Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 19 kwi 2024, o 02:22




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 718 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 24  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 18 kwi 2013, o 21:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3241
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 333
Otrzymał podziękowań: 975
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
Kriss napisał(a):
Mariusz Główka napisał(a):
czy ma sens umieszczenia w programie egzaminu na obowiazkowy patent podchodzenia do kei czy do boi na żaglach


Ma sens jako manewr awaryjny. Na takiej samej zasadzie, jak awaryjnym manewrem jest ćwiczenie MOB.


I pewnie nigdy tego manewru awaryjnego nie wykorzystasz.
Miałem kiedyś awarię silnika i musiałem wrócić do portu. Zawołaismy marinę zeby ich powiadomić o tym, ż enie mamy silnika na 45 stopowym jachcie i ... wysłali RIBa przd główki portu.
A w samym porcie, jak padnie silnik, ro już jestes bez zagli.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2013, o 21:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12942
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2912
Otrzymał podziękowań: 2585
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
AndRand napisał(a):
Broniłbym tego elementu na nieobowiązkowym szkoleniu
Nie mówimy o szkoleniu tylko o państwowym egzaminie na pozwolenie na pływanie.

TomekN napisał(a):
Co wtedy poczniecie?
Od razu SOS ?
Kotwica koło wejścia do mariny, telefon lub VHF i 20EU za wholowanie do mariny. :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664



Za ten post autor Stara Zientara otrzymał podziękowanie od: Moniia
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2013, o 21:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13715
Podziękował : 10186
Otrzymał podziękowań: 2415
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Bez sensu jest w ogóle dyskusja;
bo jak masz silnik to jeździj na nim,
a jak Ci stanął to jeździj bez niego;
...ale umij.
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2013, o 21:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2009, o 23:40
Posty: 337
Lokalizacja: warszawa
Podziękował : 15
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: plastikowy kapitan lipcowy :))
Mariusz Główka napisał(a):
I pewnie nigdy tego manewru awaryjnego nie wykorzystasz

Mam taką nadzieję. Mnie tylko drażni takie chojractwo, popisywanie się, szpanowanie na zasadzie "patrzcie i podziwiajcie - JA potrafię".
Bo ja nikomu nie zamierzam nic udowadniać.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Marian Strzelecki napisał(a):
a jak Ci stanął to

wiagra nie potrzebna :lol:

(tak dla rozładowania powagi)

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2013, o 21:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 mar 2010, o 11:44
Posty: 2434
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 371
Otrzymał podziękowań: 223
Uprawnienia żeglarskie: k.j.
Mariusz Główka napisał(a):
[A w samym porcie, jak padnie silnik, ro już jestes bez zagli.

Jako "kombatant" pływający w starym stylu, nigdy nie chowam żagli pod pokrowiec zanim nie stanę na cumach.
Grot w pogotowiu na jednym krawacie, to samo z jakimś foczkiem...

Oczywiście, że statystycznie macie rację - ale jacht jest "żaglowy" i cała frajda chyba polega na umiejętności pływania nim pod żaglami.

Ale ja tam "truskawki cukrem posypuję"....

BTW
Faktycznie najlepiej, żeby na egzaminie uczyli tylko korzystania z UKF-ki.
Podpływasz do portu, wołasz holownik i gdzieś masz wszelkie manewry.
A że to by trochę kosztowało, to co tam - jak kogoś stać na pływanie jachtem, to i na holowanie... :D

_________________
Pozdr.
Tomek Niedbała


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2013, o 21:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2007, o 12:00
Posty: 4740
Podziękował : 162
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: -)
TomekN napisał(a):
Faktycznie najlepiej, żeby na egzaminie uczyli tylko korzystania z UKF-ki.
Podpływasz do portu, wołasz holownik i gdzieś masz wszelkie manewry.
A że to by trochę kosztowało, to co tam - jak kogoś stać na pływanie jachtem, to i na holowanie... :D


Co prawda prześmiewcza, ale jednak jest to najlepsza pointa dyskusji o liberalizacji. Takich Chorwatów, którzy mają zdecydowanie więcej jachtów morskich niż my, interesuje głównie umiejętność obsługi radia. Mnie jak już pytali to o licencję radiooperatora a nie o patent.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2013, o 21:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2009, o 18:57
Posty: 3241
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 333
Otrzymał podziękowań: 975
Uprawnienia żeglarskie: RYA/MCA Yachtmaster Ocean
TomekN napisał(a):
Oczywiście, że statystycznie macie rację - ale jacht jest "żaglowy" i cała frajda chyba polega na umiejętności pływania nim pod żaglami.


Przecież nikt nikomu tu nie zabrania podnoszenia swych umiejetnosci i później cieszenia sie nimi, ale to jakby nie ten temat.
Może jeszcze nie zauwazyłeś, ale w pierszym poście tego watku pytanie było o wymagania egzaminacyjne na obowiązkowy, państwowy patent.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2013, o 21:37 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
TomekN napisał(a):
Mariusz Główka napisał(a):
[A w samym porcie, jak padnie silnik, ro już jestes bez zagli.

Jako "kombatant" pływający w starym stylu, nigdy nie chowam żagli pod pokrowiec zanim nie stanę na cumach.
Grot w pogotowiu na jednym krawacie, to samo z jakimś foczkiem...

No powiem Ci, że to stawianie żagli w marinie przy kaszlącym silniku ściągnęłoby uważne spojrzenia :) Co chronić :)

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2013, o 21:58 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
No ciekawie się robi. :-P

A w Chorwacji rufą stajecie na żaglach? Nie widziałem takiego bohatera. Ale przecież jak w tym kawale podłechtany Polak rzeknie "Co ja nie potrafię?"

o tak skoro rufą nie, to można dziobem wpłynąć na ostatnią miejscówkę w marinie, i co mamy pewność, że kotwica będzie trzymać i hamowanie kotwicą zadziała. A może po Mazursku desant na keję z kosza dziobowego i hamowanie wielu ton koszem dziobowym na podbródku załoganta. A jak niech wszyscy widzą "Co ja nie potrafię?"

Dziobem jednak też chyba nie, przecież w Chorwacji odbierają cumy i w zamian zabierają dokumenty. To się w nowoczesnym świecie nazywa wymiana barterowa. :lol: :lol:

A nawiasem mówiąc czy na VB wymagane jest podejście do kei na żaglach? Ktoś z egzaminowanych na VB podchodził? Jakoś nie widzę, by ktoś podnosił rękę.

Chyba wszyscy zapominacie, że czasy jachtów bez silnika = czasy mniej zatłoczonych marin. Nie tak jak teraz, że trzeba czasem się rozpychać odbijaczami, by wejść na ostatnią miejscówkę.

Jestem zdania, że dobrze jest umieć. Ale bez przesady. Nikt nie rodzi się mistrzem.
Ten kto będzie chciał, będzie się doskonalił. Tymczasem rynek musi zarabiać i nikt nie będzie patrzył na Wasze ambicje jeżeli na nich nie da się zarobić.

Minimum umiejętności pozwalających opanować nowoczesne jachty wyposażone w silnik, stery strumieniowe, elektryczne kabestany, elektryczne windy kotwiczne, a to wszystko, by więcej kart kredytowych obciążyć za czarter jachtu.

Nie łudźcie się, że w obecnym świecie będzie inaczej. Trzeba rozróżniać żeglarzy z zamiłowania i żeglarzy turystów na których się zarabia.

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough



Za ten post autor pough otrzymał podziękowanie od: palmar
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2013, o 22:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2009, o 23:40
Posty: 337
Lokalizacja: warszawa
Podziękował : 15
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: plastikowy kapitan lipcowy :))
pough napisał(a):
by więcej kart kredytowych obciążyć za czarter jachtu

i za kaucję jak popsujo

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy


Ostatnio edytowano 18 kwi 2013, o 22:22 przez Kriss, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2013, o 22:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
pough napisał(a):
Na egzaminie na prawo jazdy też nie wymagają pokonania mokrej ścieżki w poślizgu i wykonania 360,
Ale wymagają nie tylko jazdy do przodu i zatrzymywania się na czerwonym świetle. Parkowania tyłem też.
Mariusz Główka napisał(a):
zy ma sens umieszczenia w programie egzaminu na obowiazkowy patent podchodzenia do kei czy do boi na żaglach w dzisiejszych czasach gdy jachty mają silniki i nie ma praktycznych mozliwości wykorzystywania nabytych umiejętności?
A po co wymagać wykreślania kąta drogi na mapie i znalezienia pozycji z dwóch namiarów? Nie prościej wydać zakaz zabierania map papierowych?
Stara Zientara napisał(a):
Pytanie, czy należy tego wymagać na egzaminie.
Uważam, że nie.
Uważam, że tak!

Ustalmy fakty, a nie wishful thinking:

Pełnej wolności żeglowania nie mamy. Marzenia - dobra rzecz, ale teraz jest jak jest. Reglamentacja jest, patenty w sensie licencja na zabija... eee... pływanie jest, egzaminy są, wymogi co do tych egzaminów są

Te wymogi, w zakresie manewrów są takie (tu stosowny cytacik z nowiutkiego rozporządzenia):
zwrot przez sztag, zwrot przez rufę, dojście do boi, odejście od boi, dojście i odejście od nabrzeża, stawanie w dryf, alarm „człowiek za burtą”;
Wyrzućmy manewry portowe. Co zostaje?

Sztag, rufa. No chyba, do cholery ciężkiej, jak ktoś przychodzi na egzamin z manewrówki to umie zrobić dwa absolutnie podstawowe manewry: sztag i rufę!

A sterować to un umi? No, skoro przyszedł na egzamin, to chyba umi, wierzę mu na słowo.

A jeśli umie zrobić sztag i rufę i umie sterować, to chyba trafi w tę cholerną boję.
A żeby odejść od boi trzeba wykonać niezwykle skomplikowaną czynność: odwiązać cumę. Samo się odejdzie. Wystawienie foka na wiatr nie jest skomplikowane.

A jeśli trafi w boję, to trafi i w człowieka, który mu wypadł (no, mam nadzieję, że nie dokładnie w człowieka :D )

Tylko manewry "portowe" dają egzaminatorowi pogląd, czy facet ma pojęcie o manewrach czy tylko czytał o nich w "Fakcie" i "Bravo girl".

Dlatego twierdzę: albo uznajemy prawo wolnego (podobno) człowieka w wolnym (podobno) kraju do nauki (jeśli chce i ma olej w głowie) i uprawiania żeglarstwa oraz prawo do bardzo wyrafinowanego sposobu popełnienia samobójstwa, albo egzaminujemy go solidnie i dajemy mu tytuł Skipper 008 (z licencją na pływanie) :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowania - 5: Maar, Senator, SiliconMind, speleo, WhiteWhale
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2013, o 22:23 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Kriss napisał(a):
pough napisał(a):
by więcej kart kredytowych obciążyć za czarter jachtu

i za kaucję ja popsujo

To już zmartwienie charterobiorcy. Czemu chcesz myśleć za niego i dbać o jego kieszeń nie dając mu uprawnień. Te czasy już przerabialiśmy. ;)

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2013, o 22:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2009, o 23:40
Posty: 337
Lokalizacja: warszawa
Podziękował : 15
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: plastikowy kapitan lipcowy :))
Zbieraj napisał(a):
dojście i odejście od nabrzeża


Jak jest 50m miejsca why not. Ale w ciasnym porcie to najpierw niech OC pokaże

pough napisał(a):
Czemu chcesz myśleć za niego i dbać o jego kieszeń nie dając mu uprawnień


A to jakiś duch św. Cię oświecił, że lepiej ode mnie wiesz co ja chcę???

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2013, o 22:32 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Kriss napisał(a):
...
pough napisał(a):
Czemu chcesz myśleć za niego i dbać o jego kieszeń nie dając mu uprawnień


A to jakiś duch św. Cię oświecił, że lepiej ode mnie wiesz co ja chcę???

No to skoro nie jesteś przeciwko mnie, to znaczy, że jesteś ze mną... :lol: :lol: :lol:

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2013, o 22:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 lis 2009, o 23:40
Posty: 337
Lokalizacja: warszawa
Podziękował : 15
Otrzymał podziękowań: 28
Uprawnienia żeglarskie: plastikowy kapitan lipcowy :))
Przez wrodzoną grzeczność nie zaprzeczam :-P

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2013, o 22:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 cze 2009, o 20:17
Posty: 108
Podziękował : 20
Otrzymał podziękowań: 11
Uprawnienia żeglarskie: k.j
Witam
...oczywiście dla organizatorów kursów dokształcających byłoby niefajnie, ale mam wrażenie, że większość egzaminu praktycznego powinno obejmować manewrowanie na silniku "w mysich dziurach". Skoro w wielu postach padła sugestia, że manewr portowy na żaglach jest manewrem awaryjnym to oczywiście można go uczyć na dokształtach po egzaminie.


Pozdrawiam

_________________
szopen65
Wojtek Szopa

www.pro-skippers.com/skipper/213


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2013, o 22:54 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Zbieraj napisał(a):
pough napisał(a):
Na egzaminie na prawo jazdy też nie wymagają pokonania mokrej ścieżki w poślizgu i wykonania 360,
Ale wymagają nie tylko jazdy do przodu i zatrzymywania się na czerwonym świetle. Parkowania tyłem też.
...

Ale z napędem mechanicznym :-P :D Niech i tak robią na egzaminie na patent. :D

A jak na żaglach mają logo dobrej ubezpieczalni, to niech wpływają do portu na żaglach... :D

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2013, o 23:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12942
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2912
Otrzymał podziękowań: 2585
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
Przede wszystkim pamiętajmy, że w większości portów śródlądowych jest zakaz pływania na żaglach (zwykle już w zarządzeniach dyrektorów UŻŚ).

A na morzu... Jeden z kolegów stwierdził wcześniej, że wejdzie na żaglach do mariny ACI Split. Fajnie, niech uprzedzi... przyjadę popatrzeć. Ja 44-stopowym jachtem na silniku wchodziłem tam zawsze tyłem, bo za mało miejsca na obrót. :)

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2013, o 23:10 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Jeszcze jedno sobie skojarzyłem.

Mówimy tutaj o wchodzeniu do portu na żaglach. Jasne warto umieć. Nie rozumiem tylko dlaczego tak się upieramy na posiadanie umiejętności na poziomie mistrzowskim (egzaminacyjnym) do wchodzenia do portu na żaglach gdy w tym samym czasie na pełnym morzu akceptujemy podpieranie się silnikiem.

Jak "hard core" to "hardcore"... :-P :D

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2013, o 23:24 

Dołączył(a): 3 lut 2011, o 13:25
Posty: 2237
Podziękował : 353
Otrzymał podziękowań: 677
Uprawnienia żeglarskie: mam
Zbieraj napisał(a):
A jeśli umie zrobić sztag i rufę i umie sterować, to chyba trafi w tę cholerną boję.

I w tym cała rzecz ;-)
Bo jak się okaże, że sterować nie umi, to w boje nie trafi, ale tragedyji wielkiej nie będzie, bo ta boja nie z betonu i ino sznurkiem... tfu, łańcuchem (max. 2kg/mb) do brzegu, znaczy do dna zamocowana ;-) A w keję, nie daj Panie, betonową, jak nie trafi, to egzaminator osiwieje do cna ;-)

Mnie zastanawia inna kwestia - znaczy wiem, że jak nie wiadomo, o co cho, to cho o kapustę (nie tę na czapce, a o szmal), ale cały czas zachodzę w głowę, jak funkcjonują kursy tygodniowe (chwalmy Pana, bo są i czterodniowe, a w piątek egzamin, serio), a konkretnie czego można nauczyć greenhorna w tak krótkim czasie? Kurs na mojego żeglarza trwał 14 (słownie: czternaście) dni po 10 godzin dziennie, a piętnastego był egzamin. W tym: 1 dzień - prawa naprzód, lewa wstecz - nauka wiosłowania, 2 dzień - fok staw, fok precz, fok klar na portowo itp. Znalazł się czas na naukę podchodzienia/odchodzenia na żaglach, znalazł się też czas na demonstrację manewrówki na silniku (był tylko jeden, więc nie wszyscy się dopchali ;-) )
To był kurs, po którym nikt z absolwentów nie bał się wsiąść na jacht i zacząć żeglować.
Dzisiaj normą jest, że żeglarze/sternicy muszą "dopływać" z kimś bardziej doświadczonym, żeby nabrać wprawy, to ja się grzecznie pytam, po co taki kurs? Dla patentu? Miejmy nadzieję, że teraz to się zmieni.

Ps. Jestem za tym, żeby uczyć na kursach manewrowania na silniku przede wszystkim, ale na naukę podchodzenia na żaglach również powinno wygospodarować się trochę czasu.
Pps. Zgadzam się w zupełności, że nie do każdego portu i nie w każdych warunkach nie tyle można, co zwyczajnie nie jest możliwe, wejść na żaglach. Jest cała masa portów, w których jeśli wieje powyżej 4B, a mam wejść na silniku, to wcześniej zakładam brązowe spodnie.

_________________
noone


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2013, o 23:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Kriss napisał(a):
Zbieraj napisał(a):
dojście i odejście od nabrzeża
Krzysiu, pomyłka, to nie ja napisałem, tylko <bacznośc> Pani Minister <spocznij>
Kriss napisał(a):
Jak jest 50m miejsca why not. Ale w ciasnym porcie to najpierw niech OC pokaże
Na pięćdziesięciu metrach to się parkuje Zawiasa alongside (na silniku, rzecz jasna) a nie 30-stopową bavarię:
Załącznik:
Parking Z‌awiasa.jpg
Parking Z‌awiasa.jpg [ 22.82 KiB | Przeglądane 5436 razy ]

Może się niejasno wyraziłem, więc jeszcze raz:

Nie chodzi o to, żeby skipper wyrzucał za burtę kluczyki od silnika i wchodził do greckiej zatłoczonej mariny na żaglach.

Chodzi o to, że jeśli już musimy (bo Pani Minister kazała) egzaminować delikwenta z umiejętności manewrowania na żaglach, to można to zrobić tylko przy manewrowaniu w porcie! Tylko przy manewrach w porcie możesz, jako egzaminator ocenić, czy delikwent ma pojęcie o tym, co robi.

A egzamin z manewrów na silniku (też wymagany) gdzie chcesz robić? Na pełnym morzu?

A szkoły żeglarskie, robiąc szkolenie z manewrówki, gdzie je robią? W rejsie do Kłajpedy?

Przecież wątek zaczął się od pytania Tomka:
tomek29kce napisał(a):
Czy ktoś z Was pływając po morzu podchodzi do nabrzeża na żaglach?
Zapytał, bo miał wątpliwości co do konieczności egzaminowania z manewrów portowych. Uważam, że albo - albo. Albo postulujemy (skutecznie) żeby Pani Minister wywaliła cały punkt o egzaminie z manewrowania, albo wymagamy na egzaminie manewrów portowych.

Bo tylko przy manewrach w porcie można ocenić, czy nieustraszony kandydat na sternika morskiego ma pojęcie o manewrach.
pough napisał(a):
Mówimy tutaj o wchodzeniu do portu na żaglach.
Robercie, nie!!!! Mówimy o egzaminowaniu z umiejętności manewrowaniu na żaglach. A do portu wchodź sobie, jak chcesz. Możesz nawet na wsteczu. :lol:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 18 kwi 2013, o 23:44 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Zbieraj napisał(a):
...
pough napisał(a):
Mówimy tutaj o wchodzeniu do portu na żaglach.
Robercie, nie!!!! Mówimy o egzaminowaniu z umiejętności manewrowaniu na żaglach. A do portu wchodź sobie, jak chcesz. Możesz nawet na wsteczu. :lol:

Jestem skłonny się zgodzić z Tobą jako żeglarz zamiłowania.

Ale...

Żeglarz z zamiłowania sam będzie dążył do perfekcji.

Żeglarz turysta na przykładzie chorwackiego szczytu sezonu postawi żagle od wielkiego dzwonu, bo w większości czasu będzie żużlował na silniku trzymając żagle w workach, a idąc z postępem w pokrowcach choć top trendy, czy jazzy (nie jestem na czasie w nomenklaturze ;) ) jest trzymać żagle w bomie albo w maszcie, bo albo wiatru nie ma, albo jest go za dużo.

Czy w takim razie celowe jest sprawdzanie umiejętności manewrowania żeglarza turysty. Wystarczy, ze dobrze manewruje kartą kredytową i wszystkie czartery stoją otworem zwłaszcza gdy kaucję wniesie czarną AmEx.

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2013, o 00:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
noone napisał(a):
Kurs na mojego żeglarza trwał 14


Ja w 1973 lub 4 robiłem żeglarza na stacjonarnym kursie w YKP Warszawa w Jadwisinie nad Oceanem Zegrz.
Kurs trwal - nie pamietam - 21 lub 26 dni (stacjonarnie) - a nauka była od rana do ... rana.
I bardzo sobie milo to wspominam - silników wtedy nie było w ogóle a zabawa z manewrówką w porcie na DZ-cie była super - Wojtek na pewno to samo przyzna.

A człek po takim kursie wyjeżdzał naprawde opływany !!!

Zbieraj napisał(a):
egzaminować delikwenta z umiejętności manewrowania na żaglach, to można to zrobić tylko przy manewrowaniu w porcie!


Czy mogę prosić o uprzedzenie wcześniej, który to będzie port ...;-)))

pough napisał(a):
Wystarczy, ze dobrze manewruje kartą kredytową


Ooooooo......
Dawno nie plywalem na południu ale na Bałtyku i na Zatoce ten system manewrowania chyba jeszcze nie obowiązuje (chyba ...) - tam raczej jeszcze jeźdzą Ci, którzy coś potrafią...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2013, o 00:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
pough napisał(a):
Czy w takim razie celowe jest sprawdzanie umiejętności manewrowania żeglarza turysty.
Ba! Ale to już pytanie nie do mnie. A Pani Minister już się wypowiedziała. :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2013, o 00:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 15 cze 2009, o 04:47
Posty: 12942
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2912
Otrzymał podziękowań: 2585
Uprawnienia żeglarskie: młodszy marynarz śródlądowy
bury_kocur napisał(a):
Kurs trwal - nie pamietam - 21 lub 26 dni (stacjonarnie) - a nauka była od rana do ... rana.
25 dni. A potem można było zostać p.o. instruktora (MIŻ-ów jeszcze wtedy nie wymyślono).


Załączniki:
Komentarz: trochę manewrówki portowej
8607jadwisin06.jpg
8607jadwisin06.jpg [ 593.74 KiB | Przeglądane 5381 razy ]
Komentarz: Kadra obozu szkoleniowego YKP Warszawa w Jadwisinie - lipiec 1986 r.
8607jadwisin29.jpg
8607jadwisin29.jpg [ 650.38 KiB | Przeglądane 5381 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2013, o 04:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 mar 2010, o 11:44
Posty: 2434
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 371
Otrzymał podziękowań: 223
Uprawnienia żeglarskie: k.j.
Mariusz Główka napisał(a):
TomekN napisał(a):
Oczywiście, że statystycznie macie rację - ale jacht jest "żaglowy" i cała frajda chyba polega na umiejętności pływania nim pod żaglami.

Może jeszcze nie zauwazyłeś, ale w pierszym poście tego watku pytanie było o wymagania egzaminacyjne na obowiązkowy, państwowy patent.

RRR
ZAUWAŻYŁEM
Chociaż wzrok juz faktycznie nie ten co kiedyś...
Może jeszcze nie zauważyłeś, ale pytania były DWA -> następujące:
tomek29kce napisał(a):
Czy ktoś z Was pływając po morzu podchodzi do nabrzeża na żaglach?
Co wy na konieczność zdawania praktycznego egzaminu z manewru, który chyba był słuszny przed wynalezieniem maszyny parowej?


Odpowiadam na pytanie 1:
Bez nadzwyczajnej potrzeby NIE.

Odpowiadam na pytanie 2:
Nie mam nic przeciwko konieczności zdawania takiego egzaminu.
TAK - uważam, że nikomu nie zaszkodzi takie doświadczenie, chociaż byłby to pierwszy i ostatni raz w jego "karierze jachtowej".

Szczegółowe uzasadnienia podałem w poprzednich postach.
Podziękowałem również Zbierajowi, bo zgrabniej napisał, co miałem na myśli. ;)
BEZ ODBIORU

_________________
Pozdr.
Tomek Niedbała


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2013, o 06:28 

Dołączył(a): 27 mar 2011, o 14:52
Posty: 853
Podziękował : 21
Otrzymał podziękowań: 29
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
noone napisał(a):
A w keję, nie daj Panie, betonową, jak nie trafi, to egzaminator osiwieje do cna ;-)
Stara Zientara napisał(a):
25 dni.
trochę manewrówki portowej.jpg

Co ma osiwieć? - na egzamin są keje pływające

_________________
Wodę jeziora pozorowała wielka szklana płyta. Powierzchnia szkła była twarda i lekko pomarszczona. Kiedy oddaliłem się na odległość jednego kilometra od brzegu w Pial Edin, dotarłem do krawędzi szkła. Począwszy od tego miejsca aż do brzegu pod Lesaiolą woda była prawdziwa.
Adam Snerg Wiśniewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2013, o 06:59 

Dołączył(a): 20 wrz 2010, o 21:18
Posty: 1687
Podziękował : 313
Otrzymał podziękowań: 248
Uprawnienia żeglarskie: gorszego sortu
Strach pływać do UK. Przecież łódkę mogą mi rozbić podchodząc do kei, bo przecież nie muszą mieć patentów, a jachtów więcej niż w Polsce. Z punktu ryzyka rozbicia jachtu... blado wypadają na tle Polski. Mamy więc od lat coś lepszego, czego mamy czelnosć nie doceniać. ;)

_________________
każdy ma jak lubi, a jak nie ma jak lubi to lubi jak ma...
Najgorszego sortu Robert Karney (aka) pough


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2013, o 08:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Stara Zientara napisał(a):
A potem można było zostać p.o. instruktora (MIŻ-ów jeszcze wtedy nie wymyślono).

Idiotyzm ze szkoleniem tylko przez "patentowanych" instruktorów wymyślono stosunkowo późno. Bez "MIŻ", tylko ze sternikiem jachtowym z 1981 roku byłem "instruktorem" i "egzaminatorem" na co najmniej na sześciu różnych obozach na żeglarza i sternika.

Z przestrzeganiem prawa do szkolenia tylko z kwitem "MIŻ/IZ" też było różnie, skoro połowa kadry obozów, w których uczestniczył mój syn po przełomie wieków - nie miała tego kwitka. To czy mojego syna uczono dobrze czy źle - nie miało przy tym najmniejszego związku z posiadaniem magicznego papierka instruktorskiego...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 kwi 2013, o 09:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17300
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2168
Otrzymał podziękowań: 3590
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Mariusz Główka napisał(a):
I pewnie nigdy tego manewru awaryjnego nie wykorzystasz.
Mariusz, ile razy wyciągałeś człowieka zza burty?
Jakoś nikt nie protestuje przeciwko sprawdzaniu na egzaminie umiejętności podejścia do człowieka a podejście do kei budzi takie kontrowersje. Czemu to tak?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa



Za ten post autor Maar otrzymał podziękowania - 2: Senator, SiliconMind
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 718 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 24  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 168 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL