Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 5 lip 2025, o 17:25




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 227 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8
Autor Wiadomość
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 21:23 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
MarekSCO napisał(a):
I oczywiście dowolna wytrzymałość stopów glinu będzie większa od dowolnej wytrzymałości gatunków drewna ;)
A jaka jest wytrzymałość stopu na wyboczenie lub zagniecenie ścianki?
My tu jednak o masztach z różnych materiałów ;)

Nie zjeżdżajmy na poziom "z którego materiału kadłub jest mocniejszy" :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 21:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ryś napisał(a):
A jaka jest wytrzymałość stopu na wyboczenie lub zagniecenie ścianki?
My tu jednak o masztach z różnych materiałów ;)

Ryś... No to jeszcze raz... Może zrozumiesz ;)
Gatunek drewna - "nasza polska sosna"
Stop aluminium - EN AW - xxxx
Rozumiesz ? Zrobiłem jednego dnia kilkaset kilometrów i prezentowano mi naprawdę różne przykłady "naszej polskiej sosny" ;)
Dwa maszty z "naszej polskiej sosny" to będą jednak dwa maszty z różnych materiałów ;) Jeśli, jak zauważyłeś, mówimy o masztach z różnych materiałów, to śmiało możemy ograniczyć dyskusję do masztów z tylko jednego gatunku drewna ;)

Ryś :)
Inaczej - będzie prościej ;)
Gdyby produkowano sękate aluminium ;) Sytuacja wyglądałaby prawie dokładnie tak, jak chce ją widzieć Myszek ;)



Za ten post autor MarekSCO otrzymał podziękowania - 2: Colonel, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 21:38 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 18:44
Posty: 102
Lokalizacja: poludniowa FR
Podziękował : 42
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: bez uprawnian
Czesc,

ciesze sie ze i maszt i zagiel wkoncu wszedl w dyskusje "przyjemnosci plywania".
Jak by nie bylo jestem pewny ze wszyscy maja racje i ze wszyscy sie myla.
:-)
Przyjemnosc plywania wynika z duetu jacht/skiper.
O jachtach juz kazdy swoj grosz dolozyl.
A jakim jestes skiperem?
Czy masz to nieslychane szczescie i znalazles/zlalazlas brakujaca polowe!
Ja z moja plywam i ucze sie jej od 2008. Jest nam coraz lepiej.
Byly poprawki nawet bardzo znaczne. Proby sprzedania i zniechecenia tez. Proby zagli na roznych wiatrach. Manewry na silniku i zaglach. Samosterownosc z przywiazanym rumplem i na gumach. Pilot elektryczny wygral, samosteru jeczsze nie mam ale pewnie bedzie.
No i przyzwyczailem sie do tej slicznitki. Pokazala mi swoje kaprysy i swoja opiekunczosc.
Dzis moge powiedziec ze jestem pewien ze mnie nie zawiedzie ale wypadek zawsze moze sie przytrafic. Z gory jej i sobie to wybaczam.

Slabym ogniwem jestem ja! Nad tym tez pracuje. I plywam, plywam, plywam...
Osobiscie mysle ze trzeba zaakceptowac jacht jakikolwiek on nie jest. Dobry skiper jest wyposazeniem jachtu na rowni z innymi "przedmiotami" wyposazenia. Moze byc marzycielem i romantykiem ale nerwy powinien miec ze stali.

Co do przyjemnosci plywania to najbardziej lubie noca spokojnie sunac po blyszczacej wodzie. Pod gwiezdzistym niebam wiem ze jestem czastka czegos niesamowitago. Dlatego plywam po morzu i dla paru innech rzeczy jeszcze.

R.



Za ten post autor ULTIMA T. otrzymał podziękowania - 2: Colonel, MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 21:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
ULTIMA T. napisał(a):
Osobiscie mysle ze trzeba zaakceptowac jacht jakikolwiek on nie jest.

Bardzo zdecydowanie się z Tobą zgadzam :) Piękne, mądre i bliskie memu sercu zdanie :D

Ja jestem bardzo kiepskim skiperem ( żadnym ) i staram się, żeby tak pozostało jak najdłużej.
Nie mam wiele czasu ani warunków do żeglowania. Dlatego koncentruję się na pokonywaniu każdej trudności, jaką napotkam i naprawdę cenię sobie moje porażki i niski stan "świadomości
żeglarskiej".
Im dłużej będę się uczył, tym dłużej będzie mnie to bawiło...
( Żeby zilustrować rzecz dodam to, o czym już kiedyś pisałem.
Latać ( na paraplanach ) też uczyłem się na własnej dupie i z każdym lądowaniem zabijałem się coraz mniej ;) )

Natomiast tym co nęci i przyciąga do żeglarstwa...
Co nie pozwala widzieć go tylko jako "bezpieczniejszej drogi do szaleństwa" jesteście dla mnie Wy i Wasz stosunek do waszych jachtów.

Osobliwie kibicuję Monii i Wiedźmie :) Ten duet robi na mnie bardzo pozytywne wrażenie :)
Podobnie Robert, jego łodzie i wyrażany do nich stosunek :)



Za ten post autor MarekSCO otrzymał podziękowanie od: ULTIMA T.
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 21:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
MarekSCO napisał(a):
(...)...
Tam u Ciebie w tym Albionie całym od osiemnastego ( a może stulecie wcześniej ) wieku
zaczęły pojawiać się przemysłowe plantacje gdzie uprawiano dąb.
I ci "dębowi sadownicy" naprawdę wiele natrudzili się, żeby osiągnąć powtarzalność parametrów swoich roślin ;) Wyniki osiągali w każdym razie całkiem niezłe...
(...):



Jasne, że starali się. I osiągali. Motywację mieli niezłą, cały dąb był dla Royal Navy. Która "ruled the waves"*

*ja wiem, "Rule Brittania, rule the waves" nie navy, ale to właśnie RN była narzędziem tego....

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 22:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
MarekSCO napisał(a):
(..)
Rozumiesz ? Zrobiłem jednego dnia kilkaset kilometrów i prezentowano mi naprawdę różne przykłady "naszej polskiej sosny" ;)
(...)


W tym moim Albionie nadal mają lepszą standaryzację. Jak zamówię odpowiednie drewno (znaczy - porządnie wykonam swoją robotę i określę, czego potrzebuję) to dostanę bardzo przewidywalne drewno.

Tylko ja w tym Albionie mam kilka firm, które specjalizują się w drewnie SZKUTNICZYM. I robią to raczej długo (moja ulubiona zaledwie 125 lat...).

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 22:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moniia napisał(a):
Jasne, że starali się. I osiągali. Motywację mieli niezłą, cały dąb był dla Royal Navy. Która "ruled the waves"*

A widzisz nie cały ;) Tylko ten, który został zakwalifikowany na podstawie klasyfikacji...
I nie było tak, że reszta trafiała do przemysłu. Przemysł ( osobliwie metalurgiczny ) w GB też swoje wymagania miał ;)
A "dębowi sadownicy" uzyskiwali taką powtarzalność, że możliwa była bardzo ścisła klasyfikacja. Tak. W XVIII wieku w Anglii to mogli byśmy sobie podyskutować co lepsze, metalowe czy drewniane ;)

Moniia napisał(a):
W tym moim Albionie nadal mają lepszą standaryzację. Jak zamówię odpowiednie drewno (znaczy - porządnie wykonam swoją robotę i określę, czego potrzebuję) to dostanę bardzo przewidywalne drewno.

My tu w Polandii też mamy takie firmy i szkutnicze drewno...
Ale tej klasyfikacji ( poza mahoniem chyba ;) o co nietrudno ) to niestety nie mamy... Tradycji też... A i poziomu odniesienia ;) Toteż nasza dyskusja drewno/kontra stopy metali
przebiega raczej w urojonej rzeczywistości ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 22:22 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
I tak, i nie ;) Faktem jest co jak chcesz liczyć - licz na siebie :lol:
http://www.ppwsz.edu.pl/edc_media/Struc ... Drewno.pdf
http://www.tbf.net.pl/3-artykul-4


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 22:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Moniia napisał(a):
ja wiem, "Rule Brittania, rule the waves"
Ja wiem lepiej: :lol:
Rule, Britannia! Britannia, rule the waves.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 22:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Zbieraj napisał(a):
Moniia napisał(a):
ja wiem, "Rule Brittania, rule the waves"
Ja wiem lepiej: :lol:
Rule, Britannia! Britannia, rule the waves.


A czy ja mówię, że to cytat? ;)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 22:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
MarekSCO napisał(a):
(...)
Osobliwie kibicuję Monii i Wiedźmie :) Ten duet robi na mnie bardzo pozytywne wrażenie :)
(...) :)

Następny... Zestresujecie mnie kompletnie przez ten rok... :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 22:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
MarekSCO napisał(a):
Osobliwie kibicuję Monii i Wiedźmie Ten duet robi na mnie bardzo pozytywne wrażenie
Moniia napisał(a):
Następny... Zestresujecie mnie kompletnie przez ten rok...
Eee tam! Duet Moniia-Wiedźma jest do kitu!
(No co, odstresowałem Cię???) :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 22:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Zbieraj napisał(a):
MarekSCO napisał(a):
Osobliwie kibicuję Monii i Wiedźmie Ten duet robi na mnie bardzo pozytywne wrażenie
Moniia napisał(a):
Następny... Zestresujecie mnie kompletnie przez ten rok...
Eee tam! Duet Moniia-Wiedźma jest do kitu!
(No co, odstresowałem Cię???) :rotfl:


Nie ma szans, ty wyraziłeś swoje zdanie publicznie przy zbiórce :) nie wierzę teraz ;)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 22:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ryś napisał(a):
I tak, i nie ;) Faktem jest co jak chcesz liczyć - licz na siebie :lol:

Jezuuuu...
Ryś :)
Wszystko można... Tylko musisz kontrolować poziom wilgotności na każdym etapie procesu.
I zawsze poniżej wilgotności otoczenia. Zawżdy - rozumiesz...
Tu, jak się wczytasz i poskaczesz po linkach, koleś porównuje drewno nie ze stopami glinu...
Porównuje z "szytymi na miarę" żeliwnymi odlewami...
http://www.woodgears.ca/bandsaw/build.html
I to z jakim skutkiem ;)
Ale my mówimy o tym co powszechne - tak ?
Mam, Ci naprawdę poszukać przykładów normalizacji stopów glinu ?
Czy oszczędzisz mi trudu o tak później porze ? ;)
Myślisz, że po cholerę robiłem tego TiGa ? Tutaj na forum Koleżanka Taka_jedna przestrzegała
przed lataniem na spawanych aluminiowych rurach. A co nieco o spawaniu wiedziała...
Dlaczego nie kupiłem gotowego ? ;)
A mogłem sobie tylko te profile pospawać...
W przypadku drewna miałem znacznie bogatsze możliwości technologiczne...
Ale obróbka drewna i prawdziwe granice możliwości jego wykorzystania - też daleko poza tym o czym na forum rozmawiamy.
Ale tak czy siak - dokładna klasyfikacja pomaga - myślę że tu się zgodzimy ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 23:00 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
A tych masztów to nie robiono w naszym kraju że swirku?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2017, o 23:47 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
Oczywiście że ze świerku, bo lżejszy, tzn gęstość niższa. Ale to dla lekkich regatowców, profesjonalny statek woli by mu nie zgniło :mrgreen:

MarekSCO napisał(a):
Jezuuuu...
Nie wyzywaj Imienia, bo nadaremno :-P
Schodzisz albowiem ku manowcom.
Nikt nie neguje parametrów wytrzymałościowych metalu, ni jednorodności tego materiału. Dywagacje zaczęły się od:
M@rek napisał(a):
Drewniane maszty byly dobre wtedy gdy Moitessier budowal " Joshua" i jedynie dlatego ze kasy nie mial.

Ujmijmy to tak: jeźlibym wyciął sobie za domem sękatą nawet sosenkę i wystrugał z niej maszt wedle zasad z XIX wieku (pełny i lity), i porównywał jego wytrzymałość/odporność na gięcie, ściskanie, wyboczenie, uderzenie (i insze przykrości jakie przydarzyć się mogą) z podobnej wagi profilem z dowolnego stopu aluminium, okaże się być wyższą.
Nie z powodu lepszej wytrzymałości drewna, choć musiałbyś się naszukac stopu który dorówna :) lecz z powodu wagi (gęstości) aluminium, która niemożliwym czyni uzyskanie litego pręta czy wystarczająco grubościennego profilu o podobnych parametrach.
A oczywiście można zrobić maszt nawet znacznie lżejszy z aluminium niż z drewna, ale pod warunkiem wykonania cienkościennego profilu o większym przekroju, niż w drewnie. Taki wytrzyma normalną eksploatację, obliczeniową... lecz przy przeciążeniu, nadmiernym wyboczeniu, awarii w olinowaniu itd będzie znacznie bardziej narażony na złamanie. Nie mówiąc już o wywrotce i uderzeniu o wodę, skoro ma większy przekrój...
I 'łamliwość' aluminiowych masztów jest dobrze znana. I np. holendrzy, gdy już wszyscy instalowali alu, wciąż oferowali na jachtach maszty drewniane. Oni tam często je kładą, o wypadek łatwiej.
A więc coś za coś; i wspomniany Moitessier swe prymitywne słupy drewniane obwiózł bezpiecznie czterdziestkami. A nie on jeden.
Podobnie zresztą maszty stalowe okazywały się odporniejsze. A przecie nie dlatego że stal 'lepsza' niż alu, bo akurat gorsza: znaczy wytrzymałość właściwą ma dwukrotnie gorszą. A jednak. Wyjaśnienia się domyślasz?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 maja 2017, o 09:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
A tutaj się zareklamuję, bo jak zobaczycie w kolejnych odcinkach, temat ma dużo wspólnego i z kształtem kadłuba, i z przyjemnością pływania :D

Znaczy się, zaczęłam wreszcie swoją miniserię u Jurka Kulińskiego (btw, jego zdolności edytorskie zrobiły z tego prostego tekstu coś, co nawet przyjemnie się czyta ;) ).

Poczytajcie więc i wy:

http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=3176&page=0

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 227 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL