Właśnie pływam na fantastycznej łódce na Zalewie Zegrzyńskim. Jeśli ktoś coś, to szukajcie jola z bordowymi żaglami.
Jest cudnie!!!

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

No bo jest całkiem wyjątkowa łódka... W sumie ustępuje tylko Drascombe Longboat

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Tutaj jeszcze jeden Drascombe, ma juz ponad 40 lat. Od 40 lat plywa na nim starsza pani z Amsterdamu, okolo 70-tki. Spotkalem ja w Makkum - zimno wietrzne, musialem dogrzewac POD-em. W tym jachcie sie spi, gotuje, mieszka przez 3 tygodnie.Czekala na lepsza pogode z zamiarem wyjscia na watt, przed ktorym wlasnie ucieklem (co za ciepelko!)

pozdrowienia
bartoszek

http://www.bartoszek.de

Eeee, to szalupa jakaś. I tyle masztów, a bukszpryt na rufie zamiast na dziobie. I te żagle, jakies takie buraczkowe, eeee...

_________________
Z wyrazami
JM

No.. I ta szalupa przez oceany przepływa... Eee...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Przypomne,ze rowniez wielka petle
http://www.inthepresentsea.com/the_actu ... hiles.html

_________________
jedrek

Tak, z odbudowywaniem jachtu po drodze. Nawet Honnor Marine* nie twierdziło, że Drascombe opłynął Ziemię, zawsze podawali (zgodnie z prawdą) że osiągnął Pacyfik. Że potem popłynął dalej, to insza inszość, ale trudno policzyć to jako jeden jacht

http://www.inthepresentsea.com/the_actual_site/chidiock.html

*przez pewien czas miałam u nich znaczną zniżkę na Drascombe na długą podróż.. Niestety, było to w czasach, kiedy nawet PO zniżce kwota wydawała się astronomiczna....

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Slusznie !
Rejs A.Stweard'a na " odkrytopokladowce" wplatal mi sie w wyczyn Webb'a.

_________________
jedrek

Tak bez nawet jednej fotki???

Byliśmy tam z wnuczką, przy ujściu Rządzy (wyspa Euzebia itp.), rozglądaliśmy się, ale nie widzieliśmy, chociaż parę łódek było...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Parę zdjęć zrobiłam, ale "od środka", dlatego niewiele widać łódki, tylko jakieś mordeczki.
Wrzucam jedno - z fokobomem.

Modelka na zdjęciu to armator Impali - forumowy Zuluwhiskey.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Łódka pływa bardzo dzielnie, stabilnie i sprawnie, i w ogóle jest "przyjazna użytkownikowi". Zwroty są bezstresowe, bo nikogo bom nie łupnie znienacka. Wycięta studzienka na silnik przyczepny pozwala na wygodne podchodzenie rufą, jeśli ktoś akurat tak chce. Można też przysiąść na skrzynce mieczowej bez większego ryzyka rozcięcia na połowy. Wielka bakista na rufie pozwala na zabranie dużej ilości mniej czy bardziej potrzebnych rzeczy.
Cudna.

Acha, testowanie na żaglach przeprowadziliśmy w zakresie wiatru 1-5B, może nawet 6B.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Zdaje się, że od 3 Bft łódeczka zaczyna się robić żwawa. Wzorowana na łodziach roboczych, jest dzielna i pakowna.

Armatorzy spotykają się m. in. tam:
http://www.drascombe-association.org.uk/



EDIT: Podobno link nie działa... U mnie chodzi... Nie wiem, co jest grane...
Ufff... Powinien pójść...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A jeszcze mniejszego Drascombe'a można kupić obok mnie za £2450. (Mniejszego, czyli Dabbera).

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."