Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 lip 2025, o 23:35




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 368 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 29 lip 2011, o 22:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Temat jest na ksiazke ( sa takie i wywoluja rownie silne emocje! ) i moje kpiny mialy na celu "sezon ogorkowy" i moje doswiadczenia z innych forow - never ended story
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2011, o 22:09 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Reling napisał(a):
incoming napisał(a):
Nie wstydzę się refowania żagli tak jak wielu mazurantów uważa iż to nie żeglarskie.
I masz moim zdaniem całkowitą rację. Jeśli wiemy, że mocno wieje, to jaki sens ryzykować? Pływać wolniej (bo trzeba wypuszczać wiatr) i niebezpieczniej (bo jak nie zdążymy go wypuścić to leżymy)? Nie mniej, jak przyjdzie jakiś silniejszy podmuch, to moim zdaniem lepiej wyostrzyć, niż odpadać pozwalając żaglom "śmiać się" z naszych starań :-). No chyba, że ktoś lubi szybko wzrastający poziom adrenaliny.

czyli rekreacyjnie... wydaje mi się, że żagiel ma znacznie mniejszą bezwładność niż cała łódka więc przy szkwalikach ja stosuję zawór bezpieczeństwa na talii, czasem nie pozwolę odpaść, żeby za bardzo wysokości nie tracić.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2011, o 22:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2010, o 10:30
Posty: 424
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 37
Otrzymał podziękowań: 50
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
AndRand napisał(a):
przy szkwalikach ja stosuję zawór bezpieczeństwa na talii

Zaraz, zaraz. Co przez to rozumiesz? Co nazywasz zaworem bezpieczeństwa na talii?

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę :-) ---


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2011, o 22:14 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
zaciśniętą dłoń :D

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2011, o 22:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2010, o 10:30
Posty: 424
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 37
Otrzymał podziękowań: 50
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
AndRand napisał(a):
zaciśniętą dłoń :D

Jasne :-). Dzięki :-). Fajna nazwa :-)

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę :-) ---


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2011, o 22:23 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Reling napisał(a):
Jasne :-). Dzięki :-). Fajna nazwa :-)

Tylko balastu z burty nie zgub ;)

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2011, o 22:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2010, o 10:30
Posty: 424
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 37
Otrzymał podziękowań: 50
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Sorry, ladies and gentleman, część postów z pyskówkami i odpowiedziami na nie poszła w kosmos :-).

_________________
Pozdrawiam
Grzegorz

--- zajrzyj na moją stronkę :-) ---


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 lip 2011, o 23:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10925
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1335
Otrzymał podziękowań: 2622
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Reling napisał(a):
Sorry, ladies and gentleman, część postów z pyskówkami i odpowiedziami na nie poszła w kosmos :-).

Nie wiem jak ladies, ale ja zaluje....taki niewinny i niecodzienny temat i pyskowki od razu....
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2011, o 00:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
elektryczny napisał(a):
W sytuacji nawietrznych jachtów ja jednak przeszkadzam i nie dopuszczam do całkowitego wyostrzenia.


Post był odpowiedzią na konkretny inny post ;) i jego konsekwencją...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2011, o 08:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Reasumując:
1. należy obserwować to co się wokół dzieje , nie tylko pod kątem prawa drogi,
2. lepiej za wczasu refować, niż później kombinować jak się ratowac przed prawdopodobną wywrotką,
3. jeżeli jednak szkwał przyjdzie niezauważony w przypadku jachtów mieczowych w większości przypadków lepiej ostrzyć niż odpadać lub jeśli to możliwe trzymać kurs odpuszczając grota,
4. przydać się może także zmniejszenie powierzchni miecza - żeby zrównoważyć przechył dryfem kadłuba,
5. jeśli wszystkie metody zawodzą , a wiatr nie odpuszcza nie ma co się czaić jak szczerbaty na suchary , tylko żagle w dół i silnik w ruch :D
Może być ? :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2011, o 08:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 cze 2011, o 16:55
Posty: 166
Lokalizacja: Łódź
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Przepraszam za głupie pytanie, czy to co tu wszystko napisane dotyczy tylko jachtów mieczowych? Bo chyba troszkę inaczej wygląda sprawa z jachtami balastowo-mieczowymi? Mnie uczono, że ostrzenie jest bezpieczniejsze niż odpadanie, ale mogę się mylić...

_________________
Navigare necesse est
Jestem "zielony"
Aleksander Twardowski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2011, o 08:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Piotr K napisał(a):
3. jeżeli jednak szkwał przyjdzie niezauważony w przypadku jachtów mieczowych w większości przypadków lepiej ostrzyć niż odpadać lub jeśli to możliwe trzymać kurs odpuszczając grota

Odpadanie mnie zupełnie nie przekonywuje. W pierwszej kolejności luzujemy grota wprowadzają go w pół łopot bez zmiany kursu. To napisałem już na początku. Zrobić to można bardzo szybko, Dużo szybciej, niż ostrzenie. Następnie nie za szybko go wybieramy i jacht w niezbyt dużym przechyle zwiększa prędkość.
Odpadanie stosuje się na balastowych jachtach morskich.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2011, o 08:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Napisałem "lub" choć jestem tego samego zdania. Wziąłem pod uwagę jednak także zdanie innych.
Ja najpierw (o czym pisałem wcześniej) staram się utrzymać kurs i odpuszczać grota. W większości przypadków to pomaga także w przypadku sporych i dużo cięższych od mojej łódki jachtów balastowo-mieczowych. Odpuszczanie grota powoduje zazwyczaj prostowanie jachtu lub przynajmniej nie pogłębianie się przechyłu. Daje to czas na zbalastowanie jachtu i pozwala na kontynuację pływania.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2011, o 09:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Uderzenie szkwału powoduje przechył, po pewnym krótkim czasie nawet jak nic nie zrobimy, przechył się zmiejsza, bo ta sił gnąca jacht powoduje jego wzrost prędkości. Czyli wektory ukladają się tak, że ponieważ opór boczny ogranicza dryf, a ciężar jachtu (ew balastowanie) przechył wektor powoduje wrost prędkości i siły się równoważą. Trochę nieskładnie, ale tak to jest.
Odpuszczenie grota, a następne jego wybieranie jest takim "sprzęgłem" i daje nam dodatkowe bezpieczeństwo bez utraty prędkości i zejścia z kursu.
Taka jest taktyka regatowa.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2011, o 10:05 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Cape napisał(a):
Odpadanie stosuje się na balastowych jachtach morskich.


Z polowki do pelnego baksztagu - zgoda , ale nie z bajdewindu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2011, o 10:25 

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 21:08
Posty: 532
Lokalizacja: łowicz
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 18
Moja łódka a jest to mikro polo jest mieczowo balastowa ,lecz myślę że te 150 kg. balastu w podłodze nie jest aż tak istotne choć dobre i to.
Myślę że nawet niewielki falszkil i ciężki miecz działałoby o wiele skuteczniej.
Lecz taka jest konstrukcja tej klasy a obsługa ciężkiego miecza byłaby kłopotliwa.
Konstruktor mikro przewidzial balast do tej łodzi lecz póki co nie wybieram się 5.5 metrową żaglówką na morze.

_________________
Marek Gruhn


Ostatnio edytowano 30 lip 2011, o 10:43 przez incoming, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2011, o 10:41 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Falszkilu nie polecam :) Ciezki, szybrowy miecz- jak najbardziej do tego balast wewnerzny jedynie w takiej ilosci jaka jest potrzebna do uzyskania wlasciwego trymu wzdloznego.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2011, o 10:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 maja 2009, o 15:22
Posty: 1910
Podziękował : 235
Otrzymał podziękowań: 118
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Carlo napisał(a):
i jego konsekwencją..

A mój post był "konsekwencją konsekwencji" :D
Na pewno nie był przytykiem :D

_________________
Lubię robić rzeczy, na których się nie znam, zresztą jak większość ludzi w naszym kraju" :) By Filip Jaślar - polski skrzypek, członek Grupy MoCarta
e sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2011, o 10:48 

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 21:08
Posty: 532
Lokalizacja: łowicz
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 18
Owszem tylko szyber to kłopot na mazurach i do tego nie zaparkuję przy malowniczym dzikim brzegu. :)

_________________
Marek Gruhn


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2011, o 10:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lip 2011, o 10:18
Posty: 25
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz Jachtowy
Żaba napisał(a):
zakładając optymistycznie, że płetwa jeszcze siedzi na tyle w wodzie, by dało się wyostrzyć... :lol:


Jak nie masz sterowności i poluzujesz główny żagiel, to sama wyostrzy :D [nie mówimy oczywiście o pełnorejowych fregatach :P ]

Jak dla mnie, najlepiej wywalić tyłki załogi za burtę i luzować bez zmiany kursu. Odbędzie się to kosztem prędkości, ale jeśli warunki są trudne, chyba ważniejsze jest bezpieczeństwo. Odpadanie uważam za lekko bezsensowne, bo jeśli kłuje mocno, to odpadając dojdziemy do półwiatru, w którym przechyły są najmocniejsze i jeśli sternik spóźni się z luzowaniem o ułamek sekundy, trzeba będzie łądować koło pod maszt :D

To oczywiście z jachtami dwu, czy trzyżaglowymi.

_________________
Fok Ci w grota!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2011, o 11:01 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
incoming napisał(a):
Owszem tylko szyber to kłopot na mazurach i do tego nie zaparkuję przy malowniczym dzikim brzegu. :)


Taki sam klopot jak na Zalewie Szczecinskim czy Dabskim :) Przyjaciel ma w Stormie 22
z elektryczna winda i sprawuje sie znakomicie. Przed regatami wchodzi na plytkie
( 30-40 cm) do mycia dna. Do tego lodka plywa znakomicie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2011, o 11:02 

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 21:08
Posty: 532
Lokalizacja: łowicz
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 18
Rogoz widzę Twoje logo tj. 470 i pewne nawyki z pływania takimi łódkami wypaczają nieco sposób pływania na mieczowych kabinówkach o których tutaj piszemy.
Choć balastowanie jest jak najbardziej prawidłowe.

_________________
Marek Gruhn


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2011, o 11:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lip 2011, o 10:18
Posty: 25
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz Jachtowy
Jednak wydaje mi się, że zasady aerodynamiki obowiązują dla większości jednostek żaglowych. Ale pewnie masz rację ;)

_________________
Fok Ci w grota!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2011, o 11:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Ja do swojej zamierzam włożyć eksperymentalnie około 60-80 kg balastu po obydwu stronach skrzyni mieczowej + 25 kg akumulator tuż przed skrzynią. Razem 100 kg.
Łódka przy silniejszym wietrze z dwoma facetami (razem 170 - 180 kg żywej wagi) + silnik na pantografie (elektryczny - około 10 kg) zadziera dziób i cięgnie rufą tak, że woda wpływa przez zawietrzny "szpigat". Ponadto jak na mój gust dość nerwowo reaguje na silniejsze podmuchy wiatru. Mam nadzieję, że balast dociąży dziób i zapewni lepszą stabilność i trym.
Pożyjemy - zobaczymy :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2011, o 11:46 

Dołączył(a): 19 lut 2009, o 21:08
Posty: 532
Lokalizacja: łowicz
Podziękował : 38
Otrzymał podziękowań: 18
Oczywiście że tak zasady są zasadami lecz technika pływania regatowego a 470 to wybitnie regatówka to inna bajka ,zresztą sam wiesz. :)

_________________
Marek Gruhn


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2011, o 12:20 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Rogoz napisał(a):
Jak nie masz sterowności i poluzujesz główny żagiel, to sama wyostrzy :D [nie mówimy oczywiście o pełnorejowych fregatach :P ]

...a nie odwrotnie?

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2011, o 12:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
AndRand napisał(a):
Rogoz napisał(a):
Jak nie masz sterowności i poluzujesz główny żagiel, to sama wyostrzy :D [nie mówimy oczywiście o pełnorejowych fregatach :P ]

...a nie odwrotnie?

Tak, odwrotnie. Przeniesienie środka ożaglowania do przodu np poprzez poluzowanie grota powoduje zawietrzność, a nie na nawietrzność. Czyli poluzowanie grota zmiejszy "chęć" samoistnego ostrzenia.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2011, o 12:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lip 2011, o 10:18
Posty: 25
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz Jachtowy
AndRand napisał(a):
Rogoz napisał(a):
Jak nie masz sterowności i poluzujesz główny żagiel, to sama wyostrzy :D [nie mówimy oczywiście o pełnorejowych fregatach :P ]

...a nie odwrotnie?


Zależy z jakiego kursu. Choć fakt - podręczniki piszą o uzyskaniu nawietrzności przez wybranie szmat, lecz w ostrym bajdewindzie przy większym przechyle musiszbrać pod uwagę to, że nie cała powierzchnia żagla pracuje [ze względu właśnie na przechył] i w momencie wyluzowania żagla, przechył jest redukowany i łódka momentalnie wyostrzy, bo łupnie w wodę :D

Nie wiem, jak to działa przy większych, cięższych, balastowych jednostkach.

Cape
Oczywiście, masz rację, ja swoje zdanie opieram na spostrzeżeniach czysto praktycznych :P

_________________
Fok Ci w grota!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2011, o 12:47 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Rogoz napisał(a):
Nie wiem, jak to działa przy większych, cięższych, balastowych jednostkach.

w ten sposób się steruje na windsurfingu.
0.o
To chyba podstawa żeglarstwa.
wybierasz<>ostrzy
luzujesz<>odpada
i na odwrót

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lip 2011, o 13:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lip 2011, o 10:18
Posty: 25
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: Żeglarz Jachtowy
AndRand napisał(a):
Rogoz napisał(a):
Nie wiem, jak to działa przy większych, cięższych, balastowych jednostkach.

w ten sposób się steruje na windsurfingu.
0.o
To chyba podstawa żeglarstwa.
wybierasz<>ostrzy
luzujesz<>odpada
i na odwrót


Pewnie, że tak. Jednak nie możesz ślepo patrzeć w podręczniki: tak napisali, to tak jest ZAWSZE.
Jakbyś dokładnie przeczytał to, co napisałem, zauważyłbyś, że mówię, co widziałem i czego się w ten sposób nauczyłem. Jak masz taki przechył, że jachty dookoła mogą podziwiać Twój miecz, luzujesz grota, łupiesz nawietrzną burtą w wodę i w jakiś sposób, przez koniukcję planet, uderzenie pioruna, magię Małej Syrenki, łódka ostrzy.

_________________
Fok Ci w grota!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 368 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 84 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL