Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 10 lip 2025, o 23:45




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 97 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 13 lis 2014, o 10:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 gru 2012, o 11:42
Posty: 416
Podziękował : 107
Otrzymał podziękowań: 55
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zbieraj napisał(a):
Wali na Ciebie jakiś duży szypulec. Jak go chcesz wywołać przez telefon? Do kogo będziesz dzwonił?

Zbieraj napisał(a):
2. (Autentyczne!)

bury_kocur napisał(a):
Opowiem Ci historyjkę z tego roku

Dzięki. O to chodziło.
Klikam gdzie trzeba :)

Myślę, że teraz już nikt z czytających nie będzie miał wątpliwości o sensowności posiadania VHF, nawet w żegludze osłoniętej.


Ostatnio edytowano 13 lis 2014, o 10:49 przez cantos, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2014, o 10:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Dwa ostatnie posty (Kocura i mój) świadczą o różnicy w podejściu do różnych morskich spraw tych, którzy dużo pływają i tych, którzy dużo teoretyzują.
Cantos, sorry, nie traktuj tego jako złośliwość w stosunku do Ciebie. Tak to po prostu jest. :-(

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2014, o 10:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 gru 2012, o 11:42
Posty: 416
Podziękował : 107
Otrzymał podziękowań: 55
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zbieraj napisał(a):
Cantos, sorry, nie traktuj tego jako złośliwość w stosunku do Ciebie.


Absolutnie. Moje pytanie w założeniu było trochę prowokujące i "podchwytliwe".
Cieszę, że udało mi się nim również Ciebie, p.t. Zbieraju skłonić do odpowiedzi. Odpowiedzi jakiej oczekiwałem. :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2014, o 11:14 

Dołączył(a): 16 mar 2014, o 12:51
Posty: 81
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Nie wątpliwie warto a i nawet obowiązkowo trzeba zainwestować w radyjko i antenę, człowiek gdzieś za mgłą pływając po małych zbiornikach nie zdaje sobie sprawy że na większych wodach może to uratować życie.
Bez dwóch zdań radio obowiązkowo wjedzie do kabiny


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2014, o 12:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
bury_kocur napisał(a):
Czy masz jeszcze jakieś pytania o sens posiadania dobrego i sprawnego radia VHF na Zatoce ?


Pisałem to na szybko ale dodam jeszcze jedno.
Mam na jachcie dwa radia i dwie anteny.
Jedno w zejściówce do takiej roboczej łączności na widzialności bezpośredniej podłączone do anteny na rufie.
Drugie w nawigacyjnej na dole w kabinie podłączone do anteny topowej.
Obie anteny klasy 3 x 5/8 więc z tych dobrych.
Ale....
Pierwsze wywołanie Helu - płynąc już w kierunku Helu - będąc od portu ponad 2 mil - wykonałem z radia w zejściówce - siłą rzeczy antenę tego radia (która jest na rufie) miałem od drugiej strony niż wywoływana stacja brzegowa.
Antena rufowa znajduje się u mnie na wysokości trochę wyżej niż głowa sternika.
Antena jak piszę powyżej - klasy 3 x 5/8 czyli całkiem dobra jeżeli chodzi o tzw "dobroć anteny".
Warunki propagacyjne były bardzo dobre - wyż, piękne słońce, żadnych zakłóceń.
I mając taką sytuację NIE MOGLEM Helu z tej stacji wywołać !
Odległość dla przypomnienia ok 2 mil - może 2/3 kable więcej lub mniej...
W każdym razie od miejsca nawrotu do HLS-ki płynęliśmy może kwadrans idąc na całej naprzód czyli ponad 7 kn.
Dopiero zejście na dół do nawigacyjnej i użycie radia z anteną topową dało efekt.
Fakt, że nie szczypałem się już wtedy i nadawałem mocą 25 W to druga sprawa.
Ale z tego radia w zejściówce i anteny rufowej TEŻ nadawałem 25. watami.
Po co to tak szczegółowo opisuję ?
Ano po to aby uzmysłowić, iż - jeżeli nie mogłem wywołać Helu z tej odległości z opisanej wcześniej anteny rufowej i radia 25 W to z ręczniaka (który ma antenę elektrycznie "skróconą" bardziej niż moja rufowa 3 x 5/8) w życiu bym się w tych warunkach i na tą odległość też nie dogadał.
To taka dygresja dla odpowiedzi o posiadaniu ręczniaka jako jedynego radia na jachcie.
Osobiście ręczniaka używam kiedy odległość do mojego interlokutora nie przekracza na oko 5 kabli.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2014, o 12:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
adsportina595 napisał(a):
Bez dwóch zdań radio obowiązkowo wjedzie do kabiny


Cieszę się, że Cię przekonałem.
Nie musisz kupować radia za 10 tys. zl.
Kup sobie np. Alana Midlanda Neptuna - jak chcesz mogę Ci kupić bezpośrednio u dystrybutora w Jawczycach pod Warszawą i prześlę kurierem.
Antenę też załóż dobrą - kabel podobnie - złącza podobnie - masz dobry sklep w Warszawie na ul. Zamehoffa 2 - firma AVANTI - poszukaj - może są w sieci.
Nie oszczędzaj na tym bo nie warto bo jak założysz jakiś tani szajs to kłopoty z łącznością gotowe.
Mówię Ci to jako krótkofalowiec.
Jak będziesz chciał pomocy w tej materii to napisz do mnie na PW.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2014, o 13:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
bury_kocur napisał(a):
jak chcesz mogę Ci kupić bezpośrednio u dystrybutora w Jawczycach pod Warszawą


Tutaj : http://www.alan.pl/radiokomunikacja/pro ... iotelefony :roll: :roll:

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2014, o 13:51 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Kocur, ,myslisz , ze telefonicznie nie udałoby sie przeprowadzić takiej akcji?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2014, o 13:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Micubiszi napisał(a):
bury_kocur napisał(a):
jak chcesz mogę Ci kupić bezpośrednio u dystrybutora w Jawczycach pod Warszawą


Tutaj : http://www.alan.pl/radiokomunikacja/pro ... iotelefony


Najtaniej znalazłem tu http://sklep.allezakupy.pl/neptune-100- ... eptun.html

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2014, o 14:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
piotr6 napisał(a):
Kocur, ,myslisz , ze telefonicznie nie udałoby sie przeprowadzić takiej akcji?


Wiesz - wszystko można próbować tyle, że nie przyszłoby mi do głowy dzwonić do kapitanatu Helu mając pod ręką radio.
Teoretycznie zgłoszenie takie mógłbym zrobić telefonicznie bo mam w komórce numery telefonów do wszystkich kapitanatów nad Zatoką.
Tyle, że Pan Kapitan Helu po odebraniu ode mnie tego zgłoszenia wsiadł do samochodu, pojechał do portu, czekał na karetkę, pokazał ratownikom gdzie mogą stanąć tak aby było wygodnie podczas znoszenia Marzeny na noszach (co przewidział) po czym przy pomocy ręczniaka wywołał mnie i umożliwił przekazanie informacji o stanie Marzeny bezpośrednio ratownikom.
Dodatkowo widząc, że jestem na wejściu wstrzymał ruch innym jednostkom umożliwiając mi bezproblemowe wpłynięcie do portu.
A tego raczej nie dałoby sie wykonać telefonicznie.
Także nie szukaj Piotrze możliwości zastąpienia w takich sytuacjach radia VHF przez telefon.
Ale przecież każdy może próbować zmieniać ustalone przez lata zasady tyle, że nie zawsze będzie to z korzyścią dla siebie samego.
Weź pod uwagę, że ja nie zgłaszałem się do Helu bo musiałem ale dlatego bo POTRZEBOWAŁEM POMOCY.
Możesz oczywiście takiej pomocy szukać w przeróżny sposób - nawet wysyłając wróbelka lub kanarka z kartką w łapkach - ale ja uznałem, że po to jest radio na jachcie żeby w takich sytuacjach z tego korzystać.
Na co dzień nie zawracam ludziom głowy i nie robię tłoku w eterze wychodząc z prostego założenia - NO PROBLEM - NO CALL.
Ale tam problem był.
Możesz zerknąć do wątku o wypadku śp. Edka Zająca - tam jest dość dokładnie opisana sytuacja wzywania pomocy przez załogantkę Edka przy pomocy:
1. ręczniaka.
2. telefonu komórkowego.
Nie przekonasz mnie abym w sytuacji, kiedy zagrożone byłoby czyjeś życie szukał jakiś alternatywnych sposobów łączności niż dobre, solidne, stacjonarne radio VHF - bo imię czego ???
Jak pływam sporo już naprawdę lat to był pierwszy przypadek, kiedy sprawdziła się cała wieloletnia moja filozofia posiadania sprzętu, który na co dzień się mało przydaje, ale który mieć należy dla tej jednej jedynej, krytycznej sytuacji...
Także Piotrze - Ty pływaj z czym chcesz - to jest tylko Twoja decyzja tylko potem mając taka sytuację jak ja miałem pod Helem nie miej do nikogo pretensji, że nie miałeś jak wezwać pomocy bo ... przyoszczędziłeś kilka złotych.
Nie wiem jak wówczas patrzyłbyś sam na siebie w lustrze...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2014, o 15:09 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Ależ Kocurze zadałem tylko pytanie, malo tego ja się z tobą zgadzam :D Nie pamiętam szczegółów ale koledzy dzwonili na 112 na zalewie i też służby urochomili

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2014, o 15:31 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
bury_kocur napisał(a):
Ty pływaj z czym chcesz - to jest tylko Twoja decyzja tylko potem mając taka sytuację jak ja miałem pod Helem nie miej do nikogo pretensji, że nie miałeś jak wezwać pomocy bo ... przyoszczędziłeś kilka złotych.
Nie wiem jak wówczas patrzyłbyś sam na siebie w lustrze...


Pomyłka, Kocurze ja mam radio na jachcie, wyżej napisałem nawet,że dobrze na kurs SRC się zapisać :)

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2014, o 15:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
piotr6 napisał(a):
koledzy dzwonili na 112 na zalewie i też służby urochomili


Piotrze - cieszę się, że masz podobne zdanie do mojego.
112 tez jest dobrym pomysłem ale na otwartej wodzie - w dużej odległości od portu nie ma nic lepszego i bardziej pewnego niż dobre, stacjonarne radio VHF.
Opisałem "przygodę", której nie chciałbym drugi raz przeżywać.
Nie "chwaliłem" się nią na forach bo po co ...
Niech pozostanie ona w pamięci tych, którzy wątpią w sens posiadania - jak piszę wyżej -dobrego i mocnego radia VHF z dobrą anteną.
Warto przy tym pamiętać, że układ antenowy nie jest wieczny i wymaga corocznych przeglądów szczególnie na topie masztu.
Ja corocznie kładę maszt i sprawdzam wszelkie złącza i styki.
Złącze antenowe typu UC1 (łączące przewód antenowy z promiennikiem antenowym), żeby nie wiem z jak dobrego materiału było wykonane nie jest złączem wodoszczelnym.
Warto więc corocznie odkręcić go od anteny, wyczyścić i nasmarować preparatem chroniącym przed wilgocią.
Sygnał antenowy to przecież nic innego jak mikro-napięcia a wszelkie utlenienia na złączu styk/styk powodują straty.
Już samo złącze - nawet bardzo dobrej jakości - to jest ok 1 dB straty.
A dB tu, dB tam i starty się dodają.
A 3,7 dB to już straty dwukrotne.
Także dbajmy o nasz system łączności dla naszego własnego bezpieczeństwa.
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2014, o 15:34 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
bury_kocur napisał(a):
Nie przekonasz mnie abym w sytuacji, kiedy zagrożone byłoby czyjeś życie szukał jakiś alternatywnych sposobów łączności niż dobre, solidne, stacjonarne radio VHF - bo imię czego ???


Przy awarii radia, brak prądu zwalenie się anteny itd warto jednak brać pod uwagę tel komórkowy i jego użycie.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Piszemy równocześnie

bury_kocur napisał(a):
112 tez jest dobrym pomysłem ale na otwartej wodzie - w dużej odległości od portu nie ma nic lepszego i bardziej


Może załóżmy,że autor wątku będzie pływał po zalewie i jak na razie nie będzie się zapuszczał dalej. :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2014, o 15:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
piotr6 napisał(a):
ja mam radio na jachcie,

Ufff....
Tośmy się jakoś nie zrozumieli ...

piotr6 napisał(a):
napisałem nawet,że dobrze na kurs SRC się zapisać

A warto, warto...
Bo potem słucha się takich rozmów jak na radiu CB... :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Sam wielokrotnie zwracałem uwagę takim "korespondentom", że kanał 16 to nie dziewiętnastka CB i tutaj obowiązują jednak pewne procedury...
Pzdr
Kocur

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

piotr6 napisał(a):
Przy awarii radia, (...) zwalenie się anteny

Właśnie dlatego mam dwa radia stacjonarne i dwie anteny.
Niezależnie dwa ręczniaki + komórkę też...
Ale ja jestem fanatykiem łączności o czym wiem :lol:
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell



Za ten post autor bury_kocur otrzymał podziękowanie od: MarekSCO
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2014, o 16:26 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
bury_kocur napisał(a):
to jest tylko Twoja decyzja tylko potem mając taka sytuację jak ja miałem pod Helem nie miej do nikogo pretensji, że nie miałeś jak wezwać pomocy bo ... przyoszczędziłeś kilka złotych.
Nie wiem jak wówczas patrzyłbyś sam na siebie w lustrze...


Aleś pojechał :D Co do radia to kupiłem jak wiedziałem,że będę pływał z dzieciakiem i po za zasięgiem komórek, przedtem na jaguarku pływałem też po za zasięgiem ale uznaje to jako błąd z dzisiejszej perspektywy.

Co do Twojego zdarzenia to wyobrażam sobie jaki to był stres i nie chciałbym być na Twoim miejscu, mimo,że u siebie mam pół szpitala i nawet jak żona była w ciązy woziłem zestaw porodowy :D

Temat jest fajny, choć wiem że nie wszystko się da chociażby z przyczyn finansowych, bo jednak zakup radia plus antena plus kabel, do tego kurs(nieobowiązkowy) egzamin rejestracja radia to się robi i z 1000zł. Jak się do tego policzy przystosowanie tanga do zalewu też trochę grosza padnie. Jak to mówią tu złotówka tam złotówka i będzie półlitrówka :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2014, o 16:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
piotr6 napisał(a):
Co do Twojego zdarzenia to wyobrażam sobie jaki to był stres


Ano był ...
Bardzo mi pomógł Kurczak zdejmując ze mnie prostą czynność sterowania.
Dzięki temu mogłem się zająć Marzeną i radiem.
Gdyby Piotra nie było to użyłbym autopilota - bo jak inaczej - ale to nie to samo bo doszła by mi kontrola tego co naokoło a przed Helem pływa tego sporo.

piotr6 napisał(a):
Nie wiem jak wówczas patrzyłbyś sam na siebie w lustrze...
Aleś pojecha


Wiesz - jakoś wątek o śp. Edku tak mnie nastroił.
Nie chciałbym po prostu być kiedykolwiek zmuszony musieć rozwijać temat cobybyłogdybybyło :-(
Wystarczyła mi wiedza o reakcji załogi jachtu Edka i nie chciałbym być na Ich miejscu ...
Po prostu rozważanie pn. "mądry Polak po szkodzie" jakoś mi nie leży stąd ta cala dzisiejsza moja pisanina o radiu.
Czort wie - może bez sensu i niepotrzebna...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell



Za ten post autor bury_kocur otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2014, o 17:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
bury_kocur napisał(a):
Właśnie dlatego mam dwa radia stacjonarne i dwie anteny.
Niezależnie dwa ręczniaki + komórkę też...
Ale ja jestem fanatykiem łączności o czym wiem :lol:

Raczej pragmatykiem :)
Piszesz o rzeczach, które, co dla mnie szokujące, nie dla wszystkich tutaj są oczywiste :shock:
Fanatyzmu w tym jednak jeszcze nie dostrzegam :D Ale kto wie ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2014, o 17:26 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Marku zapewniam Ciebie,że jest dużo jachtów bez radia, jeszcze więcej jest bez dwóch uhf-ek
da się naprawdę da się, choć Bury Kocur ma rację :D

Tylko jak w życiu czasami trzeba wybierać i lepiej wydać pieniądze na np. dobry takielunek niż na radio. Przypominam,że mówimy o pływaniu na Zalewie Szczecińskim i to pierwszy raz i nie wiadomo czy adsportiwa się tam zadomowi. Można dochodzić do wszystkiego drobnymi kroczkami.

bury_kocur napisał(a):
Czort wie - może bez sensu i niepotrzebna...


Nie jest bez sensu, pytań jest wiele np. takie jak przeszkolić załogę do wzywania pomocy.

Przyznaję,że nadal nie jestem w stanie analizować wypadku E Zająca

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2014, o 18:10 

Dołączył(a): 16 mar 2014, o 12:51
Posty: 81
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 1
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jak by nie było to w radio zainwestuje i kurs,no a czy się zadomowię na zalewie Szczecińskim to nie wiem ale na pewno nie mam zamiaru całe życie kręcić się po jednym małym zbiorku w kółko.Do Szczecina dobra droga ode mnie i szczerze mówiąc nawet nie przewiduje takiej opcji by coś się mogło nie spodobać na tak dużych wodach :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2014, o 18:20 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
adsportina595 napisał(a):
Jak by nie było to w radio zainwestuje i kurs,
adsportina595 napisał(a):
nie przewiduje takiej opcji by coś się mogło nie spodobać na tak dużych wodach :D


Będzie Pan zadowolony :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lis 2014, o 18:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
piotr6 napisał(a):
pytań jest wiele np. takie jak przeszkolić załogę do wzywania pomocy.


Na szybko:
http://www.zagle.pogodynka.pl/index.php/wzywanie-pomocy
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2014, o 00:53 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
U siebie mam ksiązkę Morki, ale też są instrukcje w formie naklejki

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2014, o 13:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2014, o 21:16
Posty: 8150
Podziękował : 6274
Otrzymał podziękowań: 2488
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
piotr6 napisał(a):
Marku zapewniam Ciebie,że jest dużo jachtów bez radia, jeszcze więcej jest bez dwóch uhf-ek
da się naprawdę da się, choć Bury Kocur ma rację :D

Chodziło mi przede wszystkim o akcentowanie różnic między telefonem komórkowym a radiem.
Do tanga... Do radia trzeba dwojga - to wiadomo :)
Jeśli teraz zaczniemy popularyzować żeglowanie bez radia... Z telefonem komórkowym zamiast...
To tak naprawdę zaczniemy popularyzować żeglowanie bez łączności.
( Stosuje ktoś na amatorskich jachtach alfabet flagowy czy kod semaforowy ? )
Z drugiej strony, obligatoryjny nakaz posiadania radia był by jeszcze gorszy, niż zastąpienie go telefonem ;)
Dlatego Bury Kocur bardzo ważne rzeczy prawi tutaj ( moim zdaniem ) pokazując sens
użytkowania łączności radiowej na morzu :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2014, o 15:48 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
MarekSCO napisał(a):
pokazując sens
użytkowania łączności radiowej na morzu :)


Nikt temu nie zaprzecza jednak warto wiedzieć,że mając tel. kom. i pływając na zalewie jesteś w stanie wezwać pomoc, skutecznie. O tyle jest to ważne,że nie wszyscy mają radio

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lis 2014, o 22:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 sie 2010, o 05:58
Posty: 2837
Podziękował : 439
Otrzymał podziękowań: 721
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
piotr6 napisał(a):
Przypominam,że mówimy o pływaniu na Zalewie Szczecińskim i to pierwszy raz i nie wiadomo czy adsportiwa się tam zadomowi. Można dochodzić do wszystkiego drobnymi kroczkami.
A zanim się zadomowi i zechce zmienić jacht mieczowy na balastowy to małymi kroczkami można na początek na zalew dopłynąć. Jako miejsce wodowania polecam nową marinę w Gorzowie.
http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=27&t=19839


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2014, o 10:32 

Dołączył(a): 5 gru 2009, o 21:40
Posty: 1380
Podziękował : 172
Otrzymał podziękowań: 470
Uprawnienia żeglarskie: jachtowy sternik morski, m.s.morski.
Kilka lat temu zawiozłem Antilę 22 do Pyzdr nad Wartą \351km\ i spłynąłem do Szczecina, dalej do Gdańska przez Bornholm. Rejs zakończyłem w Ostródzie, na wózku jacht wrócił do Zegrza. Rejs trwał 4 tygodnie więc urlop wystarczy. Mając jacht mieczowy można wykorzystać przewagę nad jachtami kilowymi. Takiej trasy żaden jacht kilowy nie pokona.
Kolejną trasą było spływanie z Zegrza Wisłą do Gdańska i dalej na słone\ do Ustki\ i powrót na wózku z Iławy. Moim marzeniem jest rejs z Zegrza Wisłą do Gdańska dalej do Kłaipedy i powrót przez Zalew Kuroński, Niemnem do kanału Augustowskiego i spłynięcie Biebrzą i Narwią do Zegrza.

_________________
Kto ma statki ten ma wydatki.
Pozdrawiam Michał aka Szkodnik
Usługi szkutnicze


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2014, o 10:38 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
szkodnik napisał(a):
Mając jacht mieczowy można wykorzystać przewagę nad jachtami kilowymi


nawet trzeba, doświadczenie uczy,że i tak na morze armatorzy prędzej czy póżniej przechodzą na kilówkę ale póki co to na zalewie Rugii i okolicach jest dużo fajnych miejsc na mieczówkę. Sam żałuję,że nie zdążyłem spenetrować Jaguarem kilkdziesięciu miejsc :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2014, o 12:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 paź 2006, o 18:27
Posty: 784
Lokalizacja: Woda
Podziękował : 302
Otrzymał podziękowań: 800
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Radio VHF na Bałtyku czy zalewajkach jest faktycznie przydatne i powinno być wpisanie na listę zakupów obowiązkowych. Ale nie demonizowałbym ręczniaka. Oczywiście w sytuacji awaryjnej nie maszt 25W. Ale normalnie możesz i tak używać maksymalnie 5W. Czyli moc dostępną w reczniakch. Używałem ręczniaka na Małej dwa sezony. Zasięg skuteczny, realny w każdych warunkach 8-10Nm. Maksymalnie nawet 20Nm. Ale nie na tym krótkim kikucie tylko na antenie topowej. Wartość instalacji antenowej zdecydowanie przewyższała wartość radia. Ale do stacjonarnego też musisz ją zamontowac.
Mój plan wyglądał by tak:
-antena topowa, najlepsza z możliwych
-reczniak z ładowaniemz 12V
Zalety:
- niskie koszty
-niezależnośc od instalcji 12V
-poręczność, przy oryginalnej antenie możliwość rozmowy nawet przy sterze
- dwie anteny w komplecie
Wady:
- brak DSC (sa takie modele , ale strasznie drogie)
- mniejsza moc do wzywania pomocy
-pilnowanie stanu naładowania aku, ładownie z wynalazku diabła czyli gniazd zapalniczkowych
Później dokupił bym stacjonarne, ewentualnie z drugą instalacja antenową jako zapasową. Mamy wtedy na pokładzie 2 radia, 3 anteny. tanie rozmowy za granicą miedzy pok ładem a wycieczką lądową do sklepu :)

Jeżeli ma być radio stacjonarne to koniecznie głośnik zewnętrzny montowac. Na małym jachcie cieżko zamontować radio tak by było słyszalne w każdych warunkach na zewnątrz i równocześnie nie narażone non stop na czynniki zewnętrzne.

Ile zamierzasz mieć prądu? Jaki akumulator i jak doładowywany? Może się okazać że nie stać Cie prądowo na stacjonarne radio.

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/



Za ten post autor baoo otrzymał podziękowanie od: adsportina595
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lis 2014, o 17:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
baoo napisał(a):
Używałem ręczniaka na Małej dwa sezony. Zasięg skuteczny, realny w każdych warunkach 8-10Nm. Maksymalnie nawet 20Nm. Ale nie na tym krótkim kikucie tylko na antenie topowej. Wartość instalacji antenowej zdecydowanie przewyższała wartość radia.

bury_kocur napisał(a):
Osobiście ręczniaka używam kiedy odległość do mojego interlokutora nie przekracza na oko 5 kabli.
Na ręczniaku mam zasięg skutecznej łączności 4-5 Mm (pełna moc 5W, stojąc w kokpicie mam antenę ca 2-2.5m n.p.m.). Zdarza się zdecydowanie dalej (w tym Martwa Wisła - Kolbudy :D ). Prognozy zdarza się na nim odbierać nawet z ponad 20 mil.
Tak mam bez dodatkowych anten, ale przy czyszczonych regularnie stykach gniazda oryginalnej, wkręcanej antenki. No i ręczniak jest raczej dobrej firmy (Entel lub Icom) ...

Pamiętać trzeba, że zasięg nie zależy tylko od wysokości anteny na jachcie, ale również od wysokości drugiego radia, oraz... stanu jego anteny i nastawy "squelchu". W różnych kapitanatach czy bosmanatach - różnie z tym bywa. Np. Helu tak samo trudno się dowołać i na stacjonarnym i na ręczniaku, nawet z całkiem bliska... A Gdańsk odpowiada mi nawet wtedy, kiedy wołam na ręczniaku spod Żurawia na Motławie.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 97 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL