Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 23 lip 2025, o 20:50




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 187 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 24 lut 2013, o 11:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Katrine napisał(a):
Naprawdę sprawia Ci przyjemność sprawianie przykrości innym ???? Coś osiągnąłeś poprzez napisanie tego zdania? Lepiej się z tym czujesz?
A Ty się lepiej czujesz z tymi pierdołami co wypisujesz? z odgrzewaniem starych kotletów?

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2013, o 11:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
skipbulba napisał(a):
Katrine napisał(a):
Naprawdę sprawia Ci przyjemność sprawianie przykrości innym ???? Coś osiągnąłeś poprzez napisanie tego zdania? Lepiej się z tym czujesz?
A Ty się lepiej czujesz z tymi pierdołami co wypisujesz? z odgrzewaniem starych kotletów?


Ty się puknij w ten swój łeb! Mam wrażenie, że inaczej nie zrozumiesz więc niech i tak będzie.
Ciekawe co takiego napisałam? Napisałam jedynie by nie brać moich wcześniejszych słów na poważnie bo już tak nie myślę.

I czy Ci się to podoba czy nie mam prawo tak napisać! Nie daje Ci to prawa do obrażania mnie! Nawet jeśli bym napisała coś co Ci się nie podoba, czy ja Cię obrażam? Czy ja się do Ciebie odzywałam? Cytowałam Cię gdzieś? Byłeś na tym rejsie?

Nie! więc po cholerę mnie znowu atakujesz? Nudzi Ci? tak dla zabawy? tak wiem że sprawia Ci to niebywałą radość ale już zdzierżyć nie mogę:/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2013, o 11:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Uważaj, bo Ci żyłka pęknie.
Ty masz prawo pisać, ja mam prawo pisać. Ty masz prawo oceniać, ja mam prawo oceniać. Nie obrażam Cię w żadnym momencie. Napisałem, że nic sie nie zmieniło w mojej ocenie Twoich wynurzeń na przestrzeni pięciu lat.
To czy możesz coś zdzierżyć czy nie mało mnie interesuje.

Do Maara: jeśli Marku nie odpowiada Ci co pisze na forum możesz mnie w każdej chwili usunąć. Nie będę się o to kłócił.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2013, o 11:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
Katrine napisał(a):
Napisałam jedynie by nie brać moich wcześniejszych słów na poważnie


Spoko, o to się nie martw ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2013, o 11:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Katrine napisał(a):
Wiem jedno. Nigdy już później nie cieszyłam się tak z wejścia do portu, postawienia nogi na niebujającej kei jak wtedy bo....
Naprawdę myślałam, że już nie wyjdę z tego cało i nie dopłyniemy

Trzy lata temu podobało Ci się, teraz już nie. Rozumiem to. Przypomina mi to Duńczyka z filmu Vabank: "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." :) Mam nieodparte wrażenie, że zagrożenia nie było, być może była wyczerpująca zabawa, na którą już nie masz ochoty. Z wiekiem częściej podejmuje się decyzje "zostajemy w porcie" i to nie z powodu zagrożenia tylko właśnie z powodu niechęci do pływania w cięższych warunkach.

_________________
Olek Kwaśniewski



Za ten post autor Olek otrzymał podziękowanie od: Paco
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2013, o 11:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
No i zamiast czytac o konkretach znow zaczyna sie pitolenie personalne.
Nie oceniam nikogo ale przez takie wycieczki forum sporo traci.
W co drugim watku jakies przepychanki.
Niech sie sezon zacznie bedzie o czym pisac, o wrazeniach z rejsow, przygotowaniach, doswiadczeniach.
No i skonczy sie pie....nie o glupotach.

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs



Za ten post autor Paco otrzymał podziękowania - 2: Buczo, plitkin
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2013, o 11:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
skipbulba napisał(a):
Uważaj, bo Ci żyłka pęknie.
Ty masz prawo pisać, ja mam prawo pisać. Ty masz prawo oceniać, ja mam prawo oceniać. Nie obrażam Cię w żadnym momencie. Napisałem, że nic sie nie zmieniło w mojej ocenie Twoich wynurzeń na przestrzeni pięciu lat.
To czy możesz coś zdzierżyć czy nie mało mnie interesuje.

Do Maara: jeśli Marku nie odpowiada Ci co pisze na forum możesz mnie w każdej chwili usunąć. Nie będę się o to kłócił.


Dobra, więc dojdźmy do porozumienia. Mam prośbę. Oczywiście prośbę. Tylko prośbę! Nie rozkazuję Ci tylko najnormalniej w świecie proszę!

Jeśli możesz nie komentuj moich postów
. Oczywiście masz do tego prawo, lecz ja proszę byś tego nie robił.

Po prostu nie czytaj, nie wiem. Możesz tyle zrobić? Po prostu nie pisać przy każdej możliwej okazji, że jestem idiotką wg Ciebie?

Ja już naprawdę to wiem. Zakodowałam. Przyjęłam do wiadomości. Ja oczywiście także słowem się nie odezwę i wszyscy będą szczęśliwi?

Olek to zupełnie nie o to chodzi.

Carlo jeśli ktoś do mnie pisze w tej sprawie to znaczy że liczy się z moim zdaniem.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Olek napisał(a):
Katrine napisał(a):
Wiem jedno. Nigdy już później nie cieszyłam się tak z wejścia do portu, postawienia nogi na niebujającej kei jak wtedy bo....
Naprawdę myślałam, że już nie wyjdę z tego cało i nie dopłyniemy

Trzy lata temu podobało Ci się, teraz już nie. Rozumiem to. Przypomina mi to Duńczyka z filmu Vabank: "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." :) Mam nieodparte wrażenie, że zagrożenia nie było, być może była wyczerpująca zabawa, na którą już nie masz ochoty. Z wiekiem częściej podejmuje się decyzje "zostajemy w porcie" i to nie z powodu zagrożenia tylko właśnie z powodu niechęci do pływania w cięższych warunkach.


Olek nie masz pojęcia o czym mówisz. Ale ja też nie mam zamiaru Ci tego tłumaczyć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2013, o 11:55 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:46
Posty: 1818
Lokalizacja: Rumia
Podziękował : 357
Otrzymał podziękowań: 299
Uprawnienia żeglarskie: kpt. jacht.
pierdupierdu napisał(a):
Cóż - dla mnie jedynym owocem z tych dwu wątków będzie przekonanie o prawdziwości powiedzenia, że o dorosłości nie zawsze świadczy metryka.
Jak łatwo zauważyć - nie tylko wśród blondynek...


Jak mawiał mój żeglarski mentor:
Morze zawsze oddzieli chłopców od mężczyzn.

No i jak widać dziewczynki od Kobiet.

eh...

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2013, o 11:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Katrine napisał(a):
Ja oczywiście także słowem się nie odezwę i wszyscy będą szczęśliwi?
ależ odzywaj się, tylko nie pisz pierdół, a gwarantuję Ci, że nie będę się Ciebie czepiał. Nie rozumiem jedynie dlaczego uważasz, że Tobie wolno oceniać postępowanie kol. Kapitana (nie znam człowieka, żeby nie było) ale uważasz, że mi nie wolno oceniać tego co piszesz. Zupełnie nie rozumiem tej logiki.
Katrine napisał(a):
Mam prośbę
nie obiecuję, ale spróbuje spełnić Twą prośbę. Tylko nie prowokuj :)

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2013, o 12:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 22:07
Posty: 3015
Podziękował : 66
Otrzymał podziękowań: 451
Uprawnienia żeglarskie: Jachtowy Sternik Mazurski
Katrine napisał(a):
Olek nie masz pojęcia o czym mówisz. Ale ja też nie mam zamiaru Ci tego tłumaczyć.

Masz dwa wyjścia. Pierwsze, wytłumaczyć "o co chodzi". Drugie, nie tłumaczyć. Z tym, że drugie nie upoważnia Cię do mówienia że nie mam pojęcia o czym piszę :D

_________________
Olek Kwaśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2013, o 12:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
skipbulba napisał(a):
Katrine napisał(a):
Ja oczywiście także słowem się nie odezwę i wszyscy będą szczęśliwi?
ależ odzywaj się, tylko nie pisz pierdół, a gwarantuję Ci, że nie będę się Ciebie czepiał. Nie rozumiem jedynie dlaczego uważasz, że Tobie wolno oceniać postępowanie kol. Kapitana (nie znam człowieka, żeby nie było) ale uważasz, że mi nie wolno oceniać tego co piszesz. Zupełnie nie rozumiem tej logiki.
Katrine napisał(a):
Mam prośbę
nie obiecuję, ale spróbuje spełnić Twą prośbę. Tylko nie prowokuj :)


Próbowałam tylko naprawić to co zrobiłam en lat temu broniąc go. By kolejna osoba nie pomyślała że wtedy było ok. Jeśli ktoś zadaje mi tego typu pytanie to ciężko jest odpowiedzieć bez oceniania.

Nie chce oceniać, chce tylko wycofać się ze wszystkich dobrych słów które wtedy napisałam. tylko tyle, albo aż tyle.

I tym miłym akcentem proponuję zakończyć ten temat.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2013, o 21:07 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Carlo napisał(a):
No właśnie. I co to ma wspólnego z Ławicą Słupską?

żeby uważac na 15m fale, która może się spiętrzyć do ponad 20m gdy ktoś "postanawia przejść na poł. od ławicy słupskiej starając się nie przekroczyć izobaty 20 m." ;)

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lut 2013, o 23:08 
Katrine napisał(a):
The problem with the world is that the intelligent people are full of doubts while the stupid once are full of confidense

"(...)stupid ones are full of confidence"

Chyba że nie kumam rurzowego joke'a ;-)


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2013, o 01:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
skipbulba napisał(a):
ależ odzywaj się, tylko nie pisz pierdół,


Hmmm..
Tak trochę a'propos:

Katrine w 2009 napisał(a):
Mi tam się podobało na tej całej ławicy i nadal nie czaje o co ta cała kłótnia:).....
....a ja wam powiadam że nie było tragedii jeżeli ja-będąc pierwszy raz na morzu-zupełnie się nie bałam a wręcz przeciwnie strasznie mi się podobało to chlapanie pana kapitana :-P i innych :D

wczoraj Katrine napisał(a):
Naprawdę myślałam, że już nie wyjdę z tego cało i nie dopłyniemy....
Ja na tym rejsie przeszłam prawdziwą szkołę....
Ja naprawdę ledwo się trzymałam na nogach... z rąk to mi krew leciała a bólu to nawet nie czułam. Cała byłam tak poobijana od fal że to głowa mała.

=======================================
Katrine w 2009 napisał(a):
...a przerażenia w oczach nie zobaczycie gdyż płynęliśmy pod słonce i miałam okulary :D
Po prostu ufałam kapitanowi i tyle. Uważam ze mnie nie zawiódł....

wczoraj Katrine napisał(a):
....w deszczu ponad dobę stałam za sterem a kapitan siedział sobie w ciepełku w środku w nawigacyjnej. Uważam, że to było bardzo nie fer i powinnam mieć jakiekolwiek wsparcie....

=======================================
wczoraj Katrine napisał(a):
Zresztą sam fakt zejścia prawie całej załogi z jachtu mówi sam za siebie wiele.

W przejściu w pobliżu krawędzi Ławicy Słupskiej, do którego Katrine nawiązuje co rusz w obecnym oraz w pierwotnym wątku - płynęło na jachcie 6 osób. Potwierdzał to zarówno założyciel obu wątków, jak i kapitan tamtego rejsu, Marcin - ten tak... dialektycznie wspominany przez Katrine.
Jacht, na którym odbywał się rejs miał 11.5m długości.
Interesujące - ile osób musiała liczyć sobie załoga na początku rejsu, skoro niecałe 2 dni przed zakończeniem rejsu, czyli jak się domyślam dawno po opisanym przez Katrine "fakcie zejścia prawie całej załogi" - wciąż było na burcie sześciu żeglarzy?
=======================================

Katrine napisał(a):
I tym miłym akcentem proponuję zakończyć ten temat.

Czy mamy do czynienia z "miłym akcentem"?
Cóż - to mają szansę ocenić ci, którzy porównają wypowiedzi Katrine - te wczorajsze i te umieszczone na forum bezpośrednio po rejsie, który rozważamy...
Tak sobie myślę, że takie porównanie przydatne będzie, być może, skipperom załóg, w których kiedyś znajdzie się Katrine...

Pozdrawiam, z pewnym nasuwającym się, nie wiedzieć czemu akurat w tej chwili, anglojęzycznym cytatem - na rurzowo:
Doublethink means the power of holding two contradictory beliefs in one's mind simultaneously, and accepting both of them.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: junak73
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2013, o 06:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 20 lip 2009, o 20:59
Posty: 4269
Podziękował : 94
Otrzymał podziękowań: 172
Uprawnienia żeglarskie: jsm, msm
Katrine napisał(a):
Katrine napisał(a):
Tak, naprawdę trochę chyba źle zostałam zrozumiana. Napisałam w tym wątku bo był on napisany na temat tego konkretnego kapitana.

Wypowiadam się dlatego, że niedawno Mieszko mnie się pytał i chciałam sprostować pewne kwestie.

Co do tej konkretnej sytuacji ja bym się nie czepiała bo akurat płynąc z tym kpt miała miejsce znacznie bardziej niebezpieczna sytuacja i to ją cały czas mam w głowie i chyba już będę miała tak na zawsze.




Napisałam już wcześniej że to nie apropo akcji na ławicy słupskiej....już 3 razy to napisałam. Wypowiadam się w tym wątku by nie zakładać kolejnego bo chce tylko zmienić swoje zeznania.

Nawet nie jestem pewna czy to było na tym konkretnym rejsie bo byłam z nimi dwa razy w krótkim przedziale czasowym.
Nie mam do nikogo pretensji za to że płynął tą ławicą, wtedy był zresztą komplet załogi to akurat pamiętam ze zdjęć, wiec sytuacja musiała być albo później albo na następnym rejsie. Ile razy jeszcze mam to powtórzyć.

Wczoraj rozmawiałam zresztą z jeszcze jedną osobą która wtedy była i tylko moje słowa potwierdziła więc chyba z moją głową wszytko jest w porządku bo chyba za wszelką cenę próbujecie mi udowodnić że nie.

Tak się przyzwyczailiście ludzi oczerniać że normalnie nie mogę tego zrozumieć, po co? czemu to ma służyć? Każdy ma swoje wady i zalety. Jedni mają więcej wad inni zalet. chciałam tylko zmienić swoje zdanie w kwestii jednej osoby i cała się awantura zrobiła.

Powtarzam jeszcze raz nie mam pretensji do akcji na ławicy słupskiej którą non stop cytujesz, wtedy było dużo osób na jachcie i pogoda była ładna i nie mam do nikogo o to pretensji że tamtędy płynął. Co więcej nie mam nawet zastrzeżeń natury merytorycznej odnoszących się do konkretnych błędów i nieznajomości wody.

Mam zastrzeżenia co do zachowania kpt odnośnie załogi i używek i impulsowości i odnośnie wielu innych rzeczy których już nie chce tutaj przytaczać bo to sensu nie ma.

Jaromir naprawdę jesli nie wiesz o czym mówisz to przestań na mnie naskakiwać bo ja osobiście wolałabym nie przytaczać publicznie pewnych rzeczy bo to by tylko pogrążyło tą osobę. A uważam że na to nie zasługuje. każdy ma i wady i zalety. To że uważam że ktoś jest nieodpowiedzialny to nie oznacza że uważam że jest zły. Zresztą jak wspominałam to jest moja subiektywna ocena i mam do niej prawo.

zakończymy już?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2013, o 07:44 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 9036
Podziękował : 4120
Otrzymał podziękowań: 1968
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Moze lepiej bylo nie zaczynac ? :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2013, o 07:59 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
jaja coraz większe

Jestem skonfundowany, gdyż we fragmencie twojej opowieści, z wychłodzonym sternikiem, nie wiem ile osób było na jachcie. Jeśli tylko dwie - to kręcąc film o tym wydarzeniu, raczej czerpał bym inspirację z filmu z Madonną na bezludnej wyspie (polecam!).

Trochę niepokoi twoja zmiana oceny. Postaw się na moim miejscu w następującej sytuacji:
Uprawiwszy średnio ostry seks z duszeniem, słyszę od dziewczęcia SUPER STEFAN GDZIE SIĘ TEGO NAUCZYŁAŚ?

Mijają 2 lata i spotykam dziewcze na ulicy i słyszę:
SADYSTO, PRÓBOWAŁEŚ MNIE ZABIĆ.

A ja biedny żuczek przez te dwa lata marzyłem, że powtórzymy.

v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2013, o 08:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Katrine, ja na prawdę osobiście nic do Ciebie nie mam, ale wypisujesz takie banialuki, że hej!
po pierwsze: zmiana zeznań w sądzie grozi postępowaniem za składanie fałszywych zeznań, więc nie dziw się, że tutaj wzbudza emocje. Skazac Cię nikt skaże, ale mamy prawo oceniać osobę, która najpierw pisze jedno, a potem co innego i to jeszcze przyznając się, że robi to pod wpływem innej osoby.
po drugie: opisujesz jedną sprawę na dwa sposoby zasłaniając się tym, że rzekomo dorosłaś. Nawet jeśli to prawda (co może być wątpliwe skoro zmieniasz zeznania pod wpływem czyichś argumentów) to jedna z relacji jest prawdziwa, a jedna fałszywa. Skąd mamy wiedzieć która? Skad mamy wiedzieć, ze za dwa lata pod jakimś nowym wpływem nie odwołasz tych zeznań i nie opowiesz nam jeszcze jednej historii... a może wrócisz do pierwszej wersji? Skąd mamy to wiedzieć? Naprawdę nie dlatego nazywam Twoje wynurzenia pierdołami, że chcę Ci sprawić przykrość, tylko dlatego, że wypisujesz pierdoły. Gdyby pisał je Jaromir to też bym mu napisał, że pisze pierdoły. Ostatnio napadł na mnie niejaki Węzełek i też mu napisałem, że pisze pierdoły. Te "pierdoły" to oczywiscie moja subiektywna ocena, ale jak widać nie tylko moja.
po trzecie:nie wierzę w to, że w ciągu 4 lat ocena sytuacji i człowieka może zmienić się tak diametralnie jak w Twoim przypadku. Albo jesteś niepoważną blondynką, albo oszukiwałaś w którymś momencie.
ostatnie:nie strasz, nie strasz ... ujawnianiem szczegółów, bo pamiętaj, ze my też wiemy znacznie więcej niż Ci się wydaje :D :D :D
I teraz już dla mnie EOT. Obiecuje więcej nie komentować Katrinorurzowych banialuków.

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...



Za ten post autor skipbulba otrzymał podziękowania - 3: junak73, Maar, Zuzanna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2013, o 09:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5397
Katrine napisał(a):
To że uważam że ktoś jest nieodpowiedzialny to nie oznacza że uważam że jest zły.
Kasiu, w zasadzie mógłbym się z Tobą zgodzić, ale z jednym zastrzeżeniem:

Jeśli ktoś jest nieodpowiedzialny, to niech się nie zabiera za skiperowanie!

Jest przecież tyle innych wspaniałych zajęć...

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2013, o 09:14 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
najwspanialszym zajęciem jest nieodpowiedzialne skiperowanie
przerażenie na twarzach załogantów - bezcenne
v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2013, o 10:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
vaginal napisał(a):
STEFAN GDZIE SIĘ TEGO NAUCZYŁAŚ?


Hmmm... miałem co prawda kiedyś kumpla Wojtka, który teraz jest kumpelką Jolą, ale chyba nie będę tu rozprawiał, jakie z tej znajomości wyniosłem nauki... :lol:

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowanie od: vaginal
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2013, o 10:31 

Dołączył(a): 22 gru 2012, o 20:57
Posty: 3857
Podziękował : 441
Otrzymał podziękowań: 754
Uprawnienia żeglarskie: dostateczne plus
ale freud!!!
pszebuk jam rozpoznan!

Chociaż z drugiej strony, może podświadomie odkryłem, że to był wyłącznie damski rejs - stad tyle wersji

v


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2013, o 12:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Katrine napisał(a):
Jaromir naprawdę jesli nie wiesz o czym mówisz to przestań na mnie naskakiwać bo ja osobiście wolałabym nie przytaczać publicznie pewnych rzeczy bo to by tylko pogrążyło tą osobę

1. Nie naskakuję na Ciebie.
Zauważam tylko, że żałośnie nieudolnie piprzysz trzy po trzy - tu, w zapomnianym już niemal wątku, który miał być poświęcony niebezpieczeństwom przjeścia w naprawdę złej pogodzie przez Ławicę Słupską.
Wątek ten bezsensownie zdryfował w kierunku jednego, konkretnego rejsu w pobliżu krawędzi tej ławicy - rejsu odbytego bez problemów i w całkiem znośnych warunkach - tego rejsu, o którym pisałaś Mi tam się podobało na tej całej ławicy. Pisałaś w kilka tygodni po jego zakończeniu, kiedy umieszczałaś swoje zupełnie pierwsze posty na tym forum...

2. Cóż - sam tak nie potrafię - niemniej przyjmę, że posiadłaś taką zadziwiającą zdolność, która pozwala Ci w wyniku rejsu odbytego we wrześniu diametralnie zmienić swoje wrażenia odnoszone podczas rejsu odbywanego w lipcu - tego samego roku....
Ale czemu uznałaś za stosowne publicznie poinformować nas, w ponad trzy lata poźniej, o tym, że potrafisz tak...hmmm... emocjonalnie cofnąć się w czasie?
I czemu w temacie "Ławica Słupska" opisujesz jakiś straszliwy Twoim zdaniem rejs, przebiegający dziesiątki mil od Ławicy Słupskiej, na trasie Świnkowo-Sassnitz-Klintholm-Dziwnów-Kołobrzeg-Świnkowo (znam trasę - bo sama ją kiedyś czegółami opisałaś!)?

3. A może ktoś ciekaw opisu tego drugiego, tego o którym Katrine wczoraj napisała:
Naprawdę myślałam, że już nie wyjdę z tego cało i nie dopłyniemy... ???
Aby zobaczyć jak został opisany kilka dni po zakończeniu, należy kliknąć tu: viewtopic.php?p=27379#p27379

Poniżej skromny cytat - na wszelki wypadek zaznaczę, że dotyczy dokładnie tego samego żeglowania...:
Wzajemnie sobie pomogliśmy jak mogliśmy tylko. jak jedna osoba padała 2 siadała za ster wtedy ta pierwsza spala i tak się wymienialiśmy. płynęliśmy tylko za dnia już wiec nie było problemów z nocnymi przelotami. trochę sobie poszaleliśmy na fali ale to Ciii. jachcik naprawdę z niezła prędkością potrafi pocinać:) czerpaliśmy czysta przyjemność z żeglarstwa w sumie mało się rozmawiało zresztą i tak ledwo cokolwiek słychać było. ja jak byłam za sterem byłam skupiona na każdej fali bez kitu na każdej. kilka razy się bałam .Miałam ochotę wołać kapitana mówić ze już nie mogę. ale zawsze sobie tłumaczyłam to nie fer on tez jest zmęczony.pewnie jeszcze bardziej niż ja.
Każdy potrafi chyba sam ocenić jak to się ma do:
....w deszczu ponad dobę stałam za sterem a kapitan siedział sobie w ciepełku w środku w nawigacyjnej. Uważam, że to było bardzo nie fer i powinnam mieć jakiekolwiek wsparcie....
====================================
Pora na konkluzję - myślę, że mozna ją uczynić samymi cytatami:
Katrine napisał(a):
zakończymy już?
M@rek napisał(a):
Moze lepiej bylo nie zaczynac ? :)
junak73 napisał(a):
Morze zawsze oddzieli chłopców od mężczyzn.
No i jak widać dziewczynki od Kobiet.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...



Za ten post autor Jaromir otrzymał podziękowania - 2: Maar, Zuzanna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2013, o 15:59 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
pierdupierdu napisał(a):
w zapomnianym już niemal wątku, który miał być poświęcony niebezpieczeństwom przjeścia w naprawdę złej pogodzie przez Ławicę Słupską.
Wątek ten bezsensownie zdryfował w kierunku jednego, konkretnego rejsu w pobliżu krawędzi tej ławicy - rejsu odbytego bez problemów i w całkiem znośnych warunkach

to ja może wprost powtórzę moje zainteresowanie tematem - z tego co wiem fale potrzebują mniej więcej wysokości fali od doliny do dna, żeby się spiętrzać. Jakie to więc straszne niebezpieczeństwo grozi na bałtyckiej 20m płyciźnie?

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2013, o 19:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Mieszasz pojęcia. Dla wpływu plycizny nie jest istotna wysokość, a długość fali..

Tutaj masz trochę do poczytania:
http://www.montereyinstitute.org/noaa/lesson09/l9text.htm

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2013, o 19:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
AndRand napisał(a):
z tego co wiem fale potrzebują mniej więcej wysokości fali od doliny do dna, żeby się spiętrzać.

Sprawdź sobie kiedyś czemu za podstawę falowania przyjmuje się mniej więcej wartość 1/2 długości fali. i czemu poniżej podstawy falowania dno nie oddziałuje na ruch falowy i odwrotnie.
Może przy okazji zauważysz, że "z tego co wiesz" prawdziwe są tylko słowa "mniej więcej"...

AndRand napisał(a):
Jakie to więc straszne niebezpieczeństwo grozi na bałtyckiej 20m płyciźnie?

Ja myślę, że niebezpieczestwo może mieć coś wspólnego z tym, że środek tej płycizny nie jest "20m płycizną", bo leży ca 8 m pod wodą...
Ale ja się nie znam na żadnym "strasznym niebezpieczeństwie" na Ławicy, ja tylko czasem w tej okolicy pływam...

BTW - za kilka-kilkanaście lat w tej okolicy zacznie obowiązywać zakaz żeglowania i problem się skończy...:
viewtopic.php?p=179661#p179661


Załączniki:
balt1.jpg
balt1.jpg [ 308.52 KiB | Przeglądane 2393 razy ]

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2013, o 19:37 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
"In shallow water, with the water depth small compared to the wavelength, the individual waves break when their wave height H is larger than 0.8 times the water depth h, that is H > 0.8 h"
http://en.wikipedia.org/wiki/Wind_wave

" Typowa wysokość fali wynosi 5 m. W czasie silnych sztormów fale są gwałtowne, nieuporządkowane, często odbite i nadbiegające z różnych kierunków, a ich wysokość sięga prawie do 10 m. 23 grudnia 2004, w czasie sztormu w rejonie północnego Bałtyku, zarejestrowano pojedynczą falę o wysokości prawie 14 m. Odległości między grzbietami fal są przy tym niewielkie, sięgają zaledwie 50 m"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Morze_Ba%C5%82tyckie

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2013, o 19:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Cytuj:

When waves move into shallow water, their behavior changes dramatically. The definition of shallow water depends on the size of the wave—at a depth of half the wavelength, the wave starts to “feel the bottom”—the deepest circling water molecules come in contact with the seafloor. Friction between the seafloor and the water profoundly changes the speed, direction, and shape of waves. First, waves slow down as they drag across the bottom. The wavelength decreases, and the waves in the train start to bunch up.



To cytat z Monterey Institute for Technology and education. Chyba wierze bardziej temu, niż Wiki. Zwłaszcza, ze pokrywa sie z moja wiedza...
A jak chcesz, to poszukaj sam w takich miejscach jak NOAA. To Ci goście co dają nam takie fajne prognozy w gribach... Ja nie mam czasu szukać, w pracy jestem.

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2013, o 19:58 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
AndRand napisał(a):
"In shallow water, with the water depth small compared to the wavelength, the individual waves break when their wave height H is larger than 0.8 times the water depth h, that is H > 0.8 h"

R.J. Dean and R.A. Dalrymple (2002). Coastal processes with engineering applications. Cambridge University Press. ISBN 0-521-60275-0. p. 96–97.

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lut 2013, o 20:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 cze 2009, o 16:22
Posty: 8654
Lokalizacja: Edinburgh, Scotland
Podziękował : 3582
Otrzymał podziękowań: 2362
Uprawnienia żeglarskie: Sternik morski (no wymieniłam w końcu..)
Ps. Poza tym mówimy o dwóch rożnych rzeczach. Ale to trzeba czytać ze zrozumieniem. Zmiana stromosci fali nie oznacza jeszcze łamania sie fali. Co nie zmienia faktu, ze wystarczająco stroma fala zacznie sie łamać...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..." :D


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 187 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 75 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL