Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 20 lip 2025, o 21:27




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 337 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 12  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 16 lut 2011, o 00:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Stara Zientara napisał(a):
Catz napisał(a):
No... mam. I to sporo i nie mam w tym zadnej zaslugi godnej "szacunu"
Catz

Lokalizacja Paryż sporo wyjaśnia.

Owszem... Ale tu tez sa zawodowcy i najemnicy i tylez zalogantow "zadufanych i glupich" a moze i wiecej?
Regulaminow jest jednak mniej, sa inne i inaczej aplikowane.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 01:02 

Dołączył(a): 6 maja 2009, o 11:48
Posty: 132
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: sj
Olek napisał(a):
msab napisał(a):
Różnica jest zasadnicza, co ładnie ujął we wcześniejszym wątku elektryczny :) A tym bardziej różnica między ustaleniami a "Regulaminem slużby morskiej statku sportowego" z 1972 roku, o który tak walczy Leszczyna.

To z nią nie pływaj ...
msab napisał(a):
Zbieraj to wszystko ładnie i z włąściwą sobie lekkościa dowcipu ujął w swój "regulamin" :)

tylko pływaj ze Zbierajem.

Dzięki temu wątkowi (który uważasz ze niepotrzebny) dowiedziałeś się bardzo istotnej rzeczy - nie pływaj z Kuracentem i Leszczyną :D


Olku, nie napisałem że wątek uważam za nipotrzebny, przeczytaj jeszcze raz. Natomiast to z kim pływam to moja sprawa, dyskusja w tym wątku też nie tego dotyczy, a Twoja wypowiedź jest trochę protekcjonalna, a przez to nieelegancka.

*****

Leszczyna napisał(a):

Pływać może każdy ...niestety... .



Na szczęście. O co spora grupa, obecna równiez na tym forum, zwana liberatorami, walczyła przez lata :)

_________________
Pozdrawiam
Michał


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 01:05 

Dołączył(a): 12 kwi 2009, o 14:20
Posty: 1534
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 50
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jsm
msab - nie zrozumiałeś ani wypowiedzi Olka ani mojej ....

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 01:10 

Dołączył(a): 6 maja 2009, o 11:48
Posty: 132
Podziękował : 3
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: sj
Leszczyna napisał(a):
msab - nie zrozumiałeś ani wypowiedzi Olka ani mojej ....

Jestem otwarty :) Daj szansę

_________________
Pozdrawiam
Michał


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 01:13 

Dołączył(a): 12 kwi 2009, o 14:20
Posty: 1534
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 50
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Idź spać i przeczytaj rano ;). I nic mi tu nie pisać przez noc,bo ja nie lubię tak dużo czytać :P. Dobranoc wszystkim,szczególnie Wojtkom w lodówce(trzymajcie się ciepło..).

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 01:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2382
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Leszczyna napisał(a):
Dobranoc wszystkim,szczególnie Wojtkom w lodówce(trzymajcie się ciepło..).

Kolorowych snów.... :wink:

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 01:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Leszczyna napisał(a):
Idź spać i przeczytaj rano ;). I nic mi tu nie pisać przez noc,

................................................Z głębiny nocy niepojętej, sen modrooki na mnie kiwa w postaci dziwnej, wniebowziętej.... Ku światom swoim mnie przyzywaaaaa. :D
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 01:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Stara Zientara napisał(a):
Catz napisał(a):
Dlatego wlasnie nie zostalem zawodowcem, ani najemnikiem.

Ktoś musi, a zawód nie jest dużo gorszy od innych :)

Oczywiscie..... Sa porownywalne i gorsze i nawet jeszcze gorsze!
I, oczywiscie, ktos nie spi, aby spac mogl ktos
Ale z tym musieniem nie przesadzajmy...
Catz Co tez musi to i owo czasem....jako ze uklady ma banalno-normalne.

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 11:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Ludzie!
Ma rację Wojtek, że po obudzeniu się dostałem oczopląsu czytając to wszystko.
Miał rację Olek, bo uczciwie mnie przestrzegał, że tak będzie... :-)

Uff! Nie ma wyjścia - jest tu sporo merytorycznych wypowiedzi i chciałbym się do nich odnieść.
Pierwszy w kolejce jest Grzesiek. Niestety (niestety dla żywotności i podtrzymanaia dyskusji) muszę się z Nim praktycznie w 100% zgodzić.

gf napisał(a):

W kwestii DPŻ zgadzamy się z pewnością, ale co innego zasada dobrej praktyki, a co innego cały ustęp RSMSS poświęcony prawidłowemu formułowaniu komend i na koniec odsyłający jeszcze do podręcznika podającego "obowiązujący sposób nauczania komend"!

Problem RSMSS polega na tym, że reguluje sprawy, których regulować nie ma potrzeby i na dodatek robi to anachronicznie. To jest to właśnie co piszesz:

Cytuj:

Różne aspekty (dość szeroko) porusza RSMSS a częściowo to samo (dość wąsko) Regulamin Adama.





No to trochę autobiografii. Ostatnio mam coraz więcej okazji do spotykania się z brytyjskim podejściem do żeglarstwa. Przeszedłem przeszkolenie w tym duchu, czytam wydawnictwa RYA, brytyjskie periodyki żeglarskie, książki, spotykam żeglarzy w brytyjskich portach itd. itp. I przekonuje się z każdym dniem, że jest to dobre. Warto brać przykład od ludzi, którzy mają tysiącletnią tradycję morską.

Ale co ja poradzę na to, że ja 'biedny' urodziłem się w Polsce?! Tu stawiałem pierwsze kroki 'jeziornej' i morskiej przygody. I poznałem wielu wspaniałych kapitanów (choć teraz wiem, że to zbytnia tytułomania --> czytaj: skipperów). Od każdego wiele się nauczyłem. Ale nawet na śródlądziu był zawsze dryl wojskowo-harcerski: 'lewy foka szot wybieraj prawy foka szot luzuj'. Tak zostałem wychowany. Utwierdziły mnie w tym szkolenia PZŻ. Po prostu nie wiedziałem, że może być inaczej. ;-) Pamiętam swój szok, jak na grupie dyskusyjnej angielsko-języcznej jakiś cudzoziemiec zadał pytanie jak wydawać komendy na jachcie. A odpowiedzi były pełne zażenowania. Typu: 'No wiesz! My tu raczej powiemy: "Paul, może pójdziesz do foka, proszę"'. Jak to? Przecież mnie wszyscy wszczepiali, że musi być szybko wydana komenda. Potwierdzenie załogi. Natychmiastowe wykonanie. Od tego zależy bezpieczeństwo żeglugi. Z resztą na filmach też widziałem wydawanie komend i ich potwierdzanie: 'Kurs 295'. 'Jest kurs 295'. itd. Trudno wyeliminować nawyki, o których przez lata byłem przekonany, że są jedynie słuszne i godne pochwały.

W sumie jeszcze do dziś dnia czytam z nostalgią te komendy. Jeśli to działało - to komu to przeszkadzało? ;-)

Zamierzam w przyszłości robić coraz bardziej ambitne i dalsze rejsy. Zapewne stopniowo będę posiłkował się współzałogantami z innych krajów. W 2012 płyniemy np. z Belgiem. Zacząłem tłumaczyć więc moją www stopniowo na angielski. I powiem Ci, że to ... zmienia dodatkowo mój światopogląd żeglarski. Bo np. wiele rzeczy 'nie da' się przetłumaczyć na angielski. 'Nie da' - nie dlatego, że nie ma tego w słowniku. Ale 'nie da', bo brytyjski żeglarz rekreacyjny nie zrozumiałby tego 'syntaktycznie'. I chcąc nie chcąc - zmieniam wersję polską i angielską tak aby była strawna dla żeglarzy zagranicznych. Myślałem, że tu na forum uzyskam jakieś wsparcie i uda się stworzyć jakiś dokument zrozumiały i akceptowalny dla żeglarzy z różnych stron świata. Nazwałem go roboczo RSMSS AD 2011.

Przy okazji dodam, że nawet Andrzej Pochodaj na seamaster.pl robiąc słownik żeglarski polsko-angielski dał tam w większości ... komendy. To jest właśnie to o czym mówię! Wielu z nas ma przyzwyczajenia wywodzące się z komuny/wojska/harcerstwa (niepotrzebne skreślić).

Co do anachronizmu. Zgoda. Wiele rzeczy czyta się jak Sienkiewicza czy Kochanowskiego. ;-)




gf napisał(a):
To co wystarczy powiedzieć w dwóch zdaniach, w RSMSS okazuje się paragrafem precyzującym nawet takie sprawy jak "Kierunek podajemy w stopniach luh rumbach, licząc w prawo i lewo od płaszczyzny symetrii jachtu"(sic!). Powiedz szczerze, jeżeli ktoś określi inaczej, to jaką regulaminową karę przewidujesz? No bo skoro to jest regulamin, to oczywistym jest, że sformułowanie "widzisz ten statek? między wantami" albo "tam (pokazanie palcem) coś płynie" jest regulaminowo nieprawidłowe!

DP morska czy żeglarska określają, że statek w nocy powinien pokazywać światła. Przypominam przed rejsem (i w trakcie) załodze, żeby sprawdzali czy faktycznie światło się pali. Tymczasem prześwietny Regulamin podaje:

Cytuj:

"Wiadomość o paleniu się świateł melduje następująco: "Światła się palą". Meldunek ten powinien być podawany mniej więcej co pół godziny, głośno i śpiewnie."



Czy Tobie Andrzeju, na każdym rejsie, ktoś co pół godziny głośno i śpiewnie zakrzykuje "Światła się palą"? Czy sprawdzasz obowiązkowe badanie lekarskie żeglarza wyznaczonego na oko? Jeżeli nie, to gdzie przestrzeganie regulaminu?



No tak! Tu mnie przyłapałeś. Niekonsekwencja. Za 'nie podanie kierunku w rumbach' nie przewidziałem kary. :-)
No i nikt śpiewnie nie melduje 'światła się palą' a już na pewno nie co pół godziny.
Chyba rzeczywiście zbytnia anarchia panuje u mnie.



gf napisał(a):

Można tak wymieniać długo. Byliśmy razem na jednym rejsie i powiedz mi, ile z owego regulaminu przestrzegaliśmy? Którym byłeś oficerem? Jak wyglądał ćwiczebny alarm p. poż? Gdzie był wywieszony rozkład alarmowy ze stanowiskami osób wyznaczonych? Kto był osobą z kwalifikacjami felczerskimi lub pielęgniarskimi do opieki nad apteczką? :)

Kuracent napisał(a):

Trochę szkoda, że zupełnie nie przyjął się mój pomysł napisania RSMSS v.2.0. poprawiona AD 2011



Po prostu wychodzi na to, że masz potrzebę posiadania rozbudowanego regulaminu, której nie mają inni, stosujący regulamin Zbieraja :)



No racja! U nas nie było formalnego regulaminu. Ale po pierwsze każdy z nas był nie pierwszy raz na morzu. Po drugie wszyscy wiedzieli co robić. I wystarczyło tylko czasem powiedzieć 'wybierz tam trochę na kabestanie'. Po trzecie o bezpieczeństwie na jachcie nie zapominaliśmy nawet na chwilę. Ale są różne rejsy. Rózne załogi. Mam trochę wspomnień z komercyjnych rejsów, na których byłem załogantem. I widziałem różne sytuacje. Widziałem załogantów 'roszczeniowych' - 'ja zapłaciłem i wymagam'. Widziałem 'rozczarowanych' - 'to nie tak miało być. Tu buja, jest mokro a wogóle to chce do portu'. Dlatego staram się zabezpieczać.

A co regulaminu kpt. Zbierajewskiego. Już wspomianałem na tym forum, że na 'Zawiszy' mimo wszystko jakoś tak to się działo, że były wachty. Były wyznaczane osoby 'na oko'. Były dyżury w kambuzie. Mnie przypadło obieranie buraków. I uwaga! O zgrozo! W porcie też nie było demokracji i samowolki. Trzeba było wracać, jeśli miało się dyżur, aby pomóc w kambuzie. Nawet w porcie!!

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 11:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2382
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Andrzeju ważne, że nadal masz banan na buzi. :D

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 12:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
msab napisał(a):

Nie wiem czy pływasz z rodziną, z tego co piszesz wnoszę, że nie. Jakbyś popływał, zauważyłbyś, że konieczność stosowania regulaminów i stopni oficerskich to bzdury niesamowite.



Pływałem z dziećmi, nastolatkami itd. Ale byli w mniejszości.
Ale w tym roku będę miał prawdziwy hardcore: rejs typowo rodzinny.
Na tą chwilę zapłacili: załogant z 4-letnim synkiem i załoganta z 3-letnim.
No i będę jeszcze ja.

Innymi słowy będę skipperem, I, II i III oficerem w jednej osobie.
O wachtach mogę zapomnieć.
Ogromna większość spraw na mojej głowie.

No ale zamierzamy robić 3-4 godzinne przebiegi dzienne. Może z raz zrobimy 20 mil.
Mogę być spokojny o dorosłych załogantów - będą przestrzegać zasad bezpieczeństwa.

Natomiast problemem jest jak wymyślić regulamin dla najmłodszych załogantów. Musi być prosty tak aby był do zapamiętania/zrozumienia dla nich. A jednocześnie eliminował zagrożenia dla dzieci. Czyżby pomysł na nowy wątek: 'Prosty regulamin dla dzieci'?

Uff! Chyba wolałbym płynąć gdzieś na północ ale z jasnym zbiorem zasad dla dorosłych.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 12:23 

Dołączył(a): 12 kwi 2009, o 14:20
Posty: 1534
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 50
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Szkoda że nie płyniesz z nami :). Co do 'zasad' dla 3-4 latków to wyślę Ci PW,kilka sprawdzonych sposobów.

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 12:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Catz napisał(a):
Leszczyna napisał(a):
A skąd masz pewność,że ludzie są myślący ? :]

Z nikad...
Ale zalozenie à priori, ze z zalozenia sa niemyslacy, wprawia mnie w stan malokomfortowy.


No i właśnie tutaj chyba pojawia się podstawowa różnica w podejściu. Generalnie tutaj ludzie zakładają, że inni myślą* (dopóki nie zostanie udowodnione że nie), natomiast w Polsce wciąż pokutuje podejście typu "ludzie nie myślą i trzeba im powiedziec co im wolno"** - przynajmniej w stosunku do wszelkich przepisów.

A Maar - wiem, że to mocne uogólnienie było, ale te jednostki o jakich mówisz to niestandardowe są jakieś :) Poza tym, nie mówiłam też o jednostkach komercyjnych, gdzie zwykle jest Skipper (rzadko kapitan) i First Mate jako stała załoga. Czasem więcej w zależności od wielkości. Ale to inna jakby kategoria, a to zawodowcy...

*zasada prawdziwa tylko w odniesieniu do przepisów zakazujących/zezwalających na coś. Całkowicie nieprawdziwa jeśli chodzi o relacje odszkodowawcze, patrz kubek McDonaldsa z napisem - "Uwaga, gorące!" itp (wiem że gorące, sama przecież zamówiłam kawę i to nie mrożoną...)
** szczęśliwie powoli się zmienia

*****

ps. aczkolwiek relacje odszkodowawcze można też uznac za manifestację tej zasady, jak się zastanowic. Tylko że tutaj zachodzi ten drugi przypadek, udowodniono że zdarza się wystarczający odsetek ludzi co nie myślą żeby nieumieszczenie takiego ostrzeżenia było dużo kosztowniejsze od zrobienia tego :) Szczęśliwie chodzi o tak wyjątkowy poziom niemyślenia, że na spotkanie takiej osoby na pokładzie mamy szanse podobne jak na trafienie Jackpota w tutejszym lotto (znacznie niższe niż 6 w polskim lotto ;) ). Powód prosty - utopi się zanim dotrze do mariny .... :lol:

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 12:38 

Dołączył(a): 12 kwi 2009, o 14:20
Posty: 1534
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 50
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Nie bierzesz pod uwagę mentalności większości Polaków - jeżeli wyraźnie im się nie powie co można a czego nie,tzn że można wszystko. Fajnie,że ma się jeszcze kilka osób załogi do "pilnowania" takie osoby,ale po co,skoro każdy chce mieć wakacje?

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 12:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2382
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Leszczyna napisał(a):
Co do 'zasad' dla 3-4 latków to wyślę Ci PW,kilka sprawdzonych sposobów.

Protestuje :D proszę o informacje tu...być może będą cenne, ewentualnie dokona się korekty...jak zwykle się to dzieje. :wink:

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 12:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Kuracent napisał(a):
Innymi słowy będę skipperem, I, II i III oficerem w jednej osobie.
O wachtach mogę zapomnieć.
Ogromna większość spraw na mojej głowie.

No ale zamierzamy robić 3-4 godzinne przebiegi dzienne. Może z raz zrobimy 20 mil.
Andrzej, istnym hardcorem jest to, że w ogóle - planując taki rejs - pomyślałeś o wachtach. Gdybym Cię nie znał, to pomyślałbym, że jesteś sierżantem, który przez całe życie pracował w kompanii karnej.

Cytuj:
Natomiast problemem jest jak wymyślić regulamin dla najmłodszych załogantów.
Jesteś przekonany, że musi być regulamin? Tak, wiem, jesteś :-) :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 12:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Uważam mit o "mentalności większości Polaków" za mocno przesadzony. Ale opieram się na moich własnych doświadczeniach, może miałam szczęście. Niemniej jednak, obserwuję adaptację sporej i statystycznie istotnej grupy nad Tamizą i jakoś nie zauważam, aby bez tego przewodnictwa się jakoś gubili... uważam to za mocne potwierdzenie tezy, że "mentalnie" nie różnimy się o tubylców...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 12:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Jest dokładnie odwrotnie. To nie mentalność Polaków powoduje, że potrzebują regulaminów. To wszechobecne ograniczenia powodują takie zapotrzebowanie. Inaczej mówiąc organiczenia zwalniają z myślenia, przynajmniej w świadomości wielu osób.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 12:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 13170
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 3101
Otrzymał podziękowań: 2698
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Moniia napisał(a):
statystycznie istotnej grupy

Grupa ta jest szczególna, choćby z powodu, że zdecydowali się na wyjazd - badanie próby pozostałej w kraju może dać diametralnie przeciwny wynik.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 12:49 

Dołączył(a): 12 kwi 2009, o 14:20
Posty: 1534
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 50
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Moniia.... za długo jesteś na zachodzie i za często pływasz sama :)...tak masz w związku z tym szczęście do ludzi :D i wiarę ...zazdroszczę.

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 12:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 cze 2010, o 18:03
Posty: 4814
Podziękował : 656
Otrzymał podziękowań: 355
Uprawnienia żeglarskie: k.j., kpt.mt.
Colonel napisał(a):
Ludzie! Jak pływam z kumplem albo z rodziną, to po co mi regulaminy. Jak bym pływał w nieco wiekszym gronie towarzyskim, to pewnie by sie demokratycznie ustalało. A z liczną, początkującą, przypadkową załogą, zapewne wprowadzilbym jakieś reguły.


I tu jest pies pogrzebany.
Ja oczyma wyobraźni widziałbym taki Ogólny Regulamin Na Wszystkie Sytuacji i Wszystkie Załogi.
A tak raczej się nie da. Zależy od akwenu, jachtu, długości przebiegów i załogi (znana bardzo dobrze, sprawdzona kilka razy, nieznana) itd. itp.

Może nieporozumienie wynika stąd, że w związku z tym Mój Idealny Regulamin musi być przygotowany na najgorszy wariant: nieznana załoga, pływy 12m., prądy 15kn., długie przebiegi i co tam jeszcze.
Ale na codzień można z takich regulaminów wyrzucić 80% punktów a może i więcej.

pzdr,
Andrzej Kurowski
http://strony.aster.pl/spelnij_marzenia/



Za ten post autor Kuracent otrzymał podziękowanie od: WhiteWhale
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 12:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
W kraju mam dokładnie takie same doświadczenia... tylko nie mam grupy kontrolnej. Masz rację, to może zaważyc na efektach. Ale nadal podtrzymuję swoje zdanie, że powszechna opinia o mentalności Polaków ma się tak do rzeczywistości jak stwierdzenie, że wszyscy muzułmanie to terroryści*. Zgadzam się w pełni z Carlo w tej kwestii.

*to jest moja prywatna opinia i można się z nią nie zgadzac :) Leszczyna, ja dlatego tu jestem, że mam wiarę w ludzi i nie miałam zamiaru jej tracic... dlatego przeniosłam się tu, gdzie odsetek wierzących w ludzi ma się jeszcze nieźle i nie odbiegam tak jaskrawo od normy. Zanim spadnie mam nadzieję wynieśc się (na jachcie) w cieplejsze okolice i towarzystwo niereformowalnych optymistów (bo jak inaczej nazwac ludzi, którzy wybrali wieloletnią włóczęgę?)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 12:59 

Dołączył(a): 12 kwi 2009, o 14:20
Posty: 1534
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 50
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Ale terroryzm to nie jest mentalność....

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 13:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Moniia napisał(a):
wszyscy muzułmanie to terroryści
Nie zgadzasz się przez to, że zabrakło słowa "prawie"? :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 13:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
czepiasz się, ja mówię o prawdziwości lub nie zdania. To o terrorystach jest ewidentnie nieprawdziwe, jak i jest (moim zdaniem) o mentalności Polaków. Nie Maar, nie zgadza się bo to zdecydowana mniejszośc, więc z "prawie" też byłoby nieprawdziwe.

I weź pod uwagę, że mówię to gdy sama po raz pierwszy wylądowałam w Londynie wśród wybuchających bomb (7 lipca...)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 13:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2382
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Nie dalej jak wczoraj oglądałem film o terrorystach, gdzie dzieci muzułmańskie od małego wychowywane są na tradycjach terrorystycznych...przy skutkach następnych i statystykach lepiej Moniia byłoby zastosować inne porównanie, tego o czym pisałaś.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 13:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Wojciech1968 napisał(a):
(..)film o terrorystach, gdzie dzieci muzułmańskie od małego wychowywane są na tradycjach terrorystycznych...(..)(..) lepiej Moniia byłoby zastosować inne porównanie, tego o czym pisałaś.


Dlaczego? Ja żyję wśród między innymi muzułman. Jeśli 0,1% wychowuje swoje dzieci w ten sposób (nie zamierzam podważac, że terrorysci to robią) to nadal nie zmienia to statystyki. A filmy takie powstają bo jest "zapotrzebowanie". Każdą tezę da się udowodnic, kwestia poszukania...
To jest mniejszośc - że bardzo aktywna, to insza inszośc, ale to nadal mniejszośc i nie daje mi (ani nikomu innemu) żadnego powodu aby a priori podejrzewac całą grupę. I poza tym, to chyba forum żeglarskie a nie polityczno-logiczne... :)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 13:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13873
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1632
Otrzymał podziękowań: 2382
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Carlo napisał(a):
Jest dokładnie odwrotnie. To nie mentalność Polaków powoduje, że potrzebują regulaminów. To wszechobecne ograniczenia powodują takie zapotrzebowanie. Inaczej mówiąc organiczenia zwalniają z myślenia, przynajmniej w świadomości wielu osób.

Jakieś zawiłe to stwierdzenie.
Jeżeli regulamin, to jakaś forma ograniczenia, tak ?
A zatem absurd w rzeczywistości mentalnej Polaków.
I na przykładzie np. uprawnień żeglarskich czy "organiczenia zwalniają z myślenia" ?
A ta wiedza z jakiego źródła pochodzi "przynajmniej w świadomości wielu osób" ?

*****

Moniia napisał(a):
I poza tym, to chyba forum żeglarskie a nie polityczno-logiczne... :)

To na pewno. :wink:

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...



Za ten post autor Wojciech otrzymał podziękowanie od: Zuzanna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 13:41 

Dołączył(a): 12 kwi 2009, o 14:20
Posty: 1534
Lokalizacja: Rzeszów
Podziękował : 50
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Może Carlo sądzi wg siebie,ma jakiś regulamin i to go zwalnia z myślenia... ,ja mam odwrotnie.

_________________
http://rejsy.org.pl/
Ze względu na cenzurowanie forum i promowanie niesportowych zachowań od 04.08.2011,brak zainteresowania forum.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2011, o 13:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17563
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2354
Otrzymał podziękowań: 3696
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Leszczyna napisał(a):
ma jakiś regulamin i to go zwalnia z myślenia... ,ja mam odwrotnie.
W sensie, że zwolnienie z myślenia spowodowało powstanie regulaminu? :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 337 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 12  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL