Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 29 mar 2024, o 10:15




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 225 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 8 lut 2012, o 17:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
1. Na pokładzie moze być nawet pięciu pierwszych , ale nie jednocześnie.....
Mogą pełnić tą funcję naprzemiennie lub po kilka dni. Może być tak, wreszcie, że
kapitan zdejmie ze stanowiska z jakiś powodów pierwszego...
Ale wtedy w opinii z rejsu IMHO winno być napisane, że ......pełnił taką funkcję w
okresie od - do
2. Nie napisałem, ze poświadczyłeś nieprawdę, w swoim zacietrzewieniu przeinaczasz
moje słowa. Napisałem , że opinia z rejsu nie ma znaczenie prawnego - więc o
poświadczeniu nieprawdy nie ma mowy w tym przypadku. Nie mam więc czego
odwoływać....
3. Nie uważam, że "co nie jest zabronione - jest dozwolone" z doświadczenia wiem , że
do niczego dobrego to nie prowadzi....
Sypianie z cudzymi żonami też nie jest zabronione :lol:
4. Nie złamałeś , żadnego regulaminu, znowu Twoje zacietrzewienie prowadzi do
nadinterptacji. Wynika to w sposób jasny z moich "słów". Według
mnie i moich dzieci możesz na swoim jachcie wszystkich członków załogi zrobić
nawet kapitanami. Tyle, że ktoś się kiedyś tym świstkiem posłuży.

Jaromir jesteś dla mnie świetnym fachowcem, masz ogromną wiedzę. Wiem - bo miałem okazję z Tobą rozmawiać face to face nie tyl;ko poprzez Forum. Jadnak IMHO zbyt poważnie i osobiście trakujesz Twoich oponentów i niepotrzebnie się obrażasz i robisz awantury.....
Nie raz się kłóciłem z Carlo , ale nie obrażaliśmy się na siebie. Zawsze potrafiliśmy dojść do porozumienia , albo zaniechać dyskusji w odpowiednim momencie......
Weź z nas przykład :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 17:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2006, o 15:07
Posty: 4811
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 675
Otrzymał podziękowań: 1715
Uprawnienia żeglarskie: j.st.m
Kurczak napisał(a):
1. Na pokładzie moze być nawet pięciu pierwszych , ale nie jednocześnie.....
Mogą pełnić tą funcję naprzemiennie lub po kilka dni. Może być tak, wreszcie, że
kapitan zdejmie ze stanowiska z jakiś powodów pierwszego...
Ale wtedy w opinii z rejsu IMHO winno być napisane, że ......pełnił taką funkcję w
okresie od - do


Niby dlaczego?

_________________
Maciek"S"Kotas

---
O!...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 17:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Co niby dlaczego ? :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 18:08 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 388
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Kurczak napisał(a):
1. Na pokładzie moze być nawet pięciu pierwszych , ale nie jednocześnie.....
Mogą pełnić tą funcję naprzemiennie lub po kilka dni. Może być tak, wreszcie, że
kapitan zdejmie ze stanowiska z jakiś powodów pierwszego...
Ale wtedy w opinii z rejsu IMHO winno być napisane, że ......pełnił taką funkcję w
okresie od - do


Czyli w 1/5 oficer. w 2/5 kuk a w 3/4 ciura okrętowa?

Kurczak napisał(a):
2. Nie napisałem, ze poświadczyłeś nieprawdę, w swoim zacietrzewieniu przeinaczasz
moje słowa. Napisałem , że opinia z rejsu nie ma znaczenie prawnego - więc o
poświadczeniu nieprawdy nie ma mowy w tym przypadku. Nie mam więc czego
odwoływać....



hym opinia z rejsu jest jak najbardziej dokumentem, ma znaczenie prawne, z niego wynikają skutki prawne.

Kurczak napisał(a):
3. Nie uważam, że "co nie jest zabronione - jest dozwolone" z doświadczenia wiem , że
do niczego dobrego to nie prowadzi....
Sypianie z cudzymi żonami też nie jest zabronione :lol:


Zależy z czyimi... :evil:

;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 18:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
IMHO zakładając podział obowiązków pomiędzy funkcyjnymi w celach szkoleniowych teoretycznie byłoby to możliwe. Na zasadzie, że oficerowie wymieniają się okresowo funkcjami. Ale dla mnie i tak to jest conajmniej dziwne....
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić sytuacji , że w tym samym czasie na jachcie jest więcej niż jeden pierwszy :lol:

Moim zdaniem opinia z rejsu nie wyczerpuje przepisu art. 271 KK, ale to jest tylko moje zdanie....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 18:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 20:29
Posty: 165
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 18
Uprawnienia żeglarskie: 24m :)
Kurczak napisał(a):
3. Nie uważam, że "co nie jest zabronione - jest dozwolone" z doświadczenia wiem , że
do niczego dobrego to nie prowadzi....


O ile się orientuję, nie jest to kwestia uważania. Jest to podstawa naszego systemu prawnego.

_________________
pozdrawiam
Kamil Brozio


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 18:30 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 388
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Kurczak napisał(a):
IMHO zakładając podział obowiązków pomiędzy funkcyjnymi w celach szkoleniowych teoretycznie byłoby to możliwe. Na zasadzie, że oficerowie wymieniają się okresowo funkcjami.
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić sytuacji , że w tym samym czasie na jachcie jest więcej niż jeden pierwszy :lol:


Dlaczego nie? Na ten przykład pierwszy wykonuje swoje obowiązki w godzinach 0800 do 0900 drugi od 0900 do 1000 ... jak oficer śpi to nie jest oficerem? Zresztą w zaświadczeniu stoi jak byk: pełnił funkcje... nie pisze jak długo :lol:

Kurczak napisał(a):
Moim zdaniem opinia z rejsu nie wyczerpuje przepisu art. 271 KK, ale to jest tylko moje zdanie....


Gdybyś mi wpadł w łapy, nie wahałbym się ani minuty...

:D ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 18:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Kurczak napisał(a):
1. Na pokładzie moze być nawet pięciu pierwszych , ale nie jednocześnie.....
Mogą pełnić tą funcję naprzemiennie lub po kilka dni. Może być tak, wreszcie, że kapitan zdejmie ze stanowiska z jakiś powodów pierwszego... Ale wtedy w opinii z rejsu IMHO winno być napisane, że ......pełnił taką funkcję w okresie od - do

Byłbyś tak miły i wyjaśnił (wreszcie!) skąd wynika Twoje mocne przekonanie, że jednocześnie nie może pełnić na pokładzie funkcji kilku na raz "pierwszych oficerów". ?
Zauważ - proszę Cię o to kolejny już raz - a Ty nie odpowiadasz co "formalnie" lub "etycznie" przeszkadza Twoim zdaniem w jednakowym nazwaniu jednakowej funkcji kilku jednakowo żeglujących żeglarzy. Zamiast tego powtarzasz tylko swoje mantry "Formalnie pierwszy jest jeden", "nie można", "nie powinno się", "może być tak ale nie inaczej" "winno być", etc,etc.. - co nie jest ani żadnym wyjaśnieniem ani żadną odpowiedzią...
Zatem jeszcze raz - Co nie pozwala na jednoczesne współistnienie kilku "pierwszych" akurat na jachcie? Czemu, mimo że możliwe jest jednoczesne funkcjonowanie kilku "pierwszych" w trakcie przeregulowanej do przesady pracy na konwencyjnym statku - nie jest to Twoim zdaniem możliwe podczas turystyki pod żaglami?
No napiszże wreszcie - podaj jakiś powód dlaczego "pierwszy jest jeden"?I dlaczego na statku kilku "pierwszych" to OK a na jachcie nie!?
Kurczak napisał(a):
2. Nie napisałem, ze poświadczyłeś nieprawdę, w swoim zacietrzewieniu przeinaczasz moje słowa. Napisałem , że opinia z rejsu nie ma znaczenie prawnego - więc o poświadczeniu nieprawdy nie ma mowy w tym przypadku. Nie mam więc czego odwoływać....

Cóż - każdy może przeczytać dokładnie to co napisałeś i ocenić w jakim kontekście umieściłeś słowa o poświadczaniu nieprawdy... Jeżeli wolisz wciskać mi w brzuch jakieś "zacietrzewienie" i wykręcać się sianem - Twoja sprawa i Twój wybór.

Kurczak napisał(a):
3. Nie uważam, że "co nie jest zabronione - jest dozwolone" z doświadczenia wiem , że do niczego dobrego to nie prowadzi....

To widać dysponujemy potężnie różnym doświadzczeniem...
Ala, ale - przyczyn formalnych nie wskazujesz, etycznych nie wymieniasz..
Czy to oznacza, że mocne twierdzenie "formalnie pierwszy jest jeden" wynika tylko z Twojego wyobrażenia i ograniczonych, osobistych doświadczeń?

Kurczak napisał(a):
4. Nie złamałeś żadnego regulaminu, znowu Twoje zacietrzewienie prowadzi do nadinterptacji. Wynika to w sposób jasny z moich "słów". Według mnie i moich dzieci możesz na swoim jachcie wszystkich członków załogi zrobić nawet kapitanami. Tyle, że ktoś się kiedyś tym świstkiem posłuży.

No stary - zdecyduj się!
Albo: "Formalnie pierwszy jest jeden", "nie mozna", "nie powinno się", "możze być tak ale nie inaczej" "winno być", etc,etc..
- albo "Nie złamałeś żadnego regulaminu" oraz "możesz na swoim jachcie wszystkich członków załogi zrobić nawet kapitanami".
To przecie alternatywa rozłączna - wybierz może które właściwie ze swych dwu, przeciwstawnych zdań prezentujesz?...

Kurczak napisał(a):
IMHO zbyt poważnie i osobiście trakujesz Twoich oponentów i niepotrzebnie się obrażasz i robisz awantury.....

A wolałbyś być traktowany niepoważnie?
Cóż, Kurczaku... Jeżeli uważasz, że próba rzeczowego i opartego o racjonalne argumenty wyjaśnienia rozbieżności poglądów jest "robieniem awantury" - to może rzeczywiście nie zasługujesz na poważne traktowanie.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 18:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
kamiljazz napisał(a):
Kurczak napisał(a):
3. Nie uważam, że "co nie jest zabronione - jest dozwolone" z doświadczenia wiem , że
do niczego dobrego to nie prowadzi....


O ile się orientuję, nie jest to kwestia uważania. Jest to podstawa naszego systemu prawnego.

Tylko w prawie karnym. W innych niekoniecznie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 18:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 320
Uprawnienia żeglarskie: -)
Sąsiad napisał(a):
Tylko w prawie karnym.


Tylko?

W takim razie żyłem do tej pory w "mylnym błędzie", że ta reguła zasadniczo nie dotyczy tylko działań organów administracji publicznej, gdzie zasadą jest że organ może tylko tyle na ile pozwalają przepisy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 18:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 20:29
Posty: 165
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 18
Uprawnienia żeglarskie: 24m :)
Sąsiad napisał(a):
kamiljazz napisał(a):
Kurczak napisał(a):
3. Nie uważam, że "co nie jest zabronione - jest dozwolone" z doświadczenia wiem , że
do niczego dobrego to nie prowadzi....


O ile się orientuję, nie jest to kwestia uważania. Jest to podstawa naszego systemu prawnego.

Tylko w prawie karnym. W innych niekoniecznie.


A mógłbyś podać jakiś przykład, bo nie mogę sobie skojarzyć żadnej sytuacji w której działanie niezabronione jest niedozwolone. Oczywiście nie wszystkie zakazy prawne są wyrażone wprost. Czasami stosuje się nakazy. Może o tym mówisz?

_________________
pozdrawiam
Kamil Brozio


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 18:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Kurczak napisał(a):
Zasadniczo nie powinno się wpisywać na jakimkolwiek dokumencie nieprawdy, choć w tym przypadku nie jest to przestępstwo - bo poświadczenie nieprawdy dotyczy dokumentu mającego znaczenie prawne.....
A to znaczenia prawnego nie ma.
Ale chodzi o zasadę, i myślę, że to miał Sąsiad na myśli.....

Ja szanuję swój podpis więc nie podpisałbym nawet "świstka" gdzie byłaby napisana nieprawda. Bo tym samym ją (nieprawdę) firmuję ......

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 18:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
kamiljazz napisał(a):
Może o tym mówisz?

Dokładnie właśnie o tym. Choćby o KPA. Nie dotyczy to zresztą samych nakazów. Zobacz jak np.w systemie prawnym działa rząd.
Zasada ta zresztą ma różny zasięg w różnych sytuacjach. Tylko w KK jest jednoznaczna.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 18:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 320
Uprawnienia żeglarskie: -)
Sąsiad napisał(a):
Dokładnie właśnie o tym. Choćby o KPA.


Czyli nie tylko w kodeksie karnym, lecz zupełnie inaczej, tylko w przypadku organów administracji publicznej lub wykonujących zadania administracji publicznej na podstawie kpa, ta zasada nie obowiązuje, o czym pisałem powyżej.

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Sąsiad napisał(a):
Tylko w KK jest jednoznaczna.


A w KC nie jest jednoznaczna? Zwracam uwagę na art. 353 z indeksem 1 kc


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 18:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Kurczak napisał(a):
IMHO zakładając podział obowiązków pomiędzy funkcyjnymi w celach szkoleniowych teoretycznie byłoby to możliwe. Na zasadzie, że oficerowie wymieniają się okresowo funkcjami. Ale dla mnie i tak to jest conajmniej dziwne....

A zakładając brak jakiegokolwiek trwałego "podziału obowiązków" oraz całkowity brak "celów szkoleniowych" a brak przydzielonych "funkcji" - to musi być dalej jeden "pierwszy" czy może ich być tylu, ilu sam jako skipper uznam za stosowne?

Kurczak napisał(a):
Jakoś nie mogę sobie wyobrazić sytuacji , że w tym samym czasie na jachcie jest więcej niż jeden pierwszy :lol:

Ja tam bym się tak otwarcie z braków własnej wyobraźni nie śmiał...
Ale to bardzo dobrze, że zwróciłeś na ten aspekt uwagę. Być może masz problem ze zrozumieniem o co Cię pytam dlatego właśnie, że nie potrafisz wyobrazić sobie czegoś, czego dotąd nie spotkałeś...
Jeżeli rzeczywiście nie potrafisz sobie wyobrazić pozbawionego najmniejszych śladów hierarchii współistnienia kilku naraz żeglarzy na małym jachcie i jeżeli Twojej wyobraźni niedostępne jest, że można nazywać ich "funkcję" tymi samymi słowami... to bardzo mi przykro.
Swoją drogą - gdzieś Ty biedaku dotąd żeglował...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 18:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Kurczak napisał(a):
Jaromir daj spokój.... Pewnych rzeczy nie trzeba udowadniać poniważ są oczywiste.....
Jedną z nich jest to , że pierwszy jest jeden , tak jak kapitan też jest jeden.
I też pewno nie znajdę na to przepisu, i nawet nie zamierzam go szukać.....
Nie będę drążył tematu, bo zasadniczo mi to dynda, co Ty poświadczasz swoim podpisem.


Napisałem wyraźnie, że zapewne takiego przepisu nie znajdę, więc trudno Tobie zarzucić złamanie jakiegoś przepisu.
Problem polega na tym, że nie wszystko jest opisane, zapisane i skodyfikowane..

Sypianie z cudzą żoną też nie jest formalnie zabronione ( za wyjątkiem Dziesięciorga Przykazań ) jednak w społeczeństwie nie jest akceptowane.
Gdybym zastał gacha w swojej sypialni, i ten by rzucił tekstem "co nie jest zabronione - jest dozwolone" nie zmieniłoby to faktu, że na dzień dobry oklepałbym mu michę, później pomyślał co dalej :lol:
Myślę, że każdy z nas zareagowałby podobnie......

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

pierdupierdu napisał(a):
Jeżeli rzeczywiście nie potrafisz sobie wyobrazić pozbawionego najmniejszych śladów hierarchii współistnienia kilku naraz żeglarzy na małym jachcie i jeżeli Twojej wyobraźni niedostępne jest, że można nazywać ich "funkcję" tymi samymi słowami... to bardzo mi przykro.
Swoją drogą - gdzieś Ty biedaku dotąd żeglował...


Oczywiście, że potrafię :D Tyle, że wtedy jest IMHO skiper i załoga, a nie skiper i np. 4 I oficerów.....

Masz rację . Nie spotkałem się dotąd z taką ekstrawagancją ......

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Ostatnio edytowano 8 lut 2012, o 19:08 przez Kurczak, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 19:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Carlo napisał(a):
w KC nie jest jednoznaczna? Zwracam uwagę na art. 353 z indeksem 1 kc

Chodzi o zasady współżycia społecznego? Dla mnie to właśnie one powodują w KC niejednoznaczność.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 19:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 320
Uprawnienia żeglarskie: -)
Sąsiad napisał(a):
Dla mnie to właśnie one powodują w KC niejednoznaczność.


To poczytaj orzeczenia Sądu Najwyższego do art. 5 KC... poza tym nie łamie to zasady "co nie jest zabronione jest dozwolone".

*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Sąsiad napisał(a):
Chodzi o


Chodzi o swobodę kształtowania umów!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 19:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Carlo napisał(a):
nie łamie to zasady "co nie jest zabronione jest dozwolone".

Ale ją ogranicza. Jako że przepisy prawa nie zawsze nadążają za specyfiką współżycia społecznego. Po to w końcu pisane są regulaminy precyzujące te zasady na określonym obszarze ich występowania.

Carlo napisał(a):
Chodzi o swobodę kształtowania umów!

A tu już wystąpiło moje prywatne ograniczenie. Wybacz, ale kompletnie nie rozumiem kontekstu :oops:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 19:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10285
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1228
Otrzymał podziękowań: 2341
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Kurczak napisał(a):
Gdybym zastał gacha w swojej sypialni, i ten by rzucił tekstem "co nie jest zabronione - jest dozwolone" nie zmieniłoby to faktu, że na dzień dobry oklepałbym mu michę, później pomyślał co dalej

Za rzucenie takim tekstem?
Bo w sumie gach jest tu najmniej ( wcale ? ) "winny"!
Kumpel - to co innego.
Catz Matrymonialnie i Etycznie ;)

_________________
Wszyscy jestesmy winni - jak od zawsze pouczal Winniczek Slimak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 19:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 13995
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2006
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Nie :lol:
W tym sensie, że mimo, iż sypianie z obcymi żonami nie jest formalnie zabronione - to od mojej wara .
Bo w RYA :evil: :lol:

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 19:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 320
Uprawnienia żeglarskie: -)
Sąsiad napisał(a):
Ale ją ogranicza.


Co nie zabronione to dozwolone. Ograniczają? Tak jak każdy inny przepis....

Sąsiad napisał(a):
Jako że przepisy prawa nie zawsze nadążają za specyfiką współżycia społecznego.


Poczytaj orzeczenia sądów jak często sądy wydają wyroki na podstawie samego art. 5 kc :lol: życzę powodzenia w szukaniu.

Podstawa prawna Art 5 kc

" Nie może ona stanowić samodzielnej podstawy
powództwa lub podstawy do jego oddalenia –
występuje bowiem z określonym prawem.
Zawsze musi być skonkretyzowana. Zarzut
naruszenia zasad współżycia społecznego
wymaga wskazania, jakie konkretne zasady
współżycia zostały naruszone."
[Autor: Adam Malinowski – radca prawny
Poradnik dla przyszłych aplikantów]


'Niedopuszczalne jest na podstawie art. 5 k.c.
zmniejszenie kary umownej

Przepisu art. 5 k.c. nie stosuje się w sprawie o
ustalenie nieważności umowy na podstawie art.
58 § 1 k.c"


[Autor: Adam Malinowski – radca prawny
Poradnik dla przyszłych aplikantów]


Sąsiad napisał(a):
Po to w końcu pisane są regulaminy precyzujące te zasady na określonym obszarze ich występowania.


O jakich regulaminach piszesz i czy są one źródłem prawa? Czy ograniczają swobodę zawierania umów?


Ostatnio edytowano 8 lut 2012, o 20:04 przez Carlo, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 20:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Carlo, ja dalej nie wiem, skąd się nam wzięły jakieś umowy. Najpierw było o tym, czy inkryminowana zasada jest podstawą naszego prawa. Napisałem, że karnego. A to nie jest jedyne prawo w Polsce. Twój punkt widzenia na KPA rozumiem. Mam taki sam. Pewien spór jest o KC. I tu nie rozumiem, jak swoboda zawierania umów ma się to tej zasady i KC równocześnie. Uważasz, że nie można zawrzeć umowy zgodnej z KC, a niezgodnej z prawem? I co mają do tego orzeczenia sądów na podstawie art. 5? Sądy ich nie przyjmują, czy nie rozstrzygają?
Pisałem o regulaminach regulujących zasady współżycia. Dajmy na to regulamin spółdzielni mieszkaniowej, regulamin jachtu (niektóre mają), regulamin miejsca pracy itp. Uważasz, że nie mogą ograniczać one one swobody zawierania umów?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 20:06 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 388
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Kurczak napisał(a):
Sypianie z cudzą żoną też nie jest formalnie zabronione ( za wyjątkiem Dziesięciorga Przykazań ) jednak w społeczeństwie nie jest akceptowane.


Zakład? A co z żoną syna/córki/ojca/matki... :-P ;)

Kurczak napisał(a):
Gdybym zastał gacha w swojej sypialni, i ten by rzucił tekstem "co nie jest zabronione - jest dozwolone" nie zmieniłoby to faktu, że na dzień dobry oklepałbym mu michę, później pomyślał co dalej :lol:
Myślę, że każdy z nas zareagowałby podobnie......


I właśnie ukazałeś brak umiejętności logicznego myślenia!
Co ci obcy człowiek zawinił?
Nie uczciwej przylać żonie?

;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 20:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Kurczak napisał(a):
Napisałem wyraźnie, że zapewne takiego przepisu nie znajdę, więc trudno Tobie zarzucić złamanie jakiegoś przepisu.

Zapytam tedy - z pełną konsekwencją.
Czy nadal twierdzisz, że "Formalnie pierwszy jest jeden" - nawet kiedy przyznajesz, że do takiego stwierdzenia brak Ci jakichkolwiek formalnych podstaw?
Hmmm - co miałeś z logiki?

Kurczak napisał(a):
Problem polega na tym, że nie wszystko jest opisane, zapisane i skodyfikowane..

Nie - stanowcze nie! Problem polega na tym, że zdecydowanie zbyt wielka część zjawisk i relacji została autorytarnie, kazuistycznie i całkiem niepotrzebnie opisana, zapisana i skodyfikowana.
Ja w omawianym tu zdarzeniu poruszałem się na niezkodyfikowanym a nawet nie opisanym marginesie swobody. A Ty nawet w takim marginalnym przypadku twierdzisz, że "formalnie" sytuacja jaką stworzyłem, jest nie w porządku...

Kurczak napisał(a):
pierdupierdu napisał(a):
Jeżeli rzeczywiście nie potrafisz sobie wyobrazić pozbawionego najmniejszych śladów hierarchii współistnienia kilku naraz żeglarzy na małym jachcie i jeżeli Twojej wyobraźni niedostępne jest, że można nazywać ich "funkcję" tymi samymi słowami... to bardzo mi przykro. Swoją drogą - gdzieś Ty biedaku dotąd żeglował...

Oczywiście, że potrafię :D
Tyle, że wtedy jest IMHO skiper i załoga, a nie skiper i np. 4 I oficerów...........

A IMHO może być wówczas skipper i trzech lub czterech "pierwszych".
Zauważ jednak - wypisałem zaświadczenia po rejsie moim i moich trzech "pierwszych". Czemu mielibyśmy zwracać uwagę na to co uważa ktoś, kto z nami wcale nie płynął? Zwłaszcza kiedy ten ktoś poza "IMHO" nie potrafi znaleźć na poparcie swej opinii żadnych argumentów - formalnych, czy nieformalnych.

Kurczak napisał(a):
Masz rację . Nie spotkałem się dotąd z taką ekstrawagancją ......

OK - to może następnym razem, jak mnie jacyś załoganci poproszą o wpisanie "funkcji" w zaświaqdczenie o odbytym rejsie, to napiszę każdemu, że był Premierem. A temu co trzymał kasę - napiszę na dodatek, że był sekretarzem skarbu...OK?
Zauważ - formalnie - bez zarzutu, etycznie - mucha nie siada...
No i podpiszę się pod tym na koniec jako Jej Eminencja......Szara.
:cool: :cool: :cool: :cool:
Już bez uśmieszków - napisałem co mogę dla kaprysu zrobić - byś miał szansę odróżnić ekstrawagancję od bezpretensjonalnego luzu i pogodnej swobody.
A bez luzu i swobody - na cholerę męczyć się z tym całym żeglowaniem?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Ostatnio edytowano 8 lut 2012, o 20:11 przez Jaromir, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 20:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Jacek Woźniak napisał(a):
Co ci obcy człowiek zawinił?
Nie uczciwej przylać żonie?

Kto jest bez winy, niech...
A może warto wtedy pomyśleć o swoich błędach ? Czyli sobie RYA obić :lol:

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Ostatnio edytowano 8 lut 2012, o 20:12 przez Cape, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 20:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 320
Uprawnienia żeglarskie: -)
Sąsiad napisał(a):
I tu nie rozumiem, jak swoboda zawierania umów ma się to tej zasady i KC równocześnie.


Tak się ma że kształtowanie stosunków cywilnych też polega na zasadzie, "co nie zabronione to dozwolone"

Sąsiad napisał(a):
ajmy na to regulamin spółdzielni mieszkaniowej, regulamin jachtu (niektóre mają), regulamin miejsca pracy itp. Uważasz, że nie mogą ograniczać one one swobody zawierania umów?


Nie! Nie musisz proponowanej przez spółdzielnię podpisywać, jeżeli nie chcesz, możesz poszukać innej spółdzielni z inną umową. Czym innym jest przyjmowanie określonych proponowanych w umowie zasad a czym innym jest brak możliwości kształtowania stosunków cywilnych. BTW umowy z spółdzielniami mieszkaniowymi kształtowane są również przez przepisy prawa - np. ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych... nie zmienia to zasady - co nie zabronione to dozwolone.

np. mogę w swoim mieszkaniu robić co mi się podoba i nie jest zabronione przepisami prawa. Mogę kształtować umowę np. kupna - sprzedaży w granicach dozwolonych przez prawo - czyli muszę zachować określoną formę umowy, ale sam kształtuję warunki umowy. Jeżeli się nie dogadam z drugą stroną, to do umowy nie dojdzie.


Ostatnio edytowano 8 lut 2012, o 20:21 przez Carlo, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 20:14 

Dołączył(a): 27 lis 2011, o 22:03
Posty: 3355
Podziękował : 212
Otrzymał podziękowań: 388
Uprawnienia żeglarskie: nikt
Cape napisał(a):
Jacek Woźniak napisał(a):
Co ci obcy człowiek zawinił?
Nie uczciwej przylać żonie?

Kto jest bez winy, niech...
A może warto wtedy pomyśleć o swoich błędach ? Czyli sobie RYA obić :lol:


My się mścimy na wątrobie :lol:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 20:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2011, o 16:40
Posty: 4693
Podziękował : 222
Otrzymał podziękowań: 758
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Carlo napisał(a):
np. mogę w swoim mieszkaniu robić co mi się podoba i nie jest zabronione przepisami prawa.

To jeszcze jedna wątpliwość mi została. Prawo nie obejmuje tylu przypadków, co tzw. zasady współżycia, bowiem są one zależne od rzeczy nieprzewidywalnych. Czy np. sąsiedzi mogą Cię prawnie zmusić, żebyś ściszył muzykę poza ciszą nocną, z powodu że nie lubią tego co słuchasz, skoro nie jest to zabronione?
Co do reszty, zrozumiałem (nareszcie ;)) i przyjąłem do wiadomości.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 lut 2012, o 20:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 320
Uprawnienia żeglarskie: -)
Sąsiad napisał(a):
Czy np. sąsiedzi mogą Cię prawnie zmusić, żebyś ściszył muzykę poza ciszą nocną, z powodu że nie lubią tego co słuchasz, skoro nie jest to zabronione?


Przy trochę inaczej postawionym pytaniu jest to możliwe na zasadzie art 144 KC -

Art. 144.
Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać
się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad
przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości
i stosunków miejscowych.


Nie będę się szczegółowo rozpisywał bo znowu trzeba by sięgnąć do orzeczeń SN i doktryny co oznacza "ponad przeciętną miarę", ale zwykłe słuchanie muzyki która gdzieś tam dobiega do innych mieszkań to za mało, musi być na tyle głośno żeby zakłócała korzystanie z lokalu sąsiedniego.

I tu też zwrócę uwagę że nie przeczy to zasadom "co nie zabronione to dozwolone", bo przepis zabrania. Co prawda przepis nie jest precyzyjny, ale zawiera ogólne sformułowanie.
Przepis ten nie dotyczy tylko hałasu, ale również innych imisji np. woni.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 225 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek Bartoszyński i 63 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL