Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 26 kwi 2024, o 22:14




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 20 paź 2014, o 11:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2012, o 00:14
Posty: 708
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 193
Uprawnienia żeglarskie: Morski Trzymacz Rumpla
Sezon żeglarski powoli się kończy i pozwolę sobie napisać taką krytyczną opinię o Marinie Północnej w Świnoujściu. Marina generalnie jest bardzo fajna, jedna z lepszych w Polsce pod względem miejsc do cumowania jak i infrastruktury portowej, a i ceny są akceptowalne. Jest jednak jedna rzecz, która dosyć mocno mnie zirytowała.

Historia będzie dotyczyła przygód jachtu s/y Politechnika, czyli drewnianego Opala, dużo starszego ode mnie. Jacht w tym sezonie popływał trochę po Bałtyku potem, popłynął na morze Północne i dopłynął do Anglii. Trasa go mocno wymęczyła i nawet jak na stary drewniany jacht zaczął brać dosyć dużo wody, około 100 pompek na wachtę/5 minut pracy pompki elektrycznej na wachtę. Postój w Portsmouth, jacht zostaje kilka dni sam. Miejscowy bosman twierdzi, że doglądał jachtu 2 razy dziennie i odpompowywał zęzę, następna załoga wchodzi na suchy jacht. Dalej jacht płynie już bez przerwy z różnymi załogami/kapitanami, ja na jacht wsiadam w Ijmuiden z zamiarem przejścia do Świnoujścia. Cel zrealizowany w miarę sprawnie, na miejscu jacht pozostawiam w Świnoujściu i po rozmowie z Michałem, który opiekuje się jachtem dowiaduję się, że następnej załogi raczej nie będzie, bo wykruszył się kapitan i jacht musi pozostać tydzień w marinie. Rozmawiam z obsługą w porcie, że jacht pozostanie pewnie na tydzień i proszę o doglądanie jachtu i ewentualne odpompowywanie wody(trzeba wejść na jacht i przełączyć jeden włącznik pompy zęzowej). Obsługa informuje mnie, że nie ma problemu zajmą się jachtem. Pozostawiam swój numer telefonu, jak i biorę numer do obsługi mariny, by być w kontakcie i wiedzieć co dzieje się z jachtem.

Spokojnie wracam do Warszawy, w tygodniu dowiaduję się, że załogi jak nie było tak nie ma i po szybkiej naradzie biorę trzech kumpli i jedziemy przeprowadzić jacht do Górek na remont. W tygodniu z mariny dzwonią do mnie 3 razy kiedy zabierzemy jacht, bo to dla nich problem, że muszą go tak pilnować(jakby kasy za to nie brali). Sam dzwonię kilka razy by dowiedzieć się co z jachtem, twierdzą że o Niego dbają.

Na miejscu wnosimy opłatę, wysłuchujemy litanii jaki to był dla nich problem i super, że już jacht zabieramy. Idziemy na jacht, a Opal przypomina Omegę. Linii wodnej nie widać, nazwa na dziobie w wodzie, w środku 20cm wody ponad gretingi w kambuzie. Generalnie jacht wisi na cumach/stoi na kilu. Ponad godzina pracy pompy i jacht z powrotem zaczyna pływać, na szczęście bez żadnych strat.

Tu wypada przyznać, że jacht był w kiepskiej kondycji i trapiło go sporo awarii, usterek. W drodze do Ijmuiden jacht stracił grota i miał problemy z silnikiem, które zostały rozwiązane dopiero w ten weekend.

Wracając do mojego drugiego "rejsu". Wypływamy ze Świnkowa, bez grota i pewnego silnika, z prognozą 5-6 w mordę. Po 12 godzinach tracimy Genuę i w zasadzie zostaje nam Kliwer i Bezan(też w nienajlepszym stanie). Robimy zabójcze 1,4 węzła płynąc w miarę na Wschód. Krótka piłka nie zdążymy, bez Grota i silnika, zabawa nie ma sensu, wracamy, jacht wróci do Gdańska za tydzień. Wracamy do Mariny Północnej i ponownie proszę obsługę o doglądanie jachtu i tłumaczę co stało się ostatnio.

Po 10 dniach postoju na jacht wchodzi Michał Uziak. Dzwonił do nich wiele razy, prosił by zajęli się jachtem, to naprawdę nie wymaga wielkiego wysiłku, wystarczy raz na 2-3 dni podejść włączyć pompę na godzinę i potem ją wyłączyć. Jacht jednak znowu poszedł w wodę. Tym razem po koje...
Woda zalała akumulatory wylał się kwas...
Może przesadzam i wylewam żale, które powinienem zostawić dla siebie, ale wkurza mnie to, że w zachodnich portach jedna osoba zwana bosmanem potrafi przyjmować opłaty, sprzątać marinę i sanitariaty, pilnować port i jeszcze za "dziękuję" dojrzeć jachtu, a w polskich marinach(przynajmniej w tej jednej) nie mógł nikt poświecić 5 minut, by doglądnąć jachtu, ale wydzwaniać i marudzić ile to problemów przez niego mają potrafili.

pozdrawiam

Adam Jankowiak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 12:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
Niby wszystko fajnie opisales, ale nie przyszlo do glowy by zalozyc plywak do pompy?
Zapewne pozwolil by na w miare bezproblemowe odpompowanie wody.
Pomijam, ze faktyczniejesli ktos mowi, ze zajmie sie jachtem to powinien dotrzymac slowa.
Jednak.....

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 12:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Hmm… Pompa zatapialna do wody brudnej z automatycznym włącznikiem pływakowym. Cena od 100 zł wzwyż.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 12:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2012, o 00:14
Posty: 708
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 193
Uprawnienia żeglarskie: Morski Trzymacz Rumpla
No czasami najprostsze rozwiązania, są najtrudniejsze do zrealizowania :/

Armator ma na "takie" okoliczności pompę na 230V automatyczną, ale została w Górkach, bo jacht miał przejść trasę etapami bez przerw, wyszło inaczej... Ta pompa elektryczna co jest to takie cudo, że pływak trudno byłoby podłączyć. Próba załatwienia (kupno/wypożyczenie) zakończyła się fiaskiem(pompy na 230/pływaka). W Świnoujściu, gdy ją potrzebowałem zawsze byłem w niedzielę...Chcieliśmy nawet zrobić taki z kabli, w końcu w załodze zawsze było przynajmniej 3 inżynierów. Uznaliśmy, że człowiek będzie pewniejszy od takiego pływaka homemade.

Może naiwny jestem i frajer, bo bardziej polegam na ludziach niż na elektronice i dlatego rozbraja mnie to, że na zachodzie jedna osoba robi to co w Marinie Północnej robią, chyba 4 jak nie więcej osób na zmianie i jeszcze skończyło się tak jak się skończyło.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 12:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2012, o 00:14
Posty: 708
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 193
Uprawnienia żeglarskie: Morski Trzymacz Rumpla
No i w sumie nie chcę szukać winnych tej sytuacji, bo jeżeli ktokolwiek jest winny(choć to za dużo powiedziane) to jest to armator. Nie rozumiem tylko takiego podejścia, przy ogromie prac związanych ze szczytem sezonu, który jak powszechnie wiadomo przypada na wrzesień i październik, że tak trudno przypilnować jacht. W sumie łatwiej ewentualnie sprowadzić dźwig i poprosić Czesława II o rozstawienie zapór...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 12:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
A moze wlasnie maja jakis biznes w tym by sprowadzic dzwig?
Niemniej nie rozumiem podejscia armatora, bo inwestycja paru zlotych w pompke 12 czy 24V z plywakiem nie jest czyms niezwykle rujnujacym kieszen, a i spokojnie (w miare) by sie spalo.
Zwlaszcza jesli byly sygnaly o tym ze jacht cieknie dosc znacznie.
Co do dogladania jachtow, to chyba jest to tylko dobra wola obslugi mariny. Niestety w Pl pokutuje jeszcze podejscie nie moje to olewam.
W innych przypadkach jest podejscie ze 5min pracy przy obchodzie mariny mnei nie zbawi a jak przypilnuje, to i klienta nie strace na przyszlosc....

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 13:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 gru 2012, o 11:42
Posty: 416
Podziękował : 107
Otrzymał podziękowań: 55
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ejdzej napisał(a):
ktokolwiek jest winny(choć to za dużo powiedziane) to jest to armator
Armator czyli... ten,kto we własnym imieniu uprawia żeglugę statkiem morskim własnym lub cudzym. Czyli Ty ? :roll:



Za ten post autor cantos otrzymał podziękowanie od: Ejdzej
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 13:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2012, o 00:14
Posty: 708
Podziękował : 105
Otrzymał podziękowań: 193
Uprawnienia żeglarskie: Morski Trzymacz Rumpla
Po części tak, ale napisać armator było łatwiej niż ja :) Armator ma kilka znaczeń, dlatego poczuwam się trochę do winy jako kapitan, trochę winny jest też następny kapitan i pewnie ten co ustalał grafik rejsów i szukał kapitanów, czyli też armator. :twisted:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 13:42 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
W marinie polnoc pracuje w szczycie 2 bosmanow

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 14:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 sty 2012, o 14:58
Posty: 612
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 115
Otrzymał podziękowań: 59
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy
Ejdzej napisał(a):
Na miejscu wnosimy opłatę, wysłuchujemy litanii jaki to był dla nich problem i super, że już jacht zabieramy. Idziemy na jacht, a Opal przypomina Omegę. Linii wodnej nie widać, nazwa na dziobie w wodzie, w środku 20cm wody ponad gretingi w kambuzie. Generalnie jacht wisi na cumach/stoi na kilu. Ponad godzina pracy pompy i jacht z powrotem zaczyna pływać, na szczęście bez żadnych strat.

(...)

Po 10 dniach postoju na jacht wchodzi Michał Uziak. Dzwonił do nich wiele razy, prosił by zajęli się jachtem, to naprawdę nie wymaga wielkiego wysiłku, wystarczy raz na 2-3 dni podejść włączyć pompę na godzinę i potem ją wyłączyć. Jacht jednak znowu poszedł w wodę. Tym razem po koje...
Woda zalała akumulatory wylał się kwas...
Może przesadzam i wylewam żale, które powinienem zostawić dla siebie, ale wkurza mnie to, że w zachodnich portach jedna osoba zwana bosmanem potrafi przyjmować opłaty, sprzątać marinę i sanitariaty, pilnować port i jeszcze za "dziękuję" dojrzeć jachtu, a w polskich marinach(przynajmniej w tej jednej) nie mógł nikt poświecić 5 minut, by doglądnąć jachtu, ale wydzwaniać i marudzić ile to problemów przez niego mają potrafili.

Nóż się w kieszeni otwiera :evil:

Ale fakt faktem automatyczna pompa zęzowa to w takiej sytuacji konieczność, niestety.

_________________
Pozdrawiam,
Weronika

Dawniej statki były z drewna, a ludzie z żelaza...
facebook.com/jacht.jagiellonia

Robię zdjęcia https://balansbieli.wordpress.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 17:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2013, o 16:44
Posty: 1743
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 264
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: KJ
Przy ocenie mariny może należałoby zwrócić uwagę w czyim władaniu jest taka marina.
Te prywatne w okolicy Szczecina funkcjonują tak jak na zachodzie. Patrz - PTTK Szczecin. Zawsze czysto , bosman zorientowany , pomocny. Na drugim biegunie Centrum Żeglarskie. Nie ma identyfikacji z miejscem pracy , chęci pracy , kultury pracy.
Na tzw. Zachodzie ktoś idzie do pracy i ją szanuje więc pracuje a nie się obija. Są przy tym ludzie milsi i gburowaci. Ale swoje robią.
Marinę w Świnoujściu porównałabym do tej w CŻ w Szczecinie. Trzykrotnie stawałam w niej w nocy. Wychodziłam rano. Miałam szczere chęci dokonać opłaty .... tylko gdzie ten bosman ? Noc mu daruję ale 8 rano to raczej normalna godzina. Gdyby był automat jak w takiej Holandii. Marzenie.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka



Za ten post autor Hania otrzymał podziękowanie od: reed
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 18:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
A może ktoś w łapę nie dostał a przyzwyczajony do tego? Też można tłumaczyć dlaczego powiedzieli ok zajmiemy się ale mieli to gdzieś?

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 19:13 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8830
Podziękował : 3987
Otrzymał podziękowań: 1918
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
W tym sezonie stalem w swinoujsciu pare razy i problemow ze spotkaniem bosmana nie mialem. Mariny prywatne i klubowe rzadza sie swoimi prawami te " panstwowe" sa w innym swiecie :) O CŻ w Szczecinie i decydentom z UM najlepiej swiadczy fakt ze "Dar Szczecina" caly sezon przestal bez zagli i wyposazenia ktore spalily sie prawie rok temu.



Za ten post autor M@rek otrzymał podziękowanie od: reed
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 19:27 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8028
Podziękował : 1872
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
Paco napisał(a):
Niemniej nie rozumiem podejscia armatora, bo inwestycja paru zlotych w pompke 12 czy 24V z plywakiem nie jest czyms niezwykle rujnujacym kieszen, a i spokojnie (w miare) by sie spalo.
Ba. A wiesz gdzie kupić pompkę z automatem zrobioną pionowo - taką żeby w zęzę opuścić na końcu węża? Bo ja nie wiem... :cry: Przez te jedynie słuszne obowiązujące płaskodenki chyba przestali produkować.

A chińszczyznę by znalazł, tylko jak temu zaufać że się włączy? Ani to do do zęzy, ani słonej wody...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 19:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2013, o 16:44
Posty: 1743
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 264
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: KJ
Ale w tych państwowych to chyba za darmo nie pracują ? Meltemi stoi w tej nowej części CŻ. To tam obsługa za jachtami się chowa i rybki łapie.
Na marginesie - ruszyli z remontem budynków po wojsku. Dojechanie do pomostów to aktualnie przekop przez błoto i doły. Jakoś nikt nie pomyślał , że do stojących tam jachtów trzeba docierać. Chodzenie brzegiem jeziora na własne ryzyko - z okien budynku leci gruz i takie tam różne.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 19:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
Ryś ja tam kupiłem osobno pompke a osobno czujnik.

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs



Za ten post autor Paco otrzymał podziękowanie od: Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 19:40 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8028
Podziękował : 1872
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
Ano, ja też muszę pokombinować. Wolałbym nie musieć. A kombinacje awaryjne są.
I podejrzewam że się domyślam czemu armatorowi Politechniki automatu do pompy brakło... :roll:


Ostatnio edytowano 20 paź 2014, o 19:44 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 19:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
Ryś napisał(a):
A chińszczyznę by znalazł, tylko jak temu zaufać że się włączy? Ani to do do zęzy, ani słonej wody...


Na tydzień dwa w porcie to chińczyk 220V do wody brudnej. Za stówę. Można zdublować za dwie. Będzie taniej niż sprawdzanie pływalności akumulatorów. Jak zwykłeś mawiać "w każdym markecie budowlanym kupi".

Mnie też naszły różne refleksje po lekturze tych podwodniackich doświadczeń. Niekoniecznie na temat obsługi tej mariny.



Za ten post autor Były user otrzymał podziękowania - 3: Kurczak, Moniia, Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 19:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
Z racji tego że kredensy przeciekaja mniej lub bardziej nie wyobrażam sobie braku automatu. W sumie mam 2 automaty jeden z czujnikiem elektrycznym a 2 z plywakiem. Samo zainstalowanie pompki to żadna przecież filozofia. Ważne by można włączyć ja manualnie. Myślę że w takim przypadku brak takiego prostego urządzenia przyczynił się do szkody jaka powstała. Pompka 220v to ostateczności...

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 19:52 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8028
Podziękował : 1872
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
Ale można taką pompę do mariny na postój, jak Yigael słusznie prawi. Ale to nie armator dostarczy skoro go tam nie było. A kto był? :oops:
Ale dodam że taka z pływakiem na kabelku powieszonym, co w każdym markecie kupi, nie załatwia sprawy w Opalu. Pływak pasjami gdzieś zaczepia. Chyba żeby pompę tuż pod podłogą dać, gdzie szerzej - a silnik niech moknie... Ni ma letko...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Paco napisał(a):
Samo zainstalowanie pompki to żadna przecież filozofia.
Jak w gdzie i w której utce. Ja np. dla zainstalowania tych cudacznych nowoczesności co to można kupić musiałbym silnik wyjąć. A jest co targać. :-(


Ostatnio edytowano 20 paź 2014, o 19:55 przez Ryś, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 19:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
Pływak to się trytką mocuje tak by się nie majdał i miał jak najmniejszy ruch. Można go zamontować tak w połowie pompki. Przerabiania to w innym przypadku i działa świetnie.

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs



Za ten post autor Paco otrzymał podziękowanie od: Maar
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 20:03 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8028
Podziękował : 1872
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
A myślisz na czym najwięcej tematu przerabiałem :lol:
Oczywiście że da się coś pokombinować - i należało, w opisywanym przypadku. Jednak z onymi czujnikami i instalacjami problem bywa nielichy.
A przypomniało mi się jak skończyliśmy na wydarciu z co najsolidniejszej pompy wszelkich 'włączników" i zapięciu wlutowanym kablem wprost na baterie. Żadnych włączników ani styków. A zwłąszcza bezpieczników :twisted:
Mogę zrozumieć czemu ta łódka nie miała automatu.
A nie mogę czemu nie woziła takiej pompy w zapasie...



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Były user
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 20:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lip 2013, o 16:44
Posty: 1743
Lokalizacja: Szczecin
Podziękował : 264
Otrzymał podziękowań: 976
Uprawnienia żeglarskie: KJ
Ostatnio wybieram wodę Kercherem. Rzucam węża w wodę w bakistę ( bo w takiej jednej się ciągle zbiera nie wiadomo czego) a tym co wylata pokład myję.
Tak jakoś szybciej mi idzie jak pompowanie.
Ale to pomysł na już zalane ...

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 paź 2014, o 20:22 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Marina w Świnoujściu ma duża zalet, ale i parę wad, nie jest to port gdzie nastawiają się
rezydentów, raczej jachty cumują tam na chwilę, nie mają żadnego zaplecza technicznego, czy nawet dżwigu co przy tej wielkości mariny uważam za skandal.Ale taki styl, w lipcu w weekend było z 300 jachtów i robi wrażenie.Oczywiście jak się z kimś umawiam to należy słowa dotrzymywać i postawa bosmanów naganna jest bardzo. Choć mnie to nie dziwi bo są tak zmęczeni pobieraniem opłat,że na nic innego nie mają czasu. Nawiasem mówiąc na etacie jest sprzątaczka ale sanitariaty jakoś nie domyte. Reasumując zbyt ambitne zadanie dostali i wyszło jak zwykle :oops:
Sądzę,że lepiej by wypadł postój w Dziwnowie Czy w Kamieniu Pomorskim, gdzie może by naprawili silnik.
Swoją drogą to podziwiem,że pływasz na jachcie w takim stanie. Grota pewnie od ręki przeszyliby w Szczecinie nie mówiąc o silniku.

Ps Przynajmniej w Szwecji na drewniakach pompki automatyczne są standartowym wyposażeniem jachtu

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowania - 2: Kurczak, M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2014, o 12:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
piotr6 napisał(a):
na etacie jest sprzątaczka


Ta z petem w gębie, bez biustonosza i z sutkiem wystającym przez dziurę w koszulce co była chyba kiedyś biała :roll: ?

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 paź 2014, o 12:26 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
tak,ta sama

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 paź 2014, o 12:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14010
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Do tego trzeba jeszcze dodać wiecznie nieobecnego w biurze mariny bosmana. Albo kartka "przerwa od - do" , albo biegał po marinie ilekroć chcieliśmy zapłacić lub mieliśmy jakąś sprawę.... :roll:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 paź 2014, o 13:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Kurczak napisał(a):
albo biegał po marinie ilekroć chcieliśmy zapłacić
to akurat bardzo mi było na rękę :mrgreen:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 paź 2014, o 13:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kurczak napisał(a):
nieobecnego w biurze mariny bosmana (...) biegał po marinie ilekroć chcieliśmy zapłacić l


No cóż ...
Może nie chciał od Was kasy :rotfl:
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lis 2014, o 21:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lis 2014, o 08:46
Posty: 28
Lokalizacja: Mazury, Bałtyk, Śląsk
Podziękował : 9
Otrzymał podziękowań: 3
Uprawnienia żeglarskie: Majtek
Ahoj.

Nie byłem nigdy w marinie w Świnoujściu,
ale zauważyłem że w wielu innych marinach panuje atmosfera
wyniosłości i beztroski obsługi w stosunku do przypływająch do nich żaglarzy.
Może to nasza wada narodowa, dotycząca nie tylko bosmanów?
A może trzeba obsługę takich marin osadzić w rzeczywistości ekonomicznej wolnego rynku?

Będąc w Eko Marinie w Dziwnowie, prawie dobę chodziłem za hasłem do ogólnodostępnego Wi Fi.
Osoby tam pracujące były bardzo miłe i chętne do pomocy, ale nie miały wiedzy jakie hasło
do jakiej sieci powinno pasować, co w konsekwencji powodowało brak dostępu do netu.
Niby błahostka, ale świadczy o tym że są obszary usług o których usługodawcy nie mają pojęcia,
a chyba powinni mieć :).

Pozdrawiam wszystkich, zwłaszcza sfrustrowanych i mających nadzieję na lepsze jutro.


Ostatnio edytowano 2 lis 2014, o 21:29 przez Darqs, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 35 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojciech, Wojtek Bartoszyński i 192 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL