Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 19 lip 2025, o 14:05




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 559 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 4 wrz 2014, o 13:59 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
W zależności jakim przepisom podlega, może być to wymóg rejestracyjny, wyposażenia (tak jak napisałeś), ubezpieczeniowy itp.

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2014, o 14:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14371
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1959
Otrzymał podziękowań: 2054
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
maciek.k napisał(a):
Kurczak napisał(a):
Małe dzieci to raczej kimać powinny w kabinie........

Oj tam, oj tam. Na górze znacznie przyjemniej :) Wystarczy przypiąć :)

Pozdrawiam,
Maciek


Tyle, że oczęta ma otwarte :D Kima z otwartymi ? :lol:

Każdy ma swój rozum, ale ja śpiące dziecko zapakowałbym do koi. Zawsze to bezpieczniej i bardziej komfortowo dla niego....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2014, o 14:58 

Dołączył(a): 23 wrz 2010, o 09:40
Posty: 571
Podziękował : 127
Otrzymał podziękowań: 44
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Kurczak napisał(a):
Kima z otwartymi ?

Akurat nie mam pod ręką zdjęcia prawdziwego dzwona ... ale to stan tymczasowy, albo przed albo po kimce :) Maluchy robią się śpiące na fali, w samochodach, itp. i zasypiają dosyć spontanicznie. Jak masz na to miejsce i delikwenta przypniesz to jest i bezpiecznie i zdrowo :)

Pozdrawiam,
Maciek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2014, o 20:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
Moja corka mimo ze nie przepada za plywaniem ( 15lat ma) jak poczuje tylko morska fale to od razu spi. Nie wazne czy kokpit, czy koja w mesie czy dziobowa....wazne by glowe do miekkiego przytulic :D

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2014, o 23:22 

Dołączył(a): 30 cze 2012, o 21:18
Posty: 54
Podziękował : 64
Otrzymał podziękowań: 10
Uprawnienia żeglarskie: człowiek uczy się całe życie
werybikfisz napisał(a):
Zasadniczo to dwie kabiny są wystarczające - cena oczywiście gra w tym przypadku jedną z pierwszych ról :)


Jeżeli dzieciaki nie były wcześniej na morzu to zdecydowanie polecam jednak coś troszkę większego. Wspomniana tu Delphia 37 to rozsądny wybór. Mogę polecić jedną na priv, ale nie wiem czy wolna. Nie z czarterowni.

Z małymi dzieciakami warto też mieć założoną siatkę na sztormrelingu - trudniej wypaść :-) nie mówiąc o spokoju ducha. poza tym warto też rozejrzeć się za szelkami dla maluchów. Moja mała na pierwszym rejsie morskim miała raptem 16 miesięcy i musiałem sam jej uszyć :-D kamizelka kamizelką ale jednak lepiej po prostu nie dopuścić do niespodziewanego opuszczenia jachtu.

Skoro planujesz dłuższe przeloty to nadmiaru miejsca nigdy za wiele. Dorosły wysiedzi cały dzień w kokpicie a i całą noc jak będzie trzeba. Dzieciaki potrzebują jednak czegoś więcej bo inaczej żyć ci nie dadzą. No chyba że faktycznie prześpią rejs... Ale moja idzie spać tylko jak już pada na twarz ze zmęczenia, a kondycję ma skubana taką, że niejeden samotny żeglarz mógłby pozazdrościć ;-)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2016, o 12:54 

Dołączył(a): 29 sie 2014, o 14:42
Posty: 86
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Dzień dobry. Trochę czasu mineło od założenia wątku. Wszystkie pytania nadal aktualne. Międzyczasie kontynuuję plan chociaż nie odbyłem swojegi samodzielnego rejsu po słonym. Międzyczasie przyjemny epizod w trakcie rejsu z forumowym kocurem i rodzinny długi wypad na mazury. Jednakże decyzja zapadła- w przyszłym roku Bałtyk. Pierwszy raz jako spiker a jaki załoga żona i dwójką synów 6 i 9 lat. Możecie polecić jakiś nie drogi jacht najlepiej w okolicach świnkowa?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2016, o 13:23 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
maciek.k napisał(a):
Jak środków ratunkowych jest na 6 osób, to sprawdź czy wolno w ogóle nią żeglować w 7. Wielkość jachtu o tyle ma znaczenie, że jak trzeba np. podawać trójce dzieci i dwóm dorosłym wiaderka, to w za małym kokpicie robi się ciasno, a w konsekwencji może zacząć się robić nerwowo. Dzieci, zwłaszcza małe lubią sobie zasnąć jak poczują falę i obudzić się dopiero w porcie. Tu znowu kłania się miejsce w kokpicie, itd. Ze środków ratunkowych, podstawa to posiadanie własnych środków właśnie dla dzieci, posiadanie ich dla dorosłych jest już sprawą drugorzędną. Dzieci będą w tym spędzać sporo czasu, więc muszą być wygodne.

To jest bardzo ciekawe pytanie: od jakiego wieku dziecko na jachcie liczy się jako człowiek (wg przepisów takich, śmakich czy owakich)?
Pontony bywają oznakowane: dwa duże człowieczki plus dwa małe człowieczki (2+2).
Niektóre jachty chyba też (nowe stoczniowe produkcje?)?
Kto się spotkał z takim zróżnicowaniem (na liczbę dorosłych i liczbę dzieci)?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2016, o 13:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
werybikfisz napisał(a):
Możecie polecić jakiś nie drogi jacht najlepiej w okolicach świnkowa?

http://www.mola.de
http://www.mola-yachtcharter-ostsee.de/ ... index.html

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2016, o 13:41 

Dołączył(a): 29 sie 2014, o 14:42
Posty: 86
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Dzięki Cape. Podbijają temat to w jakiej wielkości jacht całować w przypadku podanego powyżej w poscie składu? Albo inaczej : czy w przypadku 4 dorosłych i trójki małych dzieci, muszę szukaćjachtu na 7 osób czy mogę wziąć mniejszy - z punktu widzenia przepisów. Dzieciaki często śpią z nami, klapki zawsze można dokupić a i w tratwie zajmują mniej miejsca niż np.ja ☺

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Oczywiście celować a nie całować- piszę z telefonu a ten lubi robić psikusy


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2016, o 14:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
werybikfisz napisał(a):
czy w przypadku 4 dorosłych i trójki małych dzieci, muszę szukaćjachtu na 7 osób

Moim zdaniem tak. Jacht jest przeznaczony dla maksymalnej jakiejś tam ilości ludzi.
Dziecko liczy się jak dorosły.
Z całą pewnością w przypadku Moli nie przejdzie większa ilość osób, niż maksymalna
i
Im większy jacht, tym lepszy. Każdy metr kadłuba, to potężna różnica w tzw dzielności, cokolwiek by to znaczyło.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak



Za ten post autor Cape otrzymał podziękowanie od: Sajmon
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2016, o 14:35 

Dołączył(a): 29 sie 2014, o 14:42
Posty: 86
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: jsm
To wszystko prawda poza jednym aspektem gdzie jacjt większy nie jest lepszy ☺


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2016, o 14:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
werybikfisz napisał(a):
To wszystko prawda poza jednym aspektem gdzie jacht większy nie jest lepszy ☺

Mógł byś to uzasadnić ?

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2016, o 15:19 

Dołączył(a): 29 sie 2014, o 14:42
Posty: 86
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Uzasadnienie najbardziej prozaiczne że wszystkich - kasa

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Przepraszam za błędy - telefon


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2016, o 12:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 sie 2016, o 12:24
Posty: 1
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Nurtuje mnie pewne pytanie więc postanowiłem napisać. Niech mi ktoś napisze jak to jest z tym wejściem i wyjściem z portu. Czy to nie jest tak, że ja tylko zgłaszam? Co komu do tego gdzie płynę i w jakich warunkach? Oczywiście, w przypadku lotnictwa nie wyobrażam sobie abym wystartował czy wylądował, bez zgody wieży. Proszę o odpowiedzi. Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2016, o 14:08 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Stanislaw33 napisał(a):
Nurtuje mnie pewne pytanie więc postanowiłem napisać. Niech mi ktoś napisze jak to jest z tym wejściem i wyjściem z portu. Czy to nie jest tak, że ja tylko zgłaszam? Co komu do tego gdzie płynę i w jakich warunkach? Oczywiście, w przypadku lotnictwa nie wyobrażam sobie abym wystartował czy wylądował, bez zgody wieży. Proszę o odpowiedzi. Pozdrawiam

Wychodząc z mariny, portu na morze lub odwrotnie bywa różnie, zasadniczo regulują to przepisy miejscowe.
Wchodząc do Świnoujścia nie zgłaszasz się, ani przez radio ani telefonicznie, ale po zacumowaniu w marinie lub porcie powinieneś osobiście lub za pośrednictwem "bosmana" dokonać wpisu, podobnie przy wyjściu. Z kolei ładując się w Gdyni do basenu Zaruskiego prosisz o pozwolenie wejścia jak i wyjścia. Jest tak samo jak w innych państwach, do jednego portu wchodzisz jak do siebie, do innego po uprzednim powiadomieniu lub wręcz uzyskaniu zezwolenia. Po prostu trzeba przeczytać locję, lub wejść na stronę internetową portu.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2016, o 16:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2013, o 14:47
Posty: 1328
Podziękował : 918
Otrzymał podziękowań: 237
Uprawnienia żeglarskie: jkżb
ins napisał(a):
Wchodząc do Świnoujścia nie zgłaszasz się, ani przez radio ani telefonicznie

Obowiązuje dla jachtów o długości do 20m...powyżej jest obowiązek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2016, o 16:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Stanislaw33 napisał(a):
Niech mi ktoś napisze jak to jest z tym wejściem i wyjściem z portu.

Jedyny kraj i jedyne porty, gdzie się zgłaszamy, to Polska. Nigdy nigdzie po za Polską nie zgłaszałem ani wejścia, ani wyjścia i nie było żadnych problemów.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2016, o 16:35 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Cape napisał(a):
edyny kraj i jedyne porty, gdzie się zgłaszamy, to Polska. Nigdy nigdzie po za Polską nie zgłaszałem ani wejścia, ani wyjścia i nie było żadnych problemów.

W niewielu krajach wobec tego bywałeś lub komuś się nie chciało przestrzegać procedur.
Do Dover wchodziłeś? Do wypasionych marin na Ibizie? Do prywatnych marin w Holandii?
Na Kanarach? W Nowej Zelandii. To że się nie zgłaszałeś nie oznacza, że nie było takiego obowiązku.
Odradzałby wychodzenie z założenia, iż z tego powodu że nie mieli do Ciebie pretensji to do kogoś innego nie będą mieć.
Poza tym to bardzo zła praktyka. Nawet wchodząc do mariny chorwackiej pożądane jest wcześniejsze uzgodnienie wejścia, po to widnieje nr kanału wywoławczego na podejściu by z tego korzystać.
Każdemu pytającemu się jak się zachować i jakich procedur przestrzegać radzę przeczytać najnowszą locję, lub wejść na stronę mariny portu - można znaleźć taki wpis: "Please contact the marina on channel 74 or 16 on arrival" albo taki "Every yacht willing to stay in this port is expected to call on VHF Channel 9 and follow Marina’s instructions, or by arrival, moor on the waiting quay, take vessels documents to the office and fill in the registration form and booking the services required" - jest to lepsze moim zdaniem niż wnioski z praktyki Cape.

Piotr Siedlewski


Ostatnio edytowano 23 sie 2016, o 16:55 przez ins, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2016, o 16:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
ins napisał(a):
W niewielu krajach wobec tego bywałeś lub komuś się nie chciało przestrzegać procedur

Niemcy, Dania, Szwecja, Norwegia (w tym Spitsbergen), Anglia, Szkocja, Holandia, Belgia, Francja (w tym Korsyka), Włochy, Chorwacja, Grecja, Kanary, Wyspy Zielonego Przylądka, Brazylia. W Brazylii w Recife po przejściu oceanu wywołaliśmy Port Control i bardzo miła panienka udzieliła nam informacji. Port jest bardzo duży. Wchodziliśmy w nocy na niskiej wodzie
Więcej grzechów nie pamiętam.
ins napisał(a):
Nawet wchodząc do mariny chorwackiej pożądane jest wcześniejsze uzgodnienie wejścia, po to widnieje nr kanału wywoławczego na podejściu by z tego korzystać

Nie widziałem, a byłem w wielu.
Na Kosie na falochronie jest kanał VHF, tam wołałem.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Ostatnio edytowano 23 sie 2016, o 16:55 przez Cape, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2016, o 16:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Cape napisał(a):
Jedyny kraj i jedyne porty, gdzie się zgłaszamy, to Polska. Nigdy nigdzie po za Polską nie zgłaszałem ani wejścia, ani wyjścia i nie było żadnych problemów.


A jak się zgłaszasz tzn - masz jakiś kłopot.
Bo inaczej po co głowę ludziom zawracać ? :rotfl:
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2016, o 17:09 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
bury_kocur napisał(a):
A jak się zgłaszasz tzn - masz jakiś kłopot.
Bo inaczej po co głowę ludziom zawracać ?


Dziwne ale w większości marin wręcz proszą w locjach by awizować chęć wejścia i wcale nie wiążą tego z problemami jachtu, tylko swoimi. Na przykład w marinach przeznaczonych głównie dla miejscowych jest mało stanowisk dla gości, lub w sezonie wolą by oczekujące na obsługę i wskazanie miejsca jachty krążyły poza mariną, po czym zgodnie z kolejnością zgłoszenia wywołują je. To normalna procedura, na przykład w Splicie i Dubrovniku
Skąd wynika ta niechęć do stosowania powszechnie przyjętych zasad?

Piotr Siedlewski

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Cape napisał(a):
Nie widziałem, a byłem w wielu.
Na Kosie na falochronie jest kanał VHF, tam wołałem.


Naprawdę nie zauważyłeś w czasie swej praktyki chorwackiej tablic z napisem CH 17?
Przecież one są w praktycznie każdej ACI marinie na wejściu!

Kiedy wywoływałeś marinę Kos?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2016, o 17:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Stanislaw33 napisał(a):
Niech mi ktoś napisze jak to jest z tym wejściem i wyjściem z portu. Czy to nie jest tak, że ja tylko zgłaszam? Co komu do tego gdzie płynę i w jakich warunkach?

Stanisławie - temat był już wielokroć poruszany w dyskusjach na forum, wystarczy poszukać...

Jeżeli wystarczy Ci skrót - to proszę...
Formalnie - w Polsce istnieje generalny obowiązek informowania i uzyskiwania zgody na wejście/wyjście do/z portu, bowiem ustawa stanowi, że:
Kapitan statku, w tym także statku służby państwowej specjalnego przeznaczenia, statku rybackiego o długości do 24 m, statku o wartości historycznej o długości do 45 m, jachtu morskiego oraz statku żeglugi śródlądowej, jest obowiązany zgłosić kapitanowi portu wejście lub wyjście z portu wraz z informacją dotyczącą identyfikacji statku, celu podróży, portu zawinięcia oraz liczby osób na pokładzie, zgodnie z przepisami wydanymi na podstawie art. 84 ust. 2.

Co więcej - ustawa brak w/w zgłoszenia opatruje przepisem karnym, głosząc że karze podlega:
dowódca jednostki pływającej Marynarki Wojennej, kapitan statku służby państwowej specjalnego przeznaczenia oraz prowadzący jacht morski, a także kierownik statku rybackiego o długości do 24 m, który przed wejściem do portu i przed jego opuszczeniem nie przekaże kapitanowi portu informacji o statku lub będzie manewrować statkiem niezgodnie z uzyskanym zezwoleniem na wejście lub wyjście;

Szczegóły wykonywania ustawowego obowiązku, czyli detale dotyczące zgłaszania i uzyskiwania pozwolenia (co od poziomu ustawy używane jest w regulacjach zamiennie...) ustalają zarządzenia porządkowe Dyrektorów Urzędów Morskich (trzech). W każdym z nich przeczytać można, że "statek nie może wejść/wyjść do/z portu bez zezwolenia Kapitanatu Portu" (lub to samo podobnymi słowami). Aha - wszędzie, ale oprócz basenu jachtowego im. Zaruskiego, w Gdyni. Bo tak - choć to akurat wbrew ustawie :roll:

Praktyka codzienna jest zaś taka, że obowiązek ustanowiony w ustawie i usankcjonowany oraz powtórzony w Przepisach Portowych - jest albo albo powszechnie olewany, albo... niewykonalny (nie sposób zgłaszać się do kapitanatu/bosmanatu, który jest zamykany jest na kłódkę o 1530 albo... nie istnieje). Co jak zawsze w przypadku przepisów głupich - nie dziwi.
Czasami obowiązek zgłaszania / uzyskiwania zezwolenia jest olewany przy aprobacie a nawet zachęcie administracji morskiej, czasami przy jej obojętności, czasami ku srogiemu jej oburzeniu - co zależy od miejsca, osoby reprezentującej administrację morską oraz jej aktualnego humoru...

-----------------------------
Jeżeli chodzi o inne państwa niż Polska - to w lwiej większości przypadków - dokąd nie masz istotnego interesu by zawołać służby portowe - nie wołasz ich (sprawdzić czy prowadzisz jacht a nie żaglowiec). I tyle.
Odgórnie narzucanego obowiązku dotyczącego wszystkich portów w całym kraju i każdej korzystającej z tych portów jednostki nie ma chyba obecnie w Europie nigdzie - poza Rosją i Polską.

-----------------------------
Osobną sprawą są zwyczaje, jakie wprowadzają osoby albo instytucje zarządzające poszczególnymi przystaniami czy marinami - ale one nie mają nic wspólnego z powszechnym obowiązkiem "obwoływania się" administracji portowej.
Co nie przeszkadza niektórym tutaj uznawać za tożsame z polską paranoją legislacyjną funkcjonujących lokalnie zwyczajów zgłaszania wejścia pracownikom niektórych marin, wprowadzanych aby ułatwić owym pracownikom wskazanie miejsca postoju, odebranie cum i skasowanie za postój...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: marcin_palacz
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2016, o 17:56 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Jaromir napisał(a):
Co nie przeszkadza niektórym tutaj uznawać za tożsame z polską funkcjonujących lokalnie zwyczajów zgłaszania wejścia pracownikom niektórych marin, aby ułatwić im wskazanie miejsca postoju, odebranie cum i skasowanie za postój.


Bzdura kompletna. W wielu marinach zwłaszcza hiszpańskich zgłaszanie wejścia wiąże się z tym czy jest miejsce przy nabrzeżu odpraw. Nie życzą sobie bowiem by ktokolwiek bez odprawy portowej, bez względu czy jest z UE czy nie, poruszał się po basenie portowym, bez uprzedniego sprawdzenia dokumentów, a zwłaszcza ubezpieczenia jachtu.
I nie ma to nic wspólnego z lokalnymi zwyczajami tylko z przepisami danego kraju.

Nadal utrzymuję, że lepiej zapoznać się z przepisami lokalnymi, niż brać sobie do serca rady miszczów forumowych.
Jaromirze... ile razy wprowadzałeś jacht, taki w okolicach 15 metrów do zatłoczonej mariny w dzień lub w nocy? Rozumiem że z Twojej praktyki wykorzystanie dedykowanego kanału do nawiązania łączności z staffem mariny jest objawem "paranoi legislacyjnej", zastosowanie się do zaleceń http://www.doverport.co.uk/marina/navigation-berthing/ władz portu Dover również.

Zastosowanie się do Twych porad olewania przepisów, miast ich przeczytania i stosowania ich o ile to możliwe może się źle skończyć dla prowadzącego jacht i jego załogi. wejscie do prywatnej mariny w której opisie jak byk stoi że należy się zgłosić na 24 h przed wejściem może skończyć się nieprzyjemną rozmową z policją z powodu naruszenia czyjejś własności.
Z kolei olanie procedur na wejściu do portu takiego jak Dover na kontakcie z czymś większym. zapraszam do podróży po kanałach i śluzach Beneluxu, gdzie śluza jest czesto jednocześnie wejściem do portu. Zielone światło wcale nie oznacza że mogę wpłynąć jachtem, ponieważ może ono być przeznaczone dla zgłoszonej wcześniej barki, która wpływa na sporej prędkości by utrzymać sterowność. Czy zastosujemy wówczas Twoją zasadę uznawania opisanej w locji procedury zgłoszenia każdego statku w tym małych jachcików za "paranoję legislacyjną"

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2016, o 18:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 lis 2009, o 17:14
Posty: 782
Podziękował : 155
Otrzymał podziękowań: 369
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
ins napisał(a):
Bzdura kompletna. W wielu marinach zwłaszcza hiszpańskich ....

Nie zrozumiałeś.
Piszesz "bzdura", a w istocie potwierdzasz to co napisał Jaromir.

ins napisał(a):
Nadal utrzymuję, że lepiej zapoznać się z przepisami lokalnymi,


Życzę powodzenia w poszukiwaniu przed wejściem do portu tych "przepisów lokalnych" dotyczących zgłaszania się małych jednostek rekreacyjnych w portach szwedzkich, duńskich..... Jak gdzieś znajdziesz, to pokaż. Tylko czasem nie wpływaj nigdzie póki nie znajdziesz.

Marcin

_________________
Marcin Palacz
http://marcinpalacz.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2016, o 18:42 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
marcin_palacz napisał(a):
Życzę powodzenia w poszukiwaniu przed wejściem do portu tych "przepisów lokalnych" dotyczących zgłaszania się małych jednostek rekreacyjnych w portach szwedzkich, duńskich..... Jak gdzieś znajdziesz, to pokaż. Tylko czasem nie wpływaj nigdzie póki nie znajdziesz.

Jak nie ma jakiś procedur to ich nie stosuję, wpływam do portów i porcików norweskich, szwedzkich, duńskich i nie mam z tym problemu.

marcin_palacz napisał(a):
ins napisał(a):
Bzdura kompletna. W wielu marinach zwłaszcza hiszpańskich ....

Nie zrozumiałeś.
Piszesz "bzdura", a w istocie potwierdzasz to co napisał Jaromir.


Proponuję byś wraz z Jaromirem i Cape wydał suplement do Almancu Reeda, w którym opiszecie w jakich to miejscach wymóg zgłaszania wejścia do mariny lub portu, opisany w tymże dziełku, można uznać za zbędną procedurę, a jej przestrzeganie za "paranoję legislacyjną".
Lepsze to będzie niż dotychczasowa Wasza grafomania.

Piotr Siedlewski


Ostatnio edytowano 23 sie 2016, o 18:48 przez ins, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2016, o 18:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
ins napisał(a):
Naprawdę nie zauważyłeś w czasie swej praktyki chorwackiej tablic z napisem CH 17?
Przecież one są w praktycznie każdej ACI marinie na wejściu

Widziałem, kanał 17 jest podawany również w informatorze ACI. Służy do wywołania, gdy coś w recepcji mariny chcemy. Np nie mamy sprawnego silnika. Natomiast marinero doskonale widzą zbliżający się jacht, lub jachty, które czasami płyną "gęsiego" i doskonale sobie z tym radzą.
Do Splitu, Dubrownika i innych marin ACI wchodziłem wielokrotnie.
ins napisał(a):
Kiedy wywoływałeś marinę Kos?

Przed główkami, bo takie było wyraźne życzenie w formie napisu. Always call CH 12 ?

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2016, o 18:53 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
Cape napisał(a):
ins napisał(a):
Naprawdę nie zauważyłeś w czasie swej praktyki chorwackiej tablic z napisem CH 17?
Przecież one są w praktycznie każdej ACI marinie na wejściu

Widziałem, kanał 17 jest podawany również w informatorze ACI. Służy do wywołania, gdy coś w recepcji mariny chcemy. Np nie mamy sprawnego silnika. Natomiast marinero doskonale widzą zbliżający się jacht, lub jachty, które czasami płyną "gęsiego" i doskonale sobie z tym radzą.
Do Splitu, Dubrownika i innych marin ACI wchodziłem wielokrotnie.
Cape napisał(a):
ins napisał(a):
Nawet wchodząc do mariny chorwackiej pożądane jest wcześniejsze uzgodnienie wejścia, po to widnieje nr kanału wywoławczego na podejściu by z tego korzystać

Nie widziałem, a byłem w wielu.
.

Cape...jaką wersję przyjąć. Zważywszy na to, że o tym, iż zgłaszać się na wejściu do mariny Kos jest pożądane, dowiedziałeś się ode mnie. Przypomnieć?

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2016, o 18:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 lis 2009, o 17:14
Posty: 782
Podziękował : 155
Otrzymał podziękowań: 369
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
ins napisał(a):
Jak nie ma jakiś procedur to się ich nie stosuję, wpływam do portów i porcików norweskich, szwedzkich duńskich i nie mam z tym problemu.


Problem w tym, że kazałeś pytającemu (Stanisław33) szukać informacji o procedurach na stronach portów itp, podczas gdy w naszych najbliższych zagranicznych okolicach, na całym lub prawie całym Bałtyku, takie procedury nie istnieją. Nieistniejącej informacji o nieistniejących procedurach może szukać w nieskończoność...

A poza tym: nadal nie zrozumiałeś. Nikt nie przeczy, że istnieją na świecie przystanie, w których lokalne zwyczaje i regulacje nakazują się zgłaszać....

Marcin

_________________
Marcin Palacz
http://marcinpalacz.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2016, o 19:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
ins napisał(a):
Cape...jaką wersję przyjąć

Możesz mi wskazać, gdzie w informacjach marin ACI jest obowiązek, albo chociażby zalecenie zgłaszania wejścia ?
Gdyby te sznureczki jachtów wpływające w piątek na koniec czarteru wszystkie "wołały", to te miłe panienki w recepcji, by niż nie robiły, tylko grzecznie informowały-proszę wchodzić.
A i tak nie są wstanie zapamiętać nazw jachtów, aby je później ew.....wywołać.
Marinero ze swoimi gwizdkami i gestykulacją (mimo, że każdy ma ręczniaka) są dużo bardziej skuteczni.
ins napisał(a):
Zważywszy na to, że o tym iż zgłaszać się na wejściu do mariny Kos jest pożądane dowiedziałeś się ode mnie. Przypomnieć?

Być może, nie pamiętam. Napis był jednoznaczny, być może też było info w locji. Zawsze czytam wszystkie dostępne materiały.
Pisałeś o Dover, tam nie byłem, ale byłem w Ramsgate. To niedaleko. Nie wołaliśmy, a tam były .....światła.
Tak sobie w tym porcie problem uregulowano.
To samo w Ostendzie

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Ostatnio edytowano 23 sie 2016, o 19:15 przez Cape, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2016, o 19:03 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
marcin_palacz napisał(a):

Problem w tym, że kazałeś pytającemu (Stanisław33) szukać informacji o procedurach na stronach portów itp, podczas gdy w naszych najbliższych zagranicznych okolicach, na całym lub prawie całym Bałtyku, takie procedury nie istnieją. Nieistniejącej informacji o nieistniejących procedurach może szukać w nieskończoność...

A poza tym: nadal nie zrozumiałeś. Nikt nie przeczy, że istnieją na świecie przystanie, w których lokalne zwyczaje i regulacje nakazują się zgłaszać....

Marcin

No patrz ....wysłałem go do opisu marin i do locji i do przepisów. Rzeczywiście błąd, wybacz nadal będę takie błędy popełniać.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 559 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL