Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 3 lip 2025, o 08:01




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 25 lut 2012, o 19:22 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
skipbulba napisał(a):
ale umiesz czytać ze zrozumieniem?

Staram się.
skipbulba napisał(a):
Przez te lata żeglowałem wiele sezonów po Bałtyku na którym roi się od nieopatentowanych "gutków" bez obowiązkowego OC ze Szwecji, Danii, Finlandii, Norwegi czy UK.

Jesteś tego pewny, czy tylko Ci się wydaje. Z iloma rozmawiałeś na temat ubezpieczenia i ilu z nich potwierdziło że nie mają ???.

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2012, o 19:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
jestem pewny, że żaden nie miał obowiązkowego OC :D

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2012, o 19:33 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
Colonel napisał(a):
Wielkość ryzyka wynikającego z żeglarstwa nie upoważnia do pomysłu wprowadzenia obowiązkowych ubezpieczeń. Koniec. Kropka.

A nie sądzisz że Twój pogląd był słuszny w tzw. "starych czasach", gdy na morze wychodzili ludzie przygotowani, a nie obecnie. Kiedy: "pływać każdy może trochę lepiej, lub trochę gorzej, ale nie o to chodzi, jak co komu wychodzi". ;)

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2012, o 19:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Roman masz jakieś statystyki na potwierdzenie tego, że teraz jest więcej wypadków niż w "starych czasach"???

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2012, o 19:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Romanie, spróbuj zestawić w jakich krajach takie obowiązkowe OC obowiązuje, wtedy będzie można analizować coś dalej. Czemu Ty? Bo promujesz tę ideę. I będzie tego zdecydowanie mniej, niż "nasza" lista krajów, gdzie tego nie ma.

A może także spróbuj dokonać analizy wypadków na morzu na tle "przygotowania" ludzi na nie wychodzących. Sorry: nie wypadków na morzu, tylko przypadków wyrządzenia komuś szkody za pomocą jachtu. I jeszcze jedno, co znaczy określenie "stare czasy" w odniesieniu do kilkunastu milionów jachtów w Europie? Czy masz na myśli tylko te kilkaset pływających w Polsce?
Skipciu, wolniej, nie mogę wysłąc postu

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2012, o 20:41 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
Andrzeju, Maćku.
1. Nie mam żadnej możliwości zrobienia metrologicznej analizy wypadków uszkodzenia jachtów w portach i Wy o tym wiecie.
2. Użyłem określenia "stare czasy" w sensie takim że ludzie którzy w tamtych czasach wychodzili w morze, byli przygotowani/wyszkoleni i stanowili niewielkie zagrożenie dla innych jednostek w porcie.
To co widzę obecnie w portach, skłania mnie do tego żeby być zwolennikiem obowiązkowego OC. I nie ma to nic wspólnego z ograniczaniem wolności osobistych.
PS. słyszałem taką historię , chyba na którymś kursie: dochodzi jacht na żaglach do kei.
Odbija i na silniku lekutko "zahacza" o następną.
Instruktor na wodzie do swoich kursantów: widzicie, tak może manewrować tylko Remiszewski, ale k...wa nie na silniku.
Nie wiem czy to jest prawda, czy nie, ale w naszej dyskusji o ubezpieczeniu może to być motyw na zastanowienie ;)

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2012, o 21:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Kiepsko cytujesz, niedosłyszałeś, tę historię ja opisywałem. A do tego:
1. Remiszewski miał wtedy najwyższe możliwe uprawnienia ze starych czasów,
2. Nie było strat materialnych, które wymagałyby interwencji finansowej.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2012, o 21:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Colonel napisał(a):
1. Remiszewski miał wtedy najwyższe możliwe uprawnienia ze starych czasów

Wniosek jest prosty, obowiązkowe OC dla kartonów :lol:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2012, o 21:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Cape napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
usiąść ostrożnie w fotelu

Ale sprawdź najpierw certyfikat CE tego fotela :lol:
Niezmienia to faktu, ze gdybym miał własny jacht, to zdecydowanie wolę biało czerwoną na rufie.

Toż to samo mówimy - nigdy nie miałem jachtu z inną niż polska banderą na rufie! :roll:
Ale nie przeszkadza mi to zauważać absurdów i upierdliwości, jakie podnoszenie tej bandery przysparza - tak mnie, jak innym...

A teraz, obserwujac nagłaśnianie głosów piejących podobnie do "Romana K" - kolejny raz grozić tej polskiej banderze mogą biurokraci - ktorzy podpuszczeni przez paru cwaniakow i panikarzy gotowi odgórnie narzucać w Polsce nowatorski na skalę Europy i Świata obowiązek ubezpieczenia OC z tytułu posiadania jachtu...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 25 lut 2012, o 22:03 przez Jaromir, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2012, o 22:02 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
Andrzeju.
1.Nie miej do mnie pretensji, bo ja wyraźnie napisałem że słyszałem, a nie byłem świadkiem.
2.Nie jestem "promotorem" idei obowiązkowych ubezpieczeń. Zastanawiam się tylko, czy w związku z "trendem" do coraz łatwiejszego dostępu do swobodnego pływania każdemu kto sobie zamarzy, gdzie chce i na czym chce, nie było by rozsądne wyjście.
PS. czemu nikt nie protestuje przeciwko obowiązkowym ubezpieczeniom OC w ruchu drogowym :roll:

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

pierdupierdu napisał(a):
A teraz, obserwujac nagłaśnianie głosów piejących podobnie do "Romana K" - kolejny raz grozić tej polskiej banderze mogą biurokraci

Jaromir. Czy Ciebie pogięło w ten sobotni wieczór?.
Kto kolejny raz grozi polskiej banderze :roll:
Gdzie Ty obserwujesz nagłaśnianie głosów piejących :roll: . Jak na razie jestem sam.

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2012, o 22:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Jeanneau napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
z banderą łaczą się ... wymagania ... "patentowe". A te są w Polsce zdecydowanie bardziej dolegliwe i rażąco niekorzystnie odbiegają od rozwiązań przyjętych w żeglarsko rozwiniętych państwach Europy (i nnie tylko...).

Zgoda, ale w Polsce są uznawane uprawnienia uzyskane za granicą.


Jakiś czas temu pisałam o tym, jak to usiłowałam ustalić w jaki sposób są uznawane. Perełki z korespondencji z ministerstwem cytowałam. Formalnie nikt nie wie jak to zrobić. Ja osobiście nie zaryzykowałabym prowadzenia polskiego Opala mając np. YM Offshore (wyłącznie). Bo jak coś by się stało - to jest pierwsza rzecz do której ubezpieczyciel by się przyczepił. Akurat w tej sytuacji było tak, że ubezpieczyciel uznałby uprawnienia jednorazowo na dany rejs - przypominam wszystkim o tej możliwości, bo z taką 'podkładką' w ręku jesteśmy chronieni przed dowolnością interpretacji tego przepisu o uznawaniu uprawnień.

Ps. Jaromir, bardzo mi się Twój pomysł podoba :D

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2012, o 22:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2056
Lokalizacja: Nowa Zelandia
Podziękował : 779
Otrzymał podziękowań: 1679
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Roman K napisał(a):
czemu nikt nie protestuje przeciwko obowiązkowym ubezpieczeniom OC w ruchu drogowym

Bo takie mamy prawo. A mamy takie prawo, bo to jest ogromny interes.
Dopóki OC żeglarza to marginalny interes dla korporacji, cieszmy się wolnością.

Lobbowanie w parlamentach pewnie jest nieopłacalne, ale agenci ubezpieczeniowi robią krecią robotę w marinach. Prawie zawsze upominają się o ubezpieczenie (piszę o Italii, Francji Hiszpanii, bo w Grecji jest obowiązkowe z racji przepisów). Regulamin maruny mówi, że trzeba mieć ubezpieczenie, żeby cumować. A gdy przypłynie ktoś bez ubezpieczenia, to zjawia się zaraz agent gotowy sprzedać ubezpieczenie.

Moniia napisał(a):
Perełki z korespondencji z ministerstwem cytowałam.

Pamiętam, że to była korespondencja z kobietą z ministerstwa, która nie za bardzo chyba rozumiała o co chodzi.
Da się to jakoś tutaj zalinkować, żeby odświeżyć cenną twórczość urzędniczą?

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2012, o 22:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Roman K napisał(a):
Jesteś tego pewny, czy tylko Ci się wydaje. Z iloma rozmawiałeś na temat ubezpieczenia i ilu z nich potwierdziło że nie mają ???.


Ja nie Maciek, ale z racji zamieszkania mogę Ci zagwarantować, że jeśli mają, to z powodów jak poniżej:
a/sami uznali, że chcą
b/marina się upomniała

W Zjednoczonym Królestwie nie ma i póki Królewski Związek istnieje pewnie nie będzie żadnych obowiązkowych ubezpieczeń. Pomimo setek tysięcy albo i milionów pływadeł z ludźmi bez uprawnień. I co mi zrobisz?

W Hiszpanii - to mariny chcą Twojego ubezpieczenia, nie przepisy. I to jest ich interes, one nie chcą tracić czasu w sądach jak im pomost rozjedziesz... :lol:

Ps. Właśnie ze względu na tego typu głosy i łatwość znalezienia w naszym kraju posłuchu dla nich - mój jacht na pewno nie będzie miał biało-czerwonej na rufie. Kto mi zagwarantuje, że po następnych 2-3 latach nie będę musiała robić np. STCW coby na własnym jachcie popływać? Oczywiście, wszystko w trosce o moje bezpieczeństwo.. :evil:

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2012, o 22:47 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
Moniia napisał(a):
W Zjednoczonym Królestwie nie ma żadnych obowiązkowych ubezpieczeń. Pomimo setek tysięcy albo i milionów pływadeł z ludźmi bez uprawnień.

Rozumiem że obowiązkowych nie ma.
Ale czy oni pływają bez żadnego ubezpieczenia?.

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2012, o 22:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Roman K napisał(a):
Ale czy oni pływają bez żadnego ubezpieczenia?.


Odpowiem pytaniem:
Jaka jest różnica pomiędzy patentem wystawianym przez PZŻ a certyfikatem RYA? Taka główna?
I czy z tego powodu NIKT nie robi tych drugich??

Jak sobie odpowiesz na te pytania, to poprzez analogię odpowiedz sobie na pytanie swoje. Ja podstawowych pojęć nie mam zamiaru tłumaczyć.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2012, o 23:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Roman K napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
A teraz, obserwujac nagłaśnianie głosów piejących podobnie do "Romana K" - kolejny raz grozić tej polskiej banderze mogą biurokraci

Czy Ciebie pogięło w ten sobotni wieczór?.
Kto kolejny raz grozi polskiej banderze :roll:
Gdzie Ty obserwujesz nagłaśnianie głosów piejących :roll: . Jak na razie jestem sam.

Grożą pomysły wprowadzania obowiązkowego OC od żeglowania.
Z nagłaśnianiaem - chyba rzeczywiscie przesadziłem. Cóż - pewnie na tym etapie lepiej załatwiać rzecz pod stołem....
Nie jesteś jednak sam. Głosy o konieczności wprowadzenia obowiązkowych ubezpieczeń "w związku z liberalizacją" są powtarzane dość systematycznie, np. przez nieodmiennie panującego prezesa, sekratarza i działaczy jedyniesłusznego zwiazku. Nie skażone znajomoscią rzeczy, powodowane irracjonalnym lękiem opinie "pożytecznych idiotów" bardzo się w takim zakulisowym lobbingu przydadzą...Nawet jak dotyczą Zanzibaru.

Teraz pochylonym z troską nad polskim żeglarstwem działaczom potrzebne tylko dojście do urzędników z nowego rozdania i w innym niż dotąd ministerstwie... I nawet jak teraz nie znajdą na nikogo "przełożenia" - to przewiduję, że za 3-4 lata będzie o obowiązku ubezpieczeń OC "w trosce o bezpieczeństwo" głośno. Cóż - Ty pewnie bedziesz zadowolony... :-?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2012, o 23:21 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
pierdupierdu napisał(a):
Cóż - Ty pewnie bedziesz zadowolony... :-?

Nie będę zadowolony, bo tak samo jak Ty nie jestem zwolennikiem rozwiązań "administracyjnych", narzuconych w imię ...., lub dla dobra .....
Ale też wolałbym żeby jak mi ktoś zrobi "dziurkę", to jacht z Zanzibaru zostanie zaaresztowany do czasu pokrycia kosztów naprawy, a robhosailor nie trafi do kicia, tylko jego łódka zostanie sprzedana na licytacji aby pokryć te koszty.

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2012, o 23:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17644
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4516
Otrzymał podziękowań: 4273
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Roman K napisał(a):
wolałbym żeby jak mi ktoś zrobi "dziurkę", to jacht z Zanzibaru zostanie zaaresztowany do czasu pokrycia kosztów naprawy, a robhosailor nie trafi do kicia, tylko jego łódka zostanie sprzedana na licytacji aby pokryć te koszty.

A ja bym wolał, żeby nikt się nie martwił moim losem i nie urządzał mi życia, dla mojego dobra, według swojego widzimisię, bo ja mam swoje widzimisię i moje życie sobie sam urządzam. :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2012, o 23:27 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
robhosailor napisał(a):
A ja bym wolał, żeby nikt się nie martwił moim losem

Ależ Robert, ja się nie martwię Twoim losem, tylko moim :lol:

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2012, o 23:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17644
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4516
Otrzymał podziękowań: 4273
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Roman K napisał(a):
ja się nie martwię Twoim losem, tylko moim

Cóż ja poradzę na Twoje lęki i zmartwienia??? Mam swoje własne.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2012, o 23:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Roman K napisał(a):
tak samo jak Ty nie jestem zwolennikiem rozwiązań "administracyjnych", narzuconych w imię ...., lub dla dobra ......


Roman K napisał(a):
Żeby było jasne, jestem za obowiązkowym "OC" dla tego, żeby poszkodowany nie musiał robić naprawy na własny koszt, mając w perspektywie ściganie sprawcy po świecie.


Ty weź się zdecyduj... :lol:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lut 2012, o 01:03 

Dołączył(a): 2 mar 2011, o 11:08
Posty: 1314
Lokalizacja: Wrocław
Podziękował : 142
Otrzymał podziękowań: 90
Uprawnienia żeglarskie: k.j.bałtycki
pierdupierdu napisał(a):
Ty weź się zdecyduj... :lol:

Musze przyznać że mnie trochę "trafiłeś" :D
Ponieważ jest to już czas "psiej wachty", to Ci odpowiem tak:
- dobrowolne ubezpieczenie OC tak, ale
- jacht który wyrządził szkodę innemu, zostaje zatrzymany, do czasu kiedy naprawi wyrządzone szkody, lub zagwarantuje że to zrobi.

_________________
Pozdrawiam
Roman


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lut 2012, o 08:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Zacznę od złośliwości: czy masz duszę policjanta?
A teraz poważniej. Dużo wyżej pytałeś czemu jest obowiązkowe OC komunikacyjne. Klucz do odpowiedzi miałeś także wyżej, w jednym z moich postów. Jest to kwestia ryzyka. Powinno Ci to być wiadome ale czytają to także adepci, więc napiszę otwartym tekstem. Niemal każda kolizja drogowa powoduję dużo większe skutki (zdrowotne i finansowe) dla poszkodowanego, niż jakakolwiek kolizja jachtów. Częstotliwość tychże zdarzeń jest także dużo większa. (Ile znasz przypadków wyrządzenia komuś szkody jachtem morskim?). Do tego koszty leczenia w przypadku Polski ponosiło państwo, co dodatkowo uzasadniało interes państwa we wprowadzeniu obowiązkowego OC. Nie mówię, że to peerelowski zwyczaj, bo OC komunikacyjne jest powszechne w świecie ale równie powszechny jest brak obowiązkowego OC w żeglarstwie.
I jeszcze jedno: ujawniła się tu na forum obawa, co mogą zrobić nasi urzędnicy. Otóż istnieje ryzyko, że ktoś powołując się na takie głosy jak Twój (nie jesteś jedyny) zechce nam "zrobić dobrze", nie dlatego, że ktoś go wylobbuje,nie dlatego, że coś będzie z tego miał, tylko i wyłącznie dlatego, żeby nikt nie mógł powiedzieć, że tworząc prawo nie zrobił wszystkiego dla zapewnienia bezpieczeństwa biednym żeglarzom.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lut 2012, o 09:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Przecież to proste, a Roman Was dryfuje w różne poboczne sprawy.
Ilość zagrożeń i faktycznie występujących zdarzeń ruchu drogowym uzasadnia obowiązkowość OC, ilość zagrożeń i faktycznych zdarzeń w żeglarstwie nie uzasadnia. I już.

Roman jako jedyny argument na rzecz obowiązkowego OC przytaczasz swoje lęki i obserwacje w portach. Cienki argument, ale niech będzie. Jakie to zdarzenia widziałeś w porcie, które uzasadniają obowiązek ubezpieczenia OC? Bo ja przez 30 lat żadnych.

Próba uzasadnienia obowiązkowości ubezpieczenia tym, że w krajach w których nie ma obowiązku ubezpieczenia, żeglarze ubezpieczają swoje jachty dobrowolnie jest absurdalny Romanie. To zwykłe wykręcanie kota ogonem z powodu braku argumentów.

Ja mam proste pytania: ile znasz zdarzeń wypadków jachtów? ile z nich przekroczyło kwotę franszyzy? W ilu przypadkach jeden z jachtów uciekł z miejsca zdarzenia? No ile?

Bo, wybacz mi Romanie dosadność, ale Twoje lęki i urojone hipotetyczne zagrożenia to niewystarczający powód do wprowadzania obowiązkowego OC dla ca. 5mln żeglarzy, a jak na razie nie przytoczyłeś żadnego argumentu po za:
Zanzibarem, który jest jakby bez sensu,
odniesieniami do motoryzacji, która jest całkowicie bez sensu.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lut 2012, o 09:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Roman K napisał(a):
- jacht który wyrządził szkodę innemu, zostaje zatrzymany, do czasu kiedy naprawi wyrządzone szkody, lub zagwarantuje że to zrobi.

Przecież to jest !

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lut 2012, o 12:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17561
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2349
Otrzymał podziękowań: 3695
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Wydzieliłem dyskusję o obowiązkowym ubezpieczeniu OC do nowego wątku, ale chyba źle zrobiłem. Nie powinienem wydzielać do nowego wątku, tylko przenieść posty do wątku "Dlaczego żeglujemy?" :-)

Gdy się czyta Wasze posty, w których ze zrozumieniem przyjmujecie wymagania właścicieli marin odnośnie ubezpieczenia i posty wyrażające oburzenie na samą myśl o wprowadzeniu obowiązku ubezpieczeniowego przez rząd, to... trochę to schizofrenicznie brzmi.

No bo jaka jest różnica w takiej np. Szwecji czy ubezpieczenie (oprócz nakazu zdrowo-rozsądkowego) jest kupowane z powodu ustawy/rozporządzenia, czy widzimisię właściciela mariny?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lut 2012, o 13:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Maar napisał(a):
No bo jaka jest różnica w takiej np. Szwecji czy ubezpieczenie (oprócz nakazu zdrowo-rozsądkowego) jest kupowane z powodu ustawy/rozporządzenia, czy widzimisię właściciela mariny?


Bardzo prosta. Z marin, Marku, nie muszę korzystać. Zwłaszcza w Szwecji czy UK. Poza tym, marina proponuje mi umowę, którą mogę przyjąć lub nie. Jeśli przyjmę, to liczę się z tym, że ponieważ nie chce im się ścigać mnie po sądach 'w razie co' - chcą kopię mojej polisy OC. W razie czego zadzwonią do ubezpieczyciela.

Natomiast w przypadku państwa - nie mam wyboru. Jeśli jest przepis muszę się do niego zastosować i to ubezpieczenie wykupić, nawet jeśli tym 18 stopowym jachcikiem wypływam z kotwicowiska pod domem 2 mile w morze na rybki, nie zbliżając się do innych jachtów na mil kilka. A wszystko inne (z pławami włącznie) to mnie krzywdę może zrobić nie ja temu czemuś. Ale nieważne, jest przepis mam mieć polisę.

Poza tym, nie wszystkie mariny wymagają, tylko część. Jeśli mi się to nie podoba, nadal mam wybór - inna marina z normalniejszym podejściem, porcik rybacki lub kotwica.

Zauważasz różnicę?

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lut 2012, o 13:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17644
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4516
Otrzymał podziękowań: 4273
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Maar napisał(a):
No bo jaka jest różnica w takiej np. Szwecji czy ubezpieczenie (oprócz nakazu zdrowo-rozsądkowego) jest kupowane z powodu ustawy/rozporządzenia, czy widzimisię właściciela mariny?

Taka, że możemy nie korzystać z marin, gdzie każą nam wykupić OC. Niejaki @Catz pewnie potwierdzi, że w takiej Francji nie ma nakazu OC i większość marin też od niego nie wymaga, aby się ubezpieczył w zakresie OC. Miał przygodę nocną na kotwicy, że ktoś na niego wjechał, zerwał sztag i wanty i w efekcie połamał maszt, a następnie pod osłoną nocy zwiał i tyle. Dzięki wykupionemu Casco, a nie OC sprawcy, miał wkrótce nowy maszt.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lut 2012, o 13:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Jeanneau napisał(a):
Moniia napisał(a):
Perełki z korespondencji z ministerstwem cytowałam.

Pamiętam, że to była korespondencja z kobietą z ministerstwa, która nie za bardzo chyba rozumiała o co chodzi.
Da się to jakoś tutaj zalinkować, żeby odświeżyć cenną twórczość urzędniczą?


Przepraszam, nie zauważyłam wcześniej.
Da się.

Tu:
viewtopic.php?f=17&t=8895&p=100797&hilit=Agnieszka#p96510

oraz tu:
viewtopic.php?f=17&t=8726&hilit=Agnieszka#p94657

Cały problem polega na tym, że jest to kobieta która wie, o co chodzi. I ponoć prawniczka... Bezczelnie śmiem wątpić w jakość jej dyplomu... :evil:

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lut 2012, o 13:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Roman K napisał(a):
- dobrowolne ubezpieczenie OC tak, ale
- jacht który wyrządził szkodę innemu, zostaje zatrzymany, do czasu kiedy naprawi wyrządzone szkody, lub zagwarantuje że to zrobi.

- Możliwość dobrowolnego ubezpieczenia OC - mamy.
- Mamy też możliwość zatrzymania statku w polskim porcie - tylko trzeba wiedzieć jak tego dokonać i do jakiego organu można się z takim żądaniem zwrócić.
Tyle, że zatrzymanie nie działa i na szczęście nie może działać "z automatu" - jak zdaje się powyżej sugerujesz - ale dokonują go poprzez odpowiednie służby, w określonych okolicznościach i w odpowiedni sposób. W tym również na wniosek poszkodowanego.

Czyli - mamy w Polsce (i nie tylko) niemal dokładnie taką sytuację, jaką sugerujesz.
To gdzie masz problem? ;)

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL