Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 12 lip 2025, o 09:38




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 227 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 27 lis 2016, o 12:59 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Moniia napisał(a):
Trochę. Za mało.


Wiesz ja też trochę, testowałem ożaglowanie gaflowe i może za szybko na wnioski ale jak na razie wygląda, że szału nie ma przynajmniej w stosunku do zwykłego trójkąta, bo jak porównam do dobrych grotów z szeroką górą to już w ogóle nie. Wyglada na to,ze trochę popływam na gaflu w następnych sezonach to dam znać. Nie mniej nie za bardzo wychodzi że ten gafel nautycznie skuteczny jest ale wyglada dobrze

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 15:56 
*** Ban ***

Dołączył(a): 18 lip 2015, o 11:08
Posty: 649
Podziękował : 280
Otrzymał podziękowań: 125
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie?
junak73 napisał(a):
Poziom mojej frustracji wtedy osiągnął apogeum. No ja tak mam. Duch rywalizacji zwyciężył.

Jest żeglarstwo dla przyjemności i żeglarstwo dla frustratów :mrgreen:
Fajnie, kiedy łódka "dobrze idzie".
Ale dla jednych dobrze znaczy szybko i ostro bo inaczej ich zadusi.
Dla innych miło i bezpiecznie żeby móc się oddać przyjemności bycia na morzu.
I nic ich nie zadusi kiedy inni będą szybsi.
I wszystko.
Wątek - podobnie jak inne np. dotyczące bezpieczeństwa i wyposażenia - powinno się podzielić na 2 osobne: jeden dla turystów, drugi ścigantów.
Te dwie nacje mają niewielkie szanse na ustalenie consensusu.

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak



Za ten post autor bratanek65 otrzymał podziękowania - 3: Andrzej Kolod, Browning, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 16:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
bratanek65 napisał(a):
Jest żeglarstwo dla przyjemności i żeglarstwo dla frustratów :mrgreen:
Fajnie, kiedy łódka "dobrze idzie".
Ale dla jednych dobrze znaczy szybko i ostro bo inaczej ich zadusi.
Dla innych miło i bezpiecznie żeby móc się oddać przyjemności bycia na morzu.
I nic ich nie zadusi kiedy inni będą szybsi.
I wszystko.

Nie wszystko. Z grup jakie utworzyłeś w ten sposób jedna jest uprzywilejowana, bo może i szybko, i miło i bezpiecznie, jak sobie zażyczy. Ci drudzy wyboru nie mają.

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 16:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Alterus napisał(a):
Ci drudzy wyboru nie mają.


Mają :)
Oni mogą pływać WYGODNIE I KOMFORTOWO I MAJESTATYCZNIE :rotfl:
Pośpiech albowiem Panie Kolego wskazany jest przy łapaniu pcheł :lol:
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell



Za ten post autor bury_kocur otrzymał podziękowania - 2: Alterus, Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 16:30 
*** Ban ***

Dołączył(a): 18 lip 2015, o 11:08
Posty: 649
Podziękował : 280
Otrzymał podziękowań: 125
Uprawnienia żeglarskie: niebieskie?
bury_kocur napisał(a):
Alterus napisał(a):
Ci drudzy wyboru nie mają.

Mają :)
Oni mogą pływać WYGODNIE I KOMFORTOWO I MAJESTATYCZNIE :rotfl:

Co wcale nie znaczy, że powoli. :D
Poza tym większość z miejscowych ścigantów z pewnością nieźle wypada w regatach.
Co jednak niekoniecznie przekłada się na dobre przebiegi w rejsach bardziej konkretnych niż pomiędzy 3 bojami.

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 16:44 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
Z czego wnosisz?
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 17:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2015, o 15:50
Posty: 897
Podziękował : 891
Otrzymał podziękowań: 436
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Dawno , dawno temu, w jakichs wczesnych 80-tych, spedzilismy 2 tygodnie na Mazurach , plywajac chyba najwolniejsza utka, czyli Kormoranem zwanym u nas ''kreszczedem'' . Wszyscy nas wyprzedzali, a to ustrojstwo zaczynalo plywac jak reszta sie refowala. Niemniej caly czas spotykalismy te same plywadla, niby szybsze od nas a ciagle nocowalismy w tych samych miejscach :twisted: czyli ...... wlasciwie predkosc ma znaczenie drugorzedne :cool:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 17:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12573
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4259
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Moniia napisał(a):
czy praktyczność i efektywność na kursach z wiatrem ożaglowania gaflowego...


A to nie lepiej postawić spinakera?
Wbrew pozorom ożaglowanie bermudzkie jest bardzo efektywne, zwłaszcza gdy na kursach wolnych używamy tzw. żagli dodatkowych.

Co do ostrości - sporo jachtów pływa po Bałtyku, a tutaj wiatr się nie zmienia dłużej niż przez 3 godziny tylko wtedy, gdy jest sztormowa pogoda. Możemy sobie chcieć, ale bardzo często wieje w mordę, a żyć trzeba.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowania - 2: M@rek, Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 17:54 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9034
Podziękował : 4117
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Tomek, chyba nie wiesz co piszesz, kto ma , kto potrafi i komu by sie chcialo ? :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 17:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12573
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4259
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
kooniu napisał(a):
niby szybsze od nas a ciagle nocowalismy w tych samych miejscach


Oni mieli więcej czasu na zwiedzanie :mrgreen:

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: kooniu
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 18:59 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 18:44
Posty: 102
Lokalizacja: poludniowa FR
Podziękował : 42
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: bez uprawnian
Witam,
wszyscy macie racje! Wybor rozsadny i logiczny jachtu w/g doswiadcznie armatora jest podstawa. Jednak nie wolno zapominac o bezpieczenstwie. Plynac ostro pod wiatr jest podstawa bezpieczenstwa. Dobry i sprawny silnik tez :-). Dopoki jest sie daleko od ladu wszystko mozna kombinowac. Zreszta dawniej i to ze wzgledu na konstrukcje jachtow juz przy 40 wezlach szla dryfkodwa i czasem fok sztormowy. Trzeba bylo przetrwac. Teraz ta technika nie jest dostosowana do nowoczesnych jachtow. Nie kazdy skiper potrafi wykorzystac potencjal swojego jachtu. Nie jestesmy zawodowcami. A od nich warto sie uczyc! Umiec prowadzic jacht w sposob optymalny do warunkow trzeba przecwiczyc. I najlepiej zapisac zeby spokojnie przeanalizowac i poprawic bledy.
W czerwcu ze strachem plynelem z wiatrem o sile 6-8°B (scirocco) na samym foku sztormowym. Zalewalo od rufy az po kolana mimo otwartego kokpitu. Dopiero powiekszenie powierzchni zagli pozwolilo plynac troche szybciej niz fale. Mam nadzieje ze drugi raz sie nie dam! No i inaczej to wyglade gdy na pokladzie sa 3 wachty mlodych gniawnych czy jeden sredniowiaczny skiper (skiperka :-))
Powtarzam sie ale czlowiek jest wazniejszy od jachtu! Wiec mozemy porownac doswiadczenie jak plywac na danej jednostce bo i tak dwa jachty nawet z jednego kopyta nie zachowuje sie identycznie.
W morzu niebezpieczny jest lad. Stopy wody pod kilem :-)
R.



Za ten post autor ULTIMA T. otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 19:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
bury_kocur napisał(a):
Pośpiech albowiem Panie Kolego wskazany jest przy łapaniu pcheł
Tylko????
Bury, a jak masz - pardąs - sraczkę, to Ty tak "powoli, dostojnie, pośpiechem się brzydząc"???? :roll:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowanie od: M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 19:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
ULTIMA T. napisał(a):
Plynac ostro pod wiatr jest podstawa bezpieczenstwa. Dobry i sprawny silnik tez .


Nie jest.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: junak73
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 19:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
ULTIMA T. napisał(a):
W czerwcu ze strachem plynelem z wiatrem o sile 6-8°B (scirocco) na samym foku sztormowym.


Ciekawe. Znacznie łatwiej byłoby na małym (nie sztormowym) foku i zarefowanym grocie. A wiatr '6-8B' to nie jest coś nadzwyczajnego...

Ale co ja się znam. Ja 'zawodowiec'* nie jestem....

*chociaż, biorąc pod uwagę źródło pojęcia 'professional' - 'robienie czegoś za i w celu uzyskania wynagrodzenia' to owszem, jestem. Profesjonalną skipperką...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ps. Rzeczywiście, inaczej wygląda, gdy na pokładzie jest samotna skipperka. Lepiej się śpi, nie martwiąc się, co Ci 'młodzi gniewni' wymyślą...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowania - 2: bratanek65, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 19:57 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10509
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Monia, trudno Ciebie uznac za osobe nieswiadoma. Jak rowniez trudno Ciebie zaliczyc do wiekszosci. :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 20:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
plitkin napisał(a):
Monia, trudno Ciebie uznac za osobe nieswiadoma. Jak rowniez trudno Ciebie zaliczyc do wiekszosci. :)


Skoro tak twierdzisz... ale skoro ktoś komentuje pod m.in. moimi postami, to cóż...

A serio, ważniejsze z punktu widzenia bezpieczeństwa jest planowanie trasy tak, aby nie być zmuszonym do polegania na (mocno wątpliwej w cięższych warunkach) zdolności do ostrego płynięcia na wiatr. Co wymaga dobrej znajomości jachtu... a niekoniecznie 'super-ostrego'* chodzenia na wiatr.

*zresztą, w 'prawie sztormowych' warunkach może się okazać (i często być dla nas bardzo niemiłą niespodzianką) że nasz 'super ostro chodzący na wiatr' z nowoczesnym, lekkim kadłubem jacht ma większe problemy niż tępo chodzący sąsiad. Bo nasze przewagi wynikające m.in z ożaglowania są ogromnie zmniejszone przez fale, a nasz tępo chodzący z pełnym, tradycyjnym kadlubem sąsiad nie dość, że nie stracił wiele ze swoich zdolności chodzenia na wiatr, to jeszcze może nieść bezpiecznie więcej żagla niż my, a fala zbytnio go nie wzrusza.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowania - 2: Browning, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 21:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13992
Podziękował : 10546
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Moniia napisał(a):
Bo nasze przewagi wynikające m.in z ożaglowania są ogromnie zmniejszone przez fale, a nasz tępo chodzący z pełnym, tradycyjnym kadlubem sąsiad nie dość, że nie stracił wiele ze swoich zdolności chodzenia na wiatr, to jeszcze może nieść bezpiecznie więcej żagla niż my, a fala zbytnio go nie wzrusza.

Przyklasnąć tylko!

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 21:44 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
W jakiej sprawie chcesz klaskać?

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 21:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
piotr6 napisał(a):
W jakiej sprawie chcesz klaskać?

Że ciężki kadłub ma swoje zalety bo nie rzuca nim jak piłką a bezwładność plus kształt podwodzia dają lepszą stateczność kursową? Bo tak zrozumiałem.

_________________
Pozdrawiam
Alterus



Za ten post autor Alterus otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 22:02 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 18:44
Posty: 102
Lokalizacja: poludniowa FR
Podziękował : 42
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: bez uprawnian
Dziekuje za porady zawodowca. Po to jest forum zeby sobie pomagac i po kolezensku wymienic poglady. W/g mnie jacht typu Colin Archer ktory ma 10 m i wazy 10 ton jest ciezki.
Moj jest 8 metrowa mieczowka ze stali a po dolozeniu 1 metre wazy z zaladunkiem 5.5 tony wiec lekki nie jest. Ciezki tez nie. Zgadzam sie ze planowanie trasy i prognoza pogody. Ale z tym bywa zazwyczaj inaczej ... No i mialem burze. Naprawde burza na morzu doprowadza mnie do stanu ... Czekam kiedy tu walnie w maszt i zastanawiam sie czy kalosze sie przykleja do stalowego pokladu.
Moj jacht z silnym wiatrem plynie z podniesionym miaczem (czesciowo ) i na foku. Grot nawet zrefowany powoduje nawietrznosc. Przy okazje jeszcze raz sprawdze ze zrefowanym grotem:-) i mieczem.
Moim zdaniem normalny jacht chodzi 45° do wiatru. Oczywiscie nowoczesne jachty z nowoczesnymi zaglami maja mniejsze katy. Moj jacht z zaleznosci od stanu morza i pradu traci kat do wiatru nawet do 55° Co matamatycznie nie pozwala bezposrednio osiagnac celu w kacie 110° co z kolej wplywa na bezpieczenstwo. Pod wiatr jest dwa razy wiecej drogi i trzy razy wiecej zmeczenia! Czy jest taki zeglarz ktory nie mial problemu przejsc miedzy wyspami pod wiatr zeby wyjsc na otwarte morze.
R.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 22:09 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
ULTIMA T. napisał(a):
Zalewalo od rufy az po kolana mimo otwartego kokpitu.


Albo właśnie dlatego że otwarty. Nie jak w solidnych jachtach z lat 80

O silniku też miałem dodać ale Monia mnie ubiegła. :-P

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 22:14 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
Alterus napisał(a):
piotr6 napisał(a):
W jakiej sprawie chcesz klaskać?

Że ciężki kadłub ma swoje zalety bo nie rzuca nim jak piłką a bezwładność plus kształt podwodzia dają lepszą stateczność kursową? Bo tak zrozumiałem.


No i w końcu wracamy do tematu wątku czyli zaczyna być o kadłubach :rotfl:

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 22:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
ULTIMA T. napisał(a):
Dziekuje za porady zawodowca. Po to jest forum zeby sobie pomagac i po kolezensku wymienic poglady. W/g mnie jacht typu Colin Archer ktory ma 10 m i wazy 10 ton jest ciezki.
(...).


Ale zdajesz sobie sprawę z faktu, że są jachty projektowane jako light-displacement i heavy-displacement? Znaczy, o PROJEKTOWO małej lub dużej wyporności? I stwierdzenie, że jacht jest dużej wyporności* nic jeszcze nie wnosi?

*to są pojęcia względne, zależne od wielkości jachtu. Jeśli kadłub jest zaprojektowany jako dużej wyporności to mu nie przeszkadza zbytnio gdy jacht jest stosunkowo ciężki na swoją wielkość. Bo zostało to przewidziane. Przeciążony jacht projektowany jako lekki lub średniej wyporności, mimo, że jest lżejszy od tego ciężkiego w którym ciężar przewidziano będzie zachowywał się gorzej...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D



Za ten post autor Moniia otrzymał podziękowanie od: Colonel
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 23:25 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 18:44
Posty: 102
Lokalizacja: poludniowa FR
Podziękował : 42
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: bez uprawnian
Zdaje sobie sprawe. Jestem "profesjonalista" znaczy szkutnikiem albo jak mowia w innych krajach siesla okretowym.
Tak tylko ja o wadze nie o wypornosci pisalem!

Aldred Coles w swojej ksiazce i po analizie badan roznych jachtow pisze ze najlepszym jachtem jest jacht sredni. Nie ciezki , nie lakki , srednio ozaglowany, ze srednim kilem ... itd. Ale pewnie juz znasz te ksiazke i jej kolejne wydania. (Moniia). Polecam tym ktorzy nieznaja bo jest tam o kadlubach duzo i bez emocji!

Znam ludzi a bylo ich 3 ktorzy wybrali sie na oceany jachtem ULDB o dlugosci 10.5 m ktory byla w stanie zabrac 800kg ladunku. Nie wiem jak im idzie ale mieli doswiadczenie i wszystko wyliczone do kilograma, od portu do portu.
Kadlub nowoczesny ze sklejki i gleboki kil z bulbem. Licza na niecale 200 mil przebiegu dobowego.Srednio!
http://www.mediareard.com/fr/monocoques ... classic-33
R.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 23:32 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 18:44
Posty: 102
Lokalizacja: poludniowa FR
Podziękował : 42
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: bez uprawnian
Jezeli jacht stalowy nie jest solidny to do JUNAK 73 z czego chcialby zrobic jacht?
Projek jest z konca lat 90 CHATAM EXTREM 28. Architekt Gilbert Caroff ten od Spanielka i Vagabundy i innych. Poszukaj na sieci bo nie wiem jak dodac zalaczniki :-(
R.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2016, o 23:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
junak73 napisał(a):
właśnie dlatego że otwarty. Nie jak w solidnych jachtach z lat 80


Eeee....
Bez przesady Panie Zbyszku
Obecne jachty tez mają zamknięte rufy...
Pzdr
Kocur

Zbieraj napisał(a):
jak masz - pardąs - sraczkę, to Ty tak "powoli, dostojnie, pośpiechem się brzydząc"????


Oczywiście.. :rotfl:
Do wszystkiego należy podchodzić spokojnie.
Jakbym się w takich chwilach spieszył to pewnie wpadłbym w panikę, usiadł na sraczyku, wykonał bym czynności "odwadniające" organizm ....:lol: ale ... mógłbym bez wykonywania w spokoju i z rozmysłem czynności przygotowawczych zapomnieć np. zdjąć spodni ... :lol:
I co wtedy ?
Byłaby katastrofa ekologiczna :rotfl:
A tak - wykonując wszystko powoli i z rozmysłem spodnie owe zdejmę ... :rotfl:
Także Szanowny Januszu - do wszystkiego należy podchodzić powoli :rotfl:
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2016, o 00:18 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8050
Podziękował : 1877
Otrzymał podziękowań: 2419
Uprawnienia żeglarskie: -
ULTIMA T. napisał(a):
Moim zdaniem normalny jacht chodzi 45° do wiatru. Oczywiscie nowoczesne jachty z nowoczesnymi zaglami maja mniejsze katy. Moj jacht z zaleznosci od stanu morza i pradu traci kat do wiatru nawet do 55° Co matematycznie nie pozwala bezposrednio osiagnac celu w kacie 110° co z kolej wplywa na bezpieczenstwo.
"Wiedźma" Monii powinna pójść 45°, znaczy, zważywszy jej masywność - zależy czy coś powieje i są dobre żagle ;)
To powiadasz że nowoczesny kadłub lepszy? :D
ULTIMA T. napisał(a):
Projekt jest z końca lat 90 CHATAM EXTREM 28. Architekt Gilbert Caroff ten od Spanielka i Vagabundy i innych.
Poszukaj na sieci bo nie wiem jak dodać załączniki :-(
Pod okienkiem, gdy piszesz, znajdziesz pole "dodaj załącznik" ;)
Załącznik:
Chatam 28.JPG



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2016, o 07:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
ULTIMA T. napisał(a):
Zdaje sobie sprawe. Jestem "profesjonalista" znaczy szkutnikiem albo jak mowia w innych krajach siesla okretowym.
Tak tylko ja o wadze nie o wypornosci pisalem!
(...).


To teraz przeczytaj raz jeszcze mój post i zastanów się, jakim to jachtem jest typowy Colin Archer.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2016, o 07:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Ryś napisał(a):
ULTIMA T. napisał(a):
Moim zdaniem normalny jacht chodzi 45° do wiatru. Oczywiscie nowoczesne jachty z nowoczesnymi zaglami maja mniejsze katy. Moj jacht z zaleznosci od stanu morza i pradu traci kat do wiatru nawet do 55° Co matematycznie nie pozwala bezposrednio osiagnac celu w kacie 110° co z kolej wplywa na bezpieczenstwo.
"Wiedźma" Monii powinna pójść 45°, znaczy, zważywszy jej masywność - zależy czy coś powieje i są dobre żagle ;) (...)


Żagle są teraz ok, a wiatr się załatwi ;)

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2016, o 07:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 12573
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1767
Otrzymał podziękowań: 4259
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Taaaa, tylko żeby potem nie było jak z Optym i Mazurkiem koło Galapagos. Zdolność do efektywnej żeglugi w słabych wiatrach nie jest nikomu potrzebna, jasne. Można też sobie wybrać inną trasę i w ogóle, jasne. A potem kłopoty jak jasna cholera...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 227 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 8  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL