Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 19 kwi 2024, o 15:01




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 16 lut 2013, o 19:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4471
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 759
Otrzymał podziękowań: 1532
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Zamierzam pod koniec kwietnia popływać katamaranem (na Bałtyku, w okolicach Rostoku). Wyczarterowałem na tydzień katamarana Athena 38. Nigdy nie pływałem żadnym katamaranem... :-)
Na co zwrócić uwagę? Czym różni się turystyczne pływanie jednokadłubowcem od pływania katamaranem? Wszelkich rad jestem ciekaw...

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2013, o 20:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 maja 2008, o 17:28
Posty: 2013
Lokalizacja: Meksyk
Podziękował : 773
Otrzymał podziękowań: 1532
Uprawnienia żeglarskie: nie posiadam
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Czym różni się turystyczne pływanie jednokadłubowcem od pływania katamaranem?

Różnica jest mniej więcej taka jak jazda motocyklem i quadem ;)
Manewrowanie jest bajecznie łatwe. Dwa silniki i dwie śruby pozwalają na dużo więcej w porównaniu z jednokadłubowcem. Czołgiści wiedzą o czym mówię.
Pozbądź się obaw, wszystkie różnice odbierzesz jako ułatwienie.

_________________
Marek (dawniej Jeanneau - wszystko się kiedyś kończy)
Czas ruszać. www.newkate.com



Za ten post autor -O- otrzymał podziękowanie od: Wojtek Bartoszyński
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2013, o 20:55 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Po raz pierwszy wsiadlem na kata majac obawy. Wychodzac z ciasnego portu pokochalem manewry portowe na nim. Sa bajecznie latwe. Ster zero i pracujesz tylko silnikami.

Na co zwrocic uwage zeglujac? Wg mnie najgorsze jest to, ze kat nie uprzedza nas gdy jest przezaglowany. W zwiazku z tym wolalem sie refowac wczesniej na czuja.

Oplaty w portach x 1.5.

Miejsca duzo, super wygoda.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: Wojtek Bartoszyński
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 lut 2013, o 22:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lut 2007, o 13:28
Posty: 376
Lokalizacja: Kielce
Podziękował : 95
Otrzymał podziękowań: 93
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j
Athena 38 jacht mały acz dzielny. Na tym na którym pływałem brak steru awaryjnego. Sterowanie awaryjne mogło się odbywać tylko za pomocą... autopilota. Ale to może był urok egzemplarza. Na co zwracać uwagę? przede wszystkim na zamykaniu wyjść awaryjnych (luków) podczas żeglowania, które jak pamiętam znajdują się w kingstonach a są notorycznie otwierane i zostawiane w takim stanie, przez załogę w celu lepszego wietrzenia. Grot jak na większości katamaranów czarterowych nie posiada obciągacza bomu, wiec trymowanie odbywa się poprzez odpowiednie dobranie szotów, topenanty, i wózków szotów grota. Kiedy wiatr dochodzi do 20 węzłów już należy się refować przynajmniej na 1 ref. Jacht się nie przechyla i refowanie na " oko" to... chłop w szpitalu umarł. Rozbijanie się fal pomiędzy pływakami, dające nieprzyjemny efekt dźwiękowo - wstrząsowy jest ... normalne, należy się do tego przyzwyczaić Tyle na szybko.

_________________
Jacek Szczepaniak
www.bryg.pl
www.skipperklub.pl



Za ten post autor bryg otrzymał podziękowanie od: Wojtek Bartoszyński
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lut 2013, o 08:34 

Dołączył(a): 4 lut 2011, o 11:39
Posty: 183
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 48
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Tutaj znajdziesz trochę informacji na temat żeglowania na katamaranie:
http://www.azymutczarter.pl/zegluga-na-katamaranie.html

Popatrz również na krzywą Reeda( w załączniku) i z polecanego tekstu poczytaj na temat refowania - to bardzo ważne.

Żegluga na katamaranie w warunkach dużego zafalowania i silnego wiatru różni się trochę od jednokadłubowców oraz wymaga większej uwagi od sterującego:
- katamaran ma tendencje do szybkiego przyspieszania na zboczu fali i w czasie silnych podmuchów wiatru,
- przy spływaniu z fali należy uważać aby dolny pływak nie "wbił" się w dolinę fali,
( nagłe zahamowanie przy dużej prędkości -i dochodzi do zwrotu przez maszt)
- "przechodzenie" przez fale - na zboczu fali zjazd i podjazd pod katem ok. 45stopni, nie dopuszczać do dużych przechyłów bocznych( patrz krzywa Reeda)
- nie dopuszczać do przekroczenia 2/3 prędkości granicznej, czyli w wypadku Atheny ok. 8 węzłów( co może się stać pisałem wyżej), przy sztormowaniu 4-5 w.
- większy kąt martwy niż jednokadłubowce
- Krzywa Reeda nie przedstawia stateczności w warunkach dynamicznych
( zafalowanie)- zmiana warunków
- czasem przy silniejszym wietrze musisz pomóc silnikiem aby wykonać zwrot przez sztag


Załączniki:
katamaran 2.jpg
katamaran 2.jpg [ 18.14 KiB | Przeglądane 15330 razy ]
Katamaran.jpg
Katamaran.jpg [ 62.01 KiB | Przeglądane 15330 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Maciej Mickiewicz

Za ten post autor Maciekm1 otrzymał podziękowania - 4: cantos, kmr, tomek.mp, Wojtek Bartoszyński
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lut 2013, o 19:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1596
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Pływałem na 38, 41 , 44 i 50 stopowych.
Nic w zasadzie do tego, co już zostało napisane nie można dodać.
Poniżej kilka za i przeciw katamaranom:
Za:
1.Katamaran pływa prawie bez przechyłu i jest dużo stabilniejszy
2. Postój na kotwicy jest również spokojniejszy
3.Mesa umieszczona na pomoście, pomiędzy pływakami jest przestronna, ma dużo okien i jest doskonale doświetlona i połączona rozsuwanymi drzwiami z dużym kokpitem
4.Duży siatkowy pokład dziobowy stanowi idealną przestrzeń do opalania i relaksu
5.Większe katamarany mają zewnętrzne stanowisko sterowania umieszczone na górze (Flybridge), które zapewnia dobrą widoczność.
6.Duży i wygodny kokpit na rufie, na tym samym poziomie co mesa, co wpływa na większa wygodę żeglujących więc nie ma kłopotliwego i niebezpiecznego chodzenia po schodkach w dół i górę
7.Katamaran jest szybszy
8.Dwa silniki zapewniają doskonałą sterowność, nawet w ciasnych portach i marinach
dając jeden silnik naprzód a drugi wstecz katamaran obraca się w miejscu, a w przypadku awarii jednego zawsze jest do dyspozycji drugi
9.Wygodne i łatwe wodowanie pontonu na żurawikach z rufy.
10.Mniejsze zanurzenie
Przeciw:
1.Przy cumowaniu rufą lub dziobem do kei potrzeba więcej miejsca, 50% większe opłaty w marinach
2.Z racji mniejszego zanurzenia, oraz dużej płaszczyzny bocznej łatwiej ulega dryfowi bocznemu
3.Przy dużej fali z dziobu, obło mesy umieszczonej pomiędzy pływakami tłucze o wodę
4.Prawie podwójne zużycie paliwa (2 silniki)
5.Brak typowego dla jachtów jednokadłubowych „klimatu”, ale jest to kwestia indywidualna, katamaran to jakby statek wycieczkowy a nie rasowy jacht
pozdrawiam

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl



Za ten post autor Piotr Kasperaszek otrzymał podziękowanie od: Wojtek Bartoszyński
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 lut 2013, o 22:30 

Dołączył(a): 19 sie 2009, o 10:21
Posty: 255
Lokalizacja: podkarpacie
Podziękował : 301
Otrzymał podziękowań: 175
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Greg Zorba napisał(a):
5.Brak typowego dla jachtów jednokadłubowych „klimatu”, ale jest to kwestia indywidualna, katamaran to jakby statek wycieczkowy a nie rasowy jacht
I OTTO chodzi :) Pozdrawiam

_________________
Ciężko żyć lekko ! :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lut 2013, o 12:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3241
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 333
Otrzymał podziękowań: 975
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Przed zwrotem przez sztag od razu odpal silniki. Katamarany turystyczne które mają dużą powierzchnię czołową kabiny (a prawie wszystkie tak mają) dość trudno robią sztag i to tylko w określonym przedziale prędkości wiatru. Jak słabo wieje, to jacht ma za małą prędkość żeby przejść linię wiatru. Jak za mocno wieje i w dodatku jest zafalowanie, to silny wiatr w pysk wiejący na ścianę jaką jest kabina, zatrzymuje jacht zanim przejdzie linię wiatru. A jak jest jeszcze zafalowanie, to dodatkowo masz utratę prędkości.
Dlatego ja zawsze przed sztagiem odpalałem silniki, bo bez tego to była loteria, przejdzie, nie przejdzie :-)

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.



Za ten post autor Szaman3 otrzymał podziękowanie od: Wojtek Bartoszyński
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lut 2013, o 18:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4471
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 759
Otrzymał podziękowań: 1532
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Mariusz Główka napisał(a):
Przed zwrotem przez sztag od razu odpal silniki.

Oba? Nie wystarczy zawietrzny (przed zwrotem) (lewy w przypadku w-prawo-zwrot)? I jak to jest z dwoma silnikami (standardowo czy przeważnie, bo zapewne ludzie mają różne pomysły). Rozumiem, że są dwie manetki, dwie stacyjki, po prostu dwie zupełnie niezależne konsole silników? Start z dwu akumulatorów?

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lut 2013, o 18:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3241
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 333
Otrzymał podziękowań: 975
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Wszystko razy dwa.

Nigdy nie zastanawiałem się czy wystarczy odpalić jeden. Zawsze odpalałem dwa, bo wtedy mam do dyspozycji "wszystko". A czy skorzystam z tego "wszystkiego", to inna melodia.
Oczywiście, jeśli dało się przejść linię wiatru na żaglach, to silniki popracowały na wolnych obrotach i tyle.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lut 2013, o 19:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1596
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Rozumiem, że są dwie manetki, dwie stacyjki, po prostu dwie zupełnie niezależne konsole silników? Start z dwu akumulatorów?


znalazłem zdjęcie z rejsu, stanowsiko sternika na Lagoon 420 - dodałem małe wyjaśnienia

pozdrawiam


Załączniki:
lagoon 420.JPG
lagoon 420.JPG [ 344.79 KiB | Przeglądane 14583 razy ]

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl

Za ten post autor Piotr Kasperaszek otrzymał podziękowanie od: Wojtek Bartoszyński
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lut 2013, o 21:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lut 2007, o 13:28
Posty: 376
Lokalizacja: Kielce
Podziękował : 95
Otrzymał podziękowań: 93
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j
Wojtek Bartoszyński napisał(a):
Mariusz Główka napisał(a):
Przed zwrotem przez sztag od razu odpal silniki.

Oba? Nie wystarczy zawietrzny (przed zwrotem) (lewy w przypadku w-prawo-zwrot)? I jak to jest z dwoma silnikami (standardowo czy przeważnie, bo zapewne ludzie mają różne pomysły). Rozumiem, że są dwie manetki, dwie stacyjki, po prostu dwie zupełnie niezależne konsole silników? Start z dwu akumulatorów?


Jeżeli chodzi instalacje elektryczną i akumulatory, to może być ona na każdym kacie zrealizowana inaczej. Moje doświadczenia wynikają przede wszystkim z pływania katamaranami w Grecji i na Karaibach. Może być tak:
jeden silnik posiada akumulator tylko do rozruchu. Drugi silnik podpięty jest do baterii tzw serwisowej czyli która zasila wszystkie inne instalacje elektryczne + rozruch silnika. W takim przypadku instalacja posiada klucz ( przełącznik ) który spina wszystkie akumulatory do kupy w celu wystartowania silnika zasilanego z baterii serwisowych w przypadku ich całkowitego rozładowania. UWAGA! w przypadku tego typu " awaryjnego" odpalania silnika podpiętego pod baterie serwisowe należy pamiętać bezwzględnie o rozłączeniu tego układu po opaleniu silnika. Pozostawienie grozi rozładowaniem wszystkich akumulatorów.
Może być też tak, że każdy silnik ma swój akumulator rozruchowy + są baterie serwisowe zasilające wszystkie inne systemy elektryczne na jachcie.
Ciekawostką jest to ( sprawdzałem organoleptycznie ) że na dość płaskiej wodzie przy obrotach silnika ok 1800 katamaran napędzany tylko jednym silnikiem osiąga np prędkość marszową 5 w a po uruchomieniu 2 silnika i ustawieniu na te same obroty prędkość zwiększa się tylko o 1.5 - 2 w .
Co do zwrotów przez sztag na katamaranie to... dłuższy temat. Ale zawsze można zrobić rufę ;)

_________________
Jacek Szczepaniak
www.bryg.pl
www.skipperklub.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lut 2013, o 22:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4471
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 759
Otrzymał podziękowań: 1532
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
bryg napisał(a):
Jeżeli chodzi instalacje elektryczną i akumulatory [...]

Domyślałem się, że każdy jacht - jeśli idzie o instalację elektryczną - może być inny...
bryg napisał(a):
Ciekawostką jest to ( sprawdzałem organoleptycznie ) że na dość płaskiej wodzie przy obrotach silnika ok 1800 katamaran napędzany tylko jednym silnikiem osiąga np prędkość marszową 5 w a po uruchomieniu 2 silnika i ustawieniu na te same obroty prędkość zwiększa się tylko o 1.5 - 2 w .

Hmm... Zdziwiłbym się gdyby było inaczej. To się zgadza z logiką/fizyką IMHO.
bryg napisał(a):
Co do zwrotów przez sztag na katamaranie to... dłuższy temat. Ale zawsze można zrobić rufę ;)

Domyślam się, że różne jachty, z różnym ożaglowaniem (refy), przy róznych warunkach (fala, wiatr, prąd) wykazują spore różnice. Ale ... może być dłuższa historia! :-)

A co do dwóch silników: są katamarany z jednym silnikiem przekazującym moc do dwóch śrub poprzez transmisję hydrauliczną? Tak wydawało mi się najprościej. Zapewne błędnie.
I problem w którym kadłubie silnik i czym zrównoważyć jego masę w drugim kadłubie. I pewnie wiele innych problemów.

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lut 2013, o 22:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3241
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 333
Otrzymał podziękowań: 975
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Widywałem małe katamarany z jednym silnikiem, ale zaburtowym. Nie sadzę, żeby technicznie i ekonomicznie miało sens napędzanie dużego katamarana jednym silnikiem.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jeszcze odnośnie zuzycia paliwa, gdzies wczesniej ktoś o tym wspomniał. Ono nie bedzie x2 względem jachtu jednokadłubowego o tej samej długości, bo i silniki będą mniejsze. Na katamaranie 46 stopowym miałem dwa silniki po ok 45KM kazdy. Na współczesnych jachtach jednokadłubowych o podobnej długości montuje się ok 70KM.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lut 2013, o 13:26 

Dołączył(a): 4 lut 2011, o 11:39
Posty: 183
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 48
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Jeśli porówna się prędkość katamarana na wykresie biegunowej prędkości ( takie wykresy można znaleźć w internecie), to widać że na kursach ostrych katamaran niezbyt dobrze sobie radzi. Jeśli dołożymy jeszcze opory powstałe z zafalowania i powierzchni bocznego oporu kadłuba, wiatru to będzie bardzo trudno minąć kąt martwy lub może dojść do zatrzymania podczas zwrotu.
Z kursów i szkoleń żeglarskich pozostaje nawyk aby zwrot przez sztag wykonywać z ostrego bajdewindu. Nie w tym wypadku.
Jest na to sposób.
Przy wykonywaniu zwrotu przez sztag nie warto płynąć zbyt ostro przed wykonywaniem zwrotu, trzeba mieć prędkość.
W czasie zafalowaniu, przy zwrocie przez sztag, pomaga umiejętne wykorzystanie prądów orbitalnych. Te dwie przeciwstawnie skierowane siły jakie powstają na grzbiecie i w dolinie fali są w stanie pomóc przekręcić katamaran. Trzeba trochę poćwiczyć, aby wyczuć odpowiedni moment na wykonanie zwrotu, ale można w ten sposób wykonać sztag.

Włączenie silnika jest bezpiecznym rozwiązaniem ale można i tak jak opisałem wyżej. Przećwiczyłem ten manewr w różnych warunkach.

_________________
Pozdrawiam
Maciej Mickiewicz



Za ten post autor Maciekm1 otrzymał podziękowanie od: tomek.mp
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lut 2013, o 14:15 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 cze 2010, o 19:37
Posty: 13368
Lokalizacja: Port Rybnik
Podziękował : 1521
Otrzymał podziękowań: 2212
Uprawnienia żeglarskie: sternik jachtowy
Maciekm1 napisał(a):
Jeśli porówna się prędkość katamarana na wykresie biegunowej prędkości ( takie wykresy można znaleźć w internecie), to widać że na kursach ostrych katamaran niezbyt dobrze sobie radzi.

Athena 38 vs Dufour 36




_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lut 2013, o 18:23 

Dołączył(a): 4 lut 2011, o 11:39
Posty: 183
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 48
Uprawnienia żeglarskie: kapitan jachtowy
Wojtek z całym szacunkiem do Ciebie, chyba nie do końca zrozumiałeś co napisałem.
Zacytowałeś moją wypowiedź, więc czuję się "wywołany do tablicy".
Popatrz dokładnie na filmy, skąd wieje wiatr, jak układają się i jakiej wielkości są fale, jakim kursem płyną katamaran i jacht?
W załączniku przesyłam wykres biegunowej prędkości katamarana. Jeśli porównasz wykres i to co napisałem wcześniej z kursem katamarana na filmie, wtedy będziesz wiedział dlaczego katamaran popłynął szybciej.


Załączniki:
Katamaran.jpg
Katamaran.jpg [ 64.71 KiB | Przeglądane 14043 razy ]
Lagoon-380.jpg
Lagoon-380.jpg [ 105.16 KiB | Przeglądane 14043 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Maciej Mickiewicz

Za ten post autor Maciekm1 otrzymał podziękowanie od: Wojciech
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2013, o 14:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 maja 2009, o 13:15
Posty: 249
Podziękował : 78
Otrzymał podziękowań: 37
Uprawnienia żeglarskie: szyper łodzi rekreacyjnych
Ciekawe filmy o manewrowaniu katamaranem tu:
https://www.youtube.com/watch?v=bHddiee ... Ig&index=7

https://www.youtube.com/watch?v=9F6N8_Q ... Ig&index=8

https://www.youtube.com/watch?v=ndWD_I_ ... Ig&index=9

_________________
Pozdrawiam,
rudekolek

"Ty mnie chroń od lądu, a ja Ciebie ochronię przed morzem" - rzekła łódź do swego kapitana.



Za ten post autor rudekolek otrzymał podziękowanie od: bryg
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2013, o 16:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 paź 2010, o 20:20
Posty: 1596
Podziękował : 287
Otrzymał podziękowań: 446
Uprawnienia żeglarskie: kapitan
dobre:)
tylko, że nie wieje
przy sporym wiaterku nie dałby rady tak cumować

_________________
pozdrawiam
Piotr Kasperaszek dawniej "Grek Zorba"
http://www.kasperaszek.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2013, o 17:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lut 2007, o 13:28
Posty: 376
Lokalizacja: Kielce
Podziękował : 95
Otrzymał podziękowań: 93
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j
Greg Zorba napisał(a):
dobre:)
tylko, że nie wieje
przy sporym wiaterku nie dałby rady tak cumować

Tu bardziej chyba chodzi o ideę manewrowania katem.

_________________
Jacek Szczepaniak
www.bryg.pl
www.skipperklub.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2013, o 18:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 maja 2009, o 13:15
Posty: 249
Podziękował : 78
Otrzymał podziękowań: 37
Uprawnienia żeglarskie: szyper łodzi rekreacyjnych
jeszcze jeden:
https://www.youtube.com/watch?v=BYdIl-x ... JwbWzGLDIg

_________________
Pozdrawiam,
rudekolek

"Ty mnie chroń od lądu, a ja Ciebie ochronię przed morzem" - rzekła łódź do swego kapitana.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2013, o 18:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 lip 2011, o 16:25
Posty: 336
Lokalizacja: N50°03' E18°36'
Podziękował : 157
Otrzymał podziękowań: 78
Uprawnienia żeglarskie: majtek
Czyli koło sterowe jest zbędne przy manewrach katamaranem ?

_________________
Pozdrawiam Piotr
"Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antałek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE."


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2013, o 18:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 21:57
Posty: 1308
Lokalizacja: Wrocław-no prawie
Podziękował : 204
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: starczają na to, czym pływam
Dwukrotnie płynąłem z Martniki do Grenady i z powrotem, raz na Lavazzi 40 drugi na Bahi 46, obydwa jachty z tej samej stoczni co Athena, a nawet z tej samej generacji (kolejne to Orana ),nie przeglądałem, żadnych wykresów biegunowych, za to kilka lat wcześniej przez dwa sezony na Sławie miałem Darta 19, ta zaprawka na małym katku wystarczyła, aby zwroty robić bez silnika, na katamaranie, najszybciej zatrzymać zwrot przy niewłaściwej pracy fokiem, na tych jachtach jest on na tyle mały, że przy masie jachtu o którym piszemy, nie oddziałuje tak jak na małym sportowym, wiec spokojnie powinieneś sobie poradzić, powierzchnia żagli jest śmiesznie mała do masy jachtu, zapewne dlatego aby czarterowicze nie musieli walczyć o życie, więc z refowaniem taż nie będzie tak źle.

_________________
Pozdrawiam
Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2013, o 18:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
szpiszpak napisał(a):
Czyli koło sterowe jest zbędne przy manewrach katamaranem ?
Rodzaj łódki nie ma znaczenia. Katamaran, czy monohull - żadna różnica.
Jeśli masz dwa silniki i dwie śruby, przy manewrach ster staje się zbędny. Ustawiasz na zero i manewrujesz manetkami.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2013, o 23:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 lut 2007, o 13:28
Posty: 376
Lokalizacja: Kielce
Podziękował : 95
Otrzymał podziękowań: 93
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j
Zbieraj napisał(a):
szpiszpak napisał(a):
Czyli koło sterowe jest zbędne przy manewrach katamaranem ?
Rodzaj łódki nie ma znaczenia. Katamaran, czy monohull - żadna różnica.
Jeśli masz dwa silniki i dwie śruby, przy manewrach ster staje się zbędny. Ustawiasz na zero i manewrujesz manetkami.


Wychylenie płetw sterowych na jakakolwiek burtę przy pracy maszyn wstecz często bardzo przeszkadza. Trzymanie koła sterowego w pozycji:ster zero - jedna ręką i praca 2 manetkami na raz jest dość karkołomne. Ja to robię tak: jeżeli jest śruba kontrującą ( blokująca ) koło sterowe zakręcam ją i operuje już tylko manetkami. Jeżeli śruby nie ma ( a tak było na mojej Athenie38 jak pamiętam ) ustalam ster zero, ustawiam członka załogi ( załoganta) * niepotrzebne skreślić... który trzyma koło sterowe i " robi" za śrubę kontrującą. Jak określić gdzie jest ster zero? Jeżeli masz autopilota ma on wskaźnik wychylenia płetwy sterowej.

_________________
Jacek Szczepaniak
www.bryg.pl
www.skipperklub.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lut 2013, o 18:44 

Dołączył(a): 30 lis 2009, o 11:52
Posty: 288
Podziękował : 81
Otrzymał podziękowań: 15
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Ustawienie steru na zero i zablokowanie w tej pozycje jest konieczne zwłaszcza przy ruchu wstecz,inaczej możesz uszkodzić obie płetwy.W ruchu do przodu nie ma to wielkiego znaczenia,jedynie zajmuje Ci dodatkowo rękę,zamiast trzymać obie na manetkach.Manetkami trzeba operować spokojnie,są chyba na sensorach a nie mechanicznie połączone z silnikiem,więc ręka może za bardzo polecieć.Wg mnie bardzo ważną sprawą jest,byś cumując rufą uważał na mooringi,śruby pracują dużo wyżej niż jachtu kilowego,są praktycznie na końcu jachtu i łatwo można zaciągnąć samym wirowaniem wody luzny mooring,lub nieprawidłowo podawany na śrubę.To samo przy odejściu.Nie używałem nigdy silników do zrobienia zwrotów przez sztag,jak to ktoś napisał wyżej,potrzebna jest i prędkość i zdecydowany manewr,porównywalny do awaryjnego stanięcia w dryf,czyli fok sobie zawsze zostawiam dłużej.
Poza tym,uważaj na blokady przesuwanych drzwi i okien,często załoga niedokładnie je blokuje lub zapomina i może komuś paluszki przyciąć.Wg mnie,kat gorzej się prowadzi w bajdewindzie,lubi myszkować,więc warto skorzystać z autopilota ,sprawdza się doskonale:)
Refowanie-generalnie koledzy poruszyli temat,poza tym każdy jacht ma ,powinien mieć swoja własną tabelę refowania i ustawienia wózka talii w zależności od kursu.Warto zatem zajrzeć do instrukcji.
Generalnie pływa sie fajnie i komfortowo,ale jak zaczyna wiać to trochę brakuje pewnej pewności siebie jak w przypadku prowadzenia balastowego jachtu ;)



Za ten post autor peppino otrzymał podziękowanie od: Wojtek Bartoszyński
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 mar 2013, o 20:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 5 paź 2011, o 08:20
Posty: 4768
Lokalizacja: Miasto Cudów nad Kamienną
Podziękował : 1364
Otrzymał podziękowań: 1257
Uprawnienia żeglarskie: sternik mieliźniany
Katamaran ma jeszcze jedną niezaprzeczalną zaletę jak się żegluje ze swoją kobietą . Jak się człowiek pokłóci to idzie sobie do jednego pływaka a baba do drugiego ;)

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"



Za ten post autor Micubiszi otrzymał podziękowanie od: Matt_the_sailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 maja 2013, o 11:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 9 gru 2012, o 16:48
Posty: 4471
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 759
Otrzymał podziękowań: 1532
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za konstruktywne uwagi.
Załącznik:
Athena_38.jpg
Athena_38.jpg [ 153.33 KiB | Przeglądane 12752 razy ]


PS.
Ze zwrotami przez sztag nie było żadnych problemów.

_________________

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lip 2017, o 14:07 

Dołączył(a): 3 lip 2014, o 07:41
Posty: 840
Lokalizacja: Nju Soncz City
Podziękował : 73
Otrzymał podziękowań: 80
Uprawnienia żeglarskie: JSM + SM
Odgrzebuję stary wątek, żeby podzielić się moim pierwszym razem z katem.
Odnośnie refowania.
Tabele refowania, jakie znalazłem w internecie - wszystkie zakładają 3 refy na grocie i 4 na genui.
Ja tymczasem (i z tego co oglądałem to większość nowszych konstrukcji miało podobnie) miałem dwa refy - każdy osobnym systemem lin i bloczków z przodu i z tyłu refbandy.
Wygodne rozwiązanie, bo do refowania wystarczy wybieranie wybranej refliny i luzowanie fału grota i mamy zrefowane. Aczkolwiek przy silnym wietrze wymaga to raczej kogoś do pomocy, bo pasuje wtedy obłożyć fał grota na drugim kabestanie, żeby nie zjechał.
Tym niemniej tabele refów nie przystają do tej sytuacji.
Ja refowałem grota na pierwszy ref dopiero jak wiało zdecydowanie powyżej 20 węzłów (zaczynały porywy przekraczać 25), a drugi ref jak wiało powyżej 30.
Zaczynałem drapać się po głowie, jak wiało powyżej 40 (na szczęście tylko porywy). Zdecydowałem, że jak by zaczęło wiać stabilnie powyżej 40 to grota zrzucam całkiem (po tym drugim refie zostało go całkiem sporo), a foka refuję tak, żeby mieć prędkość manewrową (czyli ewentualnie poza znaki refowe).
Do tego jednak nie doszło - do 40 węzłów wiatru bez problemu leciałem na 2 refie grota i 3 foka, a prędkość była na tyle dobra, że łatwo ustawiałem się do fal jak trzeba (a fale były konkretne).
Tyle z moich doświadczeń odnośnie refowania (Lagoon 380), jak by się znów ktoś zastanawiał nad pierwszym razem katem...

_________________
Mirek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lip 2017, o 07:11 
*** Ban ***

Dołączył(a): 20 mar 2010, o 02:26
Posty: 4717
Podziękował : 39
Otrzymał podziękowań: 706
Uprawnienia żeglarskie: K.J.
miros76 napisał(a):
Ja refowałem grota na pierwszy ref dopiero jak wiało zdecydowanie powyżej 20 węzłów (zaczynały porywy przekraczać 25), a drugi ref jak wiało powyżej 30.

Zwróć uwagę na to że żeglując na jachtach czarterowych przejmujesz je z "dobrodziejstwem inwentarza". Nigdy nie wiesz co za furiat/wariat pływał poprzednio. Staff czarterodawcy też nie ogląda żagli centymetr po centymetrze.

Piotr Siedlewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 31 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 158 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL