Jak w temacie. Jakie losy czekają to miejsce?

Na ostatnim sejmiku PZŻ był omawiany jako jeden z punktów obrad:
- w sprawie akceptacji programu działań dla realizacji postanowień z pkt III.2. Uchwały nr 15/XLIII XLIII Sejmiku Polskiego Związku Żeglarskiego z dnia 28 marca 2009 r. dotyczących nieruchomości na terenie miasta Gdyni będących w użytkowaniu wieczystym Związku,
Powstał także projekt uchwały wnioskowany przez kluby rezydujące przy basenie jachtowym.

Ma ktoś wiedzę co dalej?

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

To nie całkiem tak jak pytasz w temacie - losy Mariny Gdynia zależą od miasta, które jest jej właścicielem. Marina zatem będzie gdzie jest... Miastu zależy na posiadaniu mariny - chociaż z pewnością nie na istnieniu w niej klubów i na miejscu postoju jachtów osób zrzeszonych w tych klubach...

W tej chwili niepewna jest przyszłosć czterech gdyńskich klubów, których siedziby, hangary, zaplecze techniczne, place postojowe jednostek, etc. leżą na działce, którą PZŻ posiada w użytkowaniu wieczystym. To teren przyległy do otaczających basen portowy terenów miejskich - bezpośrednie zaplecze portu.
Teraz kroi się jakiś okołozwiązkowy geszefcik - i na uwzględnianie w nim interesu klubów nie ma moim zdaniem co liczyć - działacze poczuli kasę nosem...

BTW - Związek wszedł w prawa wieczystej dzierżawy omawianej działki (plus działki oddalonej nieco dalej od basenu, tam gdzie dziś jest parking i budy z goframi) na początku stanu wojennego, na mocy zadziwiającej decyzji ówczesnych władz... O kulisy ówczesnej decyzji - pytaj się w związku, tam przecież siedzą wciąż ci sami ludzie, co 30 lat temu. Ale jako wątpię, by chcieli tą wiedzą dzielić...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Ja mam obawy co do ostatecznego jej istnienia w formie zwykłej mariny

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Poza tym jest tam jeszcze dawny budynek Szkoły Morskiej gdzie w dawnych czasach niższe roczniki uczęszczały

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Czyli biznes po polsku


Ciekawe to co piszesz, ale też mam wątpliwości czy wiedzą się podzielą

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

No i cisza w temacie a tym czasem w PZŻ trwają poszukiwania:
"Polski Związek Żeglarski ogłasza konkurs na stanowisko Specjalisty ds. majątkowo – inwestycyjnych..."

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Co by tu jeszcze ukraść Panowie ... co by tu jeszcze
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

W ostatnich "Żaglach" jest wywiad z Wojciechem Szczurkiem, prezydentem Gdyni. Jedno z pytań:

"- Jakie są plany rozwoju bazy żeglarskiej w mieście? [..]
- Jesteśmy bliscy wielkiej zmiany w tej przestrzeni. Wspólnie z PZŻ od lat, przygotowujemy plan zagospodarowania przestrzennego, szukaliśmy nowej formuły, która dedykowana jest klubom żeglarskim budującym nowoczesne zaplecze, ale formuła zakładów szkutniczych nad brzegiem basenu żeglarskiego się wyczerpała. "

Potem jest o wizji miasta, marinie w Basenie Prezydenta i miejscu na slipowanie i zimowanie łódek na wydzielonych i dozorowanych terenach portowych lub stoczniowych.

Dla mnie brzmi to rozsądnie ...

_________________
"I don't have much money but boy if I did
I'd buy a sail boat where we both could live"

Rozsądnie? A mnie, przy czytaniu tego wywiadu, szlag trafił. Dlatego polemika juz powstała, pytanie tylko, gdzie się ukaże.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Chętnie dowiedziałbym się więcej o powodach Twoich irytacji. Nie znam otoczenia i "spraw" mariny, nie jestem związany z żadnym klubem - ale z tego co widzę to w marinie jest ciasno i infrastruktura taka sobie. Mam wrażenie, że zmiany by się przydały. Mylę się? Oświećcie mnie proszę ....

_________________
"I don't have much money but boy if I did
I'd buy a sail boat where we both could live"

Krótkie pytanie: co zmiany proponowane (enigmatycznie) zmienią z punktu widzenia gości? Przybędzie miejsc na wodzie? Czy będzie więcej kibelków?
Oczywiście braków marina ma mnóstwo, ale o nich się nie mówi nic.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Gdyby kogoś dokładniej interesowało, co jest nie tak w Gdyni, to zapraszam na stronę Jurka Kulińskiego.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Dokładnie tu:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=2214&page=0

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Dzięki za link - jako mieszkańcowi Gdyni martwi mnie to co napisano ... ale niestety rozpoznaję schematy działania z innego miejsca zarządzanego przez Gdynię, miejsca w którym pracuję - PPNT ...

_________________
"I don't have much money but boy if I did
I'd buy a sail boat where we both could live"

Jak widać, ktoś na mój artykuł jednak zareagował. Co odpisał GOSiR można przeczytać na razie na stronie Żagli (szybciej się ukazało, niż ja to pismo dostałem ).

http://www.zagle.com.pl/artykul/czytaj/ ... kow,12700/

Cóż, nie powiem, żebym był usatysfakcjonowany treścią. Odpowiedź oczywiście napiszę, w miarę szybko

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Bardzo ciekawi mnie ta dyskusja - niecierpliwie czekam na ciąg dalszy.

_________________
"I don't have much money but boy if I did
I'd buy a sail boat where we both could live"

A czy ktoś ma może majowe Żagle i mógłby mnie poratować treścią wywiadu, od którego się wszystko zaczęło? Nie mam ich (tego numeru znaczy), już nie kupię, bo ukazał się numer czerwcowy

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Mam, mogę zrobić skan (ale dopiero jutro ...) ...

_________________
"I don't have much money but boy if I did
I'd buy a sail boat where we both could live"

Dziękuję za chęci Jutro to ja sobie pewnie w klubie przeczytam, ale niecierpliwość mnie ssie i chciałbym dzisiaj.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

No i moje obawy się sprawdzają niestety, tak po lekturze sobie myślę że normalnie to być u nas nie może
GOSiR ma marinę
PZŻ ma działkę
Urząd Morski ma falochron i tor
jeszcze Polski Holding Nieruchomości S.A. też ma coś
a kluby i żeglarze to się martwcie że nie macie....

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Proponuję kładkę z główki przedłużonego falochronu na plażę zrobić, być może spełni czyjeś do tej pory nieodkryte pragnienia....

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Trafnie wypunktowane ... obawiam się, że Basen Zaruskiego to do GOSiRu nie należy ....

_________________
"I don't have much money but boy if I did
I'd buy a sail boat where we both could live"

GOSiR zarządza mariną ale za x lat zobaczymy, może jakiś mały dekrecik

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Nooo, co do tego, że miasto nie wnika w tereny PZŻ to jakby nie do końca prawda. I realnie, z tego co wiem i niezgodnie z tym, co było w wywiadzie...

Moja odpowiedź na ich odpowiedź w zasadzie jest napisana, ale muszę to jeszcze uporządkować i wygładzić. Nie mam kiedy, wczoraj po pracy wodowanie, dzisiaj cały dzień na jachcie, klarowanie, w tym nowy sztag, ech. Jutro płyniemy do Górek, więc pisał pewnie będę dopiero w piątek.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Minek. Tak, czy owak, zawsze Nowak,ma rozwoj infrastruktury morskiej, gleboko... Smutne, ale tak jest.

Pzdr


Andrzej JKC

Głęboko... w sercu?
Popatrz ile się buduje w różnych miejscach z infrastruktury morskiej.
I jeszcze zadaj sobie pytanie,czy to wszystko minister?
I czy to minister powinien?
Tęsknisz do ministra Popiela czy do ministra Szopy?

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

A ja tylko na to patrzę z oddali i się dziwię. Choć może nie powinnam, ale lata spędzone w Anglii jednak jakoś tam na mnie wpłynęły...
Pamiętam, ile razy w spokojnej stoczni gdzie mieszkałam na Sifu budził mnie warkot silnika kuterka który zasuwał w te i z powrotem wzdłuż przystani. Za pierwszym razem nie wiedziałam o co chodzi, dopiero jak wydostalam sie na pokład to zrozumiałam. Harbourmaster jeździł swoim kuterkiem z wielkim tralem zamocowanym na sztywno na rufie (poprzednio widziałam tą konstrukcję ale nie rozumialam, co to jest) zapewniając że w przystani i na samym podejściu jest stała przewidywalna głębokość.
I tak się zastanawiam, jak to można sobie nawzajem życie utrudniać przy pomocy papierów.
I że chyba nie wytlumaczylabym David'owi (mój Harbourmaster) o co chodzi w problemie utrzymania głębokości wejścia do jednej z największych marin w dużym europejskim kraju.
I po namyśle stwierdzam, że chyba nie chce mi się tłumaczyć. Do tej pory ma mnie za w miarę nieszkodliwą wariatkę (no, znaczy normalną, jak na ten zestaw co na wodzie mieszka...) - nie chcę, żeby zmienił zdanie...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

To że jest niezrozumiałe i nie wytłumaczalne to pewne. Przykre dla Polaków natomiast jest to, że "Polaczki" bezkarnie tworzą taki nasz polski syfek, co gorsze często zupełnie bezinteresownie z czystej bezmyślności lub niewiedzy. Przykładów można podawać bez liku, nawet wystarczy z naszego forum przytoczyć parę wątków i obraz rysuje się niewesoły.

_________________
Stopy wody pod kilem...
Wasyl

Ahoj!
Trafiłem na kilka aktualnych fotek i kilka zdań o marinie:
http://dworak.sails.pl/2013/05/28/pocza ... cji-gdyni/
pozdrawiam
Lech

A kilka dni temu Bryza H się zakopała na w główkach. po środku między bojką a falochronem.

Takie życie

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Ukazała się na stronie Jurka Kulińskiego moja odpowiedź na odpowiedź Dyrektora GOSiR-u. Z tego co wiem, Żagle nie planują już tego publikować

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Ale jednego ma sporo - piachu na wejściu w główkach...
Pzdr
ocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell