Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 22 cze 2025, o 10:57




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 531 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 18  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 10 sty 2013, o 17:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17561
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2348
Otrzymał podziękowań: 3695
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Pluszoholik napisał(a):
Są takie rzeczy, które się pali a powodują naprawdę ciężkie uzależnienie od jednego "buszka"...
Po jednym zapaleniu tak uzależniają?
Pytam, bo jedno małe bzykanko może spowodować ciężką, śmiertelną chorobę, która niczym szczególnym nie różni się od choroby określanej jako uzależnienie.

Może zrobić ankietkę pt. "Na co chciałbyś się rozchorować? AIDS czy narkomania?" Byłaby tak samo głupia jak stopniowanie najgorszych zagrożeń i demonizowanie skutków powszechnych zachowań.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 17:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 wrz 2011, o 10:05
Posty: 3409
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 255
Otrzymał podziękowań: 309
Uprawnienia żeglarskie: blond bezpatencie
Czepiacie się szczegółów. Napisał o tzw jednym buszku.. Nie dokładnie, dosłownie, ale są środki które mogą powodować uzależnienie od parokrotnie zapalonego jednego buszka.

_________________
Narcyza
Nobody's perfect. Call me Nobody.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 17:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lut 2010, o 18:50
Posty: 80
Podziękował : 18
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie powiem
piotr6 napisał(a):
napisz jakie, ku przestrodze

Meth.... Crack... Brownsugar...

World's most dangerous drug:
http://www.youtube.com/watch?v=at3Sg6qvgTE

Not even once.
http://www.youtube.com/watch?v=bqfyt7E58iU

Reportaż. Polecam całość a w szczególności fragment na 32 min 50 sek:
http://www.youtube.com/watch?v=QYPdZ4zhGsw

Faces of meth:
http://www.youtube.com/watch?v=9RqHVCR5T-o

Prawdziwa epidemia. Czy tylko w Ameryce?

_________________
Pozdrawiam
Marcin Rosłoński


Ostatnio edytowano 10 sty 2013, o 18:21 przez Pluszoholik, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 18:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Pluszoholik napisał(a):
Meth.... Crack... Brownsugar...

ale tu o THC jest dyskusja :)
a z tym co napisałeś masz rację

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 18:16 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 390
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Kurczak napisał(a):
Jacek nie masz racji. Zapach w zamkniętej puszce dla psa utrzymuje się latami. Są "banki" zapachów gdzie przechowuje się puszki ze śladami zapachowymi zabezpieczonymi na miejscach przestępstw latami...

Boziu.. Piotrze ile zrobiłeś, pobierałeś ślad osmologiczny i robiłeś tzw konserwę zapachową? Wiesz jakie są procedury i obostrzenia?
http://www.osmologia.wortale.net/153-ZABEZPIECZANIE-MATERIALU-DOWODOWEGO.html
Kurczak napisał(a):
Wietrząc jacht wydaje Ci się tylko, że zapach uleciał jak mydlana bańka.....
Może dla Ciebie, ale nie dla psiego nosa :D

Psem mnie nazywali ale widać nie o mój nos chodzi. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 18:18 

Dołączył(a): 31 sie 2010, o 17:20
Posty: 713
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 55
Otrzymał podziękowań: 72
Uprawnienia żeglarskie: jakiś sternik
Za wyjątkiem reportażu


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 18:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 lut 2010, o 18:50
Posty: 80
Podziękował : 18
Otrzymał podziękowań: 2
Uprawnienia żeglarskie: nie powiem
Olek napisał(a):
ale tu o THC jest dyskusja

Tak, ale zaczęło podać ogólne słowo "narkotyki". Stąd moje 2 grosze.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Marian.Kowalski napisał(a):
Za wyjątkiem reportażu


Sam się pacnę.... PAC!

_________________
Pozdrawiam
Marcin Rosłoński


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 18:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Maar napisał(a):
Pytam, bo jedno małe bzykanko może spowodować ciężką, śmiertelną chorobę, która niczym szczególnym nie różni się od choroby określanej jako uzależnienie.


Taaak....
ile osób umiera na choroby przenoszone droga płciową, a ile z powodu narkotyków?

ile osób ginie w strzelaninach związanych z bzykaniem?

ilu chorych na AIDS, kiłę itp okrada mieszkania, napada ludzi w parku itp żeby zdobyc fundusze na dalsze bzykanie?

Ilu chorych na choroby weneryczne morduje ludzi, żeby zdobyć środki na uprawianie seksu.

Tym razem Marku to napisałeś głupotę.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 18:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
skipbulba napisał(a):
ile osób umiera na choroby przenoszone droga płciową, a ile z powodu narkotyków?
ile osób ginie w strzelaninach związanych z bzykaniem?
ilu chorych na AIDS, kiłę itp okrada mieszkania, napada ludzi w parku itp żeby zdobyc fundusze na dalsze bzykanie?
Ilu chorych na choroby weneryczne morduje ludzi, żeby zdobyć środki na uprawianie seksu.

Cały czas myślałem że dyskusja jest o ziele*.

A na forum padały już kiedyś stwierdzenia: "na jachcie z ziół to tylko majeranku nie było" :)

* np o takim świątecznym krzaczku :)
Załącznik:
1111.png
1111.png [ 476.33 KiB | Przeglądane 11969 razy ]

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 19:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17561
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2348
Otrzymał podziękowań: 3695
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
skipbulba napisał(a):
Tym razem Marku to napisałeś głupotę.
Ja?!?!?! Maciek, protest Pluszoholika (nb. okropne uzależnienie! :-) dotyczył indywidualnych skutków używania narkotyków, a Twój wywód o strzelaninach to jakby opis skutków społecznych.

Jeśli już na ten poziom abstrakcji chcesz wchodzić, to opisz ile to osób zginęło (i wciąż ginie) w wyniku wojen religijnych i załóż nowy wątek o zakazie modlenia się w trakcie rejsu :-)

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowanie od: cine
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 19:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lip 2012, o 15:15
Posty: 491
Podziękował : 22
Otrzymał podziękowań: 137
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Maar napisał(a):
załóż nowy wątek o zakazie modlenia się w trakcie rejsu

Przedawkowałeś?

Napisanie jednej durnoty wcale automatycznie nie oznacza, że zaraz trzeba pisać drugą...
durnotę.


Pozdrowienia - Jarek Czyszek



Za ten post autor ZyciePoZyciu otrzymał podziękowanie od: cine
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 20:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
Rozbiliscie powazny problem, do poziomu absurdu.
Faktem jest, ze bywaja czarterowe lodki, na ktorych byla obecnosc roznego rodzaju srodkow zakazanych.
Moze to powodowac problemy, o czym juz bylo.
Generalnie narkotyki sa zle. Nawet THC, lepiej jednak trzymac sie od tego z daleka.

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 20:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17561
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2348
Otrzymał podziękowań: 3695
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
ZyciePoZyciu napisał(a):
Napisanie jednej durnoty wcale automatycznie nie oznacza, że zaraz trzeba pisać drugą... durnotę.


Co mi zarzucasz?

To, że niby nieprawdą jest, że różnice religijne były przyczyną dostawy największej liczby dusz, do różnych nieb i piekieł stworzonych przez różnych, ale zawsze miłosiernych, bogów?

Czy może to, że stwierdzenie o zakazie modlenia się nie wykracza poza akceptowalny poziom abstrakcji?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 20:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Olek napisał(a):
Cały czas myślałem że dyskusja jest o ziele*.

A ja myslałem, że " Narkotyki na jachcie"
Olek napisał(a):
A na forum padały już kiedyś stwierdzenia: "na jachcie z ziół to tylko majeranku nie było"

Nie wiem do czego ma mnie przekonać to, że ktoś wypisuje absurdalne pierdoły. Ja bym wysiadł z takiego rejsu w pierwszym porcie.
Maar napisał(a):
dotyczył indywidualnych skutków używania narkotyków, a Twój wywód o strzelaninach to jakby opis skutków społecznych.
Marek, ja reaguję na absurdalne wywody o niskiej szkodliwości narkotyków, nawet niektórych.
Maar napisał(a):
Jeśli już na ten poziom abstrakcji chcesz wchodzić, to opisz ile to osób zginęło (i wciąż ginie) w wyniku wojen religijnych i załóż nowy wątek o zakazie modlenia się w trakcie rejsu
Litości! od modlenia ktos ginie na tych wojnach?

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 20:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
skipbulba napisał(a):
A ja myslałem, że " Narkotyki na jachcie"

Taki tytuł nadał Marek wydzielając wątek, a zaczęło się od palenia zioła.
skipbulba napisał(a):
Nie wiem do czego ma mnie przekonać to, że ktoś wypisuje absurdalne pierdoły. Ja bym wysiadł z takiego rejsu w pierwszym porcie.

Do niczego, tak mi się przypomniało. Osobiście nie widzę różnicy czy będąc w porcie załoga pije czy pali, byle by potem policja z muzeum ich nie przywoziła ;)

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 21:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17561
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2348
Otrzymał podziękowań: 3695
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Olek napisał(a):
byle by potem policja z muzeum ich nie przywoziła
Święte słowa! :-)
Bo problemem nie jest sam fakt robienia czegoś, tylko skutki owego faktu.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 sty 2013, o 22:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Olek napisał(a):
nie widzę różnicy czy będąc w porcie załoga pije czy pali

No widzisz, a ja widzę. I tym się różnimy :)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2013, o 00:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
skipbulba napisał(a):
No widzisz, a ja widzę. I tym się różnimy :)

Chociaż, można by powiedzieć że różnicę widzę, ale nie widzę w tym nic złego ;)

_________________
Olek Kwaśniewski



Za ten post autor Olek otrzymał podziękowanie od: cine
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2013, o 00:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lip 2012, o 15:15
Posty: 491
Podziękował : 22
Otrzymał podziękowań: 137
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Maar napisał(a):
To, że niby nieprawdą jest, że różnice religijne były przyczyną dostawy największej liczby dusz, do różnych nieb i piekieł stworzonych przez różnych, ale zawsze miłosiernych, bogów?

Jeżeli brać pod uwagę liczbę wierzących wymordowanych przez ateistów to tak, masz rację. Liczbę ofiar komunizmu w samym tylko dwudziestym wieku szacuje sie od stu milionów (ostrożnie) do 170 milionów szacunkowo. Sołżenicyn liczył około 140 000 000 osób. Milion w tę czy w tamtą nie robi oczywiście, statystycznie, różnicy. Liczbę ofiar Świętej Inkwizycji działającej od XIII do XVIII wieku liczy się na kilkanaście tysięcy, niech będzie, że 19999 osób (można sobie porównać z tą liczbą wyżej)
W całym okresie średniowiecza populacja całkowita Europy liczyła sobie od 25 do 70, z późniejszym spadkiem po epidemiach do 50 milionów osób. Nie ma żadnych szans na zbliżenie się nawet w liczbie ofiar wojen religijnych do tych stu czterdziestu milionów.
Nie masz najmniejszego pojęcia ani o wojnach religijnych w przeszłości ani o wojnach religijnych dzisiaj.
http://wpolityce.pl/wydarzenia/44487-w- ... eczenstwie
Tylko ci się wydaje.
To samo ci się wydaje w sprawie narkotyków.
Alkohol jest bardziej destrukcyjna używką niż narkotyki. Alkoholik dręczy siebie i rodzine przez wiele lat. Zabiera dziećmi zabawki by kupić wódkę, latami bije żonę, naraża wszystkich podatników na długotrwałe finansowanie skutków leczenia swojego nałogu. Puszcza z wóda wspaniałe pomysły biznesowe, doprowadza wspólników do bankructwa. To wszystko są potworne koszty społeczne.
A narkoman?
Cóż? Umiera w wieku dwudziestu paru lat, zanim zdąży się ożenić/wyjść za mąż, spłodzić dzieci. Umiera, można powiedzieć, w znieczuleniu ogólnym to mu tam wszystko jedno. Że tam matka będzie rozpaczać?
A co tam taka rola matek by cierpieć, nie?
Czy to, że Tobie się coś na jakiś temat wydaje to jest dobry powód by w narkotyki mieszać żeglarstwo, które też przecież dostarcza, jakże jednak różnych od ćpania, wrażeń.
Nie pomyślałeś nigdy jaką dobrą robotę, prócz czczej rozrywki, robisz prowadząc to forum?
Maarku, co ty piep...

Pozdrowienia - Jarek Czyszek


Ostatnio edytowano 11 sty 2013, o 00:33 przez ZyciePoZyciu, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor ZyciePoZyciu otrzymał podziękowanie od: Berni_bn
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2013, o 00:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
ZyciePoZyciu napisał(a):
Alkohol jest bardziej destrukcyjna używką niż narkotyki. Alkoholik dręczy siebie i rodzine przez wiele lat.
ZyciePoZyciu napisał(a):
A narkoman? Cóż? Umiera w wieku dwudziestu paru lat

Każde uzależnienie jest takie samo i dotyka bliskich uzależnionego. Biedny alkoholik też umrze młodziej, bogaty przechodzi co i rusz odtruwanie, w krótkich okresach nie picia dobrze odżywia, leczący się, ma dobrą opiekę zdrowotną, w efekcie będzie żył dłużej. Dobrze by było rozgraniczyć tzw narkotyki miękkie od twardych. Istnieje oczywiście teoria eskalacji "brania" i jest ona prawdziwa w przypadku młodych ludzi palących trawkę, którzy sięgają w prosty sposób, bez oporów po narkotyki twarde z których nie ma już tak prostego powrotu. Całkiem inaczej ma się sprawa z trawką paloną przez ludzi "dorosłych", ukształtowanych. W takim wypadku zapalenie "trawki" kilka, kilkanaście razy w roku nie prowadzi do żadnych złych skutków. Oczywiście osoba taka jest tak samo upośledzona psychofizyczne jak po alkoholu i nie powinno się do tego doprowadzać w trakcie żeglugi.

Całkiem innym zagadnieniem są preferencje ludzi. Są ludzie którzy nie tolerują u siebie "upalenia", nie lubią tego stanu, lub boją się go, a dobrze im jest, lub tolerują stan upojenia alkoholowego.

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2013, o 00:35 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10508
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Ale i wypicie kilkanascie razy w roku lampki wina nie jest niczym zlym. Zdaje sie, ze J.C. mowil o powazniwjszych prpblemach niz trawka raz w miesiacu czy piwko co 3 tygodnie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2013, o 00:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
A Ty, Jarku podajesz nieco zaniżone dane populacji Europy średniowiecznej. Tak cuś ponad 1/3 zaniżone ;) Jerzy Kłoczowski nie jest tu najlepszym źródłem. Ale nie zmienia to oczywiście generalnej wymowy tego, że przybywa nas na świecie cały czas, coraz szybciej zresztą /mimo naszych - ludzkości - starań i wysiłków ograniczających pogłowie/ warto zatem pamiętać o proporcjach. Konkretnie jaki odsetek populacji w myśl jakiejś religii/ideologii wyrżnięto i jakie to miało skutki demograficzne, społeczne, materialne, polityczne i kulturowe. Zacznij od wyludnionych całych regionów po wojnie stuletniej - okaże się, że Ofiary Pol Pota i Czarownice z Salem to ta sama liga. Przy takim spojrzeniu okaże się, że XX wiek nic nowego nie przyniósł oprócz technologii i skali zjawiska w liczbach bezwzględnych, tak w związku z przyrostem ludności na Ziemi, jak i globalizacją pewnych zjawisk /vide komunizm/. Jeśli będziesz śledził odsetki wyrżniętych okaże się, że wszelcy naprawiacze świata - tak ci niosący miłość, pokój, zbawienie i jedyną prawdę, jak ci od pokoju i nowego ładu społecznego - są siebie warci a ścieżki ich znaczą ślady krwi tych, których umiłowali/prowadzili. I jednych i drugich cechuje niezwykła łatwość w zadawaniu śmierci i cierpienia w imię dobra człowieka i ludzkości tudzież głębokie przekonanie że cel uświęca środki. Nawet te najbardziej parszywe.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2013, o 00:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lip 2012, o 15:15
Posty: 491
Podziękował : 22
Otrzymał podziękowań: 137
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Olek napisał(a):
Każde uzależnienie jest takie samo i dotyka bliskich uzależnionego

Nie jest takie samo. Przez trzydzieści lat byłem uzależniony od papierosów, pod koniec paliłem prawie trzy paczki dziennie. Nie mogłem tego zwalczyć; wychodziłem na wachtę z pełną paczką, po czterech godzinach wyrzucałem za burtę pomięty kartonik. Samoistne i dobrowolne wykańczanie się trwało, jak piszę, trzydzieści lat. Miałem szczęście, że przeżyłem spowodowany tym atak serca. Fuks. Niemniej jednak przez te trzydzieści lat nie odurzałem się, nie lałem z tego powodu dzieci, zona przez cały ten okres mogła spać spokojnie bo ani nie rzygałem dookoła ani nie sprzedawałem dzieciom zabawek by kupić papierosy (trzeba sobie powiedzieć, że cena paczki papierosów przez ostatnie lata wzrosła o kilkaset procent i tego typu zachowania obecnie i przy papierochach mogą mieć miejsce).
Jednak każdy nałóg jest zły.
Nie ma podziału na narkotyki lekkie i twarde.
Gdy miałem dwadzieścia parę lat przez półtora roku pracowałem w Akademii Medycznej w Gdańsku na najniższym etacie magazyniera oddziałowego na neurologii.
Mówię Ci z tego co widziałem, nie ma podziału na narkotyki twarde i miękkie.
Jestem ojcem trojga dzieci w wieku studenckim.
Nie będę ci niczego opisywał, ale ci powiem, że nie ma podziału na narkotyki twarde i miękkie.
A już na pewno nie powinno być przyzwolenia na bagatelizowanie zażywania jakichkolwiek narkotyków.
Na portalu żeglarskim.
Chociażby dlatego, ze niekoniecznie jest to miejsce w którym spotykają się tylko i wyłącznie, jak piszesz, osoby dorosłe i ukształtowane.
(kurcze, mimo pięćdziesiątki na karku ciągle mam wrażenie, że nie do końca jestem taki ukształtowany :-? )

Pozdrowienia - Jarek Czyszek



Za ten post autor ZyciePoZyciu otrzymał podziękowanie od: skipbulba
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2013, o 00:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
plitkin napisał(a):
Zdaje sie, ze J.C. mowil o powazniwjszych prpblemach niz trawka raz w miesiacu czy piwko co 3 tygodnie.

Każda "opcja" w tej dyskusji ma swoje badania i swoje opnie autorytetów. Za alkoholem, który jest w kulturze zachodnioeuropejskiej legalny, przemawia przyzwyczajenie kulturowe do niego bo towarzyszy jej od zawsze. Odwrotnie zabójczym narkotykiem okazał się alkohol dla Indian północnoamerykańskich w XIX w. Obie sytuacje, pozwolenie na picie w kręgu kultury zachodnioeuropejskiej, i łatwość uzależnienia się od niego przez Indian są dla mnie dowodem że uzależnienie jest bardzo powiązane z kulturą i "znajomością" używki w tej kulturze. Do tego łatwość uzależnienia się jest bardzo osobnicza, dlatego "poprawnym politycznie" jest mówienie że każde narkotyki są nie do przyjęcia, lub że picie codziennie dwóch lampek wina dziennie jest złe.

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2013, o 00:57 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10508
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
ZyciePoZyciu napisał(a):
A już na pewno nie powinno być przyzwolenia na bagatelizowanie zażywania jakichkolwiek narkotyków.
Na portalu żeglarskim.


Jestes passe, nie jestes trendi, jazzy, cool. Mimo mlodszego wieku ja tez... :oops:
Czasem mam wrazenie, ze gdzienigdzie wstyd jest przyznac sie, ze sie nie jara...



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowania - 5: Colonel, Doktor, Jaromir, skipbulba, Zgrzyb
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2013, o 01:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 paź 2011, o 19:00
Posty: 5018
Podziękował : 4186
Otrzymał podziękowań: 1876
Uprawnienia żeglarskie: ...
ZyciePoZyciu napisał(a):
Jednak każdy nałóg jest zły.
Nie ma podziału na narkotyki lekkie i twarde.


A zgodzisz się, że wybór narkotyków legalnych /nikotyna, alkohol/ jest warunkowany względami natury historyczno-fiskalnej a nie medyczno-społecznej? Najnowsze badania WHO sugerują, że jeśli nie chcemy legalizować maryśki to tym bardziej należałoby zdelegalizować fajki i alkohol. Ten ostatni nadużywany Rozwala wszystkie możliwe organy a nie tylko powoduje zmiany w OUN, o które przeciwnicy wbrew badaniom naukowym oskarżają cannabioidy. Jeśli widziałeś jednego pacjenta z syndromem korsakowa to wiesz o czym piszę.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2013, o 01:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
ZyciePoZyciu napisał(a):
Nie jest takie samo. Przez trzydzieści lat byłem uzależniony od papierosów, pod koniec paliłem prawie trzy paczki dziennie. Nie mogłem tego zwalczyć; wychodziłem na wachtę z pełną paczką, po czterech godzinach wyrzucałem za burtę pomięty kartonik. Samoistne i dobrowolne wykańczanie się trwało, jak piszę, trzydzieści lat. Miałem szczęście, że przeżyłem spowodowany tym atak serca. Fuks. Niemniej jednak przez te trzydzieści lat nie odurzałem się, nie lałem z tego powodu dzieci, zona przez cały ten okres mogła spać spokojnie bo ani nie rzygałem dookoła ani nie sprzedawałem dzieciom zabawek by kupić papierosy (trzeba sobie powiedzieć, że cena paczki papierosów przez ostatnie lata wzrosła o kilkaset procent i tego typu zachowania obecnie i przy papierochach mogą mieć miejsce).
Jednak każdy nałóg jest zły.
Nie ma podziału na narkotyki lekkie i twarde.

Tyle że podział który opisałeś powyżej to narkotyki uprawomocnione na których zarabia państwo i narkotyki na których nie zarabia ;) Co byś robił, będąc uzależniony od nikotyny, gdybyś nie miał na paczkę papierosów? Niekoniecznie Ty, ale wielu robiło to samo co dla narkotyków twardych: sprzedali by wyposażenie domu, kradli by lub prostytuowali by się. Nie widzę różnicy, daj zapalić papierosa osobie nie palącej, będzie "na haju". To jest właśnie jeden z powodów śmiertelnych przedawkowań heroiny, uzależniony uodpornia się na nią i zwiększa dawkę aby poczuć "kopa".
ZyciePoZyciu napisał(a):
A już na pewno nie powinno być przyzwolenia na bagatelizowanie zażywania jakichkolwiek narkotyków.
Na portalu żeglarskim.
Chociażby dlatego, ze niekoniecznie jest to miejsce w którym spotykają się tylko i wyłącznie, jak piszesz, osoby dorosłe i ukształtowane.

A to już jest tylko kwestia "poprawności politycznej" dla której na pedałów nie można tak mówić, na murzynów nie mówi się murzyn, lub nie mówi się o śmierci, bo jest "nie na topie" i nie jest medialna jeżeli nie zginęło w zamachu 100 osób, nie mówi się o ... itd

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2013, o 01:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lip 2012, o 15:15
Posty: 491
Podziękował : 22
Otrzymał podziękowań: 137
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Yigael napisał(a):
Nawet te najbardziej parszywe.

Wojny religijne.
Namiętności.
W Europie tli się cały czas ulsterskie zarzewie pomiędzy katolikami i protestantami. Dla mnie nie tak dawno temu pomiędzy prawosławnymi a katolikami, krwawo. W sercu Europy, można powiedzieć, że w kolebce. A potem wspólne wyżynanie muzułmanów, w Sarajewie, które wcześniej kojarzyło mi się za skokami narciarskimi a dzisiaj przeszło do historii aleją snajperów.
Czy jednak aby na pewno?
Czy aby na pewno to są wojny religijne? Czy nie przypinamy do czegoś łatki własnych i współczesnych wyobrażeń? Łatki, która do rzeczywistości ma się jak pięść do nosa.
Co do mordowania w imię lepszej przyszłości, pełna zgoda. Straszne.

Pozdrowienia - Jarek Czyszek

Zaskoczę cię.
Moim zdaniem kwestia legalności sprzedaży, czy też jej nielegalności nie ma nic wspólnego z tym czy należy dany środek stosować i zażywać.
Sprzedaż metanolu do 30% objętosci pieciolitrowej bańki płynu do spryskiwaczy jest od niedawna co prawda, także w Polsce całkowicie legalna, ale to jeszcze nie powód by go spożywać.
Prawda, nawoływanie do chlapnięcia sobie odrobiny spryskiwacza byłoby trochę nie na miejscu, nieprawdaż?
Tak samo dokładnie jak twierdzenie, ze kilka machów nie zaszkodzą ukształtowanemu juz przecież dwudziesto dwuletniemu studentowi...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Olek napisał(a):
A to już jest tylko kwestia "poprawności politycznej"

Gdzie ty widzisz ta poprawność polityczną?

W "Polowaniu na Czerwony Październik" jest scena taka, kiedy KGBista pilnujący niedotopionego marynarza, który leży pod namiotem tlenowym, chce zapalić papierosa.
Sanitariusz mu tego zabrania, a prowadzacy lekarz, mormon, zdaje się, uważa wszystkich palaczy, chociaż tego w szczególności, za kretynów.
Otóż cała moja poprawnośc polityczna zasadza się w tym, że mając do czynienia z ludźmi inteligentnymi nie chcę wprost napisać za kogo uważam takich, którzy piszą o podziale narkotyków na jakieś twarde i miękkie i o dojrzałych typach urzadzających sobie libację od czasu do czasu przetykaną machem tego lub owego.
Dla mnie EOT

Pozdrowienia - Jarek Czyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2013, o 01:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
ZyciePoZyciu napisał(a):
Moim zdaniem kwestia legalności sprzedaży, czy też jej nielegalności nie ma nic wspólnego z tym czy należy dany środek stosować i zażywać.
Sprzedaż metanolu do 30% objętosci pieciolitrowej bańki płynu do spryskiwaczy jest od niedawna co prawda, także w Polsce całkowicie legalna, ale to jeszcze nie powód by go spożywać.
Prawda, nawoływanie do chlapnięcia sobie odrobiny spryskiwacza byłoby trochę nie na miejscu, nieprawdaż?

Nie widzę powodu dla którego miało by się nie pisać że płyn do spryskiwaczy marki X lub Y ma 30% metanolu. Można by było dodać że jest mało smaczny, trujący, podać ile trzeba wypić etanolu i spryskiwacza żeby nie umrzeć ... ale nie pisać? dlaczego?

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 sty 2013, o 01:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
ZyciePoZyciu napisał(a):
Otóż cała moja poprawnośc polityczna zasadza się w tym, że mając do czynienia z ludźmi inteligentnymi nie chcę wprost napisać za kogo uważam takich, którzy piszą o podziale narkotyków na jakieś twarde i miękkie i o dojrzałych typach urzadzających sobie libację od czasu do czasu przetykaną machem tego lub owego.
Dla mnie EOT

Mam przyjaciela (słowo użyte z rozwagą) z którym nie rozmawiam o polityce, od kilkunastu lat. Mamy całkiem inne poglądy, jakoś tak doszliśmy do wniosku, w sumie bez definiowania tego jawnie, że mamy lepsze tematy do dyskusji.
EOT

PS pomimo EOT
Typy? :D
Nadal EOT :)

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 531 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 18  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL