
Dalej podtrzymuję punkt dla Grecji w stosunku do Chorwacji.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Weźcie pod uwagę, że na wyspach, a w szczególności Cykladach wody nie ma. Ta co jest pochodzi z zimowego zbierania, odsalania lub jest dowożona z lądu stałego.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Jasne Cape biorę to pod uwagę, ale bałtyckie Bornholn lub Christianso albo chorwackie Żut lub Piskera oazami również nie są, a jednak wodę można zatankować.
Nie czepiam się tylko stwierdzam fakty, które mnie osobiście zadziwiają w Grecji z ich przepięknymi naturalnymi możliwościami i odrobiną woli mogło by być nawet prymitywnie ale wystarczająco żeby nie kuło w oczy

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Wasyl.
N Christianso nie można zatankować, nie można wyrzucić śmieci, a w jedynej umywalce portowej leci słona woda.
Ale dalej jest to perełka do której wszyscy starają się dopłynąć.

_________________
Pozdrawiam
Roman

Nieprawda....
Poszliśmy na Christainso do bosmana i jak grzecznie poprosiliśmy to pozwolił nam nabrać dwa kanistry po 20l
Było to dokładnie w 2010 roku.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

To wyjątek jest....
Kiedyś zdarzyło się w Christianso, że mogliśmy zrobić zakupy na koszt tubylców, ale dookoła było 12B i nie mogliśmy wrócić do domu.

Skorzystaliśmy wyłącznie z możliwości zatankowania jachtu prawie do pełna... wodą oczywiście.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Zgoda wyjątek i przykład Chritianso może zły ale to nie zmienia postaci rzeczy jeśli chodzi o warunki greckie. Niestety...

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

E tam...

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

I tak mimo niedogodności co roku pływam w Grecji bo mi sie tam strasznie podoba

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Znaczy... e tam... bo Nigdy mi jeszcze w Grecji wody nie zabrakło...

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Dawniej woda była wyłącznie z cystern samochodowych. W portach na jakiejś dykcie był nr telefonu. Dzwoniło się i przyjeżdżał, albo nie...
W 1999 roku na Mikonos (w starym porcie, wtedy tam można było stawać) ) były dwa nr telefonu. Pytam policjanta, jak jest z wodą. Odpowiada, wodę wozi dwóch, jeden jest stary, a drugi głupi. Zadzwoniłem na oba nr telefonu. Nie przyjechał nikt.
Takie atrakcje tylko w Grecji i niech tak zostanie

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

A ja sobie myślę tak, że te greckie "niedogodności" nikomu by nie przeszkadzały gdyby nie ograniczoność urlopów i czas który na urlopie ucieka, no bo inaczej to mozna by było na beczkę z wodą sobie poczekać....

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Ahoj!
Może i ja wtrącę swoje 3 grosze:)
Różne są sposoby i rodzaje wypoczynku- różne oczekiwania. Jedni lubią sami sobie zorganizować, inni jak ktoś poda na tacy- all inc. Dlatego nie można jednoznacznie stwierdzić - gdzie lepiej- w Grecji czy w Chorwacji.
Kraje różnią się sporo od siebie, mimo że to i to Bałkany.
Obiektywnie- Chorwacja leży bliżej i łatwiej dojechać. Wytworzyła się moda na CRO. Ale przez nadmiar chętnych wzrosły i ceny i obostrzenia- opłaty. I zrobiło sie tłoczno. Zresztą - krajobraz jest "ciaśniejszy"- zatoczki są mniejsze, plaże malutkie i kamieniste, co prawda taki ich urok- to też jest piękne. Zabudowa miasteczek- piękna i stara. Ale - jak dla mnie - to troszkę za duże tłumy. Ludzie powolutku przesuwają sie na południe- gdzie luzniej, mniej komercyjnie.
Czarnogóra i Albania.
Grecja- była mowa o "luzie greckim".Hm... Niesłusznie im się dostaje , przynajmniej nie można generalizować- że lenie i kiepska obsługa. Jak w każdym kraju- są ludzie i ludzie. Jedni zapieprzają jak małe samochodziki, i dbają o klienta, niezależnie od branży, a drudzy tylko czekają na "dojne krowy" w postaci turystów. Niejeden Turysta pewnie sie naciął w różnych miejscach na świecie. I to nie ma chyba za dużo wspólnego z nacją, prawda?
Zaleta pływania w Grecji- bezwzględnie , tak mi się wydaje, że jest więcej przestrzeni na wodzie jak i na linii brzegowej.
Można sobie lądować gdzie kto chce i nikt mu d.. nie będzie zawracał.
Zaopatrzenie- woda to jest w każdym miasteczku, przynajmniej w kilku miejscach - dostępna dla wszystkich. Owszem- trzeba sobie radzić i przetransportować. Ale coś za coś. Prysznice to też prawie na każdej plaży miejskiej i podmiejskiej - ogólnie dostępne. I troszkę więcej luzu - w końcu to wakacje- po co sie przejmować zbyt wieloma rzeczami?
No i nie wydaje Wam się , że morze w Grecji jest nieco cieplejsze?
Chorwacja piękna, ale ja głosuję za wolnością, przestrzenią, luzem i słońcem Grecji:) Tam jest jeszcze dziko i naturalnie.
pozdrawiam

skoro ktoś odgrzał tego kotleta...



to Krzysiek masz coś do mnie i mojej żony ???

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

Oooo quwa

Wchodzę pod stół i odszczekuję

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak