Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 27 kwi 2024, o 11:19




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 718 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 20, 21, 22, 23, 24  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 13:17 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
to prawda, niech każdy pływa jak chce.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 13:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Paco napisał(a):
Jednak, nie bedzie dobrze jeśli będziemy się wzajemnie przekonywać do jedynych słusznych racji

Sto procent racji, powtórzę jednak nie twórzmy filozofii i cnót z ograniczeń, jednocześnie akceptując i czasem afirmując ascetyczne, klasyczne pływanie (wspomniany Szymon z Brożką jako flagowy przykład)

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!



Za ten post autor Sajmon otrzymał podziękowanie od: Jaromir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 13:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
A wracając do podchodzenia na żaglach. Jest tu gdzieś wątek o kotwiczeniu, gdzie jest mnóstwo praktycznych rad tyczących kotwiczenia. Każdy kto zaczyna przygodę z samodzielnym pływaniem powinien koniecznie przeczytać. Czy moglibyśmy tu zebrać taki analogiczny "delkalog" kotwiczących na żaglach, bo zaciąganie kotwicy silnikiem, myszkowanie na kotwicowisku przed rzuceniem, lub powtórzenie akcji gdy kotwica nie trzyma - i kilka innych silnikowych rad może tutaj nie mieć zastosowania. Szczególnie jestem zainteresowany sposobem wybrania kotwicy i ponownego rzucenia, gdy pierwszym razem kotwica nie chwyci i wieje powyżej 10 kts...

(w tym roku miałem awarię napędu, na środku kotwicowiska, pośród kilkunastu jachtów, przy 20-24 knotach wiatru, wśród pierwszych kropel deszczu nadciągającej burzy :mrgreen: )

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 13:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
Tomek, nie ma zadnej filozofii w tym, jest prosta decyzja chce plywac bez silnika i wszedzie wchodzic na zaglach, koniec i kropka.
Chce tak plywac bo mnie sie tak podoba.
Wolna wola.

Moja osoba jednak nie widzi sensu w braku posiadania napedu jakim jest silnik i to silnik stacjonarny.

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 13:49 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Sajmon napisał(a):
Sto procent racji, powtórzę jednak nie twórzmy filozofii i cnót z ograniczeń, jednocześnie akceptując i czasem afirmując ascetyczne, klasyczne pływanie (wspomniany Szymon z Brożką jako flagowy przykład)

_________________


Nie twórzmy jednego obowiazujacego modelu pływania bo go po prostu nie ma.
Nie mniej lubię czytać posty autorów którzy dzielą się swoim doświadczeniem i opowiadają swoich wpadkach :D nie narzucając nadmiernie swojego zdania.

Co do Brozki i jej kolezanki, za rejs na północ na maxusie 22 należy się nagroda i jak się czyta opis tej eskapady to widać że silnika trochę brakowało.

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 13:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7314
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3608
Otrzymał podziękowań: 1970
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Hmmm długo jeszcze będziecie wyważać otwarte drzwi odmieniając przez co tylko się da wyrażenie "niech każdy pływa jak chce"?

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 13:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11652
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3889
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Ale słuchajcie, naprawdę bardzo dużo zależy od jachtu, jego wielkości i zdolności manewrowych. Na mniejszych jachtach (wiem, na takich pływają tylko wariaci albo ubodzy) jest o wiele większa możliwość manewru.
Bardzo dużo zależy od akwennu i miejsca stacjonowania. Dlatego nie można pisać ogólnie!
Na Pallasie przez 10 lat pływałem w ogóle bez silnika, i się dało. Acz są ograniczenia!

Zaleta - nie psuje się w nieodowiednich momentach ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 13:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7314
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3608
Otrzymał podziękowań: 1970
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Na El Bimbo to sobie płynę na pagaju obsługiwanym synem.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 13:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11652
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3889
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zielony Tygrys napisał(a):
Hmmm długo jeszcze będziecie wyważać otwarte drzwi odmieniając przez co tylko się da wyrażenie "niech każdy pływa jak chce"?


Nie marudź! Widocznie lubimy i kto nam/im zabroni??? :-P

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Zielony Tygrys napisał(a):
Na El Bimbo to sobie płynę na pagaju obsługiwanym synem.


Coś mi się widzi, że koszt posiadania syna jest jednak większy niż koszt silnika... :rotfl:

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 13:56 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Zielony Tygrys napisał(a):
Hmmm długo jeszcze będziecie wyważać otwarte drzwi odmieniając przez co tylko się da wyrażenie "niech każdy pływa jak chce"?


obawiam się, że tak :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 14:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 31 mar 2010, o 21:57
Posty: 1308
Lokalizacja: Wrocław-no prawie
Podziękował : 204
Otrzymał podziękowań: 114
Uprawnienia żeglarskie: starczają na to, czym pływam
Sajmon napisał(a):
zebrać taki analogiczny "delkalog" kotwiczących na żaglach, bo zaciąganie kotwicy silnikiem, myszkowanie na kotwicowisku przed rzuceniem, lub powtórzenie akcji gdy kotwica nie trzyma - i kilka innych silnikowych rad może tutaj nie mieć zastosowania. Szczególnie jestem zainteresowany sposobem wybrania kotwicy i ponownego rzucenia, gdy pierwszym razem kotwica nie chwyci i wieje powyżej 10 kts...

(w tym roku miałem awarię napędu, na środku kotwicowiska, pośród kilkunastu jachtów, przy 20-24 knotach wiatru, wśród pierwszych kropel deszczu nadciągającej burzy :mrgreen: )


Jedno co ja zrobiłem, fakt że nie wiało powyżej 8 kts, ale byłem sam, wiedziałem, że po wytraceniu prędkości nie będę mógł kontrolować dziobu dłużej jak kilka sekund w miejscu gdzie chciałem rzucić kotwicę, pójście na dziób do windy nie wchodziło w grę, to przygotowałem ją wcześniej, mianowicie wytaszczyłem ją z dziobu na rufę, zostawiając łańcuch za burtą i ułożyłem to co było więcej od długości kadłuba, w żmijkę na dziobowym pokładzie, jak dopłynąłem to zaplanowanego miejsca kotwiczenia nie odchodząc od steru na dłużej niż 3- może 4 sekundy zepchnąłem kotwice do wody, gorzej było z odejściem (bo ponowne jej rzucenia to powtórka z pierwszego) jak po wizycie serwisu i godzinnej pracy kotwicy z dwiema jednostkami puściła, tutaj musiałem pójść na dziób i liczyć na szczęście, najgorsze były chwile od zerwania kotwicy do jej wciągnięcia na pokład, ale udało mi sie szybko złapać wiatr i odzyskać sterowność przed rozwaleniem o skały

_________________
Pozdrawiam
Darek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 14:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Leszek1954 napisał(a):
Na marginesie podchodzenia do nabrzeża na żaglach mam pytanie. Co sądzicie o rolerze grota? Czy ten patent się sprawdza? Spotkałem jeden jachcik na Mazurach który miał ten patent ale z rozmowy z właścicielem wynikało, że nie był zadowolony. A w praktyce morskiej?

Roler grota do podchodzenia na żaglach do nadbrzeża nie ma nic do rzeczy.
W zasadzie zawsze mam w czarterze roler grota na morzu. Wygodna sprawa, choć sprawność żagla mniejsza. Chyba, że ma listwy, a takie rozwiązania się trafiają.
Jak każde urządzenie wymaga kultury obsługi.
Na Mazurach rozwiązanie raczej mało sensowne, bo podnosi nam środek ciężkości, czyli na małym jachcie ma odczuwalny wpływ na stateczność.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 14:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 paź 2011, o 18:24
Posty: 3405
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 256
Otrzymał podziękowań: 1141
Uprawnienia żeglarskie: galernik
Paco napisał(a):
Tomek, nie ma zadnej filozofii w tym, jest prosta decyzja chce plywac bez silnika i wszedzie wchodzic na zaglach, koniec i kropka.

Paweł - mnie nie musisz przekonywać - natomiast wielokrotnie spotykami sie z dorabianiem filozofii - i o tym mówię.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 14:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 paź 2008, o 20:15
Posty: 7584
Lokalizacja: Poznań
Podziękował : 452
Otrzymał podziękowań: 942
Uprawnienia żeglarskie: wystarczające
Paco napisał(a):
A co z brakiem listew?
Mnie jakos to calkowicie nie przekonuje, wole pelnolistwowy refowany normalnie niz jakis szatanskie wynalazki

Mówisz i masz, pełnolistwowy rolowany do masztu grot. Listwy pionowe. Działało to bardzo dobrze.


Załączniki:
182.jpg
182.jpg [ 57.19 KiB | Przeglądane 4135 razy ]

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 15:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13719
Podziękował : 10190
Otrzymał podziękowań: 2416
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Zielony Tygrys napisał(a):
Ależ dzięki temu żeglowac mogą wszyscy, nie tylko silni, zdrowi i młodzi. Zeglarstwo się rozwija.

My tu o żeglowaniu piszemy, a ja się (na początku) zdziwiłem nad procentami żeglarstwa w żegludze.
Żeglujmy jak chcemy, ale pływajmy na silniku (też kiedy chcemy) ale nie udawajmy ,że to jeszcze żeglarstwo.
Te wszystkie unowocześnieni; ułatwienia; oddalają nas coraz dalej od słowa żeglarstwo.
Lenistwo i żeglarstwo raczej nie idą w parze.
(No chyba że u Moni :D ) ale u niej nie ma lenistwa umysłowego i braku wyobraźni, a w większości argumentów o rolerach wyciągarkach itp. widzę takie braki... odejście od istoty żeglarstwa - czyli od "zbratania" się z siłami natury, na rzecz wysługiwania się maszynami (których działania często nawet nie umiemy zrozumieć (bo i po co).
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 16:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
Hmm czyli zbudujmy statki (jachty) z drewna o klasycznych liniach uszczelnionych bawełną i smołą. Wyrzucmy silniki załóżmy żagle z bawełny, usunąć całą elektryke i elektronikę pływam na sekstant a oświetlenie miejmy ze świec. Wtedy nazwać się możemy prawdziwymi zeglarzami :rotfl:

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 16:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Paco napisał(a):
Wtedy nazwać się możemy prawdziwymi zeglarzami :rotfl:
Nienienie! Jeszcze musimy pluć drobno na Adriatyk, Egejskie i insze Karaiby, a pływać tylko po Bałtyku i Północnym, najlepiej w październiku i listopadzie. :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowanie od: Micubiszi
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 16:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17305
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2171
Otrzymał podziękowań: 3592
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Paco napisał(a):
Hmm czyli zbudujmy statki (jachty) z drewna o klasycznych liniach [...] Wtedy nazwać się możemy prawdziwymi zeglarzami :rotfl:

Jeśli statki klasyczne, to żeglarze też powinni być nazywani klasycznymi. Nie wiem skąd Ci się wzięła ta "prawdziwość".

A tak bardziej poważnie, to pisałeś gdzieś wyżej o tym, że wszystko się da, tylko, że błędne warunki podałeś. ;-)
Wszystko się da, gdy ma się dużo czasu a z tego co zrozumiałem z postów Moni, Ona czas będzie miała.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 16:31 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13719
Podziękował : 10190
Otrzymał podziękowań: 2416
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
No co Wy...
Ja tylko tak ...żartem. :-P (chyba)

...tak się zastanawiam kiedy się kończy żeglarstwo, a zaczyna żegluga
turystyczna. (może być motorowa przecież skoro 65% na silniku).
Jak usłyszałem, że Bombel ( Lc 4,3m)
Załącznik:
3544454942_2.jpg
3544454942_2.jpg [ 111.94 KiB | Przeglądane 3898 razy ]
ma mieć znowu silnik za pawężą i trzeba by mu dodać coś pod wodą, co by rufa nie siedziała w dole... bo za wąska
... eeech.

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 16:33 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Marian Strzelecki napisał(a):
zaczyna żegluga
turystyczna.


mnie do tej kategorii proszę wpisać, nie mam większych ambicji :D

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 16:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
Żegluga turystyczna chyba dobre określenie. Zresztą bardzo subiektywne to jest.. Dla każdego żeglarstwo to coś innego. Każdy ma inne odczucia.

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 16:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17305
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2171
Otrzymał podziękowań: 3592
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Paco napisał(a):
Żegluga turystyczna chyba dobre określenie. Zresztą bardzo subiektywne to jest.. Dla każdego żeglarstwo to coś innego. Każdy ma inne odczucia.


I dlatego nie powinno się żeglarstwa przymiotnikować, bo niechcący można kogoś urazić.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 17:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Doktor napisał(a):

Bo jeśli przyjmiemy, że "Wiedźma" z takim silnikiem, to jacht bez silnika, to na mazurach mamy głownie jachty bez silnika.

Nie odróżniasz dość cięzkiego jachtu na fali i prądzie od mazurs\kich wydmuszek???

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 17:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Marian Strzelecki napisał(a):
tak się zastanawiam kiedy się kończy żeglarstwo, a zaczyna żegluga turystyczna.

Żeglarstwo to żegluga turystyczna... też.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 17:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Leszek1954 napisał(a):

To kabestan napędzany maszyną parową stosowany na żaglowcach przełomu XIX i XX wieków i parowcach. Zastosowanie wind parowych do obsługi żagli pozwoliło zastąpić na wielkich żaglowcach ożaglowanie rejowe gaflowym oraz znacznie zmniejszyć załogę. Były także stosowane do podnoszenia kotwicy (winda kotwiczna) i napędu żurawi. Zostały zastąpione przez windy elektryczne i hydrauliczne..


...zastąpić na wielkich żaglowcach ożaglowanie rejowe gaflowym ????????? A to co za teoria?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 17:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
I Zbieraj musi włosy zapuścić uplesc z tyłu warkoczyk i go wysmolowac

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 17:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 mar 2013, o 18:30
Posty: 7314
Lokalizacja: Oceany Konińskie
Podziękował : 3608
Otrzymał podziękowań: 1970
Uprawnienia żeglarskie: papierowe
Marianie całe szczęście żeś uzupełnił żeś żartował.
ja tam nie wiem co to ta cała Istota czy też Duch Żeglarstwa, ważne żeby były cztery stopy w koi i bakista pełna.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 17:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Paco napisał(a):
I Zbieraj musi włosy zapuścić uplesc z tyłu warkoczyk i go wysmolowac
Proszem uprzejmniem. Tylko nie każ mi zaplatać warkoczyka nad czołem. Mogą być trudności. :rotfl:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Zielony Tygrys napisał(a):
ważne żeby były cztery stopy w koi i bakista pełna.
Tygrysico! Bratnia duszyczko! :kiss: Obrazek

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 17:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 wrz 2011, o 21:38
Posty: 1299
Lokalizacja: Flekkefjord/Norge
Podziękował : 119
Otrzymał podziękowań: 217
Uprawnienia żeglarskie: mam :P
A stopy miały być pod kilem hmmm mokro w koi będzie inaczej.

_________________
Pawel Kalicinski
S/Y Sparrow, Hallberg Rassy P28
MMSI 257905990 Call sign.LE7595

https://www.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2014, o 19:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13719
Podziękował : 10190
Otrzymał podziękowań: 2416
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Stopy (mokre) pod kilem to w trakcie przeciągania* i po.

* przeciągania pod kilem.
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 718 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 20, 21, 22, 23, 24  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojciech i 164 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL